Skocz do zawartości

Wakacje


Jon Doe

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie kurwicy już dostaję słuchając o kolejnym wariancie tego dziadostwa zwanego Covidem. Już wszystko wraca do normalności, a tu chuj. No jasny szlag.

Wakacje człowiek chce zorganizować, a tu nie. Do tego jeszcze powodzie. Ech...

Nie wspominam o totalnie odmiennych zainteresowaniach każdego domownika .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robić swoje, nie oglądać tub propagandowych i nie słuchać przedstawicieli handlowych przemysłu pandemicznego.

 

 

Podkreślę - robić swoje, bo:

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-europie,wielka-brytania-znosi-obostrzenia--eksperci--to-nieetyczny-eksperyment,artykul,07173012.html

 

Szczepienia nie przywrócą normalności. Tylko my możemy to zrobić.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo było jak Szwecja się wyłamała z szeregu. Też płakali wszyscy dookoła, a Szwecja wyszła na tym całkiem nieźle.

 

Szczepienia jak mówisz nic nie dają. Ja z racji częstych wyjazdów musiałem się zaszczepić. Co to zmieniło ?? A no nic. W dalszym ciągu muszę robić testy, bo nawet jak kraj nie wymaga, to linie lotnicze już mają swoje wymagania. 

Chociaż mogę powiedzieć, że mam fantastyczny Paszport Covidowy, który wart jest tyle co paszport polasatu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie z kolegą pojechaliśmy rowerami nad morze i było zajefajnie.

Spanie pod namiotem w lesie i wieczorem piwko. Miodzio.

 

Co dziwne, ani w sklepach czy aptece nikt nie warczał na mnie o kaganiec.

A gdzie nie gdzie były karteczki, że wzywamy milicję i takie tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Damian napisał:

Co dziwne, ani w sklepach czy aptece nikt nie warczał na mnie o kaganiec.

A gdzie nie gdzie były karteczki, że wzywamy milicję i takie tam.

 

Ja już przestałem się przejmować noszeniem maski. Widzę, że coraz więcej ludzi ma wyjebane na to. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand W Belgi co ciekawe dla nas nie trzeba mieć testów teraz.

 

Szczerze też jestem zawiedziony całą sytuacją, w zeszłym roku było odnoszę wrażenie dużo gorzej "epidemiologiczne" jeżeli wgl można tak mówić...

a wyjazdy normalnie były. Szczepionka wszystko popsuła i faktycznie do wielu krajów nawet ona wszystkiego nie załatwia.

Najbardziej komiczny to był numer z Chorwacją, turystycznym krajem, który z dnia na dzień z otwartego na przyjazdy dowalił full wymagania na testy. Bez przesłanek w związku z tym czymś. Z mojej perspektywy 100% decyzja kogoś z zewnątrz, wymuszona na biednych ludziach.

 

Niemcy są otwarte, Albania. W to bym celował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoczko w UK. Od poniedziałku już nawet szmaty nie będzie trzeba nosić. Kiedyś pisałem, że się zaszczepię i nadal tego nie wykluczam, ale nie jestem w grupie ryzyka, więc najgorsze co się może stać to przechoruję... O ile już nie przechorowałem. No cóż 2 tygodnie w domku przeżyje. Generalnie UK wyszczepiło tyle osób, że już liczą się z faktem, że reszta musi przechorować. Wszystko w temacie.
Osobiście z uk do pl i z powrotem mogę sobie latać bez żadnych kwarantann(tylko testy), ze względu na zawód który wykonuję. Co prawda jeszcze nie byłem, bo trochę mi szkoda pieniędzy, ale możliwość mam. 
Natomiast moja baba ze mną nie pojedzie bo już utknie na kwarantannę w Polsce a potem na kwarantannę w UK. 

Wszystko czego się spodziewam to przeziębienie/grypa na jesieni. A jeśli ktoś jest w grupie ryzyka to już dawno powinien się zaszczepić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jon Doe napisał:

Panowie kurwicy już dostaję słuchając o kolejnym wariancie tego dziadostwa zwanego Covidem. Już wszystko wraca do normalności, a tu chuj. No jasny szlag.

Wakacje człowiek chce zorganizować, a tu nie. Do tego jeszcze powodzie. Ech...

Nie wspominam o totalnie odmiennych zainteresowaniach każdego domownika .

 

Ja mam podobnie, to Covid, to biadolenie o chorobach wszelkiego rodzaju jak to źle się czują (a sam wylądowałem pod koniec czerwca w szpitalu i tydzień temu wróciłem do roboty) bo oni nie wiedzą czy pojadą czy nie,, bo to koszty, droga długa itp itd. Znajomi to samo, jak nie urlop nie zgrany,to chodź pod namioty a ja kuźwa w namiocie się nie wyśpię i też nie pracuje po to cały rok by spać jak pustelnik ( jeśli ktoś lubi spoko), kolejni dużo gadają mało robią, by pojechali ale nie wiedzą,pojadą ale nie pojadą, to rodziny. W końcu się wkurwiłem, usiadłem i zarezerwowałem nocleg i lecę sam nad morze na 6 dni. W spokoju zwiedzę, odpocznę i nie muszę się na nikogo oglądać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, EmpireState napisał:

@Krugerrand W Belgi co ciekawe dla nas nie trzeba mieć testów teraz.

 

Szczerze też jestem zawiedziony całą sytuacją, w zeszłym roku było odnoszę wrażenie dużo gorzej "epidemiologiczne" jeżeli wgl można tak mówić...

a wyjazdy normalnie były. Szczepionka wszystko popsuła i faktycznie do wielu krajów nawet ona wszystkiego nie załatwia.

Najbardziej komiczny to był numer z Chorwacją, turystycznym krajem, który z dnia na dzień z otwartego na przyjazdy dowalił full wymagania na testy. Bez przesłanek w związku z tym czymś. Z mojej perspektywy 100% decyzja kogoś z zewnątrz, wymuszona na biednych ludziach.

 

Niemcy są otwarte, Albania. W to bym celował.

No i tego się obawiam. Jedziesz jest git. Siedzisz spokojnie, sączysz drinki, a tu nagle info, że aby wrócić to kolejne obostrzenia. Kwarantanna., wymagania. Tragedia. 

 

35 minut temu, sekacz19 napisał:

W końcu się wkurwiłem, usiadłem i zarezerwowałem nocleg i lecę sam nad morze na 6 dni. W spokoju zwiedzę, odpocznę i nie muszę się na nikogo oglądać. 

Opcja spoko tylko nie jak masz dzieciaki. Jakoś nie wyobrażam sobie wyjazdu bez tych małych pijawek. 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jon Doe napisał:

No i tego się obawiam. Jedziesz jest git. Siedzisz spokojnie, sączysz drinki, a tu nagle info, że aby wrócić to kolejne obostrzenia. Kwarantanna., wymagania. Tragedia. 

 

Opcja spoko tylko nie jak masz dzieciaki. Jakoś nie wyobrażam sobie wyjazdu bez tych małych pijawek. 😉

Jestem singlem a chodziło mi o domowników, siostrę, szwagra i rodziców :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.