Skocz do zawartości

Dlaczego kobiety mają całkowicie nierealistyczne standardy dotyczące mężczyzn, randek i małżeństw


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Pyrkosz napisał:

jedź do Azji, wtedy i Ty będziesz miał swojego pasożyta.

Nie ma to jak jechać gdzieś daleko bo w swoim środowisku nie ma się szans u żadnej z kobiet.

One tam też mają wymagania. A mnie nie interesuje związek kobieta-kasa tylko związek damsko-męski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Analconda napisał:

Nie ma to jak jechać gdzieś daleko bo w swoim środowisku nie ma się szans u żadnej z kobiet.

One tam też mają wymagania. A mnie nie interesuje związek kobieta-kasa tylko związek damsko-męski.

Czyli jakby otwarli obóz to dalej byś w nim pracował? Bo nie ma co zmieniać i jest dobrze. Zaleciało „januszowaniem”.

Wymagania? Tak, biała skóra to ultra czad.  Jaką sobie znajdziesz to już loteria ale prędzej tam znajdziesz normalną.

Masz gotowe rozwiązanie aby być czadem.

Aha, też nie mieszkasz już w swoim środowisku tylko u germanów.

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Pyrkosz napisał:

Masz gotowe rozwiązanie aby być czadem.

Aha, też nie mieszkasz już w swoim środowisku tylko u germanów

Azjatki lecą na kasę białych a nie białych.

Także to pasożyty jeszcze gorsze niż białe. Po za tym brzydzą mnie Azjatki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.07.2021 o 21:33, deomi napisał:

Wszędzie i zawsze jest chujowo, taka planeta. Rodzisz się z potrzebami i nieszcześliwy i musisz wykonywać szereg czynności by utrzymać ciało przy życiu, a i psychikę,  aż kaputniesz.

I masz chwilowy spokój, ale później znowu jakaś miejscowa idiotka z miejscowym kretynem, się pieprzą i cały CóT życia po 9 miesiącach zaczyna się na nowo.

 

 

Drzewo masz już wybrane i pętle na sznurze przygotowaną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Analconda napisał:

Azjatki lecą na kasę białych a nie białych.

Nie tylko na kasę. Tam jak zapylisz laskę to ona jest przeszczęśliwa, że ma dziecko z białym, nawet jak jej grosza nie dasz 😂 Tam bycie białym to jest coś, u nas jak witaminka z Mokebe zajdzie to pokazują palcem a tam duma, że z białym. Noi takie dziecko to jest ktoś, przyszły Tajski chad! 
 

Godzinę temu, Analconda napisał:

Po za tym brzydzą mnie Azjatki.

Hmm, to może jakaś Latino z Ameryki Południowej? Tylko tam musisz mieć cojones.

 

34 minuty temu, FraterPerdurabo napisał:
W dniu 19.07.2021 o 21:33, deomi napisał:

 

Drzewo masz już wybrane i pętle na sznurze przygotowaną?

Od dawna 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, maggienovak napisał:

Jaka jest w tym wina kobiet?

Zbyt wysokie wymagania względem mężczyzn.

Nie mam w ogóle relacji DM - opisałem na blogu. Jedyne co doświadczam ze strony kobiet to agresja, prześladowanie.

Nigdy nie byłem w związku - mając 22 lata. Jedyną koleżankę miałem w zerówce. To upokarzające.

 

10 minut temu, maggienovak napisał:

Jaka grupa kobiet lub/i jaka kobieta jest Ci potrzebna

Od pełnoletnich po milfy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Analconda napisał:

Jedyną koleżankę miałem w zerówce

 

To co w czasie podstawówki, gimnazjum, szkoły średniej robiłeś - siedziałeś non stop w domu i zero integracji z rówieśnikami? To nawet ja będąc przy kompie w tamtych czasach miałem koleżanki. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi jest facet potrzebny głównie do kontaktu fizycznego i spędzania czasu poza domem typu wyjście do kina, na piknik, na koncert, do knajpy.

Natomiast zauważyłam coś takiego, że mam dni że w ogóle nie chce mi się gadać z moim facetem, ani w ogóle z nikim. Mogę milczeć cały dzień.

 

Poza tym jak zdobyć kobietę? Trzeba ją uwieść, na początku trzeba się bardzo postarać, trzeba dawać werbalne i niewerbalne znaki że Wam się zajebiście podoba i chcecie ją przelecieć, ale oczywiście w momencie kiedy ona tego chce, adorować, zdobywać itd... to ludzka gra godowa, kto nie potrafi się odnaleźć w jej zasadach, odpada.

Wygląd też jest mocno istotny, wszystkie osobniki wyglądające na chore (chude, niskie, wybidzone, otyłe... ) mają dużo, dużo dużo trudniej, najpierw trzeba się podleczyć, dopiero później działać na rynku matrymonialnym.

Siła, obycie społeczne, pewność siebie, umiejetność rozmowy, opiekuńczość to są te cechy na która kobiety lecą.

Jakieś pytania?

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wszyscy przeżywają te wymagania kobiet, a przecież kobieta tylko do 30-tki jest potrzebna i do pierwszego dziecka.

Nie mam bólu tyłka, ale zastanawiam się jak można na jednym oddechu mówić o wysokich, absurdalnych wymaganiach kobiet, oczekiwać 20-latek, które zaświergolą się romantycznie w niezbyt sytuowanych starszych panach (co by to mieć pewność, że to prawdziwa lofka), a w sumie i tak mierzyć wartość innej osoby tylko w liczbach (smv i inne takie).

Panowie, którzy tu przeżywają, że 30-tki są po karuzeli, bez obciachu piszą o tym, że mają po kilka FWB, czy FBI (nie wiem jak to idzie).

A ostatnim rzutem jeszcze założą rodzinę z nieśmiganym świeżo zerwanym kwiatuszkiem.

Dlaczego po prostu sobie wzajemnie nie odpuścimy i nie uznamy, że każdy gdzieś mógł mieć chwilę słabości, gorszy okres, niepowodzenia. Wszyscy mamy jakieś braki, gorsze dni, swoje dziwactwa, ułomności, fantazje, ciągoty. Oczywiście nie mówię o kurestwie, zdradach, agresji i przemocy psychicznej - ale co jest złego w tym, że patrzę i widzę: wysokie drzewo, biszkoptowego psa, przystojnego mężczyznę. Spojrzę, idę dalej. Czy w związku z tym, tylko czekam, aż zapyli mnie alfa - no nie, wolę swojego mężczyznę, chociaż nie jest taki śliczniusi.

W dniu 20.07.2021 o 01:48, bad intentions napisał:

Przeciętny mężczyzna masturbuje się codziennie, przeciętna kobieta miewa nawet roczne przerwy od masturbacji, ot tak, bez żadnego przymuszania się. Widzieliście kiedyś temat w rezerwacie, w którym dziewczyny deklarują przejście na NoFap? Dla nich ten problem nie istnieje, bo mają o wiele mniejsze potrzeby seksualne od mężczyzn.

Może mam w sobie dużo męskiej energii, ale miałam takie okresy w życiu, że myślałam, że jestem uzależniona. Bardzo późno zaczęłam aktywność seksualną i po prostu było mi mało, kiedy już poznałam ten miód. Czasami wychodziłam w trakcie zajęć na podyplomówce, bo mnie tak nosiło, w ciążach miałam taką chcicę, że bałam się, że dzieciaki będą zboczurkami ;) itd. Zaczęłam czytać fora o walce z uzależnieniem, bo ja niestety mam ze wszystkim taką naturę, że chcę z umiarem, a umiar nie chce ze mną.

Dlatego zawsze jak poczuję, że mnie do czegoś niefajnego ponadprzeciętnie ciągnie, od razu to ukrócam. Nie wiem, czy powinnam się tego wstydzić, ale czasami czuję, że moim naturalnym środowiskiem jest łóżko (czytała Krystyna Czubówna). Muszę mieć dużo zajęć, dużo sportów uprawiać, dużo robić, żeby mało myśleć - wtedy jakoś ten niedosyt spada, ale on ciągle jest.

Wydaje mi się, że po prostu mam więcej testosteronu we krwi, albo ogólnie męski pierwiastek. A może po prostu przyjęło się mówić, że grzeczne i powabne dziewczyny nie mają potrzeb, a każda chce uchodzić za grzeczną i powabną.

Jakbym się przez tydzień nie rozładowała, to chyba bym chodziła po ścianach. Mąż to wie i jak coś zaczynam pyszczyć to się śmieje, że trzeba mnie obowiązkowo wychędożyć. Nie wiem skąd te wnioski, że kobiety mają mniejsze potrzeby. Może to jest u kobiet źle widziane i stąd wstydzą się do tego przyznać.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, deomi napisał:

Wygląd też jest mocno istotny, wszystkie osobniki wyglądające na chore (chude, niskie, wybidzone, otyłe... ) mają dużo, dużo dużo trudniej, najpierw trzeba się podleczyć, dopiero później działać na rynku matrymonialnym.

 

Ciekawe jak mają się "podleczyć" Ci, co mieli najsłabsze rozdanie w loterii genowej?

 

28 minut temu, deomi napisał:

Jakieś pytania?

 

Co takiego daje kobieta, że mam całe życie zmieniać i podporządkowywać pod jej wymagania z dupy ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To naturalne, że kobieta chce jak najlepszego samca na ojca swojego dziecka, zapewnia to przetrwanie gatunku na jak najlepszym poziomie. U wielu zwierząt tak to działa, jeden samiec w całym stadzie płodzi dzieci a reszta to beta providerzy.... U nas też, tylko rozwój społeczny trochę to zmień, ale kobiety dalej pragną najlepszego samca, a nie któregoś tam z listy... I stąd całe problemy mężczyzn przeciętnych... Tylko że u ludzi ten przeciętny może powiedzieć, pierdole nie robię na stado i nie swoje dzieci, stąd bajki o miłości do przeciętnego misia its, by jednak utrzymywał i zapierdalał, ale wewnętrznie taka kobieta pragnie najlepszego samca i dlatego nie jest szczęśliwa ani ona, ani on. Nie ma co się obrażać, tak to działa i jeśli doszliśmy ewolucyjnie na szczyt drabiny jako ludzkość, to znaczy że działa dobrze, a szczęście jednostki nie jest istotne... Chcesz mieć lepsze życie związkowi uczuciowo erotyczne stan się najlepszym mężczyzna jakim możesz się stać, nic innego nie pomoże. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebie dodam, że mi facet jest potrzebny do tego bym czuła, że mam przy sobie osobę na której mogę polegać, która się o mnie troszczy, martwi. Która mnie maksymalnie wspiera. Jest empatyczna. Oczywiście vice versa. 


Do tego, żeby ta osoba w moich oczach była kimś z kim mam punkty styczne.
Żeby nam się miło spędzało czas i go spędzać chciało. By rozmowa się kleiła.

 

Ważne też dla mnie jest (i co jednocześnie skreśla jakieś 95-99% osób) by ta osoba chciała żyć na nieprzeciętnym poziomie. Chciała zarabiać ze mną duże pieniądze i generalnie miała bardzo wysokie oczekiwania finansowe. Żeby mnie nie hamowała i nie sprowadzała na ziemie tylko pomagała i dopingowała. Nie chciałabym uprawiać mezaliansów. To by się po prostu nie zeszło, bo osoby przedsiębiorcze, aktywnie szukające okazji myślą po prostu inaczej i spędzają większość wolnego czasu inaczej.

 

No i żeby tej osobie się po prostu dużo chciało od życia, seksu. Żeby nie była sztywna i nie żyła schematem - praca, netflix. Wakacje raz w roku.

Ja prawdopodobnie mam nierealistyczne standardy, aczkolwiek sama od siebie również nierealistycznych standardów wymagam.

Za to prawie całkowicie w ostatnich latach odpuściłam w kwestii wyglądu. Ma mieć tylko ładne zęby i utrzymywać higienę. Piękne wnętrze ma dużo większą wartość niż piękna okładka, która prędzej czy później się zniszczy i zakurzy. 

 

Edit: Niechęć do dzieci i zapatrywanie się w stronę bezdzietności też jest dla mnie bardzo ważne. 

Edytowane przez melody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Amperka napisał:

Nie wiem skąd te wnioski, że kobiety mają mniejsze potrzeby.

Bo mają.

 

Jeżeli kobieta zaprosi dziesięciu nieznajomych mężczyzn na seks, to dziewięciu się zgodzi. Analogicznie, gdy mężczyzna zaprosi dziesięć nieznajomych kobiet na seks, to dostanie okrągłe dziesięć razy torebką w twarz.

 

Myślisz, że te żarty, kiedy żona mówi do męża, że boli ją głowa wzięły się znikąd?

 

I wiem, wiem... teraz powiesz, że to dlatego, bo kobiety potrzebują czuć bliskość, bo muszą czuć się bezpiecznie, bo faceci o siebie nie dbają, bla bla bla...

 

Tak, ale te wszystkie niuanse i detale przeszkadzają tym częściej i tym mocniej, im SŁABSZE MA SIĘ PARCIE NA SEKS, innymi słowy: im większe masz potrzeby seksualne, tym mniej wymówek znajdziesz. Dlatego właśnie mężczyźni mają mniejsze wymagania i znajdują mniej wymówek, bo zwyczajnie BARDZIEJ IM SIĘ CHCE.

 

Jak umierasz z głodu, to zjesz prawie wszystko, jak masz pełny brzuch, to będziesz wybrzydzać.

 

Godzinę temu, melody napisał:

Ważne też dla mnie jest (i co jednocześnie skreśla jakieś 95-99% osób) by ta osoba chciała żyć na nieprzeciętnym poziomie. Chciała zarabiać ze mną duże pieniądze i generalnie miała bardzo wysokie oczekiwania finansowe. (...) Ja prawdopodobnie mam nierealistyczne standardy, aczkolwiek sama od siebie również nierealistycznych standardów wymagam.

Jeżeli dobrze sobie przypominam, to jakiś czas temu wspominałaś, że próbujesz znaleźć pracę jako kasjerka w sklepie, to są te nierealistyczne standardy, których wymagasz od siebie oraz od potencjalnego partnera i które to skreślają 95-99% mężczyzn? ;)

Edytowane przez bad intentions
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, melody napisał:

Ważne też dla mnie jest (i co jednocześnie skreśla jakieś 95-99% osób) by ta osoba chciała żyć na nieprzeciętnym poziomie. Chciała zarabiać ze mną duże pieniądze i generalnie miała bardzo wysokie oczekiwania finansowe.

 

 

golden-shovel-isolated-on-white-260nw-13

 

Może Ci się przydać taki przyrząd, podobno pomaga w "kopaniu złota". :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, smerf napisał:

 

Ciekawe jak mają się "podleczyć" Ci, co mieli najsłabsze rozdanie w loterii genowej?

To samo działa w obie strony, najsłabszych genetycznie kobiet też nikt nie chce.

Godzinę temu, smerf napisał:

Co takiego daje kobieta, że mam całe życie zmieniać i podporządkowywać pod jej wymagania z dupy ? 

W żadnym wypadku nikt Ci nie każe podporządkowywać całego życia pod kobiety, to jest tylko dla chętnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, deomi napisał:

W żadnym wypadku nikt Ci nie każe podporządkowywać całego życia pod kobiety, to jest tylko dla chętnych

 

Od kiedy mężczyzna stracił władze w związku i autorytet to nie opłaca mu się w to wchodzić. Zdrowy wartościowy facet usiądzie, pomyśli i powie "po co mi ten cyrk" dla seksu? Jaki to procent spędzanego czasu? Co nastąpi po habituacji? Kłapiąca gęba "mało, daj wincej"?

 

22 minuty temu, deomi napisał:

To samo działa w obie strony, najsłabszych genetycznie kobiet też nikt nie chce.

 

Słabsze genetycznie kobiety stosują całą gamę trików, mają do dyspozycji kosmetyczki, makijaże, powiększanie cycków i ust, operacje plastyczne twarzy, liposukcje, fotomontaż na potrzeby insta itd. 

 

Facetowi nawet do lekarza się ciężko wybrać, ale kobieta dla swej urody będzie po całym świecie latać i operacje sobie robić (znam takie). 

 

Dzisiaj na rynku matrymonialnym mamy pełno takich podrabianych lasek po operacjach plastycznych, no i teraz ona jest zrobiona i automatycznie wymagania rosną. Przecież jest doinwestowana....musi się teraz zwrócić. 

 

Edytowane przez smerf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.