Skocz do zawartości

Dieta pudełkowa


Rekomendowane odpowiedzi

Cudów nie ma- za 740 zł czego możesz oczekiwać. 

 

Na logikę za 740 zł w tym dolicz koszty firmy- paliwo, pracownik, lokal, prąd itp...ciężko określić ile procentowo to koszty logistyczno-administracyjne. Myślę, że to około 30-40%, do tego zarobek dla szefa itp. Tak więc na same produkty zostanie max. 50%. (to są wyliczenia laika).

 

Chyba lepiej po prostu nauczyć się samemu robić porządne zakupy- a to swoją drogą nie jest wcale takie proste.

 

A jeżeli masz zajawkę na tego typu jedzenie, to chyba dobrze jest wybrać lokalną firmę, która nie może pozwolić sobie na złą opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel stosuje chyba za 60 złotych za dzień. To na 20 dni daje 1200. Jest zadowolony, schudł z 15 kg już. A ważył że 115 chyba.  Żarcie mówi że w porządku i mu smakuje. Tanio na pewno nie jest.

Edytowane przez trek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Martius777 napisał:

ze zapakujesz je do słoika, wsadzisz do garnka z wodą i wygotujesz.

Po prostu pasteryzacja, jak zrobisz tak 3 krotnie w odstępach 1-2 dniowych to masz

proces tyndalizacji i mięso może leżeć 20 lat w piwnicy. 
Ciekawy patent w sumie na zdrowy fast food.

 

Edytowane przez Pyrkosz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, BlacKnight napisał:

Rozpisz dokładnie bo nie mogę znaleźć w Google. 

Szekle? Może inna nazwa.

Nie wiem jak się to nazywa bo mi nie mówił.

To jest proszek który wsypuje się do wody - nie ma smaku lub jest niedobre. Można odżywiać się tylko tym. Na pewno będę chciał tego spróbować jak to znajdę. Kilka dni temu o tym mi mówił nawet miałem temat żałość ale zapomniałem.

 

Godzinę temu, Piter_1982 napisał:

Ty w ogóle rozumiesz jak działa mikrofala, czy boisz się "magicznego pudełka"?

Podgrzewa żarcie za pomocą promieniowania. Takie jedzenie jest radioaktywne i żarcie dużych ilości koryta z mikrofalówki może nawet wywołać chorobę popromienną.

Mikrofalówka to reaktor atomowy obudowany śmiesznym plastikiem albo cienkim aluminium i kawałkiem szkła które w ogóle nie chroni przed promieniowaniem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Analconda napisał:

Podgrzewa żarcie za pomocą promieniowania. Takie jedzenie jest radioaktywne i żarcie dużych ilości koryta z mikrofalówki może nawet wywołać chorobę popromienną.

Mikrofalówka to reaktor atomowy obudowany śmiesznym plastikiem albo cienkim aluminium i kawałkiem szkła które w ogóle nie chroni przed promieniowaniem.

 

UU grubo. 

 

Mikrofale - promieniowanie elektromagnetyczne o zadanej długości fali. Jak prąd w cewce będzie płynął w odpowiedni sposób to się pojawi. Jak nie płynie nie ma tego promieniowania.

 

Promieniotwórczość (radioaktywność, promieniowanie radioaktywne) - zdolność niektórych jąder do samoczynnego rozpadania się, często wysyłana jest wtedy cząstka i dlatego mówimy o promieniowaniu. Gdyby można było uzyskać pierwiastki promieniotwórcze w mikrofali po co te wszystkie wirówki w Iranie, czy walka traktaty o nierozprzestrzenianiu. Nawijasz cewkę i robisz sobie bombkę za bombą. Znasz pojęcie pierwiastka, izotopu rozróżniasz je. 

 

W uproszeniu mikrofalówka:

Zmienne pole magnetyczne może poruszać magnesikami. Wyobraź sobie elektromagnes koło igły magnetycznej. Puszczasz prąd w jedną stronę igła się obraca, puszczasz w drugą igła się obraca w drugą. Łapiesz? Cząsteczki które mają niezerowy moment magnetyczny bo z powodu budowy nie równoważą się w niej wszystkie siły nazywana jest polarną. Cząsteczka wody zachowuje się w polu magnetycznym jak magnes. Cząsteczki wody drgają po prostu w jedzeniu, jak zmienia się pole. Średnia energia cząstek to temperatura. Skoro wprawiliśmy je w drgania podnieśliśmy ich temperaturę. Na allegro często można kupić te "cewki" wyjęte z mikrofalówek, nie ma na nich znaczka promieniotwórczości (chyba, że to spisek Iluminatów).

 

 

Napisałem wyjaśnienie dla osób, które są zainteresowane, bo nie wieżę, że do Analcondy trafiają argumenty. Mam nadzieję, że admin zareaguje, bo to się w głowie nie mieści, co wypisuje. Zaraz zacznie pisać o płaskiej Ziemi (przecież jakby była okrągła woda by się z wiadra w Australii wylewała, a kapelusze by z głów spadały kowbojom).

 

ps. Sama mikrofala może nie być najzdrowszym urządzeniem do przebywania w jego otoczeniu, gdy pracuje, szczególnie jeśli nie jest odpowiednio ekranowana. Chociażby dlatego, że właśnie promieniowanie magnetyczne może też podnieść temperaturę naszego ciała (np. mózgu), ale opowieści Analcondy to bujdy o demonie wilka, który owładnął lokomotywę. Jeśli ktoś chce zadbać o zdrowie powinien włączyć mikrofalę i odejść właśnie na ten 1m i podejść dopiero jak skończy pracę. Podobnie lepiej nie ustawiać jej na metalowych przedmiotach (lodówka itp.). A przede wszystkim polecam czytać instrukcje urządzeń, których używamy lub tylko zamierzamy użyć. 

 

ps2. Nie mogę wyjść z podziwu, to jest wiedza na poziomie 8 klasy podstawówki kiedyś, naprawdę coś mocno poszło nie tak. Rzadko coś tak mnie wyprowadza z równowagi. Ja rozumiem, że można czegoś nie rozumieć, ale opowiadać takie bzdury z taką pewnością siebie? Chyba, że to kreacja artystyczna, której głębi ja nie jestem w stanie pojąć. 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Peter Quinn napisał:

Potwierdzam - od jakiegoś czasu 2500 kcal rozdzielam na 2 dni. 
Dzienna porcja 5 posiłków 67 zł, jak podzielisz to na 2 dni to nie ma tragedii. Do tego można wcinać w ciągu dnia jakieś bakalie czy inne "uzupelniacze" i nie trzeba się martwić o jedzenie. 

Możesz polecić konkretną firmę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawna jadę na cateringu dietetycznym, mikrofala odpalona i się czuję rewelacyjnie. Co za pierdolety tutaj niektórzy publikują. Mikrofalówka zła xD Nie wierzę kurwa, nie wierzę. Takiego żarcia zróżnicowanego nigdy sam nie zrobisz, za duża czasochłonność, a sam nie mam umiejętności nawet i chęci i czasu na to. Nie słuchaj pierdoletów debili, tylko kupuj i testuj. Schudniesz i dobrze zjesz.

Edytowane przez mac
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, trek napisał:

Kumpel stosuje chyba za 60 złotych za dzień. To na 20 dni daje 1200. Jest zadowolony, schudł z 15 kg już. A ważył że 115 chyba.  Żarcie mówi że w porządku i mu smakuje. Tanio na pewno nie jest.

 

Bo chodzi głównie o bilans kaloryczny. Można jeść chleb ze smalcem. I w zależności od "ilości" będziemy chudnąć lub grubnąć. Dieta pudełkowa w prosty sposób ustala nam ilość kalorii.Jemy tylko dostarczone posiłki. Tak samo jak np.dieta więzienna.  Wystarczy obejrzeć zdjęcia Misiewicza. Jak ładnie schudł na państwowym wikcie :).

 

Wartość energetyczna posiłków, w ramach dziennego wyżywienia osadzonych zawiera nie mniej niż 2800 kcal dla osadzonych do 18-go roku życia oraz 2600 kcal dla pozostałych osadzonych.

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Baca1980 napisał:

Wartość energetyczna posiłków, w ramach dziennego wyżywienia osadzonych zawiera nie mniej niż 2800 kcal dla osadzonych do 18-go roku życia oraz 2600 kcal dla pozostałych osadzonych

 

Bazując na jadłospisach z więzień i zdjęciach "wielkości" posiłków jest to raczej 2000-2200 xD  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mosze Red napisał:

Bazując na jadłospisach z więzień i zdjęciach "wielkości" posiłków jest to raczej 2000-2200 xD  

 

Podobnie za "zety" było w stołówkach wojskowych:).

 

Każdego kwatermistrza można po paru latach rozstrzelać bez procesu, bo ryzyko, że delikwent jest niewinny, nie istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ManOfGod@ManOfGod

Mam kolesia który to stosuje ale jakoś mnie nie przekonał. Dobre dla zabieganych, stosujących normalne żywienie czy redukcję. Jednak jeśli chcesz rosnąć, robić masę, to koszta idą ostro w górę. 

Możesz oczywiście wybrać ofertę z niższego przedziału cenowego bo firm jest dość sporo ale tu też jakość jest różna. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.07.2021 o 09:00, Peter Quinn napisał:

Potwierdzam - od jakiegoś czasu 2500 kcal rozdzielam na 2 dni. 
Dzienna porcja 5 posiłków 67 zł, jak podzielisz to na 2 dni to nie ma tragedii. Do tego można wcinać w ciągu dnia jakieś bakalie czy inne "uzupelniacze" i nie trzeba się martwić o jedzenie. 

Ok jak to zamawiasz na 2 tygodnie i potem jesz przez następne dwa  czy dwa/trzy razy w danym tygodniu?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote

Ok jak to zamawiasz na 2 tygodnie i potem jesz przez następne dwa  czy dwa/trzy razy w danym tygodniu?



Zamawiam na poniedziałki, środy i piątki. 

Czasem starczy na 2 dni, czasem nie - w zależności co jest, jaki apetyt etc. ;)

 

Wypłatę mam 10tego, wiec sobie wtedy zamawiam i rozkładam na cały miesiąc.

Edytowane przez Peter Quinn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.