Skocz do zawartości

Wakacyjny skok w bok to nic złego :)


Rekomendowane odpowiedzi

@Mosze Red zrobiłem podobny trick parę lat temu dla zwały zobaczyć jaki będzie odzew. O dziwo jakieś tam napisały, nawet młode były do 25 wiosen. W ogłoszeniu wpisałem też, że najlepiej jakby umiała robić gołabki bo bardzo lubię.

Nie licząc na zbyt wiele, bo znam puste słowa kobiet o rodzinie, domowym ognisku i smacznych obiadkach podawanych w bieliźnie postanowiłem się z paroma spotkać.

Powiem tak… zmarnowałem tylko paliwo a V8 mało nie pali. Wyszło tak jak zwykle, puste słowa, miernota intelektualna i wybujałe ego jakby conajmniej były Elonem Muskiem. 
Także ten… nigdy nie wierz kobiecie, bo przegrasz z kretesem. 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand nie ma szans na taką publikację 😆. Widzisz sam, zdrady męskie są piętnowane, natomiast kobiece są popuszczane. A tak na prawdę to każda zdrada jest kurestwem i złamaniem umowy, bez znaczenia męska czy damska. No, ale oświecone portale próbują nas przekonać do czegoś innego. Zauważcie nagłówki na niektórych portalach np. ,,Ona wykryła zdradę" ,,Jej mąż ma kochankę" blabla. Natomiast w drugą stronę to np. ,, Uwolniła się od męża w wakacje" itp. Rozumiecie raczej? Mężczyźni są przedstawieni zawsze jako niewierni ruchacze, a kobiety znudzone, zasługujące na więcej myszki. 

@Iceman84PL Ta kobieta sama się przyznała, że kobiety po ścianie biorą ślub z frajerami 😄 Najpierw bed boj, później stateczny misio pysio. Jeszcze ma bekę z tego. Teraz młody mężczyzna, nie wiedząc o tym w okolicach powiedzmy 30 roku życia ma przejebane, bo przez błędną mapę nt.zwiazków wdepnie w brzydkie gówno. Bez życiowej mądrości czeka go rola parobka, zajechanej Julki.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, cst9191 napisał:

opowiada Anika, która podobne przygody miała dwie: we Włoszech i później w Turcji. Obie z tubylcami.

"Przygody" hehe to ostre rżnięcie, z dupy do japy i wytrysk w buzi lub w środku.

 

Obie z tubylcami, zatem p0lka dla Polaka hatfu kuhwo robakhu polakhu biedkakhu za 3500 na rękę z 175cm, ale Habibi 165cm jadący na zmywaku w kurorcie kuuurła, egzotyczna kutanga mniam mniam!

 

7 godzin temu, cst9191 napisał:

Organizując babski wyjazd z przyjaciółkami do włoskiego Rimini, nie planowałam seksualnych przygód – mówi. – Ale alkohol, zabawa, przystojny Włoch kręcący się tuż obok i przyjaciółki, które przekonywały, że już od lat nie pozwoliłam sobie na odrobinę szaleństwa.

Ładne wytłumaczenie dla kurestwa. Byłem pijany to wybiłem szybę, ach pozwoliłem sobie na odrobinę szaleństwa. Ach ten złoty zegarek na czyjejś ręce, nie planowałem złodziejskich przygód ale sami wiecie, zakręciło mi się w głowie!

 

A do tego koledzy przekonywali mnie, że już od lat nic nie zajebałem i mje siem należymn!

 

Fajne usprawiedliwienie kurestwa, i jeszcze koleżanki... Kobiety bardzo liczą się z opinią otoczenia, dla nich nie odzywanie się to kara, a dla faceta może to być wręcz ulga, ale tak "karają" kobiety gdyż ostracyzm dla nich jest rzeczywiście karą. Tak więc choćby się lewaki zesrali na tęczowo, nie zmienią różnic płci.

 

7 godzin temu, cst9191 napisał:

Gdy po roku wybierała się do Turcji, już wiedziała

Już wiedziała przed czasem że poleci na pierwszą lepszą kutangę. P0lak ma mieć minimum 180cm, 5k na rękę i minimum 7/10 twarzy, ale Habibi wystarczy że jest egzotyczny, a one już wiedzą. 

7 godzin temu, cst9191 napisał:

Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. A poza tym uważam, że te przygody tylko ożywiły nasz związek i to, co się dzieje między nami w łóżku – stwierdza.

Ona nie żałuje zdrad, jeśli by się wydało - będzie żałować że dała się przyłapać. 

 

Hmm, pranie po ryju kobiety też "ożywia" związek. Z mężem to głowa boli, a z Habibi się ożywia związek. Już jakby sobie znalazła dobrą partię i do niej odeszła to bym się nie dziwił, a tu chodzi tylko i wyłącznie o egzotyczną urodę i ciemną kutangę.

 

2 godziny temu, cst9191 napisał:

Że została zgwałcona

Zawsze się trochę gwałci.

 

2 godziny temu, Iceman84PL napisał:

kobiety nie mają moralności mało tego dla nich karuzela kutang jest czymś normalnym.

Najśmieszniejsze jest to, że zaczynają się jawnie z tym obnażać publicznie nie widząc w tym nic złego.

Racjonalizacja i hipokryzja kobiet osiągnęła szczyt bezczelności

2 godziny temu, Analconda napisał:

zdrada" przez kobietę jest całkowicie akceptowalna.

No niestety, dopóki kobiety znały swoje miejsce były dobre rodziny, szczęśliwe spełnione matki. 

 

Teraz jest dej i dej, facet taki siaki owaki, rozwiązłość seksualna oraz po 30tce (teraz należy zauważyć że się to zmienia, wmawia się kobietom że są jak wino i mogą rodzić do 50tki, a jak jest sami wiemy - zespoły downa, poronienia i inne komplikacje, bo tak wmówiono naszym siostrom, takie są skutki) płacz w poduszkę i koty.

 

Co byś zrobił @Analconda, gdyby Twoja dziewczyna zrobiła mi lub komuś innemu loda i przyleciała do Ciebie po całusa?

 

1 godzinę temu, RENGERS napisał:

Nikt jej nie nie zgwałci.

Zawsze się troszeczkę gwałci. Gdybyś znał się choć trochę na kobietach, to byś wiedział że one zawsze troszkę stawiają opór 😉

"Dla jednych kobiet gwałt, dla innych fajny seks" - Bianka Lipińska.

 

1 godzinę temu, Tomek9494 napisał:

Pamiętam jak kiedyś

moja dziewczyna mi opowiadała, że jej kumpela z kimś tam się wyruchała, i że pojechały razem do dużego miasta bo jedna koleżanka miała chłopaka ale ona się zakochała, a moja miała ją pilnować. Dobrze że wraz z nabyciem życiowych doświadczeń nie wierzę w gamie gówna. Niestety, jak badania wskazują, nasze dziewczyny nie są najpiękniejsze, ale najłatwiejsze ale UWAGA - tylko dla obcokrajowców! Polakowi niet! Rozumiesz, facet "musi" i te sprawy.

 

1 godzinę temu, HumanINC napisał:

taki artykuł ma wywoływać emocje - i to właśnie robi. Wywołuje emocje, ludzie dyskutują, a kobiety wierzą w to jak w prawdę objawioną.

Dokładnie tak! Racjonalizacja rozwiązłości seksualnej u kobiet prowadzi do rozbicia zdrowych relacji międzyludzkich. Już dziś ludzie płacą za przytulenie, to jest tragedia. 

 

Wciska nam się największe gówno, a sprawy ważne jak ilość samobójstw wśród mężczyzn, jak dysproporcje w profilaktyce wykrywania nowotworów, czy ważne informacje ze świata nie są pokazywane.

 

1 godzinę temu, HumanINC napisał:

Wyjdźmy z tej bańki informacyjnej. Jeżeli trzymasz ramę związku, jesteś "zdrowy" i twoja partnerka jest "zdrowa", i chodzi mi o zdrowie psychiczne, to wasza relacja przetrwa do końca waszego życia.

Tak było bardzo często jeszcze 20-30 lat temu. Dziś samotna madka p0lka jest wysławiana pod niebiosa, kobieta za zdradę dostanie połowę majątku, alimenty, socjale z naszych podatków, mieszkanie męża, wszak jej nie wyrzucą a także może wywalczyć alimenty na siebie, kurwa na dorosłego człowieka. 

 

Dziś choćbyś robił wszystko dobrze, choćbyś umiał sobie zwalić konia stopami jak żona ma te dni, to ZAWSZE może się pojawić młody kutang w pracy, albo gdzieś na babskim wieczorze Habibi takowy.

 

Kobieta nigdy nie jest Twoja, Twoja jest tylko kolej.

 

Godzinę temu, zychu napisał:

Jako ludzkość dokonaliśmy wielkiego postępu w dziedzinie moralnej. Takie artykuły (mniejsza, czy zmyślone) jeszcze 50 lat temu nie miałyby prawa ukazać się w prasie.

Dziś już nie ma Niemców, są naziści. Dziś są za to "polskie"obozy, nasze kobiety nami gardzą, my płacimy za przytulanie, robimy żałobę bo jakaś rodzina zginie na drodze, jednocześnie nikogo nie obchodzi, że blisko 2x tyle mężczyzn odbiera sobie życie, co jest ogółem ofiar śmiertelnych na drogach.

 

Godzinę temu, Jon Doe napisał:

Czasy w których żyjemy sprzyjają takim zachowaniom, a i teraźniejsza "wolność słowa" daje duże pole do popisu. 

Dodanie, promowanie kurestwa i nieudacznictwa. 

W cywilizowanych krajach, dostanie zasiłku to trochę powód do wstydu, i nas ludzie się pchają po zasiłki.

To samo samotne madki.

A zdrady dziś to nie zdrady, tylko przygody i ożywienie związku. Może jeszcze Adolf Hitler ożywił naszą demokrację?

.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł zmyślony. Pisany pod emocje i przyciągnięcie uwagi. 

 

Nie znam małżeństwa wśród bliższych i dalszych znajomych (nie wiem, powiedzmy 100 związków bo znam dużo ludzi w pracy) gdzie żona pojechała by sama na wakacje zagraniczne. Co najwyżej zdarza się, że mąż bierze dzieci i jedzie do rodziców na tydzień. Ona zostaje wówczas sama odpocząć trochę. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie, że ściek, zalosny artykuł itd. Ale to samo życie:) W sumie co takiej dziewczynie. Wcisnie misiowi bajeczki, a wtedy Wilk syty i owca cała.

MI sie zdarzyło mieć wyjazd i okazję do wykorzystania, fajna blondyneczke ktora czekała na ruch i juz chciala sie calowac ze mną, ale przypomnialem sobie ze mam dziewczyne daleko stąd.
A potem po kilku miesiącach,, gdy sie jebneło wszystko to i tak zostałem oskarżony o zdradę. Tak przynajmniej bym skorzystał, a tak to o 😜 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównujmy proszę zdradzajacego mężczyzny, do zdradzającej kobiety.

 

To nie działa podobnie.

 

Odpowiednia, rozumna kobieta, zgodzi się dzielić samcem alfa, któremu będzie wierna, mimo iż ten będzie miał na boku wiele kochanek, ponieważ tylko mężczyzna o wysokich zasobach może sobie pozwolić na sypianie i posiadanie dużej liczby kobiet w swoim życiu.

 

Woli takie coś od wiernego misia bysia, o niskiej wartości matrymonialnej.

 

Oczywiście niektóre kobiety nie mogą tego przełknąć i odchodzą, lecz niektóre rozumieją doskonale.

 

 

Jeżeli chodzi o kobiety, to znajdą się chętni na najbrzydsze, bezwartościowe za przeproszeniem świnie.

 

Zdradzająca kobieta, to zwykła kurwa.

 

Zdradzający facet, to mężczyzna o wysokiej wartości, również dla kobiet.

 

Tutaj moralność działa tylko w jedną stronę.

 

Absolutnie naturalną rzeczą dla silnego mężczyzny jest bowiem posiadanie kobiety, z którą jest emocjonalnie związany  jak i kochanek, mięska na boku, ładnego ciałka do czasowego upustu żądzy bez emocjonalnego połączenia, miłości.

 

Nie jest to niemoralne.

 

Jest to naturalne.

 

Wartościowa kobieta rozumie tę zależność i dla niej najważniejsza jest więź emocjonalna, zdradę fizyczną wybaczy.

 

Mój ojciec, dziadek kochają swoje żony, mieli oni na boku wiele kochanek, nie było to NIC złego, powtarzam nie było w tym niczego złego.

 

Musicie się nad tym głęboko zastanowić...

 

Jest to naturalne i zawsze było i będzie.

 

Nie jesteśmy tacy sami.

 

 

Słynne powiedzonko o kluczu i o zamku.

 

Co było kiedyś?

 

Królowie, faraonowie, silni potężni mężczyźni, naprawdę mieli tylko jedną królową?

 

🙃

16 minut temu, DOHC napisał:

Zawsze się troszeczkę gwałci. Gdybyś znał się choć trochę na kobietach, to byś wiedział że one zawsze troszkę stawiają opór 😉

 

Nie wiem czy znam się na kobietach, czy nie, wiem za to że masz poważne problemy z czytania ze zrozumieniem.

 

Coś cię też wewnętrznie prawdopodobnie boli.

Edytowane przez RENGERS
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł, kolejny już zresztą, który ma czytelniczkom pokazać rzekomą rzeczywistość. Zdradzanie męża to nic złego, przecież to tylko seks. Wakacyjna przygoda etc.

 

One tak robią, zrób tak i Ty. Bądź wyzwoloną kobietą. Nie będziesz żałować.

 

---

Marksizm kulturowy.

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, MarkoBe napisał:

Ta kobieta sama się przyznała, że kobiety po ścianie biorą ślub z frajerami

 

Jak to kobiety mówią to taka dla nich faza czyli wpierw się wyszaleć a potem beciak ma przygarnąć z całym przybytkiem i jeszcze po rękach całować, że taka witaminka go wybrała😁

Kobiety już tak poczuły się pewnie, że się z tym nie kryją bo mogą sobie na to pozwolić. 

 

17 minut temu, DOHC napisał:

No niestety, dopóki kobiety znały swoje miejsce były dobre rodziny, szczęśliwe spełnione matki. 

 

Tego czego dzisiaj nie ma to ostracyzm społeczny czy kościoła gdzie kobieta kiedyś nie mogła sobie na to pozwolić bo była wytykana palcami i miała mniejsze szanse na dobre życie.

Dzisiaj w dobie wolności seksualnej i przyzwolenia społecznego na kurestwo robią co chcą niszcząc przy tym uczciwych mężczyzn.

 

 

Godzinę temu, lync napisał:

Ale ja bym nie jechał tylko po kobietach! To samo moim zdaniem dotyczy facetów.

 

Oczywiście kij ma zawsze dwa końce.

Tylko, że mężczyźni są uczciwi w swoich intencjach natomiast kobiety już nie. 

I to jest właśnie najgorsze gdzie dobry chłopak dostaje w młodym wieku kopa w tyłek od takiej Juleczki, która zalicza karuzele kutang 

po czym ona w wieku 30+ wraca do niego i jakby nigdy nic daje mu do zrozumienia, że teraz dostanie szanse i może się starać.

Dla kobiet jest to dzisiaj coś normalnego i nie widzą w tym problemu natomiast mężczyźni to odbierają jakby ktoś im napluł w twarz.

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, RENGERS napisał:

Odpowiednia, rozumna kobieta, zgodzi się dzielić samcem alfa, któremu będzie wierna, mimo iż ten będzie miał na boku wiele kochanek, ponieważ tylko mężczyzna o wysokich zasobach może sobie pozwolić na sypianie i posiadanie dużej liczby kobiet w swoim życiu.

Myślisz, że tylko samce alfa mają okazję zdradzać?🤔 Nie mylmy tu pojęcia z posiadaniem haremu kobiet bo to faktycznie trzeba dysponować wysokimi zasobami aby takowy utrzymać. Ale post jest o zdradach a to może zrobić nawet garbaty Janusz , który dorabia jako pomocnik na budowie. Także to porównanie, że zdradzający facet jest git a kobieta kurwa to takie średnio trafione🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red Mem jest zajebisty, ale do pełni szczęścia brakuje tam wpisu następującej treści: jeśli nie akceptujesz moich skoków w bok, to nie zasługujesz na mnie wtedy kiedy jestem ci wierny.

 

Zresztą jak słusznie zauważył @RENGERS:

 

Biedne kobiety... – Demotywatory.pl

 

@Imiennik bardzo proszę, korzystaj do woli;)

 

@zuckerfreito Ty masz myszkę inna niż wszystkie oraz wyjątkową, wobec której mozna zrobić skok w bok? Jesli tak,to ja nie wiedziałem. Następnym razem się odezwę:lol:

Tylko muszę sobie znależć jakąś myszkę, aby też uskuteczniać skoki w bok.

 

@MarkoBeja doskonale zdaję obie sprawę, że jeśli takie coś zostałoby opublikowane, to tylko w celu oskarżenia lub ośmieszenia mężczyn. Przecież obaj doskonale wiemy, że podejście wobec obu płci w tych samych kwestiach jest asymetryczne. 

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, RENGERS napisał:

Odpowiednia, rozumna kobieta, zgodzi się dzielić samcem alfa, któremu będzie wierna, mimo iż ten będzie miał na boku wiele kochanek, ponieważ tylko mężczyzna o wysokich zasobach może sobie pozwolić na sypianie i posiadanie dużej liczby kobiet w swoim życiu.

Bo tutaj nie chodzi o samą zdradę, tylko właśnie związek emocjonalny, czytaj: kierunek przepływu pieniędzy. Więc "prawdziwa zdrada" to jeśli taki będzie chciał przekierować swoje środki na inny obiekt zainteresowań, do którego w konsekwencji odejdzie. U facetów zdrada łączy się bezpośrednio z wychowywaniem nieswojego potomstwa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, RENGERS napisał:

Zdradzająca kobieta, to zwykła kurwa.

 

Zdradzający facet, to mężczyzna o wysokiej wartości, również dla kobiet.

 

Tutaj moralność działa tylko w jedną stronę.

 

Absolutnie naturalną rzeczą dla silnego mężczyzny jest bowiem posiadanie kobiety, z którą jest emocjonalnie związany  jak i kochanek, mięska na boku, ładnego ciałka do czasowego upustu żądzy bez emocjonalnego połączenia, miłości.

 

Nie jest to niemoralne.

 

Jest to naturalne.

 

Wartościowa kobieta rozumie tę zależność i dla niej najważniejsza jest więź emocjonalna, zdradę fizyczną wybaczy.

 

 

A bardziej poważnie - wymagając od innych, najpierw wymagajmy od siebie. Moralność relatywna to de facto brak moralności i słuszny zarzut o hipokryzję. Mimo słusznego argumentu o potencjalnej zdradzie stricte seksualnej, a emocjonalnej, z reguły o dużo większych konsekwencjach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, cst9191 napisał:

Zawsze będziesz miał wątpliwości: zdradziła na tych wakacjach czy jednak nie? 

1/ Nie mam dziewczyny i nie zamierzam jej nigdy już mieć. Dla mnie LTR to sznur na szyję. Nudzi mi się jedna pusia :D

2/ Nie puściłbym na wyjazd, jeżeli już to nie byłaby moją dziewczyną

3/Dla mnie zdrada to upadek duszy i umysłu, taki człowiek, który zdradził jest dla mnie gównem :D 

 

vKlQK2aHBUU

 

 

 

 

Edytowane przez Kamil9612
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zdrada jest obiektywnie zła i nie ma na nią wytłumaczenia. Tego typu artykuły tej prawdy nie zmienią. Może tylko w umysłach głupich ludzi mogą coś zdziałać. Pewnie artykuł zmyślony, ale co z tego z życia znam. Zdradzam bo mam wysokie pożądanie i to nic takiego bo to tylko powierzchowne relacje seksualne wiec nie ma się czego przejmować. Owszem nie ma walizki za drzwi i nie ma szmatą co się przejmować :D

Teraz jest luźne podejście do wszystkiego relacji seksu. Jak już jest się w poważnym związku to nie powinno się zdradzać i koniec. Jak kobieta facet nie odpowiada i nie da się tego naprawić to zmienić partnera. (Nie dotyczy luźnych relacji opartych na seksie) gorzej jak jedna strona opiera relacje na seksie a druga na miłości wtedy jest problem :D

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, cst9191 napisał:

https://www.onet.pl/styl-zycia/miasto-kobiet/wakacyjny-skok-w-bok-dlaczego-zdrada-latwiej-przychodzi-latem/xl9dye9,30bc1058

 

Panie chwalą się jak to w trakcie wakacyjnych wyjazdów skaczą po zagramanicznych kutangach i uchodzi im to na sucho przed misiem.

 

– Uprawiając przygodny seks gdzieś wśród palm, tysiące kilometrów stąd, mam niemal pewność, że to nigdy nie wypłynie: nie dowiedzą się ani znajomi z pracy, ani konserwatywna rodzina, ani narzeczony – opowiada Anika, która podobne przygody miała dwie: we Włoszech i później w Turcji. Obie z tubylcami.

 

 

– Organizując babski wyjazd z przyjaciółkami do włoskiego Rimini, nie planowałam seksualnych przygód – mówi. – Ale alkohol, zabawa, przystojny Włoch kręcący się tuż obok i przyjaciółki, które przekonywały, że już od lat nie pozwoliłam sobie na odrobinę szaleństwa.

 

Po wszystkim czuła wyrzuty sumienia, ale nie zadręczała się lękami „co teraz będzie?”. Gdy po roku wybierała się do Turcji, już wiedziała: jeśli i tym razem trafi się okazja, nie będzie się wahać. Zapytana, czy o zdradach opowiedziała swojemu narzeczonemu, puka się w głowę.

 

– Po co? Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. A poza tym uważam, że te przygody tylko ożywiły nasz związek i to, co się dzieje między nami w łóżku – stwierdza.

 

 

 

Kto jest winny? Moim zdaniem obie strony. Jeśli facet pozwala swojej kobiecie na samotny (lub z koleżankami) wypad wakacyjny, to niech później nie ma żalu.

 

 

Jedno pytanie-co to znaczy,że facet pozwala na samotny wyjazd swojej kobiecie?

Co to kobieta jest własnością jego?

A jak kobieta ma taką pracę, bo np. jest szkoleniowcem i jeździ po kraju? To co, będzies z nią jeździł czy się rozejdziesz z nią, bo ma zły zawod?

 

Nie jest winą faceta,że puścił samą. Wina jest jej,że jest kurwą. Ja bym nie chciał żony czy partnerki, która nie zdradzi tylko dlatego,że nie ma okazji ku temu.

Prawdziwe zaufanie jest wtedy, gdy właśnie kobieta jedzie sama i jej ufasz, że nic nie odpali.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pani w związku jedzie sama na dwu tygodniowe wakacje to:

 

1) związek jest fikcją, 

2) on jest cuckoldem i otrzymuje jej foty z Mokebe tudzież Alvaro. 

3) Jest to clickbait

4) Gdy ona rżnie Mokebe, on się zajmuje 20 latką i oboje mają sex wakacje od siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te artykuły są zmyślone. Nic takiego nie miało miejsca. Przytoczone panie powstały w głowie autora, "wywiady" z nimi również.

 

Portale tego typu płacą "redahtorom" z uwagi na ilość kliknięć w ich tekście.

 

Stąd krzykliwe tytuły i kontrowersyjne treści.

 

Autor wie, że pisząc coś takiego wywoła poruszenie, że artykuł trafi na fora, na wykop, etc. A to dodatkowe kliknięcia i dodatkowa kasa dla niego.


To dziennikarska prostytucja. Najlepiej w ogóle nie wchodzić na portale typu interia, onet, wp, a jeśli już - to tylko do sekcji z wiadomościami. Całkowicie olewać artykuły "społeczne", bo to fantazje pisane dla pieniędzy. Wchodząc na takie artykuły wspieramy tego raka.

 

Ja na onet i wp w ogóle przestałem wchodzić wieki temu gdy próbowały zmusić mnie do wyświetlania reklam, blokując treści do artykułów. Nie będę oglądał waszych zjebanych reklam. Wolę w ogóle was nie czytać. Wypad. Ublock origin rzecz święta.

Edytowane przez Januszek852
  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Libertyn napisał:

Jeśli pani w związku jedzie sama na dwu tygodniowe wakacje to:

 

1) związek jest fikcją, 

2) on jest cuckoldem i otrzymuje jej foty z Mokebe tudzież Alvaro. 

3) Jest to clickbait

4) Gdy ona rżnie Mokebe, on się zajmuje 20 latką i oboje mają sex wakacje od siebie. 

 

Bzdury pleciesz.

Byleś kiedyś w związku?

 

Ja ze swoją pierwszą partnerką byłem 4 lata, a raz w roku jeździłem sam na Hel. Sam z kolegami, bo uprawialiśmy Kite Surfing. Trwało to od rana do wieczora prawie, potem piwko przy ognisku i męskie rozmowy.

 

Myślisz,że ona chciała jechać? Nie. Nie jej klimaty, po drugie po moim powrocie jechałem z nią razem w góry i laziliśmy po szlakach.

 

Gdyby ona chciała jechać z kolezankami np. w te góry i sobie pobyć w babskim gronie też nie miałbym nic przeciwko.

 

Zauważylem,że im bardziej zakompleksiony facet i niepewny siebie, tym mocniej próbuje kontrolować partnerkę i nie puszczać broń Boże samej nawet do sklepu.

 

Powtórzę raz jeszcze jak parę postów wyzej-jeśli nie ufam kobiecie to nie wchodzę z nią w związek albo jak już w nim jestem to go kończę.

Wy tu propagujecie podejście to tematu od dupy strony na zasadzie nie puszczę jej samej bo na pewno mnie zdradzi.

 To na ch...j mi taka partnerka, której muszę uniemożliwiać wszelkie okoliczności prowadzące do zdrady?! 

21 minut temu, Januszek852 napisał:

Te artykuły są zmyślone. Nic takiego nie miało miejsca. Przytoczone panie powstały w głowie autora, "wywiady" z nimi również.

 

Portale tego typu płacą "redahtorom" z uwagi na ilość kliknięć w ich tekście.

 

Stąd krzykliwe tytuły i kontrowersyjne treści.

 

Autor wie, że pisząc coś takiego wywoła poruszenie, że artykuł trafi na fora, na wykop, etc. A to dodatkowe kliknięcia i dodatkowa kasa dla niego.


To dziennikarska prostytucja. Najlepiej w ogóle nie wchodzić na portale typu interia, onet, wp, a jeśli już - to tylko do sekcji z wiadomościami. Całkowicie olewać artykuły "społeczne", bo to fantazje pisane dla pieniędzy. Wchodząc na takie artykuły wspieramy tego raka.

 

Ja na onet i wp w ogóle przestałem wchodzić wieki temu gdy próbowały zmusić mnie do wyświetlania reklam, blokując treści do artykułów. Nie będę oglądał waszych zjebanych reklam. Wolę w ogóle was nie czytać. Wypad. Ublock origin rzecz święta.

WP i Onet przestalem czytać wraz z początkiem pandemii w 2020r.

 

Ilośc arrykulów obliczonych na wywolania taniej sensacji mnie zaczęła mocno denerwować.

 

Schemat zawsze ten sam, intrygujacy naglowek,klikasz, milion reklam, a samej treści nie dosć,ze niewiele to jeszcze dowiadujesz się, że opisane w tytule zabójstwo matki z dzieckiem owszem było ale nie ludzi, tylko niedźwiedzicy o niedźwiadka i nie w realu tylko w Baśni Braci Grimm.

 

Mniej wiecej na tej zasadzie tworzą te arrykuły.

Czytam tylko RMF24, tam mają chlodne i suche informacje.

Onet i WP stały się publicystycznymi miejscami, nie informacyjnymi.

Przy czym koło publicystyki to nawet nie stalo.

 

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Carl93m napisał:

W gruncie rzeczy, co w tym dziwnego jak ktoś użyje cipki waszych dziewczyn. Aby w gumie. 

Podanie ręki, pocałunek w policzek czy penetracja waginy... żadna różnica 😜 

 

 

JA nawet samochodu nie pożyczam bo nie wiem co się z nim wtedy dzieje, czy ktoś nie wpadnie w dziurę i nie urwie tulej na wahaczu, czy nie spali sprzęgła, czy nie skatuje w inny sposób. Odstawi umyty i zatankowany i nic nie poznasz. Problemy wyjdą po czasie.

 

Tak samo z babą. Niby wróci jak gdyby nigdy nic, nic nie wyczujesz.

A nagle po miesiącu ciąza, ktora tobie przyklepie, albo zacznie mieć pretensje,że masz za małego, bo ona by chciała większego poczuć (bo już poczuła i wie jak to jest).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.