Skocz do zawartości

Walka ze zmianami klimatu - nowa rzeczywistość, ciężkie czasy


Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, Peter Quinn napisał:

A co, wierzysz w jakiegoś admina który robi updaty i ładuje ziemie w nowe surowce, czy jednak zdajesz sobie sprawę że żyjemy w zamkniętym obiegu, i jak zatrujemy wszystkie rybki, pszczółki i zgrzeszymy w kilku innych kwestiach, to po nas? Naprawdę uważasz, że zużywamy surowce w sposób optymalny, zrównoważony, z myślą o przyszłych pokoleniach? 

 

Będzie się kopać coraz głębiej (dno oceaniczne) lub w nowych miejscach np. Arktyka. Zawsze pozostaje jeszcze górnictwo kosmiczne. Ludzkość zawsze znajdowała sposób. Gdy w XIX w. na Wyspach Brytyjskich wycięto większość lasów. Zaczęto wydobywać węgiel kamienny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Baca1980 said:

 

Będzie się kopać coraz głębiej (dno oceaniczne) lub w nowych miejscach np. Arktyka. Zawsze pozostaje jeszcze górnictwo kosmiczne. Ludzkość zawsze znajdowała sposób. Gdy w XIX w. na Wyspach Brytyjskich wycięto większość lasów. Zaczęto wydobywać węgiel kamienny.


A więc wojna? 
https://forsal.pl/swiat/usa/artykuly/8134293,usa-rosja-gromadzi-bezprecedensowa-sile-militarna-w-arktyce.html 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, ale powiedz to najpierw Chińczykom i wtedy porozmawiamy. Chińczyk zużywa przez rok tyle stali, ile większość świata przez 10 lat prawdopodobnie, albo i więcej. Dziękuję i do widzenia z polityką eko. Jeżeli nadejdą krytyczne czasy to miliardy ludzi pójdzie do piachu. Wyleci chmura dronów zdalnie sterowanych z zastrzykiem pistolecikiem i po problemie. Nie ma się czym przejmować xD A nawet te kurwy politycy i wielcy globaliści często w wypowiedziach zaznaczają znaczenie depopulacji. Zabiliby was jednym pierdnięciem, a wy macie się poświęcać i jeszcze sobie odbierać? xD

Edytowane przez mac
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, oxy napisał:

Apropos, jak to jest, że Ci, co najwięcej krzyczą "za dużo was" (w tym Gill Bates i spółka) mają po 6+ dzieci? Podpowiem: za dużo nie jest "ich", za dużo jest "was".

Tak jest. Elita będzie latać prywatnymi odrzutowcami, a masy grzecznie, nomen omen, pedałować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocieplenie klimatu to ściema, i dobry biznes na tym robią.  

Klimat się zmienia co kilkadziesiąt lat, to jest naturalne.  

Utworzyli jakieś fundacje na naiwnych ludziach i trzepią kasę. 

 

Specjalne odejście od węgla żeby uzależnić ludzi od rządu.  

 

Pozakładają ludziom gaz, jak nie będziesz posłuszny to odetną ci gaz i nic nie zrobisz. Ludzie będą chodzić jak w zegarku.   

Edytowane przez mati248
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, mac said:

 A nawet te kurwy politycy i wielcy globaliści często w wypowiedziach zaznaczają znaczenie depopulacji. 

Ale obiektywnie na to patrząc ludzkiego materiału genetycznego wątpliwej jakości przypadającego na jedną planetę jest za dużo. Na co komu rzesze Karynek i Sebixów pierdzących przed tv? 

 

Z punktu widzenia planety po nic. 

 

Z punktu widzenia konsumpcji... to zależy. Lepiej mniej kupujących płacących więcej, czy lepiej więcej płacących mniej? 

 

Obecnie wyścig prokreacyjny można uzasadnić jedynie przyrostem bazy konsumpcyjnej. Kto głównie zarabia na konsumpcji? 

 

Ano właśnie. 

 

Co innego gdybyśmy mieli możliwość ekspansji na nowe światy (vide kolonizacja obu Ameryk). Wtedy duża ilość materiału biolgicznego jest wręcz porządana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, ze pokolenie  urodzone/  funkcjonujące po 1985 zużyło więcej zasobów niższe wszystkie pokolenia od narodzin Jezusa razem wzięte, a i być może od początku cywilizacji.

 

Jeżeli do tego grona dojdzie Azja i Afryka  to naprawdę ziemia może tego nie wytrzymać.

 

Kto wie,  czy pandemia nie jest sztucznym tworem, który niejako ma zablokować konsumpcję, a co za tym idzie zadbanie, o środowisko. 

 

W ciekawych czasach żyjemy...niestety.

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon od lat powtarzam, że nie ma żadnego kryzysu demograficznego, tylko kryzys systemowy, debilny tok myślenia. Im mniej ludzi, tym lepiej dla nas. Ekskluzywna, zautomatyzowana gospodarka, klasy premium. O to chodzi przy małej populacji, ale u nas polityka i styl prowadzenia dyskusji to czysty debilizm, więc umywam ręce. To, co nam pierdolą w kółko, gdzieś tam w mediach, w polityce to jebane bzdury. Każda sytuacja, dosłownie każda ma pulę efektywnych rozwiązań.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Teraz, mac napisał:

@maroon od lat powtarzam, że nie ma żadnego kryzysu demograficznego, tylko kryzys systemowy, debilny tok myślenia. Im mniej ludzi, tym lepiej dla nas. Ekskluzywna, zautomatyzowana gospodarka, klasy premium. O to chodzi przy małej populacji, ale u nas polityka i styl prowadzenia dyskusji to czysty debilizm, więc umywam ręce. To, co nam pierdolą w kółko, gdzieś tam w mediach, w polityce to jebane bzdury. Każda sytuacja, dosłownie każda ma pulę efektywnych rozwiązań.

 

Problemu by nie było jak by np. Afryka nie mnożyła się jak króliki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, mati248 said:

Ocieplenie klimatu to ściema, i dobry biznes na tym robią.  

Klimat się zmienia co kilkadziesiąt lat, to jest naturalne. 

Takie to żadne zmiany.

Teraz dzieje się coś co nigdy nie działo się w takiej skali.

Odrywają się bryły lodu wielkości państw i na to ludzie mogą tyle poradzić, co mrówka porządkująca piasek na pustyni.

Że ludzie - sorry - srają we własne gniazdo i zapaskudzili całą Ziemię to inna sprawa.

Zapłacą za to, nie ma obawy.

Będą się rżnąć aż zrobi się ich milion razy mniej.

Wcale nie jest powiedziane, że ludzkość przetrwa, tylko w filmach SF znajdują nadającą się do zamieszkania planetę.

 Że to jeszcze trochę potrwa to owszem, ale już robi się ciekawie.

Afryka to piekło a to nie koniec zabawy.

50 stopni ciepła w krajach co tak nigdy nie miały to tak na początek.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś nie było zim, a Europa była przykryta plytkimi morzami. Potem były zlodowacenia. Generalnie wszystko już było.

 

Po mediach krąży filmik, jak burmistrz małego niemieckiego miasteczka przyciął panią kanclerz. Po jej przemówieniu, że taka powódź jest bez precedensu, spokojnie wyjaśnił, że owszem, 100 i ponad 200 lat temu (1790 Jeśli dobrze zapamiętałem) były większe, o czym świadczą kroniki i znaki na murach (najwyższego poziomu wody).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie generalnie zastanawia, dlaczego cywilizacja ktora lata w kosmos, przesyła internet na dnie oceanu i wszelakie gazy ogromnymi rurarami pomiędzy krajamami, nie potrafi albo nie chce wdrożyć lepszych rozwiązań przeciwporażowych w postaci jakichś pomp i kanalizacji wzdłuż np. zagrożonych obszarów leśnych, które w razie potrzeby wspomoglyby wielodniowe działania całych zastępow strażaków.

 

Czy na świecie jest naprawdę tylu idiotow, którzy zamiast myśleć o takich rzeczach, kombinują gdzie by tu postawić kolejny pomnik albo wyciąć kolejny las.

 

Czy brakuje ludzi którzy wyszłoby z taka inicjatywa, czy jest to gdzies blokowane na szczeblu administracyjnym, czy po prostu wola te pieniądze rozkrasc niż wydać rozsądnie.

 

Ilu takich Muskow i innych miliarderów musiałoby wyłożyć na takie rzeczy?

 

Jeśli wszyscy będą biedni to nikt już o to nie zadba. 

Edytowane przez Peter Quinn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę się jeszcze raz.

 

42 minuty temu, Peter Quinn napisał:

w postaci jakichś pomp i kanalizacji wzdłuż np. zagrożonych obszarów leśnych,

Nie jest to fizycznie możliwe. Koszty utrzymania infrastruktury na tak rozległym obszarze (nie wspominając o kosztach budowy) przewyższał by ewentualne zyski. Las może odrosnąć. Zapytaj jakiegoś strażaka, na czym polega gaszenie pożarów lasu. Przy obszernych pożarach polega na wycince/wyorywaniu pasa zaporowego oraz kontrolowanym wypalaniu.

 

Przy okazji, studiowałeś kiedykolwiek jakikolwiek kierunek inżynieryjny bądź minimalnie zbliżony do jakiejkolwiek matematyki, fizyki?

 

 

42 minuty temu, Peter Quinn napisał:

Ilu takich Muskow i innych miliarderów

Pan lEon tak naprawdę jest tylko papierowym milionerem i jego "milionerstwo" opiera się na kursie akcji Tesli, na powiązaniach i kroplówce stanów zjednoczonych.

 

Sama historia przejęcia Tesli (jak i NeuraLinku) i innych firm "założonych" (nie) przez lEona wskazuje, że ten człowiek jest nieźle ... - powiedzmy, umocowany w elitach i gra w przeciwnym zespole niż Ci się wydaje. Co do życiorysu, ani nie był biedny (jego ojciec był milionerem w RPA) a lEon w PayPalu nawet nie pracował a tym bardziej go nie założył.

 

 

Edytowane przez oxy
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że praktycznie 80%  zmian klimatu (wszystkich zanieczyszczeń które można pod to podciągnąć)  jest produkowana przez:

- Chiny,

- Indie,

- USA.

 

Z czego Chiny robią większość, a jak wiadomo, oni są biedni i będą coś robić... tak, tak... za 40 lat. ;)

Więc sorry. Jak największa gospodarka, i potencjalnie najsilniejsze supermacorstwa, ma to w d**** to my, naszym ideolo, możemy się najwyżej sprowadzić do roli białych murzynów i 3ciego świata... jak KE pójdzie full eko.

Wiadomo, że establishment nie zbiednieje ale ludzi zrobią w ciula. No chyba, że w końcu na tym skapitalizują jacyś neokomuniści i zrobią im 2gą rewolucją październikową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://gadzetomania.pl/62060,solarne-gory-w-chinach-kraj-dazy-do-neutralnosci-klimatycznej

 

https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/nauka-i-technika/chiny-opracowaly-szybko-rozkladajacy-sie-plastik-znika-w-zaledwie-tydzien/1d1l25f

 

To nie jest tak, ze chiny nic nie robią. Mimo iż są mega trucicielem aktualnie, to równolegle inwestują w eko więcej, niż USA i Europa łącznie. Dodatkowo są chyba najbliżej opracowania nowych elektrowni? 

 

To co oni wyrabiają i w jakim tempie jest na niewyobrażalną skalę, więc podejrzewam, że nawet w tym wyprzedzą Zachód. Będą mieli najbardziej rozwinięte AI, technologie pro eko i pewnie wiele rzeczy, przez co staną się hegemonem nr 1, w dodatku mam nadzieję bez wojny totalnej pomiędzy mocarstwami. 

 

USA zamiast ścigać się z nimi militarnie, powinni razem z nimi i europą kombinować, jak sprawnie przeprowadzić tą kolejną rewolucję technologiczną... 

 

Niestety w geopolityce chodzi o to, kto na kogo pracuje, więc czlowiek zamiast współpracować, będzie się wzajemnie wyniszczał.

 

 

 

Zastanawia mnie też, na ile obecnie są możliwe manipulacje pogodą , bo chmury sztuczne ponoć już można generować. Być może kolejne wojny hybrydowe będą na zasadzie - my Wam zrobimy powodz, tsunami i wichury, Wy nam puścicie wirusika. Przerzedzimy trochę tą planetę, a potem nasze genetycznie zmodyfikowane dzieci będą panować w Nowym Świecie. Scenariusze sci-fi coraz bardziej realne, ale pycha i ignorancja moze doprowadzić do zagłady jednych i drugich, bo z naturą jeszcze nikt nie wygrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minutes ago, Peter Quinn said:

 

To co oni wyrabiają i w jakim tempie jest na niewyobrażalną skalę, więc podejrzewam, że nawet w tym wyprzedzą Zachód. Będą mieli najbardziej rozwinięte AI, technologie pro eko i pewnie wiele rzeczy, przez co staną się hegemonem

Chiny patrzą długoterminowo, to raz. Dwa, osiągnięcie błyskawicznego rozwoju gospodarczego bez etapu "trucia" nie jest możliwe, a przynajmniej nie tak wielkiego kraju - wszyscy w IT nie będą pracować, a ten beton i stal na infrastrukturę trzeba wyprodukować. Trzy, Chiny od ok. 15 lat kształcą po ok. 150 tys. INŻYNIERÓW rocznie. W tym wiele kobiet. A nie mgr ds. handlu i matketingu oraz stylizacji paznokci. 

 

1+2+3 = gigantyczny skok do przodu w ciągu niespełna 20 lat. Inni po prostu przestają za Chinami nadążać.

 

Co więcej młodzi, wykształceni, często na zachodzie Chińczycy, coraz mniej tego zachodu potrzebują. Ich coraz zamożniejszy rynek wewnętrzny to cała Europa, USA i pół Rosji. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Peter Quinn napisał:

USA zamiast ścigać się z nimi militarnie, powinni razem z nimi i europą kombinować, jak sprawnie przeprowadzić tą kolejną rewolucję technologiczną... 

 

USA po to inwestuję  w "militaria"aby w razie czego bezpiecznie zbombardować Chiny np. z orbity. Zresztą "chiński problem" jest stosunkowo łatwy do rozwiązana. Wspólny atak Rosji i USA na wschodnie wybrzeże Chin tzw. ograniczona wojna jądrowa. 200-300 chińskich głowic jest do przechwycenia przez rosyjskie i amerykańskie systemy balistyczne.

6 minut temu, Fury King napisał:

Kto zarabia na tych opłatach za emisję dwutlenku węgla i dlaczego nie ja? 

 

Semicki cosplay - Joe Monster

Edytowane przez Baca1980
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, oxy said:

Zdradzę Ci też pewną tajemnicę, na Ziemi występuje zjawisko zwane "El Niño" - warto może przeczytać jaki jest jego wpływ - kiedyś tego uczono w podstawówce na lekcjach geografii.


Generalnie byłem raczej słaby z geografii (z innych przedmiotów miałem dużo lepsze oceny), dopiero w późniejszym wieku nabrałem ciekawości i nieustannie pogłębiam wiedzę we własnym zakresie. 

Otworzyłem więc sobie zakładkę, by wrócić do tego zagadnienia później. Nie wiem więc, do jakiej podstawówki chodziłeś, ja akurat tej wiedzy nie kojarzę, ale być może warto byłoby podesłać Twojej pani z geografii ten artykuł?

https://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-za-globalne-ocieplenie-odpowiada-el-nino-21 

Możemy z niego wyczytać, że: 
Naturalne fluktuacje (takie jak cykl El Niño-La Niña) powodują wahania temperatur – ale tylko w krótkich skalach czasowych. Nie tłumaczą jednak długoterminowego trendu wzrostu temperatur w ostatnich dziesięcioleciach. 
(...)Naukowcy potrafią odfiltrować wpływ zjawisk El Niño i La Niña z przebiegów temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Peter Quinn napisał:

Już nie wiadomo w co wierzyć, a w co nie... 

Za niedługo rozpocznie się nowa epoka lodowcowa, tylko, że ta wiadomość, informacja jest uciszana przez korporację, dla których ważny jest tylko hajs, słońce wchodzi w mniejszy okres swojej, siły słoneczności, dodatkowo ziemia krąży po nieidealnej elipsoidzie wokół słońca, oddali się zbytnio, mamy epokę lodowcową, dodać temat przebiegounowania, który ciągle jest badany przez naukowców. Teraz wychodzi na to, że takie zjawisko miało miejsce w przeszłości.

 

 

I dodatkowo człowiek mało jeszcze wie o tym, co dzieje się w na naszej planecie. Niewygodne fakty, które wypływają są uciszane.

4 godziny temu, Boromir napisał:

ostatnimi czasy.. powodzie, trąby powietrzne, ekstremalne temperatury, ogromne pożary... 

Wcześniej były to samo, nawet jeszcze gorsze niż są teraz.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.