Skocz do zawartości

Fit for 55 czyli Unia idzie na wojnę ze zmianami klimatu


cst9191

Rekomendowane odpowiedzi

Unia pragnąc uchronić nas przed "fatalnymi" skutkami zmian klimatu, wprowadzi w niedalekiej przyszłości rozwiązania które mają zastopować zmiany klimatu i tym samym uratować nas, ludzi :)

https://en.wikipedia.org/wiki/European_Green_Deal

 

Najpierw kilka artykułów z brzegu:

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8209273,wlochy-szefowa-ke-nowy-pakiet-dla-klimatu-zanieczyszczenie-srodowiska.html

Cytat

“Chcę pokazać, że możliwa jest dekarbonizacja przy jednoczesnej ochronie planety i dobrobyty. Dołożę wszystkich sił, by tak się stało”

 

Cytat

„Europejczycy chcą bardziej zdrowego życia, miejsc pracy i wzrostu, który nie będzie niszczył naszej natury. Rozmawiałam z przemysłem i organizacjami międzynarodowymi i jestem przekonana, że będziemy w stanie zrobić ten skok naprzód poprzez innowacje i inwestycje”

 

Cytat

"transformacja ku zdekarbonizowanej gospodarce musi być „równa i sprawiedliwa”.

- Ursula von der Leyen

 

https://www.tvp.info/54986072/paliwo-po-8-zl-zakaz-wstepu-do-lasow-projekt-fit-for-55-czym-jest-tarczynski-czy-my-powinnismy-sie-wyprowadzic-z-ziemi

Cytat

Te zapowiedzi, że paliwo będzie po 8 złotych, to bardzo mały ułamek tego, o czym słyszymy - Dominik Tarczyński

Cytat

W niektórych założeniach 30 proc. lasów ma być objętych ochroną i wyłączonych z jakiejkolwiek obecności człowieka, a 10 proc. objętych ścisłą ochroną. Więc człowiek de facto nie będzie mógł podziwiać tego piękna, które ma chronić 

 

 

 

https://serwisy.gazetaprawna.pl/transport/artykuly/8211996,fit-for-55-koniec-z-produkcja-samochodow-z-silnikami-spalinowymi-a-nawet-hybrydowymi.html

Cytat

"do 2035 r. poziom emisji ma zostać obniżony o 100 proc. I choć nie stwierdzono tego wprost, oznacza to ostateczne odejście w Europie od paliw kopalnych w motoryzacji, a co za tym idzie – produkcji pojazdów z silnikami spalinowymi, a nawet hybrydowymi."

Cytat

Kluczowe jest więc wzbudzenie popytu u klientów – bez tego nawet najbardziej ambitne założenia pozostaną w sferze marzeń. Z drugiej strony Komisja Europejska chce doprowadzić do tego, że koszty eksploatacji pojazdów spalinowych będą coraz wyższe. Będzie to skutek m.in. nowego sposobu naliczania akcyzy za paliwa oraz wliczenie transportu do mechanizmu handlu emisjami. Wszystko po to, żeby kierowcy używanych już pojazdów, które będą mogły jeździć po europejskich drogach także po 2035 r., chętniej przesiadali się na tańsze w eksploatacji elektryki.

Cytat

Samochody elektryczne będą droższe, może się więc okazać, że jednym krajom przypadną nowe auta elektryczne, a drugie zostaną skazane na coraz bardziej leciwe spalinowe

 

 

https://biznesalert.pl/fit-for-55-konsekwencje-polska-grupa-energetyczna-szok-cenowy-energetyka-klimat/

Cytat

Mówię nie tylko w imieniu Polski, ale też innych państw zarabiających mniej. Konsekwencje dla gospodarstw domowych będą niezwykle wielkie.

 

https://businessinsider.com.pl/firmy/strategie/ceny-biletow-lotniczych-w-gore-fit-for-55-to-koniec-taniego-latania/qnwp6bk

Cytat
  • Bruksela chce opodatkować paliwo lotnicze od 2023 r. Komisja Europejska nie ukrywa, że wpłynie to na wzrost cen biletów
  • Analitycy S&P Global Platts obliczyli, że wskutek tych zmian tanie bilety mogą podrożeć dwu-, a nawet trzykrotnie
  • To ma obniżyć popyt na latanie i przełożyć się na spadek emisji CO2

 

https://biznes.wprost.pl/gospodarka/10473258/fit-for-55-ratowanie-klimatu-bedzie-kosztowalo-ceny-energii-w-gore.html

Cytat

Jednym z najważniejszych skutków podwyższenia celu klimatycznego UE będzie wzrost cen uprawnień do emisji CO2 z systemu ETS. Ceny uprawień do emisji mogą w najbliższych 9 latach wzrosnąć od 50 do 85 euro, informuje Bloomberg, który dotarł do raportów Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami. Dla Polski, która mimo postępującej transformacji wciąż opiera energetykę na węglu, oznacza to bardzo wysokie hurtowe ceny prądu.

Komisja Europejska zaproponowała nowość: system ETS dla budownictwa i transportu. Wszedłby on w życie od 2026 r., ale zawierałby odgórny limit dla wzrostu cen. Pomimo bezpiecznika, jakim ma być górny limit, pomysł jest sporny.

 

I bardzo obszerny artykuł dotyczący poszczególnych założeń planu:

https://biznesalert.pl/forum-energii-pakiet-prawo-akty-neutralnosc-klimatyczna-polityka-energetyka-emisje-co2/

 

_________________________________________________________________________________________________________________________

 

 

Oczywiście założenie jest takie, że zmianom klimatu winni są ludzie i to właśnie w nich należy "uderzyć". 

 

Ceny energii, w tym także paliwa, bo do tego się głównie sprowadza nowy wymysł komuchów z UE, mają pójść kilkaset procent w górę. 

 

 

Tymczasem duzi gracze mają gdzieś globalne ocieplenie i ani myślą o odchodzeniu od węgla. Dotyczy to chociażby Niemiec:

https://www.energetyka24.com/atom/niemcy-po-cichu-wlaczyli-nowa-elektrownie-weglowa

https://forsal.pl/artykuly/1455019,dekarbonizacja-po-niemiecku-rozrastaja-sie-kopalnie-do-likwidacji-wsie-i-osiedla.html

 

https://forsal.pl/artykuly/693741,niemcy-zielona-rewolucja-okazala-sie-za-droga.html

 

Poniżej, w obszernym artykule napisano m.in. o tym, że pomimo znaczącego zwiększenia ilości energii pochodzącej z tzw. źródeł odnawialnych, nie zauważono choćby minimalnej zmiany w emisji gazów cieplarnianych:

https://www.cire.pl/item,164657,2,0,0,0,0,0,dlaczego-odnawialne-zrodla-energii-nie-wystarcza-dla-polski-.html

Warto zwrócić uwagę na koszty, które są niewyobrażalnie duże.

 

 

"siłą napędową wiatraków są subsydia, a nie wiatr" - Mark Rutte

 

 

#POLexit?

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś czuję że te wspaniałe pomysły dadzą nam po dupie lepiej niż wszystkie lockdowny, jeszcze będziemy za nimi tęsknić.

 

Polexit? Najpierw trzeba zrobić polski_rządexit. Sejmowe sprzedawczyki z własnej woli tego nie zrobią, głosować też nie ma na kogo (konfederacja umie tylko ładnie mówić).

 

https://www.google.com/amp/s/gadzetomania.pl/3648,panele-sloneczne-bardziej-szkodzily-niz-pomagaly-twierdzi-uniwersytet-stanforda%3famp=1

 

https://www.ppr.pl/wiadomosci/aktualnosci/elektrownie-wiatrowe-niszcza-srodowisko-124322

 

Nie wszystko złoto co się świeci jak widać. Przykłady negatywnych skutków lewackiej polityki można mnożyć i mnożyć, najważniejsze żeby zwykły człowiek po dupie dostał.

 

A z tymi lasami to mnie wkurwili. Jak wiadomo każdy spacerowicz idzie się zrelaksować machając piłą spalinową, zastawiając wnyki i wyrzucając szkodliwe odpady. Najlepiej żeby bydło żyło na trasie klatka w bloku - praca, jeszcze za dużo zobaczy i zacznie myśleć.

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
46 minut temu, cst9191 napisał:

Czy ja dobrze kojarzę, że baterie się nie recyklingują i większość "kluczowych" surowców kopią Chińskie korpo w Afryce?

 

Cała ta eko unia to jeden wielki wał. Wał, bo robienie czegokolwiek bez Chin nie ma sensu, a Chiny nie są głupie i tylko coś tam deklarują... i tyle. No i mają aktualnie w budowie więcej elektrowni węgłowych, niż w UE zamknie się do 2035 ;). Więc komisarze są głupi albo przekupieni. Stop... mogą być jeszcze cwani i liczyć, że cały ten eko wał to będzie transfer środków pomiędzy "nową" a "starą" UE i utrzymanie unijnej oligarchii przy korycie.

Bo to się po prostu nie może udać. Argumentacja o "wymuszeniu zmian reszty świata" i "dostosowywania się do europejskich standardów" jest śmieszna, bo Europa to niestety trup.

Na pewno 7,5 mld ludzi na świecie, dostosuje swoje gospodarki, żeby móc sprzedawać swoje produktu w UE - 440 mln (od 2021 populacja europy będzie już tylko maleć). A jak nie dostosują? To co? Będą płacić eko-cła 🙄 które oczywiście przytuli "brukselski budżet". 

Tylko, że pewnie nie będą bo cywilizacja i postęp jest teraz w Azji i Chinach. Tam jest technologia i postep, a nie tutaj.

 

No i jeszcze jedna kluczowa sprawa.

Pamiętacie Trumpa?

Pamiętacie wojnę handlową Trumpa z Chinami?

No i co się stało? Jak Trump zaczął cisnąć.

No tak... "znikąd" pojawiła się "chińska dzuma - covid19", zupłenie przypadkiem, i pozamiatała. Żółci bracia poradzili sobie z problemem w 60 dni ;) i wrócili do produkcji, a EUropa/USA stały latami.

 

Będzie eko-cło na produkty z chin? To będzie covidSARS25 i pozamiata.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, BumTrarara napisał:

Tylko, że pewnie nie będą bo cywilizacja i postęp jest teraz w Azji i Chinach. Tam jest technologia i postep, a nie tutaj.

Z koronawirusem się dogadali, z postępem też dadzą radę. Może chwilowy transfer środków z produkcją, my na misce ryżu przeżyjemy zanim unię azjatycką rozbujają, jeszcze unia hamerykańska miała być według unijnych teorii. 

 

Obecnie widać silne powiązania aż powyższy temat mi się przypomniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Imiennik napisał:

Z koronawirusem się dogadali, z postępem też dadzą radę. Może chwilowy transfer środków z produkcją, my na misce ryżu przeżyjemy zanim unię azjatycką rozbujają, jeszcze unia hamerykańska miała być według unijnych teorii. 

 

Obecnie widać silne powiązania aż powyższy temat mi się przypomniał.

 

Mi się wydaje, że wszyscy lub prawie wszyscy są dogadani. Że to idzie jeden Wielki Światowy Wał, a pandemia doskonale służy jako zasłona dymna i pewne wprowadzenie i przyzwyczajanie ludzi do tego.

Ładnie się pisze chociażby o zastąpieniu wszystkich spalinowych samochodów elektrykami. A czy ktoś mówi, skąd sieć elektryczna miałaby wziąć energię do ładowania kilkuset milionów aut w samej Europie? Ilość energii to jedno, a stan sieci to drugie. Na przykład w Polsce stan infrastruktury jest w tej chwili tak opłakany, że wzrost zużycia prądu o kilkadziesiąt procent by ją dobił, a szacuje się że przy przejściu na elektryczne auta zapotrzebowanie na prąd będzie pięciokrotnie wyższe. Gdy każdy Kowalski podepnie w swoim garażu eletkryczne autko do swojej ładowarki (powiedzmy 20 kW) to te wszystkie linie przesyłowe się po prostu stopią. Jeśli to ma się stać już od 2035 roku to pokażcie mi jakieś inwestycje, nowe elektrownie, rozbudowę sieci przesyłowej. Przypominam, będziemy potrzebować 5 razy więcej energii. Tego się nie buduje w parę lat. To są dziesięciolecia. Więc mi nasuwa się wniosek, że samochód będzie po prostu dobrem luksusowym. Podobnie jak podróżowanie, jedzenie mięsa itp. To się wszystko tak pięknie składa w jedną całość - coraz głośniej mówi się o skróceniu czasu pracy lub wręcz o dochodzie gwarantowanym, coraz większy rozwój technologi i cyfrowej rozrywki, wirtualna rzeczywistość, jakieś seksroboty. Robi się bardzo dużo, żeby młode pokolenia były jak najbardziej uzależnione od szeroko pojętej technologii, gadżetów, netflixów i gier. Coraz więcej dóbr jest na abonament. Prawdopodobnie w całkiem niedalekiej przyszłości, zdecydowana większość społeczeństwa nie będzie nic miała ale będzie szczęśliwa, jak to mówi Klaus Schwab. I jedynie zarządcy tego wszystkiego i ich przydupasy będą mogli sobie pozwolić na samochody, egzotyczne wakacje i schabowego.

  • Like 8
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Eskel napisał:

Ładnie się pisze chociażby o zastąpieniu wszystkich spalinowych samochodów elektrykami.

Do tego warto wspomnieć jeszcze, że elektryki są droższe, tutaj na przykładzie audi:

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-e-tron-170km-s-line-leasing-najem-326km-zasiegu-wirtualny-kokpit-ID6DQLQS.html#9dbe94da61 // elektryk 226k

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-q5-audi-q5-40-tdi-quattro-204-km-advanced-s-tronic-wynajem-dlugoterminowy-ID6DOvih.html#d6f97a4506 //Q5 prawie 3x mniej - odpowiednik e trona

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-q7-q7-s-line-45-tdi-quattro-tiptronic-ID6Dst7k.html#29e49a43af // za cenę elektryka można dostać Q7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, cst9191 napisał:

Do tego warto wspomnieć jeszcze, że elektryki są droższe, tutaj na przykładzie audi:

 

Nie dość że są drogie, to jeszcze ich produkcja, a w zasadzie produkcja baterii, pochłania duże ilości cennych pierwiastków. Skoro już teraz jest o te zasoby ciężko i Chińczycy wydobywają je rękami afrykańskich dzieci, to co będzie gdy już każde auto będzie musiało być na baterie? Skąd to wszystko brać? Surowce do produkcji i energię do zasilania?

 

Można niby kupić na krótko przed 2035 rokiem spalinowy i trzymać go jak najdłużej, ale prawdopodobnie zostaniemy do tego szybko zniechęcenia szybującymi cenami paliwa (już teraz przebąkują o 8 zł za litr, potem pewnie będzie jeszcze gorzej), akcyzami, normami emisji i czym tam sobie jeszcze wymyślą.

 

Wrzucam taki filmik pod rozwagę, gdzie to wszystko zmierza:

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie sobie poradzą. Będą pędzić etanol z ziemniaków i lać do baku. 😁

 

Jak to się wszystko czyta mając solidny techniczny background, to brzmi to jak majaczenie wioskowych głupków, Buk da, samo się zrobi. No ale w sumie politycy dużo się nie różnią. 

 

To na co @Eskel zwrócił uwagę jest kluczowe. Bez miliardowych inwestycji w energetykę, to są wszystko sny dzieci z piaskownicy. Nam już teraz energii brakuje, zwłaszcza latem. A gdzie jeszcze elektryki 😁 Typowe przyłącze do domu ma 12-14 kW. Powodzenia przy szybkim ładowaniu. 😁 A co z blokami? Ładowarka przy każdym miejscu parkingowym? 😁 Czy może rezerwacja slotów na stacjach? Oo, jest miejsce wolne za tydzień, biere! 😁

 

Fakty są takie, że samochód elektryczny na dzień dzisiejszy to luksus i do tego bardzo nieefektywny luksus. Żeby to się zmieniło obecne technologie musiałyby się polepszyć tak z 5x.

 

A zaraz. A gdzie "tiry na tory" i tym podobne? To nie eko? 🤔

 

 

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Obliteraror said:

Zapewne tam gdzie obecnie "Wolność dla Tybetu" itp popularne niegdyś akcje. Wektor płatniczy się zmienił : )

Szwajcaria wozi tiry od dekad i im się opłaca. A jeden TIR, to jak 12 osobowych. 

 

Zasadniczo w tym dzisiejszym green pędzie chodzi głównie o dymanie na kasę, a nie rzeczywiste rozwiązania. Bo rzeczywistymi rozwiązaniami byłoby np. rozwijanie zbiorkomu, zwłaszcza kolei, tak żeby z każdej większej wiochy dało się szybko dojechać. 

 

No i podstawowe pytanie czemu Europa, a nie Chiny, czy USA? Niech duzi dają przykład. 😁

 

 

  • Like 5
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, maroon napisał:

Bo rzeczywistymi rozwiązaniami byłoby np. rozwijanie zbiorkomu, zwłaszcza kolei, tak żeby z każdej większej wiochy dało się szybko dojechać. 

Prawda. Paskudne komuchy zelektryfikowały kraj (również kolejowo, w tym zadupia, nie tylko Centralną Magistralę), a tzw. "Wolna Polska" to kolejnictwo zarzyna od lat. W większości takich miejsc obecnie bez samochodu, chociażby najpodlejszego jesteś ugotowany.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem raport z branży TSL ostatnio, bo realizowałem zlecenie dla klienta i z symulacji wynika, że transport drogowy podciągną pod zieloną politykę, a paliwa konwencjonalne powiążą z ogromną akcyzą, luksusem. Według niektórych symulacji 8 zł za litr po wdrożeniu tej polityki + ogromna presja inflacyjna. Już dzisiaj systemy telematyczne pod to się programuje, pod wyrównanie CO2, ale ostatecznie to i tak będzie niemożliwe, bo Niemcy ograniczają konkurencyjność transportu dla mniejszych gospodarek celowo. To wszystko walka wewnątrz UE + wzrost cen handlu emisjami CO2. A handel emisjami nie jest powiązany w żaden sposób z polityką klimatyczną. Kasę z tego wydaje się dobrowolnie, a nie na projekty klimatyczne, więc to wszystko chuja warte tak naprawdę.

 

Cele redukcyjne absolutnie nierealne. Do tego pierdolili, że zrobią fundusz rekompensaty dla najbiedniejszych, żeby transformacja energetyczna przebiegła godnie, ale to niemożliwe, bo będzie przez to tak drogo, że to komedia. Ten zielony ład unijny to komusza idea, która doprowadzi do terroru, głodu i śmierci. To jest naprawdę poważny, mroczny temat moim zdaniem z tyloma niewiadomymi, że głowa mała.

 

Wiele celów strategicznych UE rozpadało się w realizacji i wierzę, że tak się stanie też z tym gównem. Oni tam robią różne rzeczy, w tym robili kilka lat temu cel strategiczny ograniczenia wypadków na drodze, ale im też nie wyszło. Niby coś tam ograniczyli, ale wzrosły kradzieże xD Jedno działanie unii naprawcze przekłada się na 100 negatywnych konsekwencji dla zwykłych ludzi i biznesów. Tak to działa. Albo robią cele strategiczne pod potencjalne inwestycje, projekciki dla swoich kolesi - to prawie pewne + jakieś lobby. Handel emisjami to totalna mafia. Tutaj nie ma mądrych.

 

 

Edytowane przez mac
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Obliteraror said:

Prawda. Paskudne komuchy zelektryfikowały kraj (również kolejowo, w tym zadupia, nie tylko Centralną Magistralę), a tzw. "Wolna Polska" to kolejnictwo zarzyna od lat. W większości takich miejsc obecnie bez samochodu, chociażby najpodlejszego jesteś ugotowany.

To PKP doprowadziło do perfekcji strategię "wygaszania popytu" i likwidowania linii. To są takie kwiatki, że głowa mała. Np. 10 lat modernizacji linii nr 9 Wawa-Gdańsk za ponad 10 mld pln, po to żeby jeździć pół godziny szybciej, niż na przełomie lat 80/90-tych. 😁 Rany, ile tam się protegowanych upasło na tej modernie. 😁 Inny przykład. Znajomy ma działkę w okolicy rekreacyjnej, do stacji 5 minut spacerkiem. Jeździ tam co 2h szynobus, 15 min do stacji węzłowej, skąd 30-45 min do samego Centrum Warszawy. Czas przejazdu samochodem minimum godzina, a często 1,5. Jest potencjał na kolej? Jest. Tylko jeden szkopuł. Żaden kurs szynobusu nie jest skomunikowany i trzeba czekać od 20 min do 1h na przesiadkę. 😁

 

I tak to wszędzie idzie. Niesprawność umysłowa na każdym szczeblu. 

 

W Warszawie jest kilka linii kolejowych przemysłowych, przebiegajacych przez gęsto zaludnione osiedla. Aż się prosi, żeby to włączyć w sieć metra/skm. No ale nie da się. Lepiej jebnąć podatek od oddychania. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2021 o 14:25, maroon napisał:

W Warszawie jest kilka linii kolejowych przemysłowych, przebiegajacych przez gęsto zaludnione osiedla. Aż się prosi, żeby to włączyć w sieć metra/skm. No ale nie da się. Lepiej jebnąć podatek od oddychania.

 

To samo w Krakowie. W każdym kierunku biegną po 1-2 linie kolejowe, jest nawet jedna pętla, ale szybka kolej kursuje tylko na linii Lotnisko - Centrum - Wieliczka, a na reszcie jedynie pociągi regionalne. Czas dojazdu  (w momencie pisania tego posta) pociągiem i samochodem z obrzeża do centrum (13 km) wynosi odpowiednio 14 min. i 34 min., ale lepiej zbudować nową drogę przez centrum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Poczytałem na ten temat, więcej niż trochę. Takie mam różne zainteresowania.  Czeka nas interesująca przyszłość. 

 

Program jest częścią Europejskiego Zielonego Ładu, czyli osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2055 r. ("..., by Europa stała się pierwszym na świecie kontynentem neutralnym dla klimatu do 2050 r.").

Program kontrowersyjny bowiem całkiem możliwe, że samo założenie redukcji CO2 jest błędne. Inna sprawa, że UE odpowiada tylko za 9% emisji dwutlenku węgla a poniesiemy ogromne koszty dostosowania się do neutralności klimatycznej. 

 

FF55 zawiera 13 głównych dyrektyw, z czego 8 to rewizje już istniejących a 5 to nowe pomysły. W temat się zgłębiłem u źródła, czyli na stronach KE. O samym programie można poczytać/posłuchać na YouTube więc poniżej moje, subiektywne spostrzeżenia, wnioski i obawy. 

Dlaczego ten program jest istotny dla nas? Dlatego, że moim zdaniem to coś więcej niż ekologia. To system społeczno-gospodarczy wymuszający na ludziach określone działania, kształtujący nasze życie. Jak to sama KE napisała na stronie:

"Europejski Zielony Ład: Komisja proponuje przekształcenie gospodarki i społeczeństwa UE, aby osiągnąć ambitne cele klimatyczne".

 

Czyli znamy socjalizm (tudzież komunizm), demokrację a teraz kształtuje się ekologizm jako system nie tylko filozoficzny ale i społeczno-gospodarczy (nazywany zielonym komunizmem).

 

 

Na czym takie przekształcenie gospodarki i społeczeństwa ma polegać? Otóż celem nadrzędnym jest ochrona klimatu i gospodarka oraz nasze zwyczaje mają zostać tak przestawione aby ten cel spełnić. Dla gospodarki oznacza to zero emisyjność gazów cieplarniach a dla ludzi ograniczenie konsumpcji. Zarówno gospodarkę jak i obywateli będzie to kosztować miliardy euro. 

 

Wybrane cele FF55:

 

1. Rozszerzenie systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (UE ETS) na transport (w tym morski i lotniczy), budownictwo. Obecnie uprawnienia musi kupować energetyka oparta na paliwach konwencjonalnych (węgiel, gaz, ropa) i przemysł ciężki. Od 2026r. uprawnieniami zostanie objęty transport + budownictwo. Co to oznacza? To oznacza, że zostaną wprowadzone podatki mające na celu eliminację nie ekologicznych źródeł energii z transportu i ogrzewania budynków. 

Na razie to spekulację - szacuje się, że cena benzyny wzrośnie do 8 zł (w cenach na dzień dzisiejszy). Podobnie ropy i gazu. Po prostu zostanie wprowadzony dodatkowy podatek na paliwo, coś jak VAT, podatek energetyczny. Ma to zniechęcić ludzi do posiadania aut spalinowych, przejścia na elektryki i hybrydy oraz zwrócenia się ku transportowi zbiorowemu (kolej). Zmiany od 2026r. 

 

Jeśli chodzi o budynki to pod koniec 2021 r. mają zostać opracowane nowe normy zużycia energii przez budynki. Budownictwo pasywne je spełni, być może nowoczesne budownictwo wysoce energooszczędne także. Reszta budynków do remontu i dostosowania. Już teraz organizacje budowlańców zgłaszają uwagi bo nie ma na tyle ludzi w budowlance aby wyremontować cały kraj. Nastąpi przegrzanie branży budowniczej. Aby pobudzić zmiany sektor publiczny będzie musiał obligatoryjnie corocznie remontować 3% swoich budynków tak aby były energooszczędne i pobierały energię z OZE (szok na rynku materiałów budowlanych...). Do 2030 ma zostać wyremotowanych 35 mln budynków w UE. 

Za emisje CO2 zacznie płacić lotnictwo (do tej pory mieli prawa do emisji przyznawane za darmo) oraz żegluga morska. Czyli drożej za bilety lotnicze - będą luksusem. 

Wnioski nasuwają mi się takie - czeka nas ogromny wzrost cen i wydatków bo ekologia to koszty. Sam wzrost paliwa o 30-40% podniesie ceny wszystkich produktów i usług. A na fachowca od budowlanki to trzeba będzie czekać 2 lata o ile łaskawie przyjdzie. Ceny nieruchomości? Moim zdaniem 50% w górę do 2030 a jak już sobie wybudujesz mieszkanie to nastaw się na rześką temperaturę bo ceny ogrzewania poszybują do samego nieba.  Szacuje się, że łączne koszty w formie różnych podatków to ok. 4000 PLN rocznie na Polaka (cena prądu w Polsce może iść od 100% w górę). 

Samochody - od 2025/26r w zasadzie będą tylko dostępne w salonie hybrydy + elektryki/wodorowe. Po 2035r. tylko elektryki/wodorowe. Co ciekawe do 2030r  ograniczenie emisji dla ciężarówek o 50%, czyli też pojawią sie TIRy hybrydy (nie wiem, może już są). 

 

2. Wszystkie pieniądze z handlu ETSami mają iść na projekty związane z klimatem i energią a nie jak teraz kasa ta rozpływa się w budżecie. To też dobre moim zdaniem. 

 

3. Wprowadzenie protekcjonizmu UE na towary, czyli mechanizm CBAM albo jak kto woli cło węglowe. To akurat szczęście w tym całym nieszczęściu. Skoro nasz (mam na myśli UE) przemysł musi ponosić gigantyczne koszty dostosowania się do polityki klimatycznej i tym nie samym nie jest wstanie cenowo konkurować z towarami z Azji lub USA to UE nałoży podatek na towary z poza UE, jeśli nie będą produkowane w ten sam ekologiczny sposób co w UE. Inaczej mówiąc np. stal z Chin będzie opodatkowana dodatkowo, chyba że huta chińska dokonała inwestycji i ma niewielki ślad węglowy w procesie produkcji. Wbrew sceptykom - chińczyki też restrukturyzują się w kierunku ekologii. 

 

Również jeśli firma z UE będzie chciała przenieść zakład z Europy do np. Chin aby uniknąć wysokich podatków ekologicznych to chcąc sprowadzić swój produkt do UE, będzie musiała tak czy inaczej zapłacić podatek od CO2. 

 

Produkty w UE będą drogie i to bez różnicy czy produkowane tutaj czy importowane. 

 

4. Więcej lasów w UE. To akurat dobre. Padła liczba 3 mld nowych drzew do 2030 roku. Wiadomo, lasy pochłaniają CO2, więc stanowią rolę gigantycznych filtrów. 

 

5. 40% energii w kraju ma być produkowane z OZE. Na razie nie wiadomo czy UE zaliczy przyszłą elektrownie jądrową w Polsce do tych 40%. 

 

Kończę bo wyszła ściana tekstu a to tylko 5 punktów omówionych bardzo pobieżnie. Dokumenty UE to 4 tys stron.  Implikacje społeczne, gospodarcze to temat na osobny tekst. 

 

Oficjalny filmik propagandowy tutaj:

 

https://europa.eu/!p8YfBY

 

Więcej info tutaj:

https://ec.europa.eu/info/strategy/priorities-2019-2024/european-green-deal/delivering-european-green-deal_pl

https://www.interregeurope.eu/policylearning/news/12610/commission-launches-the-fit-for-55-package/?no_cache=1&cHash=a371af17736f1f2f09030ee45e7dd6f2

https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/pl/IP_21_3541

Edytowane przez RealLife
  • Like 6
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, RealLife napisał:

Program jest częścią Europejskiego Zielonego Ładu, czyli osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2055 r. ("..., by Europa stała się pierwszym na świecie kontynentem neutralnym dla klimatu do 2050 r.").

Program kontrowersyjny bowiem całkiem możliwe, że samo założenie redukcji CO2 jest błędne. Inna sprawa, że UE odpowiada tylko za 9% emisji dwutlenku węgla a poniesiemy ogromne koszty dostosowania się do neutralności klimatycznej. 

Te "55" odnosi się do planu ograniczenia emisji CO2 do 2030 roku o 55% porównując do poziomu z 1990 roku.

 

 

Kilka linków ode mnie:

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/fotowoltaika-system-wymusza-budowanie-przydomowych-magazynow-energii/tjs1c6q,79cfc278

https://biznesalert.pl/fit-for-55-konsekwencje-polska-grupa-energetyczna-szok-cenowy-energetyka-klimat/

https://www.cire.pl/artykuly/materialy-problemowe/136091-dlaczego-odnawialne-zrodla-energii-nie-wystarcza-dla-polski

https://biznes.wprost.pl/gospodarka/10473258/fit-for-55-ratowanie-klimatu-bedzie-kosztowalo-ceny-energii-w-gore.html

https://www.energetyka24.com/atom/niemcy-po-cichu-wlaczyli-nowa-elektrownie-weglowa

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/zasypia-nas-miliony-ton-zuzytych-baterii-z-aut-strasza-eksperci/j4nhefk

https://forsal.pl/artykuly/1455019,dekarbonizacja-po-niemiecku-rozrastaja-sie-kopalnie-do-likwidacji-wsie-i-osiedla.html

https://forsal.pl/artykuly/693741,niemcy-zielona-rewolucja-okazala-sie-za-droga.html

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnym aspektem społecznym będzie ogromna pauperyzacja szerokich rzesz ludności. 

 

Kolejne rzesze stracą raz na zawsze możliwość posiadania na własność dachu nad głową. Będą takie kurioza, że owszem kupisz działkę na wsi za 20k, ale budowa byle szałasu będzie kosztować 1mln pln. 

 

O cenach strach nawet mówić. 

 

To jest błędna droga. Nacisk powinien iść na wytwarzanie taniej i czystej energii - rozwój fuzji TM, reaktory jądrowe 7 i 8 generacji. Lokalna kogeneracja, drastyczne zwiększenie sprawności ogniw słonecznych i baterii oraz nowe technologie TANICH materiałów izolacyjnych. 

 

Już teraz można zrobić całkiem niezależną instalację offgrid tylko cena... 40k za baterię LiPoFe4 i wymianka co 10 lat... do tego drugie 40k za panele. Generator gazowy kogeneracyjny to 40-50k. + coroczne przeglądy + naprawa główna co 3-4 lata...

 

Schodzenie z energooszczędnością budynków to trochę droga donikąd przy obecnych materiałach izolacyjnych. 50cm styropianu ma być w ścianach? Najlepsza chyba obecnie kombinacja Porothermu T 44cm i styropianu 10cm, ma Uw ~0,12W/mk. Tylko cena na dzień dzisiejszy to 500 pln/m2 ściany.... kogo na to stać? U siebie mam obliczeniowe 0,135 w ścianie. Drugi raz bym tyle nie zapłacił. 

 

Są już owszem aerogele, niesamowicie izolacyjne. Szkopuł w tym, że są masakrycznie drogie i jeszcze w sumie do zastosowań laboratoryjnych. 

 

Fajny ten Zielony Wał, ale to będzie dramatycznie dużo kosztować. Kraje może i nie zbankrutują, ale ich obywatele już mogą. 

Edytowane przez maroon
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, maroon said:

Prawdopodobnym aspektem społecznym będzie ogromna pauperyzacja szerokich rzesz ludności

 

Też tak myślę. Klasa średnia jeszcze bardziej zubożeje, zaś tym uboższym będzie trudniej się dorobić jakieś własności nieruchomości czy cenniejszej ruchomości. Nawet samochod może stać się luksusem, przynajmiej w pierwszej dekadzie tego ładu, bo na nowego elektryka nie każdego stać a używanie aut spalinowych stanie się drogie. Podejrzewam, że "tankowanie" elektrykow też tez tanie nie będzie. 

 

Co do budynków to zobaczymy jakie normy wprowadzą. Słabo się na tym znam. Byłem przekonany, że współczesne pustkaki wraz ze styropianem + nowoczesne okna dają już wystarczająca dobrą oszczędność energii. 

 

Co do fotowoltaniki to nadal jej moc jest słaba. Czytałem wypowiedź prezesa KGHM - powiedział coś ciekawego - jakby KGHM chciał korzystać tylko z fotowoltaniki to musiałby pokryć panelami obszar 3 wojewódzw. Wydaje się niewiarygne. 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, RealLife said:

 

Co do budynków to zobaczymy jakie normy wprowadzą. Słabo się na tym znam. Byłem przekonany, że współczesne pustkaki wraz ze styropianem + nowoczesne okna dają już wystarczająca dobrą oszczędność energii. 

Bo dają. Tylko zapewne wszystkie budynki będą miały być pasywne, a nie energooszczędne. Różnica w cenie między budynkiem energooszczędnym, a pasywnym to 30-50%. Czyli zamiast poł miliona trzeba wyłożyć 700k. I jeszcze trzeba go porządnie wykonać, żeby był rzeczywiście pasywny. A z tą porządnoscią wykonania, to nadal jest ciężko. A no i jeszcze mieć odpowiednie warunki nasłonecznienia, orientacji względem stron świata, itp. 

 

Czyli budowa zrobi się sportem dla bardzo zamożnych. 

Quote

 

Co do fotowoltaniki to nadal jej moc jest słaba. Czytałem wypowiedź prezesa KGHM - powiedział coś ciekawego - jakby KGHM chciał korzystać tylko z fotowoltaniki to musiałby pokryć panelami obszar 3 wojewódzw. Wydaje się niewiarygne. 

Słońce nie świeci 24h w danym punkcie. Więc energię gdzieś trzeba magazynować. Obniża to już i tak niską sprawność pv (ok. 17-23% w zależności od typu paneli). W pl przyjmuje się, że można uzyskać dziennie średniorocznie 1kWh z metra kwadratowego. Dalej to już czysta matematyka. Na 1MW przyjmuje się zwykle hektar. Nie wiem ile KGHM potrzebuje, ale niech będzie że 2000MW, czyli jedna średnia elektrownia węglowa/gazowa/jądrowa. To daje min. 2000 hektarów pod szkłem, a w praktyce co najmniej 5000. To są ogromne areały i astronomiczne koszty. 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trzeba się powoli rozglądać za starym dieslem na zwykłej pompie i będziem śmigać na plackowym oleju który już chyba teraz taniej od diesla wychodzi.

Jak tak widzę co tu się wymyśla i odpierdala to mam czasem wrażenie że myśmy przyszli na tą pojebaną planetę za karę.

Na szczęście nigdy nic nie jest ani do końca czarne ani do końca białe a poza tym no cóż, trzeba będzie kombinować, nie pierwszy to raz.

Te idiotyzmy też pięknie pokazują że polityka czego się nie złapie swoimi brudnymi łapskami to spierdoli jak właśnie taką piękną idee jaką jest ekologia albo dbałość o zdrowie.

 

Edytowane przez jaro670
  • Like 5
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, maroon napisał:

Czyli budowa zrobi się sportem dla bardzo zamożnych. 

A wtedy ludzie zagłosują portfelami, wybiorą populistów/faszystów - według nomenklatury ideolopostępaków - i się wahadło wychyli w drugą stronę.

Chociaż pewnie nawet do tego fit55 nie dojdziemy, bo się wcześniej coś odjaniepawli z globalnym układem politycznym, a UE złoży się jak Jugosławia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko coraz dokładniej pokazuje, że wektor sił zmierza ku ograniczeniu życia mas do co najwyżej pracy, minimalnej, niezbędnej konsumpcji i co gorsza - utrwalenia biedy poprzez nieposiadanie i niemożność posiadania. Metodą mają być wprowadzone pod licznymi pozorami bariery prawne, nie do przejścia dla "Kowalskiego". Bo wtedy przecież wszystko wolno, tylko wystarczy spełnić wymogi. Ale gdyby choćby chciał wyhodować sobie marchewkę albo otworzyć warsztat hydrauliczny, bez zatrudnienia kilku ekspertów od miliarda przepisów, mozolnego raportowania skutków swojej działalności dla środowiska, kontroli ich poprawności przez sztab urzędników, topienia się we wnioskach itp. innych bzdetów, zajmujących wyłącznie bezużytecznych urzędników, nie uciągnie działalności ani jednego dnia.

Co zrobi? Ano pójdzie do korpo, dla której ci wszyscy od papierologii, to tylko jeden dział, załatwiający urzędolstwo hurtem. 

 

Bariery wejścia mają być tak w biznesie jak i w życiu codziennym. W niczym nie da rady się uniezależnić od korpo-systemu. Energii nie wyprodukujesz, żarcia za chwilę również, spirtu na paliwo i tak nie możesz, bo rząd owszem, chce żebyś pił, ale jego, chałupy nie postawisz bo życia braknie na bieganie z kwitami a kasy na uczynienie zadość normom np. posiadania mikroreaktora w ogródku. Nie dostosujesz swojej wybudowanej krwawicą willi do "Nowoczesnych Norm Ekologicznych", no to dostaniesz zakaz eksploatacji i skupi ją od ciebie niby-państwowy holding. To poważna inżynieria wywłaszczeniowa a nie żadna troska o środowisko. 

  • Like 6
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Rnext said:

, minimalnej, niezbędnej konsumpcji i 

W ograniczanie, czy też wygaszanie konsumpcji, to ja nie bardzo wierzę, bo co z realizacją celów sprzedażowych i dodatnią dynamiką przyrostu zysków korpo? 🤔 Zmienić się może np. tryb finansowania konsumpcji. Nie ze środków własnych, a z wiecznego kredytu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.