Skocz do zawartości

Fit for 55 czyli Unia idzie na wojnę ze zmianami klimatu


cst9191

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, RealLife napisał:

 

Odkleika ma się dobrze.

 

Jak "oni" to planują? Mają jakieś spotkania potajemne czy grypsują na oficjalnych meetingach i w ten sposób się umawiają? A jak dotrzymują tajemnicy tego spisku? Przecież wybory są co 4 lata. Przychodzą politycy partii opozycyjnej i od razu są wciągani w spisek kontroli ludzkości? 

 

To jak politycy chcą Twojego dobra nauczyłeś się w czasie lockdownu i srovida, to że nie wyciągasz wniosków to już nie mój problem, popatrz sobie na chiny i na system oceny obywateli. To tylko kwestia czasu jak zrobią coś podobnego w europie

https://biznes.newseria.pl/news/oparte-na-sztucznej,p597624482

 

"– W przyszłości państwo będzie mogło dokonywać oceny wiarygodności obywatela z użyciem systemów sztucznej inteligencji, ale tylko w pewnym, bardzo ograniczonym zakresie. Jak będzie to wyglądało, zależy od tego, jak zostaną zaprojektowane i wdrożone przepisy na poziomie Unii Europejskiej – mówi Michał Nowakowski, prawnik z kancelarii Maruta Wachta. Jak zauważa, w Polsce nie ma w tej chwili przepisów, które w sposób precyzyjny regulowałyby zasady wykorzystywania systemów AI do oceny obywateli, więc ich prywatność chronią ogólne przepisy konstytucyjne i dotyczące praw człowieka. Tego typu systemy w rękach przestępców mogą być poważnym zagrożeniem. Jak to działa w praktyce, pokazuje przykład Chin."

 

No proszę już pichcą, a tu jakieś ludzie bzdety o spiskach wyciagają

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, RealLife said:

Jak "oni" to planują? Mają jakieś spotkania potajemne czy grypsują na oficjalnych meetingach i w ten sposób się umawiają?

Jakie potajemne? Spotkania są przecież jawne. Co Ty? W więzieniu o zaostrzonym dostępie do informacji siedziałeś ostatnich parę lat? Książki nawet piszą ze swoimi dokładnymi planami.

 

Quote

A jak dotrzymują tajemnicy tego spisku? Przecież wybory są co 4 lata.

Przecież nie trzymają tego w tajemnicy, więc o żadnym spisku nie można w ogóle mówić. Tyle że "teoria spiskowa" według definicji "nowoczesnego postępaka" jest wówczas, kiedy ktoś powtarza dokładnie to, co przywódcy zapowiedzieli. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minutes ago, Jan III Wspaniały said:

Właśnie w ,,Pytanie na śniadanie” tłukli, że gotówka jest beee i zachwycali się pieniędzmi elektrycznymi.

To jest w ogóle jakiś fenomen całkowitej aberracji jedwabników. Przecież w zasadzie bodaj 90% transakcji w PL i tak jest elektroniczna, więc posługujemy się de facto cyfrową formą waluty. Każdy kto chce, choć od pewnych kwot to już musi. Ale żeby zastanowić się przez chwilę, po co i w jakie mechanizmy można wyposażyć CBDC, to już jednego zwoju w mózgu zabrakło. Chociaż to również element typowego kłamstwa medialnego - kłamstwa przez zamilczanie. 

 

No i w dodatku to kodowanie, że to będą pieniądze. Nie, nie będą. To będzie nadal tylko waluta, tyle że bez napisu "banknoty emitowane przez NBP są prawnym środkiem płatniczym w Polsce". A banknot to przecież tylko nota bankowa (i stąd nazwa), czyli czyjaś obietnica. A obietnice rządów to wszyscy wiemy ile są warte. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Rnext said:

To jest w ogóle jakiś fenomen całkowitej aberracji jedwabników. Przecież w zasadzie bodaj 90% transakcji w PL i tak jest elektroniczna, więc posługujemy się de facto cyfrową formą waluty. Każdy kto chce, choć od pewnych kwot to już musi. Ale żeby zastanowić się przez chwilę, po co i w jakie mechanizmy można wyposażyć CBDC, to już jednego zwoju w mózgu zabrakło. Chociaż to również element typowego kłamstwa medialnego - kłamstwa przez zamilczanie. 

 

No i w dodatku to kodowanie, że to będą pieniądze. Nie, nie będą. To będzie nadal tylko waluta, tyle że bez napisu "banknoty emitowane przez NBP są prawnym środkiem płatniczym w Polsce". A banknot to przecież tylko nota bankowa (i stąd nazwa), czyli czyjaś obietnica. A obietnice rządów to wszyscy wiemy ile są warte. 

 

Oj dobra, już nie bądź takim antysemitą : P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shark trzeba przynajmniej wziąć poprawkę, że mogą to być niejako wentyle bezpieczeństwa. A dlaczego? Bo tak naprawdę mimo antyrządowych postulatów, nie są skierowane przeciwko rządzącym i krzywda im się nie dzieje. Dzieje się za to sąsiadom protestujących, którym płoną sklepy, samochody, wybijane są szyby itd... Takie "protesty" są zwyczajnie rządzącym na rękę. "Spuszczają parę" z jedwabnika, ich nieskuteczność prowadzi do poczucia braku wpływu i rezygnacji a rządzący, bez draśnięcia, popijają  kawior szampanem w lux kurortach.

 

Co innego gdyby zaczęły płonąć wille Macronów, Schwabów i im podobnych. A tak? Niech sobie tłum pokrzyczy i wzajemnie obije mordy. 

Zresztą Trudeau w czasie plandemii pokazał nowoczesne sprawowanie władzy demokratycznej, skandalicznie blokując nawet konta bankowe protestującym TIRowcom. Oni mają przepchnąć plan, choćbyś tupał i krzyczał. Jedyna droga, to zanieść ogień pod ich domy. Bo inaczej to takie popierdywanie a stanie się co ma się stać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext W pełni się zgadzam z tym co napisałeś tylko to jest też sedno tego co miałem na myśli. Oni są już tak okopani, że nie dość, że nic nie zmieni ich zdania to jeszcze mają nieskończone środki na realizowanie swojego planu. Dlatego już bez kozery jadą po całości i nikt im nie jest w stanie podskoczyć. Nawet gdyby ludzie wzięli się i poszli im pod dom to policja i wojsko będzie za cenę życia swojego i protestujących broniła Makarona, Von Der Leyeny, Schwaba, Rutte, itd.

 

Służby publiczne - policja, wojsko a nawet służba zdrowia to już jest praktycznie prywatne gestapo euro-faszystów. U nas jest nie lepiej, wystarczy popatrzeć na kordony policji broniące karła z Żoliborza albo ochoczo pacyfikujące wszelkie przejawy sprzeciwu wobec plandemii.

 

Myślę, że jesteśmy na etapie budowy związku sowieckiego, w którym sprzeciw siłowy już nie jest możliwy. Jeszcze nie wysyłają do obozów koncentracyjnych ale poczekajmy parę lat. Na tym etapie zapewne jedynym wyjściem jest bankructwo reżimu, tzn. aktywne niewspieranie tak żeby nie było ich stać na utrzymanie służb i wojska na swoich usługach. Ostracyzm społeczny wobec kolaborantów. To nic nie kosztuje ale nawet tego nikt nie zrobi.

 

Choć wg. mnie nie warto czekać aż to się ekonomiczni rozsypie bo może życia nie starczyć. Ja tam trzymam "palec na spuście" że tak powiem i w razie czego jestem gotowy na wyjazd z kontynentu praktycznie w kilka dni. Gdyby nic gwałtownego się nie działo to w ciągu 4 lat mój plan jest taki żeby i tak wyjechać z Europy. Cokolwiek robię, z tyłu głowy mam ten cel. Jest to na tyle długo, że może jeszcze odbyć się jakaś rewolucja ale nie sądzę. Europejczycy są już tak ruchani w dupę, że powinno do ludzi coś dotrzeć a nie dociera. Wręcz przeciwnie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext @Shark dobrze piszecie, co tutaj więcej dodać?

Generalnie w rozpasanej Europie nic się nie wydarzy (tak mi się wydaje). Ludzie póki co za dużo mają do stracenia, jakby mieli przez bunty iść siedzieć, stracić pracę i w miarę wygodne życie. A przypomnę jeszcze:

https://www.rp.pl/prawo-karne/art38339691-projekt-pis-dozywocie-za-szpiegostwo-8-lat-za-dezinformacje

 

Wszystko będzie można podpiąć pod dezinformacje, co będzie na rękę reżimowi. Chujowe czasy idą i mimo, że niedługo emigruje poza Polskę to i tak rękę na pulsie będę trzymać, żeby w razie konieczności ciao bella Europa zrobić. Chociaż ostatnio Albania mi też po głowie chodzi jako ciekawostka.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Judesej:

https://financialpost.com/pmn/business-pmn/slashing-farm-emissions-critical-to-fighting-climate-change-john-kerry-says

 

We can’t get to net zero, we don’t get this job done, unless agriculture is front and center as part of the solution,” Kerry, the special presidential envoy for climate, said at the AIM for Climate summit in Washington.

 

 

He said that without cutting agricultural emissions, the world may not reach its goal of limiting global warming to 1.5 degrees Celsius – which scientists say must be achieved to avoid the worst impacts of climate change.

 

President Joe Biden has pledged the U.S. will reach net zero emissions by 2050.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

 

Zadziwia mnie, że eksperci od zmian klimatu potrafią dokładnie wyliczyć o ile zwiększy się średnia temperatura za kilkadziesiąt lat, o ile procent zahamujemy proces ocieplania się klimatu jeśli zrezygnujemy z węgla, ale nie wiedzą w jakim stopniu za zmiany klimatu odpowiadają ludzie, a w jakim wszystkie inne czynniki.

 

 

Edytowane przez cst9191
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

Taka to ekologia :)

 

https://polskieradio24.pl/42/259/artykul/3293560,w-usa-powstanie-fabryka-akumulatorow-do-aut-elektrycznych-ma-byc-zasilana-weglem

 

 

Jak podał portal salon24.pl, w amerykańskim stanie Kansas, w mieście De Soto, Panasonic wybudował nowoczesną fabrykę akumulatorów do samochodów elektrycznych o wartości aż 4 miliardów dolarów. Jednak fabryka dla swojej działalności potrzebuje ogromne ilości energii elektrycznej.

 

"W tym celu zostanie wykorzystana znajdująca się już w pobliżu elektrownia, która miała zostać w najbliższym czasie wyłączona, ale ze względu na powstanie fabryki Panasonica, jej dalsze działanie jest niezbędne. Amerykańska fabryka akumulatorów do samochodów elektrycznych nie jest więc tutaj odosobnionym przykładem zależności zielonej energii od węgla" - czytamy.

 

Według portalu, który powołuje się na opinie ekspertów do produkcji jednego akumulatora o wadze około 450 kg trzeba wydobyć ponad 3 tony skał, aby pozyskać minerały zawarte w akumulatorze. Z kolei proces wydobycia i przetwarzania tych skał dla jednego tylko akumulatora elektrycznego "powoduje znacznie większą emisję dwutlenku węgla niż generuje jeden samochód spalinowy przejeżdżający około 100 tysięcy kilometrów", dodano.

- Przedwczesne zamykanie elektrowni węglowych i zbyt szybka transformacja transportu stanowi tak naprawdę gigantyczne obciążenie dla środowiska. W Federalnej Komisji Regulacji Energetyki spotkałam się z senatorami i przedstawicielami, którzy rozumieją, że będziemy potrzebować węgla znacznie dłużej, niż się powszechnie mówi. "Zielona" energetyka wymaga ogromnych ilości energii z węgla, aby utrzymać się na powierzchni - powiedziała Emily Arthun, dyrektor naczelna American Coal Council, cytowana przez portal.

Światowe zużycie węgla wzrosło w 2022 roku o 3,3 proc. do rekordowego poziomu historii 8,3 miliarda ton i pozostanie na takim poziomie także w tym i przyszłym roku, podano na portalu.

 

"W Unii Europejskiej w 2022 roku znaczący wzrost wytwarzania energii z węgla został niemal zrównoważony przez niższe zużycie w przemyśle. Przewiduje się, że w bieżącym roku zużycie węgla w Europie spadnie gwałtownie z powodu rozwoju energii odnawialnej oraz wzrostu wytwarzania energii z energetyki jądrowej i wodnej po niedawnych spadkach" - podał także portal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.