Panowie ENTJ na horyzoncie?

[deleteduser172]

6 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Niezwykle uparci — zazwyczaj są bardzo oddani wyznaczonemu przez siebie celowi i będą się go trzymać do samego końca. Nigdy się nie wahają, gdy dążą do celu. Cele te wydają się być bardzo wizjonerskie, dlatego wiele osób nie rozumie decyzji ENTJ i może myśleć, że jest impulsywny / głupi / nadmiernie podejmuje ryzyko. Kiedy im się uda, to dobrze. Kiedy ENTJ zawiedzie lub zda sobie sprawę, że jego wybór jest błędny, po prostu porusza się bez jęku. Ponosi konsekwencje swoich decyzji. (Dlaczego nagle wygląda to na siłę? Haha)

Cele często też są uważane za nienormalne, nadmierne, bezsensowne czy szalone.

 

Dodałabym też, że duże cele często powodują presję i stres, a jak ich wykonanie zaczyna zbaczać z wytyczonej ścieżki i przez długi czas na próżno szukać postępów to może im być źle (ja wtedy podważam sens istnienia xD).

 

6 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Raczej antyspołeczny – ma tendencję do odcinania się od kontaktów społecznych, zwłaszcza gdy inne strony są uważane za powierzchowne, dramatyczne, nieciekawe lub mające obsesję na punkcie materialnego komfortu. Na pewno nie zaprzyjaźni się z tymi ludźmi. Niedojrzały ENTJ może być snobem, patrzącym z góry na innych, którzy mają niższy kaliber akademicki, mają status społeczny lub nie należą do tej samej klasy elitarnej i wyraża to otwarcie poprzez społeczną ostracyzję. Bardziej rozwinięte ENTJ zachowują swój osąd dla siebie.

Raczej prawda. Ja się często izoluję, odcinam i chcę sobie pobyć sama. Choć raczej mam naturę ekstrawertyczną. Jestem stosunkowo wygadana.

 

Ciekawym punktem może być też to, że ENTJ-om czasami ciężko zyskać uznanie, aprobatę i szacunek. Szczególnie w tych czasach. Ten problem może narastać w kolejnych dziesięcioleciach. I z jednej strony dodam, że każdy nosi w sobie te potrzeby ( ), z drugiej jednak warto zaznaczyć, że ludzie raczej nie traktują siebie w stosunku do innych w gorszych kategoriach. Więc, gdy nagle wchodzi ENTJ erudyta, którego cel zarobkowy jest kilkukrotnie większy, pracuje jak pracoholik na amfie i generalnie osiąga znacznie większe sukcesy niż jego rówieśnicy to często doświadcza styczności z tymi negatywnymi cechami ludzkimi - zazdrością, zawiścią... Lecz warto nadmienić, że sam w sobie ENTJ z bliskimi raczej nie będzie starał się rywalizować, tylko postara się im pomóc maksymalnie wykorzystać ich talenty i potencjał.

 

6 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Wysokie oczekiwania - ENTJ są zwykle elitarni i wysoce wydajni i oczekują, że inni będą równi. Kiedy muszą coś zrobić (powiedzmy projekt grupowy), a inni nie spełniają ich oczekiwań dotyczących wydajności, ENTJ może całkowicie przejąć kontrolę, ponieważ jest to bardziej wydajne. Następnie chrząka i sika na te nieefektywne istoty za to, że są „bezużyteczne”. Wredne rzeczy. [Właściwie ENTJ po prostu chce, aby wszystko zostało zrobione szybko i dobrze, a on mówi ludziom, aby się poprawili, ale zawsze ludzie będą traktować ENTJ jako podłą osobę].

Yep. Mi pomogło zrozumienie, że każdy nie działa tak jak ja i kieruje się takimi wartościami jak ja.

 

6 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Sfrustrowany i przygnębiony- Ponieważ czasami niektóre rzeczy są poza kontrolą ENTJ, denerwuje się innymi, a czasem sobą. Łatwo popada w depresję, ponieważ otaczający go świat jest wypełniony ludźmi o niespójnych ideałach opartych na natychmiastowej gratyfikacji. Czasami nienawidzi świata i zastanawia się, dlaczego w ogóle istnieje, skoro nie może zmienić świata. Depresja pojawia się dość często u niezbyt udanego ENTJ.

Tak. Często też zapomina o swoich sukcesach sukcesach i prawie nigdy ich nie świętuje.

 

Depresje mam średnio co 2-3 dzień. Sens życia podważam pewnie co 2 tygodnie. Ale jak na horyzoncie pojawiają się sukcesy to jestem w euforii

 

6 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Niespójne zachowanie - ENTJ ciężko pracuje z chwilami hedonizmu i pobłażania sobie. Generalnie jest niecierpliwy, ale cierpliwy w realizacji celów. Jest niegrzeczny dla niektórych ludzi, ale niezwykle miły w stosunku do tych, których uważa za przyjaciół. Nie angażuje wielu emocji, ale jest niezwykle kochający, gdy jest zakochany. Ludzie chcą nazywać „to wzmocnione ludzkie zachowanie” hipokryzja i podwójne standardy. Nie rozumieją ENTJ, kropka.

 

 

Tak. Dla mnie hedonizm i pobłażanie w sobie jest w sypialni. Tam zostawiam swoje myśli na bok i potrafię się zrelaksować. A jeśli chodzi o kwestie relacji to przyjaciele i bliscy mają u mnie pierwsze miejsce.