Skocz do zawartości

Samotna maDka i przewrotne życie


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Kamil9612 napisał:

Ja nie jestem jak inni mężczyźni, powiedzieli wszyscy mężczyźni :D 

 

Aż mi się przypomniało jak i na mnie polowała samotna matka w podobnym wieku. Jakie cuda obiecywała.... ojej i jeszcze inne robiła :D Głębokie gardło w plenerze prawie w centrum miasta? Żaden problem. Szybki numer o wschodzie słońca na plaży ? Nie ma sprawy. Pełen serwis.  Mówiła, że jesteśmy połączeni i coś magicznego jest między nami :D No i oczywiście to wcale nie znaczy, że jak poznam jej synka to będę mu ojcował bo ona sama zarabia i wszystko ogarnie. Będzie sprzątać, gotować i jeszcze obsługiwać mnie wieczorami. Podobne towarzycho co autora tematu. Szczęśliwie ogarnąłem się, gdy po kilku spotkaniach na piwo z happy endem zapytała co myślę o tym, by się przeprowadzili do mnie. 

  • Like 2
  • Haha 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Chadernest napisał:

Ma małego dzieciaka a ojciec uciekł. 

 

Pytanie, które powinieneś zadać to dlaczego uciekł? ;) (bynajmniej nie chodzi o jej wersję zdarzeń)

 

Jakie były przyczyny tej ewakuacji skoro ona taka zajebista i dobra z charakteru?

 

A jak z alimentami, płaci na dziecko? ;) 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Spellman71 napisał:

Szczęśliwie ogarnąłem się, gdy po kilku spotkaniach na piwo z happy endem zapytała co myślę o tym, by się przeprowadzili do mnie. 

Tzw. zwrot z inwestycji:

25 minut temu, Spellman71 napisał:

Głębokie gardło w plenerze prawie w centrum miasta? Żaden problem. Szybki numer o wschodzie słońca na plaży ? Nie ma sprawy. Pełen serwis. 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, HumanINC napisał:

 

Jeden rabin powie tak... drugi powie nie...

 

Ja spotkałem się z nowo poznaną panną, miły wieczór, pocałowaliśmy się, a na jej pytanie - "Czy to oznacza, że jesteśmy już razem?", odpowiedziałem, że nie. Obraziła się.

 

Brat @powerade, na pierwszym spotkaniu pocałował się z dziewczyną to mu wypaliła tekstem "nie jesteś w moim typie".  I też nie poszło to dalej.

 

Co byśmy nie zrobili, zawsze wiatr w oczy. :P.

Tak jak mówisz bracie, ale kwestia czasu a odezwie się bo jeżeli zlałem to będzie miała w głowie ten pocałunek …. A jak się odezwie to

Ja wtedy pojadę jej kulturalnie  ….. będę przygotowany jak kevin na tych rabusi … 😅😅😅

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Spellman71 napisał:

Aż mi się przypomniało jak i na mnie polowała samotna matka w podobnym wieku. Jakie cuda obiecywała.... ojej i jeszcze inne robiła :D Głębokie gardło w plenerze prawie w centrum miasta? Żaden problem. Szybki numer o wschodzie słońca na plaży ? Nie ma sprawy. Pełen serwis.  Mówiła, że jesteśmy połączeni i coś magicznego jest między nami :D No i oczywiście to wcale nie znaczy, że jak poznam jej synka to będę mu ojcował bo ona sama zarabia i wszystko ogarnie. Będzie sprzątać, gotować i jeszcze obsługiwać mnie wieczorami. Podobne towarzycho co autora tematu. Szczęśliwie ogarnąłem się, gdy po kilku spotkaniach na piwo z happy endem zapytała co myślę o tym, by się przeprowadzili do mnie. 

Symulacja kobiety:

"Jak mogłeś zjebać taki związek.

Ty mizoginie, kobieta patrzy sercem a Ty tylko o seksie. Jaki brutal, cham bez zasad :D

Masz Ty serce człowieku ?

Dziewicy z dzieckiem nie pomożesz ? Katolik ty jeteś czy chujem złamanym? :D "

 

Myślą, że seksem ogłupią faceta, a ten będzie zapierdalał na NIESWOJEGO dzieciaka :D - często zapierdalają, a dla niepoznaki pani zachodzi w ciąże z samcembankomatem aby PRZYPIECZĘTOWAĆ drenaż z majątku Michałka. :D 

 

Moja koleżanka w pracy: "I ma rację" na mój tekst, że jak laska z dzieckiem jak dowiedziała się, że mój kumpel nie ma mieszkania i natychmiast zerwała kontakt z moim ziomkiem :D - także w dupę bladą można sobie wsadzić głupie teksty o miłości samotnej matki do faceta. -> Szmal,szmal,szmal- to dla niej jedyny motywator do seksu i związku.

 

Złamałeś umowę, miałeś być na pracy nakładczej a Ty chciałeś tylko kilka dzieł zrobić :D 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chadernest napisał:

Nawet jeśli ona chce mnie urobić to i tak się nie uda zbyt dużo się nasłuchałem audycji Marka. 

Po za tym ja znam się na kobietach nie jestem pierwszym malolatem co cipke zobaczył miałem w życiu tego wchuj, i co? I akurat na nią padło. 

 

 

I co z tego, że masz wiedzę, skoro jej nie stosujesz. Lepszy już ten, kto popełnia błędy nieświadomie.

 

Zwłaszcza że taki z Ciebie ogar życiowy, chad i ogólnie ą ę co bolcował pierdylion cipek, tyle tylko że...

 

21 godzin temu, Chadernest napisał:

-wiem że ogarnie dom i dzieci bo malolaty które obracalem wcześniej chciały tylko narkotyków

 

... jakość tych cipek odpowiadała jakości Twojej obecnej wybranki. Ty po prostu lubisz takie patusiary.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kamil9612 napisał:

Myślą, że seksem ogłupią faceta, a ten będzie zapierdalał na NIESWOJEGO dzieciaka

Mnie z białorycerzenia i "kochania jak swoje " wyleczył kilka lat wcześniej kuzyn, gdy widziałem jak zostawił porządną szarą myszkę dla samotnej matki z dwójką dzieci, dorzucił swoje do puli genetycznej i rok później cień człowieka i zgrzytanie zębami, a dzieci pani traktowały go jak gówno. Dokładnie sobie go zapamiętałem wtedy. Ja miałem wtedy 15 lat i nie pamiętam, czy miałem już 1szy raz za sobą, czy potem, ale obraz wart więcej niż tysiąc słów.

 

3 minuty temu, Kamil9612 napisał:

Szmal,szmal,szmal- to dla niej jedyny motywator do seksu i związku.

A powodziło mi się wtedy nieźle. 

 

3 minuty temu, Kamil9612 napisał:

Złamałeś umowę, miałeś być na pracy nakładczej a Ty chciałeś tylko kilka dzieł zrobić :D 

Niestety nic Pani nie obiecałem, ani nie wyrażałem żadnych uczuć wobec tej relacji oprócz erekcji. Skąd mogła wiedzieć że trafiła na spekulanta giełdowego i cała inwestycja została przewalona w momencie pierwszych przelewów... tfu tzn. obciągów. 

Nic nie obiecywałem. Na nic się nie zgadzałem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Spellman71 napisał:

Mnie z białorycerzenia i "kochania jak swoje " wyleczył kilka lat wcześniej kuzyn, gdy widziałem jak zostawił porządną szarą myszkę dla samotnej matki z dwójką dzieci, dorzucił swoje do puli genetycznej i rok później cień człowieka i zgrzytanie zębami, a dzieci pani traktowały go jak gówno. Dokładnie sobie go zapamiętałem wtedy. Ja miałem wtedy 15 lat i nie pamiętam, czy miałem już 1szy raz za sobą, czy potem, ale obraz wart więcej niż tysiąc słów.

 

Czyjeś gówno uczy najbardziej. Trzeba się też uczyć na porażkach innych. Kuzyn wariat, niestety.

Jak skończył ?

 

33 minuty temu, Spellman71 napisał:

A powodziło mi się wtedy nieźle. 

Klasyka, masz mamuta masz dupery :D 

34 minuty temu, Spellman71 napisał:

Niestety nic Pani nie obiecałem, ani nie wyrażałem żadnych uczuć wobec tej relacji oprócz erekcji.

Ona sobie ujebała we łbie, że będziecie małżeństwem one tak mają z automatu.

Bolec -> mąż 

34 minuty temu, Spellman71 napisał:

Skąd mogła wiedzieć że trafiła na spekulanta giełdowego i cała inwestycja została przewalona w momencie pierwszych przelewów... tfu tzn. obciągów. 

Hehehe, ryzykowana gra.

Zalać mamuśkę z przybytkiem, czy warto ?

35 minut temu, Spellman71 napisał:

Nic nie obiecywałem. Na nic się nie zgadzałem. 

Obiecywałeś sielankę i się na nią zgodziłeś bo ją brałeś w dzień i noc, <-- myślenie kobiet. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Punisher98 napisał:

Myślę, że bracia chcą naszego dobra i raczej nie ostrzegali by takich młodych jak my, jeśli laski z dziećmi to by był taki miód. Ogarniajmy swoje życie i szukajmy kobiet, które są młode i nie mają jeszcze aż takich wspaniałych doświadczeń

 

Dobrze kombinujesz :) A przykład chociażby mojego przyjaciela, młodego, głupiego i zakochanego po uszy prawnika na dorobku, który do domu rodziców sprowadził sobie panne z podrośniętym bombelkiem już chyba ze trzy razy opisywałem. I to, jak się skończyło.

 

1553680351_h6rjjo.jpg

 

Jak kogoś uraziłem, to przepraszam : ) Tak, "moja jest inna niż wszystkie". Tj. będzie inna niż wszystkie, jak się skończy wersja Demo. Nigdy nie będziesz miał takiego seksu i w takiej ilości, jak w Demo - wersji, jak Pani chce Ci się sprzedać jak najlepiej. Szczególnie w jej sytuacji.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kamil9612 napisał:

Czyjeś gówno uczy najbardziej. Trzeba się też uczyć na porażkach innych. Kuzyn wariat, niestety.

Jak skończył ?

Nie mam od lat kontaktu, ale ostatnia aktualizacja była, że rozwód, alimenty i wyjechał za granicę gdzie nie wylewał za kołnierz. 

 

6 minut temu, Kamil9612 napisał:

Ona sobie ujebała we łbie, że będziecie małżeństwem one tak mają z automatu.

Bolec -> mąż 

Dlatego szczególnie szkoda mi autora tematu, bo żaden facet o zdrowych zmysłach nie traktuje laski która się liże na pierwszym spotkaniu, a na drugim ( w moim przypadku ) bierze do ust, jako potencjalnej partnerki. 

 

10 minut temu, Kamil9612 napisał:

Hehehe, ryzykowana gra.

Zalać mamuśkę z przybytkiem, czy warto ?

Moim zdaniem nie warto zalewać żadnej mamuśki. Byłem młody a jak wiadomo "stercząca pała nie ma sumienia".  Z uporem maniaka się dobierała do rozporka, a im gorzej traktowałem tym bardziej. Pierdolca na punkcie zabezpieczeń miałem zawsze, więc zagrałem. 

 

12 minut temu, Kamil9612 napisał:

Obiecywałeś sielankę i się na nią zgodziłeś bo ją brałeś w dzień i noc, <-- myślenie kobiet. :D

Proszę Cię, mówiłem jej, że jest wyrodną matką bo zamiast z dzieckiem być to się zabawia. Ją to wtedy bawiło jakbym opowiedział najśmieszniejszy dowcip świata. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Spellman71 napisał:

Nie mam od lat kontaktu, ale ostatnia aktualizacja była, że rozwód, alimenty i wyjechał za granicę gdzie nie wylewał za kołnierz

Ilu biednych chłopaków, przez głupie lampucery skończyło w kieliszku czy w prochach. Facet ucieka przed tym kurewskim życiem, przed wysokimi zapewne alimentami.

34 minuty temu, Spellman71 napisał:

Dlatego szczególnie szkoda mi autora tematu, bo żaden facet o zdrowych zmysłach nie traktuje laski która się liże na pierwszym spotkaniu, a na drugim ( w moim przypadku ) bierze do ust, jako potencjalnej partnerki. 

To żadna partia. To needy girl, damage girl albo nimfomanka. Na pewno żaden materiał na LTR czy LAT :D 

 

35 minut temu, Spellman71 napisał:

Moim zdaniem nie warto zalewać żadnej mamuśki. Byłem młody a jak wiadomo "stercząca pała nie ma sumienia".  Z uporem maniaka się dobierała do rozporka, a im gorzej traktowałem tym bardziej. Pierdolca na punkcie zabezpieczeń miałem zawsze, więc zagrałem. 

Wiadomo, zakazana knaga kusi podwójnie :D 

Słyszałeś historyjki z dziurawcami  (kłucie gumek przez lejdis) ?

Można się wpakować w tango. 

Ja już nie gram, za dużo mam do stracenia.

36 minut temu, Spellman71 napisał:

Proszę Cię, mówiłem jej, że jest wyrodną matką bo zamiast z dzieckiem być to się zabawia. Ją to wtedy bawiło jakbym opowiedział najśmieszniejszy dowcip świata. 

Nie słuchała, nie chciała słuchać, nie brała na poważnie. Jeden Czort. Laska myślała czym innym wtedy :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kamil9612 napisał:

Wiadomo, zakazana knaga kusi podwójnie :D 

Słyszałeś historyjki z dziurawcami  (kłucie gumek przez lejdis) ?

Można się wpakować w tango. 

Ja już nie gram, za dużo mam do stracenia.

I słusznie, teraz też bym nie grał. Znam te wszystkie historie, niektóre z pierwszej ręki od znajomków. Mógłbym powiedzieć, że zawsze starałem się mieć kontrolę także podczas konsumpcji, ale nie chcę brzmieć jak jakiś fafarafa co jest "mądrzejszy od wszystkich". Dołożyłem wszelkich starań by się zabezpieczyć i się udało nie zostać złapanym. 
Mam zdaje się teraz rozsądną partnerkę od kilku lat. Oczywiście nadal pozostaję czujny. Jasne zasady i reguły grania do jednej bramki. Nic nie biorę za pewnik i mam opcje. Sporo gruzu na rynku matrymonialnym przerzuciłem. Ile to wiem ja i ten gruz odrzucony. Jednak nic nie biorę za pewnik. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może by tak zrobić tabelkę tej księżnej co to Cipkę ma jak kwiat lotosu na spokojnej tafli jeziora.

1. Jej dochód miesięczny

2. Zawód + perspektywy zawodowe

3. Poziom samodyscypliny (porządek, wstawanie rano, dieta, sport) 

4. Skłonność do skoku w bok.( 15 minut wystarczyło)

5. Zainteresowania ( czy ma swoje życie czy kobieta bluszcz)

6. Zdrowie psychiczne ( papierosy, tatuaże, alkohol, zakupoholizm, depresyjnosc) 

7. Z jakiego domu pochodzi (czy był tam alkohol, przemoc itp).

8. Stosunek do pieniędzy (szczególnie do tego czy jest samowystarczalna )

9. W jakim towarzystwie się obraca.

 

Nie neguję że ma dziecko, może i błędy młodości. Ale co to w ogóle za człowiek. Czy jak pojedziesz w delegację to łyknie po same bile a sąsiedzi będą się do CIEBIE głupio uśmiechac na klatce...

 

Weź ze zrób tabelkę porównawcza xD porównaj ja do jakiejś wartościowej kobiety i sam się zastanów czy decyzja na następne 40 lat jest słuszna. Ona nie ma nic do stracenia bo i tak jest w pizdzie xD Ty z tego co opisałeś to całkiem sporo 😅

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Baca1980 napisał:

Gdyż jak twierdzi wybranka serca. Są przyjaciółmi :).

Znam przypadki, że 'madki' jadą na wakacje z byłymi/obecnymi/dziećmi razem/jednocześnie + obecne partnerki ex'ow i dzieci wcześniejszych foremek.

Przedział wiekowy 25/55 lat.

 

...to jakby ktoś myślał, że zmieni kobietę(podstawowe oprogramowanie bytu/zasobów).

 

  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mosze Red napisał:

 

Pytanie, które powinieneś zadać to dlaczego uciekł? ;) (bynajmniej nie chodzi o jej wersję zdarzeń)

 

Jakie były przyczyny tej ewakuacji skoro ona taka zajebista i dobra z charakteru?

 

A jak z alimentami, płaci na dziecko? ;) 

Przypomniałeś mi, jak mnie kiedyś jedna samotna mamcia z bombelkiem, próbowała urobić zdjęciami cycków 🤣

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Spellman71 napisał:

I słusznie, teraz też bym nie grał. Znam te wszystkie historie, niektóre z pierwszej ręki od znajomków. Mógłbym powiedzieć, że zawsze starałem się mieć kontrolę także podczas konsumpcji, ale nie chcę brzmieć jak jakiś fafarafa co jest "mądrzejszy od wszystkich". Dołożyłem wszelkich starań by się zabezpieczyć i się udało nie zostać złapanym. 
Mam zdaje się teraz rozsądną partnerkę od kilku lat. Oczywiście nadal pozostaję czujny. Jasne zasady i reguły grania do jednej bramki. Nic nie biorę za pewnik i mam opcje. Sporo gruzu na rynku matrymonialnym przerzuciłem. Ile to wiem ja i ten gruz odrzucony. Jednak nic nie biorę za pewnik. 

 Heheh :D 

Zawsze rama wysoko i o to chodzi :3 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kamil9612 napisał:

Heheh :D 

Zawsze rama wysoko i o to chodzi :3 

Znam znam ten odcinek. 
Ja jestem zdania, że z prowadzeniem relacji z kobietą, jest trochę jak z prowadzeniem samochodu w ruchu publicznym.
Znajomość tego jak to wszystko działa jest rzeczą podstawową. Oglądając kompilacje wypadków można dojść do wniosku, że prowadzić nie należy lepiej wcale, ale czy to jest wystarczający argument by nie prowadzić w ogóle ? Według mnie nie. Można jeździć uważnie z zasadą ograniczonego zaufania i starając się przewidzieć zachowania innych użytkowników dróg. Czy to znaczy, że nie wjedzie w Ciebie jakaś poprawiająca makijaż pannica? Czy nie rozjedzie Cię ciężarówka, albo gość wracający z imprezy który jedzie na pamięć i nie widział czerwonego ? Nie. Ale jakoś ludzie jeżdżą. I żyją. Są tacy którzy robią to latami bezkolizyjnie, a są i tacy co furę do roboty mają co miesiąc. I tak to właśnie widzę. Z tym, że znajomość forum jest chyba trochę jak prawo jazdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, spacemarine napisał:

Dajcie znać jak go wydoi albo sąd zasądzi alimenty na bombelka na niego skoro chce się podjąć jego wychowania.

Przypominasz mi o dr. Szarpanki :D dzięki :) 

A jak zrobić stopkę z napisami, taką jak Ty masz o dr Szarpanki pod nickiem ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chadernest Wiesz co robi lew gdy zapozna sobie jakąś samicę, która ma już potomstwo?

Odpowiem Ci - wpierdala żywcem wszystkie młode i płodzi swoje własne

 

Jesteśmy tak zaprogramowani biologicznie, że wychowywanie obcego potomstwa jest sprzeczne z naszą genetyką.

Oczywiście my ludzie nie jesteśmy zwierzętami, mamy moralność, kodeks karny dlatego nie zabijamy dzieci po ćpunie bad-boyu tylko je grzecznie wychowujemy i do końca życia patrzymy jak nasza własna matka mówi na nie ,,mój kochany wnusiu", podczas gdy w jej oczach widać, że to nie do końca jest tak jak być powinno.

Edytowane przez Tomek9494
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Spellman71 napisał:

Znam znam ten odcinek. 
Ja jestem zdania, że z prowadzeniem relacji z kobietą, jest trochę jak z prowadzeniem samochodu w ruchu publicznym.
Znajomość tego jak to wszystko działa jest rzeczą podstawową. Oglądając kompilacje wypadków można dojść do wniosku, że prowadzić nie należy lepiej wcale, ale czy to jest wystarczający argument by nie prowadzić w ogóle ? Według mnie nie. Można jeździć uważnie z zasadą ograniczonego zaufania i starając się przewidzieć zachowania innych użytkowników dróg. Czy to znaczy, że nie wjedzie w Ciebie jakaś poprawiająca makijaż pannica? Czy nie rozjedzie Cię ciężarówka, albo gość wracający z imprezy który jedzie na pamięć i nie widział czerwonego ? Nie. Ale jakoś ludzie jeżdżą. I żyją. Są tacy którzy robią to latami bezkolizyjnie, a są i tacy co furę do roboty mają co miesiąc. I tak to właśnie widzę. Z tym, że znajomość forum jest chyba trochę jak prawo jazdy. 

Wszystko fajnie, ale jakby nie było kultu zdrady, kurestwa i materializmu.

Teraz to wejście w relację jest jak siad na bombie. Nie masz wpływu na ile ustawisz sekundnik.

Wiedza, wiedzą, życie życiem.

Teoria a praktyka to dwa bieguny.

Autor szybko przekona się, że wiedza nie chroni przed wszystkim.

Albo  mu się i uda, ale po opisie zachowań behawioralnych pani to wątpie :D - Wyroluje go bez mydła.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.