Skocz do zawartości

Trochę się ostatnio zaniedbałem


Lambert

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę się do czegoś przyznać. W ciągu kilku ostatnich miesięcy strasznie się rozleniwiłem, przestałem o siebie dbać.

W ostatnim czasie miałem natłok obowiązków zawodowych i pasmo niefarta w życiu prywatnym. Spowodowało to że musiałem zarzucić moją dotychczasową rutynę. Z  tematami zawodowymi wychodzimy powoli na prostą, nadgodziny się kończą. W życiu prywatnym, też z tygodnia na tydzień zaczyna się robić lepiej. Awarie aut prawie ogarnięte, problemy techniczne dotyczące chałupy też już praktycznie za mną, zostały ostatnie szczegóły.

No i właśnie, zamiast wykorzystać to, że mam więcej czasu dla siebie to bezrefleksyjnie go marnuję. Przez wcześniejszy zapieprz, zarzuciłem siłownię, wypadłem z mojej rutyny 4x1h nauki w tygoniu, książkę to ostatni raz miałem w ręku pół roku temu, z kumplami już prawie nie utrzymuję kontaktu, dieta leży i kwiczy, dobrze, że chociaż moja Myszka mnie regularnie zdrowo nakarmi. 

Mój normalny dzień, to praca do 16, powrót,  obiad, telefon, dosłownie 15 minut ogarniania spraw, drzemka, jakieś głupoty bezsensowne wieczorem. Ostatnio złapałem się na oglądaniu "Rolników z Podlasia", a dzień wcześniej 4h grałem w FM20 i poszedłem spać o 1 w nocy (a o 5.30 pobudka do pracy). Masakra jakaś, normalnie się nie poznaję...

 

Plus jest taki, że wcześnie ogarnąłem to, że zbaczam z dobrej ścieżki. Dziewczyna wciąż mnie szanuje, stara się, jak narazie na jej zaangażowanie nie mogę narzekać. Wciąż dostrzegam też zainteresowanie innych kobiet. W pracy też nie zawalam, jestem wciąż wyróżniającym się pracownikiem. Ogólnie więc jest dobrze, ale nie mogę dalej siedzieć w ciepełku przed TV. Jeśli nic nie zmienię to szybko ten stan może się zmienić i obudzę się jak typowy Janusz z ręką w nocniku.

 

Od tej pory przysięgam skończyć z lenistwem i wrócić do mojej rutyny.

REZYGNACJA Z DRZEMKI W CIĄGU DNIA I OGARNIĘCIE ROZWALONEGO W PYL HARMONOGRAMU SNU.

1. Nauka 4x1h na tydzień

2. Pilnowanie finansów na codzień  i aktualizacje portfela inwestycyjnego raz na kwartał.

3. Siłownia 3x1h na tydzień 

4. Cardio na świeżym powietrzu 3x w tygodniu

 

Będę regularnie wysyłał update, żeby znowu nie zawalić.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Krotki raport z ostatnich 2 tygodni:

- ogarnąłem spanie i drzemki w ciągu dnia. Po obiadowa kawka pomogła 😃 

- wróciłem na basen ostatnio. Byłem w sumie 4 razy. Dwa razy w zeszłym i dwa w tym tygodniu

- niestety tylko raz poszedłem na siłkę. To jest do ogarnięcia 

- tylko dwa razy w ciągu dwóch tygodni usiadłem do nauki, ale za to po 1.5 h (zamiast 1h) tutaj muszę ostro przycisnąć bo jest to najważniejszy punkt rutyny.

 

Z innych spraw to: zamknąłem w końcu temat jednego z samochodów. Po pół roku od stłuczki w końcu jeździ i jest bezpieczny. 

 

Jeszcze w cholerę pracy, ale powolutku i małymi kroczkami zmierza to w dobrym kierunku.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Raport z ostatnich 2 miesięcy.

- miałem 2 tygodnie wakacji więc wtedy nie robiłem nic😄

Pozatym

- sen w normie, min 7 h  codziennie, chcę wcześniej się kłaść by zwiększyć do 8h.

- siłownia dość regularnie, 2-3 razy w tygodniu, rozpisany plan, skrupulatnie notuję obciążenia. Chcę dorzucić jeszcze jeden  trening do cyklu.

- edukacja. Jestem w trakcie jednego kursu. Uczę się w weekendy. Zarówno sobota jak i niedziela rano po 1.5h. Tak było mi łatwiej to wcisnąć w kalendarz.

 

Niestety pojawiły się też pewne przeciwności, które wymagają mojego zaangażowania. Mam nadzieję, że uda mi się z nimi uporać w ciągu tego miesiąca.

Jak narazie jest ok.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam ponownie. 

Temat odświeżam bo trochę się zmieniło.

1. Najważniejsze to urodził mi się synek. Serotonina i oksytocyna wywalona w kosmos, uśmiech na twarzy non stop.  

2. Zmiana pracy i sposobu dojazdu do pracy. Przesiadłem się z auta na pociąg.

 

Jak wygląda teraz moja rutyna?

Codziennie:

1. Pobudka o 5.45

2. Zimny prysznic

3. Płatki owsiane na śniadanie (Myszka szykuje mi wieczorem dnia poprzedniego)

4. Suplementy: magnez, cynk, d3, kreatyna (Myszka szykuje mi wieczorem dnia poprzedniego)

5. Dojazd do pracy. 50 minut jazdy i 15 marszu. Czas w pociągu wykorzystuje na edukację. 

6. Zapieprzam w robocie, ale nie robię nadgodzin.

7. Powrót do domu. Znów 50 minut edukacji w trakcie jazdy pociągiem.

8. Obiad (Myszka gotuje)

9. Czas z dzieckiem. Kolacja (szykujemy razem) Czas z kobietą

10. Zasypiam między 21.30 a 22

Raz w tygodniu pracuję zdalnie i punkty 1,2,3,4 takie same, ale o 6.30 idę na siłownię. Nie robię wtedy też edukacji i więcej czasu poświęcam dziecku i kobiecie. 

 

Weekend:

Punkty 1,2,3,4 takie same.

5. Edukacja. Od 6.30 do 7.30. 

6. Siłownia

7. Potem do końca dnia sprawy rodzinne, zakupy, spotkania ze znajomymi. Generalnie weekendy od 10, przeznaczam na odpoczynek, socjalizację i regenerację umysłu. 

Podsumowując w ujęciu tygodniowym:

1. Więcej czasu poświęcam na odpoczynek i cieszenie się tymi fajnymi chwilami z rodziną.

2. Trening 3 razy w tygodniu. Zmiana o jedną jednostkę treningową na minus.  Ale objętość pozostawiłem taką samą. Robię więcej ćwiczeń w trakcie jednej jednostki treningowej. Skróciłem przerwy między seriami, by poprawić efektywność. 

3. Dieta i suplementy ok. Chcę dorzucić za jakiś czas ecdysteron, stopniowo zwiększając dawkę. 

4. Edukacja - ok. W pociągu warunki nie są tak komfortowe jak przy własnym biurku, ale idzie przeżyć. Wzrost czasu posieconego na edukację z 4h w tygodniu na 8h 40min (w przybliżeniu oczywiście, w rzeczywistości jest trochę krócej ale nie sposób tego oszacować)

5. Najwieksza zmiana u mnie jest w podejściu do snu. Ale to opiszę w osobnym akapicie. 

6. Brak pracy nad dodatkowym dochodem - największy minus. Ale na pieniądze narazie nie mam prawa narzekać. Pierwsze 12 miesięcy życia dziecka chcę poświęcić maksymalnie na spędzanie czasu z nim i dbanie o jego rozwój i naszą więź emocjonalną. Po roku rozpocznę działania w kierunku dodatkowych dochodów. 

 

Ad5.

Duże zmiany poczyniłem w moim podejściu do snu. Napewno ciśnie się wam na usta, ale jak możesz spać przy malutkim dziecku! Powienies podpierać się rzęsami!  No... nie muszę. Mały budzi się tylko 2 razy w nocy (i to też nie krzyczy/placze tylko tak po swojemu nawołuje, rzadko kiedy go w nocy słyszę) i z racji, że Myszka jest na macierzyńskim to ona do niego wstaje. Odsypia to później w ciągu dnia jak Mały ma drzemkę.  Śpię więc około 8h na dobę, przy czym jest to dość głęboki sen. Do zagadnienia snu podszedłem od strony naukowej. Mocno posiłkowałem się podcastem prof. A. Hubermana:

 

W skrócie:

1. Ekspozycja na słońce o poranku

2. Lekkie ćwiczenia (ja robię 3 serie pompek i przsiadow zaraz po pobudce)

3. Zimny prysznic 

4. Lekkie śniadanie

5. Kawa 90-120 minut później 

Później:

Bez kawy od 14.00, bez ćwiczeń fizycznych od 18,  ciepły prysznic i brak ekspozycji na światło z nad głowy na 1h 30 minut przed snem (ewentualnie zachodzace słońce bo jest ok). Do tego klasyka jak wietrzenie sypialni przed snem, nie obrzeranie się przed snem i regularnie zmieniana pościel. Po zastosowaniu się do tych wytycznych dużo lepiej sypiam, łatwiej jest mi się skupić i poprawiła się moja produktywność w pracy (ale zamierzam nad nią i tak ostro popracować w ciągu kilku najbliższych tygodni)

 

Z dodatkowego info: 

Praktycznie przestałem grać w gry komputerowe, narazie 2 miesiąc mija i nie mam specjalnie ochoty usiąść do kompa. Nie oglądam telewizji bo nie mam czasu, zdrowiej mi się żyje, więcej spaceruję, odmawiam alkoholu, maksymalnie 1 lampka wina do kolacji raz w tygodniu.

 

To chyba wszystko. Jak będą jakieś zmiany to bede informował. (Zastrzegam też, że nie zawsze uda się rutynę spełnić w 100%, ale to nic złego. Ważne, żeby zawsze udawało się chociaż 80%. Różne rzeczy się dzieją, czasem trzeba coś poświęcić).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.