Zakaz chorowania, odpoczywania, kontaktów z rodziną. Dlaczego kobiety zakazują wszystkiego facetowi?

[BlackDrake]

Czy zdarzyły się wam zakazy od kobiety ? 

 

Jakie to były zakazy i jak sobie z nimi poradziliście. 

 

Dlaczego tak wszystkiego facetowi zabraniają ? 

 

 

"Zakaz chorowania, odpoczywania, kontaktów z rodziną. Czego kobiety zabraniają swoim partnerom?"

 

"CZEGO KOBIETY ZABRANIAJĄ SWOIM PARTNEROM?

Wychodzić z kolegami.

 

Wyjechania poza miasto, w którym mieszkamy, bo sądziła, że ją zdradzę.

 

Kontaktu z rodziną – uważała, że „spie*dolą jej dzieci tak jak zrobili to ze mną”.

 

Znajoma zabrania swojemu jeść, bo wg niej je za dużo.

 

Pracy w innych godzinach niż 7-15.

 

Moja koleżanka zabrania facetowi spoglądać na inne kobiety.

 

Mam skierowanie na fizjoterapię. Nie mogę absolutnie umówić się do kobiety, żeby mnie nie obmacywała.

 

Znam przypadek, że żona zakazuje mężowi zatrudniać kobiety poniżej 50 lat.

 

Koleżanka zabrania zabierania telefonu do kibla, bo on wtedy za długo się załatwia zamiast być z nią."

 

Więcej pod linkiem: 

https://joannapachla.com/relacje/kontrola-w-zwiazku/

 

 

[mr.anderson]

45 minut temu, mati248 napisał:

Dlaczego tak wszystkiego facetowi zabraniają ? 

To dosyć proste.

Myszce zależy przede wszystkim na tym, żeby zasoby od samca do niej płynęły jak najszerszym, nieprzerwanym strumieniem.

Zasoby to: czas, atencja, pieniądze - kolejność dowolna.

Edytowane 4 Sierpnia 2021 przez mr.anderson

[maroon]

Masz zapierdalać z wywieszonym językiem mamuty przynosić do jaskini, a nie na jakieś pierdoły czas tracić. 

[Iceman84PL]

Kobieta chce mieć swoistą kontrole nad mężczyzną by osiągać swoje cele, potrzeby, zapewnić byt i bezpieczeństwo.

Odseparowanie od rodziny, przyjaciół, kolegów jest po to by mężczyzna był zależny od kobiety i nie miał w razie czego gdzie pójść.

To samo jest z pieniędzmi i wspólnym kontem kobieta przecież musi wiedzieć na co wydajesz swoje pieniądze wróć wspólne pieniądze

bo takie stają się po zawarciu małżeństwa.

Tylko nikt głośno nie mówi, że 90% wydatków w gospodarstwach domowych jest robione przez kobiety, które przepieprzają pieniądze na zbędne rzeczy czy głupoty.

Kolejna sprawa zabranianie dbania o siebie, relaksu, odpoczynku, pasji, zainteresowań a przede wszystkim posiadania koleżanek bo 

kobieta boi się i pilnuje by mężczyzna nie stał się atrakcyjniejszy dla innych kobiet bo de facto kolejna może przejąć zasoby, które ten mężczyzna dostarcza.

Dlatego często kobieta musi zapuścić misia, obniżyć mu samoocenę, pewność siebie, wytresować pod siebie by był od niej uzależniony.

Pamiętaj do związku kobieta nigdy nie weźmie dobrego gracza, mężczyznę świadomego, inteligentnego bo nie da sobie wejść na łeb i nie skończy pod pantoflem.

Związek to walka o zasoby, dominację, władzę.

 

 

 

[Martius777]

Dlaczego zabraniają?

 

Mogą ze względu, że mamy tylu pizdeuszy co klasną uszami po każdym rozkazie.

 

Znam kolegę, co jego żona NOSI jego portfel w torebce i za każdym razem musi PROSIĆ O ZGODĘ na użycie swoich pieniędzy...

[mac]

Zabraniać to sobie mogą, ale kto się godzi na takie niedorzeczności xD

[Sky]

Teraz, mac napisał:

ale kto się godzi na takie niedorzeczności xD

Wiem, ale nie powiem

[Krugerrand]

Kobiecość to schorzenie psychiczne polegające między innymi na kontrolowaniu swojej drugiej połówki. To takie małe HIitlerki w spódnicach rozstawiające wszystkich po kątach o podobnej kolektywnej mentalności. Oczywiście, że zdarzały się zakazy, kontrola mnie itp. Dlatego między innymi nie wchodzę w związki, a jak mi jakaś pani mówi co mam robić lub czegoś zakazuje, to odbijam jakimś typowo kobiecym tekstem, wyśmiewam lub opieprzam.

Edytowane 4 Sierpnia 2021 przez Krugerrand

[Król Jarosław I]

To jest wszystko słodkie jak ma się to wszystko totalnie gdzieś i robi swoje.

 

Godzinę temu, mati248 napisał:

Pracy w innych godzinach niż 7-15.

 

No bo kiedy się najlepiej kurwić pod własnym dachem. Rano jak sąsiedzi w pracy nikt nie przytnie.

[bad intentions]

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zepsuty rynek matrymonialny w Polsce, przeciętnemu mężczyźnie jest bardzo trudno znaleźć kobietę, a przeciętna kobieta ma dowolną ilość chętnych mężczyzn w kolejce.

 

Kiedy masz wiele innych opcji, to możesz stawiać warunki, więc naturalnie zaczynasz dominować i rządzić.

[Imiennik]

Ja chciałbym żeby jakąkolwiek kobieta chciała mi czegoś zabronić, ubaw miałbym po pachy po czym oddelegował w kierunku obowiązków domowych bądź drzwi

 

Jak facet zapomniał jak się nosi spodnie to nie ma się co dziwić że każdy będzie mu wchodził na łeb, od kobiety zaczynając, przechodząc przez dzieci aż na psie kończąc. Lew musi umieć ryknąć, inaczej to pizda nie lew i tak też będzie traktowany.

Edytowane 4 Sierpnia 2021 przez Imiennik

[Brat Jan]

7 minut temu, bad intentions napisał:

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zepsuty rynek matrymonialny w Polsce, przeciętnemu mężczyźnie jest bardzo trudno znaleźć kobietę, a przeciętna kobieta ma dowolną ilość chętnych mężczyzn w kolejce.

 

Kiedy masz wiele innych opcji, to możesz stawiać warunki, więc naturalnie zaczynasz dominować i rządzić.

 

Paradoksalnie to nawet w małżeństwie kobieta ma tak samo wiele opcji do wyboru jak i singielka bez ponoszenia kosztów!

Bo czym ryzykuje np zdradę?

Dzieci dostanie, alimenty dostanie, podział majątku dostanie. Mieszkanie czy dom też dostanie bo przecież z dziećmi się nie wyprowadzi.

Edytowane 4 Sierpnia 2021 przez Brat Jan

[buka1977]

Noi tu jest problem. Kobieta może co najwyżej mnie poprosić przedstawiając konkretne argumenty dlaczego chce

 1. abym nie spotkał się z kumplami

2. Nie poszedł do matki

3. Zajol się nią zamiast czymś innym

4. Nie pojechał na działkę

5. Nie grał w gry

6. Zakaz jazdy w góry tylko morze

7. Tylko jej znajomi rodzina

8. Zakaz hobby

9. Zakaz basenu

10 roweru

I mogę tak bez końca wymieniać z łatwością.

 

 Jak argumenty będą logiczne i zasadne to tym i tylko tym razem mogę zrezygnować z jakieś rzeczy. Kolejny raz znowu musi mi wytłumaczyć po co mam z czegoś rezygnować na rzecz jej.

Może jestem trudny w obsłudze i cipka mnie nie przekupi, ale dlaczego mam rezygnować z siebie na rzecz kogoś cały czas. Trochę mogę wiadomo ona też ważna ale nie najważniejsza.

Nie umiem się chyba tylko poświęcić dla jednej rzeczy. Tylko ona, tylko rodzina, tylko praca i kasa na rodzinę, tylko jej zachcianki.

Kumple tak żyją tylko co to za życie 😀

Moje też nie jest jakieś super, ale w życiu nie zrezygnuje całkowicie z siebie na rzecz czego kolwiek/kogo kolwiek.

 

[Kamil9612]

1 godzinę temu, mati248 napisał:

Czy zdarzyły się wam zakazy od kobiety ? 

 

1/Zakaz wychodzenia z kumplami, mają zły wpływ- dają odskocznie od idiotki  - i tak wychodziłem, nic nie mówiłem  

2/ Zakaz zostawania samemu na stancji- bo zdradzi i wgl

3/ Zakaz samotnych wyjść bez niej- bo nie wiadomo co robi, nie ma jak kontrolować bankomatu  - i tak wychodziłem, tylko się ukrywałem z tym; nie gadałem o tym.

4/ Zakaz spożywania alko- to rozumiem, ale zbytni rygoryzm też jest głupi.

 

Podsumowując moja ex nauczyła mnie bycia tajemniczym, cichym, kłamliwym facetem, co odniosło skutek w postaci zerwania smsowego- z mojej strony rzecz jasna  

Dzięki niej odnalazłem forum, życiową filozofię, chart ducha, pasję do nauki i życiowe cwaniactwo/skurwysyństwo.

Więc tresując good gyya (nie byłem nice guyem) stworzyła potwora- zimnego, cynicznego, interesownego ale uczciwego faceta  

 

Edytowane 4 Sierpnia 2021 przez Kamil9612

[RealLife]

A kiedy już wszystko skontroluje i zabierze to w nagrodę dostaniesz - "ja już seksu nie potrzebuje"...

 

 

[Kamil9612]

7 minut temu, RealLife napisał:

A kiedy już wszystko skontroluje i zabierze to w nagrodę dostaniesz - "ja już seksu nie potrzebuje"...

 

 

[slavex]

Wgniata w fotel... 

Cytat

Moja koleżanka zabrania facetowi spoglądać na inne kobiety.

A sama spogląda na facetów? 
 

Cytat

Zabraniałam kupić Play Station.

W czasie przeszłym? Czyli rozwodzik / coming out dostała? 

 

Cytat

Kiedyś zabraniałam facetowi rozmawiać z jakimikolwiek koleżankami. Terapia pomogła.

Pewnie chłop rozwód chciał brać i zesrana się zgodziła na terapię.  

 

Cytat

Pojechać z kolegami na własny kawalerski.

Znajoma zabroniła narzeczonemu wieczoru kawalerskiego.

Koleżanka zabrania swojemu narzeczonemu być kierowcą taxi, bo dużo kobiet korzysta.

Odwołałbym ślub w trybie natychmiastowym. 

 

Cytat

Znajoma zabrania facetowi jakiegokolwiek wychodzenia na miasto bez niej.

Red alert ! 
 

Cytat

Zabraniam facetowi wydawania kasy na pasję, bo jestem zazdrosna, że to auta są na pierwszym miejscu.

Zabraniałam kiedyś grać w gry komputerowe. Ja miałam być ważniejsza.

Zakaz realizacji pasji i kupna drogiego roweru.

Żeglowania, chociaż to jego pasja.

Chodzić raz w tygodniu na siatkówkę, bo chce, żebym spędzał cały czas z nią.

Gry w zespole czysto dla frajdy – bo nic z tego nie będę miał przecież (ex).

Moja mama zabrania ojcu rozwijania jego hobby. Więc ojciec już nie ma hobby.

Mama zabrania tacie posiadania pasji, ponieważ jest zazdrosna, że on jakąś ma.

Jeżdżenia na motorze.

Chodzić na mecze.

Moje pieniądze, moja decyzja na co wydam. Chłop ma alternatywę spędzenia czasu po za kobietą i mieć zdrowy dystans i babie grunt pod nogami się wali. Po za tym jaki problem by i kobieta sobie znalazła pasję? WTF? 

 

Cytat

Zabraniałam kupić Play Station.

Sama sobie kupowałam w ciul torebek i butów. 
 

Cytat

Ex zabraniała mi się masturbować. Z wiadomych przyczyn. To zdrada.

Masturbacji, oglądania scen w filmach, na których widać nagie kobiety, pójść do klubu (bez niej).

Oglądania porno.

Wiele znajomych – oglądania porno, bo to zdrada i przecież mają kobiety.

Oglądania porno, bo to wzbudza totalnie moją zazdrość.

Masturbować się. Kiedyś myślałam, że to znaczy, że ja nie jestem wystarczająca i czemu nie woli mnie.

Zabraniałam masturbacji i kazałam się spowiadać przed ślubem z „nieczystości”.

Zabraniałam mu oglądać porno i masturbować się do niego.

A sama kłoda i "boli mnie głowa"?  Będzie dobry seks, to nie będzie problemu.

 

Cytat

Moja przyjaciółka zabrania swojemu facetowi oglądania porno, bo ona nie lubi.

Seksu też nie lubiła? 

 

Cytat

Dodawać zdjęć, na których widać jego klatę/gołe ciało.

Upolowała super chada z super ciałem? 
 

Cytat

Drzemek w ciągu dnia.
Partnerka przyjaciela zabrania mu odpoczywać po 12h pracy w budowlance (ona nie pracuje).

Odpoczywania po pracy, bo powinienem w tym czasie robić coś w domu.

Pogoniłbym kobitę - właśnie dzisiaj już 1 drzemkę miałem
 

Cytat

Wyjechania poza miasto, w którym mieszkamy, bo sądziła, że ją zdradzę.

Siostra zabrania mężowi pić, bo ona nie lubi i dla niej picie to od razu alkoholizm.

Leżenia niżej niż kobieta w łóżku i stania na niższym stopniu, bo to niemęskie być niższym.

Moja koleżanka zabrania mężowi robić kupę w domu. Ma robić w pracy, bo śmierdzi.

Rozmawiania z jej przyjaciółkami, bo na pewno coś z nimi robię przeciwko niej.

Moja ex zabraniała mi widywać się z moją siostrą cioteczną, bo nie wierzyła, że to rodzina i pewnie kochanka.

Mój brat nie może pić yerba mate, jego żona mówi, że to narkotyki.

Nierówno pod kopułą... 

 

Cytat

Kontaktu z rodziną – uważała, że „spie*dolą  jej dzieci tak jak zrobili to ze mną

Koleżanka nie pozwala brać dzieci do rodziny męża, bo to gorsza rodzina. Tylko na święta.

Spotykać się z rodziną.

Moja bratowa zabrania bratu i ich dziecku widywać się z jego rodziną. Tylko jej jest ta „odpowiednia”.

Zapraszania na ślub osób, których nie lubię.

Skoro on był "sp..." to w takim razie po co z nim była - klasyczne odcięcie od rodziny. 
 

Cytat

Znajoma zabrania swojemu jeść, bo wg niej je za dużo.

A sama jaka była? Hm...? 

 

Cytat

Mam skierowanie na fizjoterapię. Nie mogę absolutnie umówić się do kobiety, żeby mnie nie obmacywała.

Była mojego kolegi zabraniała mu przyjmować kobiet na terapię (jest fizjoterapeutą).

 

 

Cytat

Znam przypadek, że żona zakazuje mężowi zatrudniać kobiety poniżej 50 lat.

Mama zabraniała tacie zatrudniać kobiety.

Moja ex – fotografowania imprez i wesel, bo inne kobiety były przed obiektywem, choć to było moje główne źródło zarobku wtedy.

Moja koleżanka zabraniała swojemu facetowi trenowania dziewczyn (trener personalny).

A potem jeszcze seks raz na rok - bo za mało zarabia... 

 

Cytat

Moja ex przyjaciółka zabrania swojemu mężowi kontaktów z kolegami, bo życie spędzą razem.

Ciekawe czy sama się spotykała z koleżankami. 

 

Cytat

Moja znajoma z pracy zabrania swojemu facetowi ubierać się elegancko na miasto. Wręcz próbuje go „pobrzydzić”.

Chodzenia na siłownię, bo będzie za atrakcyjny.

Ex mojego faceta zabraniała mu trenować, żeby nie wyglądał lepiej niż ona.

Red alert, skłaniałbym się ku zakończeniu związku. 
 

Cytat

Zabraniałam byłemu masturbacji. Teraz się tego wstydzę.

Ciekawe co się stało... 

 

Cytat

Zakazywała mi oglądać „Top Model”, bo czemu interesują mnie inne dziewczyny.

Oglądania reality show typu „Hotel Paradise”.

Oplułem monitor  

 

Cytat

Chodzić na basen, bo bez sensu wydaję pieniądze.

Wydawać pieniądze na rzeczy nieistotne.

A ona sensownie wydaje pieniądze? 

 

Cytat

Opowiadania kolegom o szczegółach naszego związku.

Nie daj boże, któryś z nich siedzi na braciasamcy.pl  

 

Cytat

Znajomy fizjoterapeuta ma zakaz masowania młodych kobiet. A to jego praca.

Może ją też porządnie wymasować, czemu nie korzysta? 
 

Cytat

Gorszego okresu w życiu (stres, praca). Usprawiedliwiła zdradę tym, że nie jestem tak zabawny jak dawniej.

Kop za drzwi... 

 

Cytat

Koleżanka (w związku 2 miesiące) zabrania wydawać partnerowi jego oszczędności i naciska na zakup wspólnej nieruchomości.

2 miesiące i tematy dotyczące transakcji na kilkaset tysięcy?  Po 2 miesiącach to najwyżej parę stówek na wypad weekendowy - tak sknera jestem i łajdak... 

 

Cytat

Znajoma zabrania mężowi wychodzenia ze znajomymi dalej niż w zasięgu 15 minut spacerem od domu.

Moja (już była) przyjaciółka zabraniała swojemu mężowi jeść chipsy w towarzystwie. Biła go nawet po dłoniach, kiedy sięgał do miski z chipsami.

Wyłączania swojej lokalizacji.

Moja teściowa zabrania swojemu facetowi korzystania z jego własnej karty. Ona trzyma na niej łapę.

Wychodzenia beze mnie w weekendy.
Sypiania poza domem.
Wychodzić z kolegami.

Znajoma zabrania mężowi grania na konsoli, picia piwa i zapraszania jego znajomych.

Chodzenia na imprezy.

Znajoma zabrania facetowi jakiegokolwiek wychodzenia na miasto bez niej.
Koleżanka zabrania swojemu wyjść z kolegami, „bo na 100 procent idziecie na ku*wy”.

Wyjazdów służbowych poza miasto.

Noszenia brody.

Jedzenia w nocy.

Picia alkoholu.

Sikania na stojąco.

Koleżanka zabrania zabierania telefonu do kibla, bo on wtedy za długo się załatwia zamiast być z nią.

Koleżanka zabrania swojemu facetowi pić alkohol, podczas gdy sama pije bez umiaru.

Ogolenia głowy na łyso.

Ex zabraniała mi jeść słodycze. Nie przesadzałem z nimi i nie miałem nadwagi.

Pracy w innych godzinach niż 7-15.

Rozmawiania o innych kobietach.

Jaja ucięte tasakiem... 😢 Co więcej, w niektórych przypadkach delikwent nawet o tym nie wie... 

 

Cytat

Chorować. Złościło mnie to, teraz jest lepiej, walczę z tym.

A ona nie chorowała? 

 

Cytat

Moja mama: sprzątania, bo ona zrobi lepiej, a potem pretensje, że brudno, a ona urobiona po pachy.
Koleżanka zabraniała mężowi zmieniać córce pieluchę.

Mnie tam nawet pasuje.  
 

Cytat

Wrócenia do pracy jako kierowca ciężarówki.

Tu bym się zgodził, bo faktycznie praca nie jest przyjazna utrzymaniu relacji rodzinnych. 
 

Cytat

Ex – mówienie o uczuciach i tym, co mnie boli – bo jej ojciec tak nie robi.
Ex – rozmawiania o swoich uczuciach, bo to nie jest męskie.

WTF

 

Cytat

Śpiewania w zespole (bo same dziewczyny tam są), trenowania piłki nożnej (bo 2 razy w tygodniu plus mecze), pomagania rodzicom (bo mu za to nie płacą) i hit: „kochająca” żona zabrania operacji kolana (zerwane więzadło), bo szkoda pieniędzy, „przecież codziennie Cię nie boli, możesz poczekać 2 lata na NFZ”. Już są po rozwodzie.

Bardzo dobrze się skończyło. 
 

Cytat

Koleżanka zabrania mężowi grania w gry komputerowe, bo to „nieproduktywne” i „nie wypada”.

A  ona pewnie na insta i fb godzinami przesiaduje. 
 

Cytat

Mój jest fotografem i ma zakaz robienia aktów.

Takie 50/50. Z jednej strony ją rozumiem, z drugiej może wieczorami facetowi dobry striptiz zrobić. 

 

Cytat

Moja koleżanka nie pozwala mu się golić – jak się ogoli, nie ma seksu.

Rozumiem, że krzaki nad fiutem wskazane
 

Cytat

Mieć konta na Facebooku.

Pff... nie wiem czego ona się boi? 

Edytowane 4 Sierpnia 2021 przez slavex

[Libertyn]

Bo faceci to ślepcy którzy nie zobaczą czerwonych sygnałów choćby im gwardia z Coldstream defilowała przed twarzą.

No i nieumiejętność stawiania granic. 

[smerf]

Mam znajomego co nawet nie może przedzwonić do kumpli i normalnie pogadać jak myszka jest w pobliżu....a co dopiero dalej.

 

[slavex]

1 godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Pamiętaj do związku kobieta nigdy nie weźmie dobrego gracza, mężczyznę świadomego, inteligentnego bo nie da sobie wejść na łeb i nie skończy pod pantoflem.

No i to jest kurna najgorsze. Przerobione na prostym teście o intercyzę. Cóż zachowanie jaj w dzisiejszym świecie kosztuje. 

[Kamil9612]

11 minut temu, Libertyn napisał:

No i nieumiejętność stawiania granic. 

Można być samcem alfa-stawiać granice, aż do ślubu, potem PRAWNIE jesteś w pupie  

[Januszek852]

Podejrzewam, że znaczna część z tych beciaków pochodzi z rozbitych rodzin, gdzie tatuś był śmieciem, a mamunia rządziła. Ma spierdolone wzorce, a małżonka w pewien sposób zastępuje mu matkę. To układ, do którego przywykł on przez lata - dominująca kobieta, która myśli za niego. Niektórym jest tak - ekhm - wygodniej. Nie widzą w tym nic złego i oddają w zamian szacunek bez mrugnięcia okiem.

 

Osobiście nie mieści mi się w głowie, jak obcy człowiek może mi cokolwiek nakazać, nie będąc przy tym upoważnionym do tego prawnie.

 

Panią, która próbowałaby mi stawiać warunki, najpierw bym wyśmiał, potem kulturalnie wytłumaczył że coś jej się chyba pomyliło, a potem bym jej podziękował.

 

Co innego, jeśli pani ma z czymś problem i zwraca się po partnersku, albo z prośbą. Wtedy można porozmawiać i wspólnie wypracować stanowisko.

 

Nakazy, zakazy? Mam już jedną matkę. Drugiej nie potrzebuję, dzięki.

[Libertyn]

14 minut temu, Kamil9612 napisał:

Można być samcem alfa-stawiać granice, aż do ślubu, potem PRAWNIE jesteś w pupie  

Jak jesteś alfa co ogarnia, to panią nawet na smyczy będziesz ciągał a ona będzie dumna. 

[trop]

Kurde, gdzie Wy takie kobiety poznajcie? Toż to toksyczne zachowania odpowiadające Narcystycznemu Zaburzeniu Osobowości.

Fakt. Byłem w związku z "zaburzanką" i potwierdzam jak wyżej ale większość kobiet z którymi byłem w związku nie miała tak zjebanego charakteru jak piszecie.

[Obliteraror]

To co napisaliście powyżej to już zakrawa na psychopatię i ekstremum, moim zdaniem, takie damskie odpały.

 Nie zwróciłem uwagi, czy to w tym wątku było, ale ktoś dziś napisał o noszeniu męskiego portfela w damskiej torebce i proszeniu się za każdym razem o swoje pieniądze.

 

O ja pierdolę.

Edytowane 4 Sierpnia 2021 przez Obliteraror