Skocz do zawartości

Przelała się czara goryczy dzisiejszego dnia


Montella26

Rekomendowane odpowiedzi

Bracia. Czy nie czas aby założyć jakis dział dla bardzo młodych braci?

Typu: "Moja pierwsza randka. Jak się za to zabrać?" 

Albo :

"Jeszcze nie ruchałem już się zakochałem. Opowiedz o swojej wybrance serca. " 

Albo:

"Ona przyjdzie do mnie na Netflixa. Jaki puścić film?" 

 

  • Like 3
  • Haha 6
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, alphachad napisał:

Miej zawsze zakitrany sildenafil.

Z tym specyfikiem to radzę mocno uważać!

Poczytajcie sobie na wiki jaką ma obszerną listę przeciwskazań.

 

Jednym słowem jeżeli ktoś ma jakiekolwiek problemy z krążeniem, czy to będzie w oku (nerw wzrokowy), uchu, z sercem etc. (jest jeszcze cała masa innych) kategorycznie odradzam takich zabaw, mogą skończyć się pluciem sobie w brodę do końca życia. (i to bynajmniej nie ze względu na to, że nie wykorzystaliśmy jakiejś tam szansy na dupczenie)

Edytowane przez Feniks8x
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Feniks8x napisał:
W dniu 11.08.2021 o 19:49, alphachad napisał:

Miej zawsze zakitrany sildenafil.

Z tym specyfikiem to radzę mocno uważać!

Poczytajcie sobie na wiki jaką ma obszerną listę przeciwskazań

 

IMO dapoksetyna jest lepsza od silde, szczególnie na przedwczesny wytrysk. Sildenafil jest bardziej na potencję niż opóźnienie salwy armatniej.

 

5 godzin temu, Feniks8x napisał:

jeżeli ktoś ma jakiekolwiek problemy z krążeniem, czy to będzie w oku (nerw wzrokowy), uchu, z sercem etc. (jest jeszcze cała masa innych)

 

Ja chyba nie mam żadnych. Kiedyś po dłuższej przerwie od ru***nia zarzuciłem przed wizytą u divy 2 x 60mg dapoksetyny ( 60mg to prawie najwyższa dawka) xD. Co prawda młóciłem ją pełną godzinę, ale serce mi tak waliło, że myślałem, ze wykituję tam xD. Po wyjściu od niej wtedy byłem tak wycieńczony, jakbym maraton przebiegł z workiem kartofli na plecach normalnie.

Raz normalnie wziałem  1 x 60 mg i ch**a to dało.

 

Najważniejsze, żeby takie wynalazki brać con. 1h przed planowaną akcją.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kiroviets napisał:

2 x 60mg dapoksetyny ( 60mg to prawie najwyższa dawka) xD

Lepiej mistrzu tak nie majstruj. Póki młody byk jesteś to ok, ale wyobraź sobie gdyby jakiś dziadek takiego spida dostał. By tego nie ogarnąl, laska musiałaby go zeskrobywać szpatułą z sufitu tak by się rozpędził. xD

 

Co do tego specyfiku swojego to mnie zaciekawiłeś. Poczytam co to za wynalazek. Dzięki. 👍;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Feniks8x napisał:

musiałaby go zeskrobywać szpatułą z sufitu tak by się rozpędził. xD

Albo usta- usta i czyszczenie kieszeni ;) . Jescze by z kwiatami wpadł w podziękowaniu za sprawnie przeprowadzoną resuscytację :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Dellinger napisał:

Zupełnie nie wiem jak to się stało że ten fascynujacy wątek zszedł na suplementy na ruchanie. 

Ależ to proste przecież.

Autor wziął sobie do bani i stosuje zasadę zero kontaktu. (jedyna słuszna opcja w tej sytuacji)

I na razie jeszcze nic fascynującego się nie dzieje.

 

Za tydzień prawdopodobnie się coś ruszy. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu dalej wałkowanie chuja wałkiem z gwożdziami? 😆

Chyba sam doszedłeś do tego, że należało by pannicę odpuścić.

Ale jedno Ci powiem, po tym co zrobiła to cięzko Ci będzie to przetrawić.

 

Na poziomie logicznym już doszedłeś do poprawnych wniosków, TYLKO na tym poziomie.

Emocje bedą Toba miotać dłuższy czas, co zresztą widać, czy to na chacie, czy w tym wątku :)

 

I nie próbuj tego rozkminiać logicznie. Nie da się.

I nie ma sensu. Po prostu zajmij się sobą i spróbuj z kolejną ;)

Ot taka dobra rada, a podobną sprawę przerabiałem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Quo Vadis? napisał:

A tu dalej wałkowanie chuja wałkiem z gwożdziami? 😆

Chyba sam doszedłeś do tego, że należało by pannicę odpuścić.

Ale jedno Ci powiem, po tym co zrobiła to cięzko Ci będzie to przetrawić.

 

Na poziomie logicznym już doszedłeś do poprawnych wniosków, TYLKO na tym poziomie.

Emocje bedą Toba miotać dłuższy czas, co zresztą widać, czy to na chacie, czy w tym wątku :)

 

I nie próbuj tego rozkminiać logicznie. Nie da się.

I nie ma sensu. Po prostu zajmij się sobą i spróbuj z kolejną ;)

Ot taka dobra rada, a podobną sprawę przerabiałem.

No racja. Gdybyśmy się nie lizali. Tylko normalne No hej siema nara. To nie przeżywał bym tego tak. A tutaj ewidentnie mnie tak nakrecila na samym końcu że to masakra. Za chuj nie mogę tego pojąc, że ona nic nie myśli i nie targają nią emocje. Szkoda bo na wesele chciałem z nią pójść. A takto mnie wyjebała półtora tygodnia przed. I jestem w dupie

Edytowane przez Montella26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Montella26 napisał:

No racja. Gdybyśmy się nie lizali. Tylko normalne No hej siema nara. To nie przeżywał bym tego tak. A tutaj ewidentnie mnie tak nakrecila na samym końcu że to masakra. Za chuj nie mogę tego pojąc, że ona nic nie myśli i nie targają nią emocje. Szkoda bo na wesele chciałem z nią pójść. A takto mnie wyjebała półtora tygodnia przed. I jestem w dupie

Następnym razem jak nie masz w planach ruchać panny to nie zapraszaj jej do siebie, a zwłaszcza jak jesteście po alkoholu. 

Zjebałeś i potraktuj to jako bolesną lekcję. 

 

Ps. 27-letnia laska po całowaniu się z typem na zakrapianej imprezie idzie do niego na "herbatkę"... Jak myślisz, co miała w głowie? 😆

I nawet ją całowałeś u siebie! Ja pierdole i za tyłek czy cyca nie łapałeś? Sama by się rozebrała i rzuciła na kutange. 

W dniu 11.08.2021 o 23:25, Dellinger napisał:

Bracia. Czy nie czas aby założyć jakis dział dla bardzo młodych braci?

Typu: "Moja pierwsza randka. Jak się za to zabrać?" 

Albo :

"Jeszcze nie ruchałem już się zakochałem. Opowiedz o swojej wybrance serca. " 

Albo:

"Ona przyjdzie do mnie na Netflixa. Jaki puścić film?" 

 

XD kurwa rozjebałeś mnie tym na łopatki, normalnie kwicze że śmiechu. :D

Proponuję jeszcze poradnik; 

"Jak się całować" oraz "o czym można gadać z dziewczyną na randce", czy też "jaka perfuma będzie najlepsza na podryw".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.08.2021 o 14:58, bernevek napisał:

 Na siłce zarywała do niego laska. Spotkali się. Opowiadał, że było sporo emocji. Po czym ona nagle z d... przestała mu odpisywać.  Wyświetliła jego odpowiedź... i nic. Mija 2 czy 3 miesiąc. Coś chciałem mu doradzić, żeby on ją lekko zaczepił na tym insta, sprowokował. Ale gościu się postawił i powiedział, że nie będzie jej dawał atencji.

Wystarczy coś spieprzyć w rozmowie, powiedzieć o parę rzeczy za dużo i zonk dla umysłu laski i chłodnik wjeżdża.

Sam widziałem po swoim ostatnim spotkaniu, średnio wyszło, choć potencjał był - udało mi się dziewczynę rozśmieszyć, a jak wiadomo - "jak umiesz rozśmieszyć kobietę, to możesz z nią zrobić wszystko" :Dale druga część spotkania poległa, bo wdałem się w rozmowę na poważne "związkowe" tematy i nie uciąłem ich, gdy kobitka wokół nich krążyła. Dodatkowo włączyła mi się jakaś taka "odpowiedzialność" (nie chcę laski skrzywdzić, bo sam nie wiem, w którym kierunku chciałbym pójść) i to tak się ładnie wszystko złożyło na ubicie zainteresowania.

 

Któryś dzień później była rozmowa telefoniczna.

I ja po niej miałem wrażenie - jest zainteresowanie, bo w rozmowie byłem bezpośredni i całkiem spoko z nią tańczyłem na seksualne tematy, ale tak, aby nie wyjść na simpa. I normalnie wtedy poczułem - YEAH, coś tam się udało zdziałać. Good.

 

A tu zonk w następne dni i przy mojej próbie zaproszenia na drugie (kolejny telefon) - zlewka i wbicie na orbitę czyli "zostań nr zapasowym".

 

Jednak - po rozmowie telefonicznej pierwszej - ona była potencjalnie zainteresowana! Gdybym tego dnia telefonicznie w odpowiedni sposób podszedł i zaprosił na kwadrat DZIŚ, a nie założył OK JEST POTENCJAŁ "mogę to zrobić później, bo widać oznaki zainteresowania". Wtedy gdyby nie przyszła - byłaby informacja wprost - brak zainteresowania. Gdyby przyszła, zainteresowanie by się potwierdziło. Z rozmowy miałem odczucie, że jestem zbyt "miękki" laski w pewnych momentach mają jednak "twarde" podejście. Nie powiedzą bezpośrednio, ale obyty facet to wyczuje i pociągnie temat. Do mnie to dotarło po fakcie, parę dni po rozmowie.

 

Ja wtedy nie widziałem powodu, a bo niewyspany, a bo mieszkanie do ogarnięcia, mental był taki średni. Przeczuwałem o co biega, ale nie chciałem iść drogą desperacji - a na zasadzie - będzie co ma być, jak ma być łóżko to będzie. Z drugiej jednak gdzieś to łóżko mi latało w fantazjach za bardzo.

 

Oznaki takie są - dziś są, jutro nie ma. Świeże relacje ponoć mają to do siebie - laska może zmienić zdanie i to jest ... naturalne.

Zastanówcie się jak podchodzicie do myślenia o lasce w międzyczasie. Jest sporo różnych czynników, które wpływają na kobietę, a one mają znacznie bardziej wyczulone emocjonalne anteny. Nawet ... na odległość!

 

Logistyka, zdecydowanie i działanie "tu i teraz" są kluczowe. Czasem jest bardzo małe okienko na właściwą akcję.

Działasz "w okienku" - kończy się w łóżku. Wypadniesz z okienka - i mamy temat jak tutaj.

Ale nie ma co się dołować. Tak miało być. Tego kwiatu pół światu :P

 

W dniu 11.08.2021 o 19:49, alphachad napisał:

Jak samiczki odbierają Samca który może kopulować ale nie kopuluje? SŁAAAABY. Next. To nie jest nawet 2012 że ona miała najwyżej pięciu na twoje miejsce.

Tak i jeśli nie ma się chęci to warto umieć stanowczo odmówić w sposób, który do niej dotrze, a nie uzupełniać to powodami, które wyglądają na poboczne i wymówki ("muszę ogarnąć chatę"). Warto zwrócić uwagę na detal - co laska w takich wypadkach odpowiada. Jeśli mówi, że "bałagan to nie problem"....to znaczy, że coś jest na rzeczy.

 

 

1 godzinę temu, Montella26 napisał:

No racja. Gdybyśmy się nie lizali. Tylko normalne No hej siema nara. To nie przeżywał bym tego tak. A tutaj ewidentnie mnie tak nakrecila na samym końcu że to masakra.

Miałeś test rozwojowy. Tak to traktuj. Im bardziej emocjonalnie podchodzisz, tym gorzej test wychodzi, bo czeka Cię powtórka.

 

Ja sam widzę po sobie - u mnie te specyficzne "testy rozwojowe" pokazały np.  NIE FANTAZJUJ O LASKACH. Autentycznie - fantazjowanie (wizje nas w łóżku, lub doprowadzenie do łóżka) to nakręcanie myśli. Wypadasz z równowagi, bo myślisz o lasce czy sytuacji więcej i ta myślowa fala chwyta Cię i niesie na skały. Bo nagle okazuje się, że to tylko urojenie*.

 

Niestety skłaniam się ku temu, że realną informacją, kiedy można zacząć fantazjowanie (jeśli w ogóle) - to w takim wypadku łóżko, do którego trafiliście. Nie ma łóżka = szkoda marnowania energii na myślenie o kobiecie lub nawet rozważanie jej ruchów, czy są logiczne i co znaczą.

Bo to wtedy nasz gadzi mózg działa i chce tego. Podsyca. Poświęca się energię i tak w jakiejś formie tej kobiecie.

Nie warto iść tym tropem, takie mam wrażenie.

 

*zakładając, że myśli działają na umysł tak samo jak real (w sensie mózg to przeżywa, im bardziej sugestywne wyobrażenie tym mocniej), to albo seks w realu, albo w wirtualu. Planowanie sytuacji w tej sposób (przygotowanie logistyczne, aby w realu nie było faila) jest chyba karane przez zasady panujące na tym świecie jako próba cheatowania.

 

PS. No kurde oczywiście, już nasza noblistka Szymborska pisała:

Cytat

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

A tu by się chciało ułożyć w myślach plan na real 1:1.

Edytowane przez lync
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kurwa. Zagadać ją w robocie jeszcze raz? Nie jest fochnięta ani nic. Normalnie się do mnie uśmiecha jak zawsze. I spróbować ostatni raz. Z tym, że to ona mnie wybrała i sama upatrzyła 

@lyncjaki zaś test rozwojowy? Jak dla mnie to i tak nie koniec i tak. I dalej coś będzie. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Montella26 napisał:

jaki zaś test rozwojowy?

Test, który ma za zadanie przygotować Cię do innych sytuacji, w przyszłości. Jakby się tak bardziej przyjrzeć to całe życie składa się z wielu różnych testów. To jak gra - zdobywasz skilla, przechodzisz na wyższy poziom lub spadasz na niższy.

Każdy test wystawia Cię na próbę w różnych rejonach - np. jakie myśli i emocje coś w Tobie wzbudzi, jak sobie z tym poradzisz, jak to wpłynie na Ciebie i innych w przyszłości...itd A w międzyczasie kolekcjonujesz doświadczenia, z których wyciągasz esencję.

 

W mojej ocenie testy przygotowują nas do łatwiejszego wchodzenia w tryb FLOW. Gdzie działasz dobrze i skutecznie na prawie jak na automacie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, lync napisał:

Test, który ma za zadanie przygotować Cię do innych sytuacji, w przyszłości. Jakby się tak bardziej przyjrzeć to całe życie składa się z wielu różnych testów. To jak gra - zdobywasz skilla, przechodzisz na wyższy poziom lub spadasz na niższy.

Każdy test wystawia Cię na próbę w różnych rejonach - np. jakie myśli i emocje coś w Tobie wzbudzi, jak sobie z tym poradzisz, jak to wpłynie na Ciebie i innych w przyszłości...itd A w międzyczasie kolekcjonujesz doświadczenia, z których wyciągasz esencję.

 

W mojej ocenie testy przygotowują nas do łatwiejszego wchodzenia w tryb FLOW. Gdzie działasz dobrze i skutecznie na prawie jak na automacie.

Nie mniej jednak mogła sobie darować takie czułości na parkingu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, lync napisał:

Wystarczy coś spieprzyć w rozmowie, powiedzieć o parę rzeczy za dużo i zonk dla umysłu laski i chłodnik wjeżdża.

Sam widziałem po swoim ostatnim spotkaniu, średnio wyszło, choć potencjał był - udało mi się dziewczynę rozśmieszyć, a jak wiadomo - "jak umiesz rozśmieszyć kobietę, to możesz z nią zrobić wszystko" :Dale druga część spotkania poległa, bo wdałem się w rozmowę na poważne "związkowe" tematy i nie uciąłem ich, gdy kobitka wokół nich krążyła. Dodatkowo włączyła mi się jakaś taka "odpowiedzialność" (nie chcę laski skrzywdzić, bo sam nie wiem, w którym kierunku chciałbym pójść) i to tak się ładnie wszystko złożyło na ubicie zainteresowania.

(...)

Co ciekawe - opowiadał, że zagranicą (Japonia, Anglia) nie miał takich problemów. To się rozumie samo przez się o naszych rodaczkach, 

Skoro wystarczy się nieodpowiednio spojrzeć, czy powiedzieć coś mimowolnie - kto chciałby być w związku z kimś takim i siedzieć jak na szpilach? Brzmi jak wstęp do tresury faceta. 

@Montella26 Zastanów się, czy chcesz dobierać się do laski, która nie szanuje Twoich potrzeb. I przez swój brak ojca jest najprawdopodobniej zaburzona. Szanowanie samego siebie też jest atrakcyjne. Może ona oczekuje właśnie tego. Nie kolejnego, który będzie za nią latał. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wy, chłopaki młode zwracacie uwagę na szczegóły. "Podniosła kąciki ust" kurde ziomuś powodów mogło być zyliard dlaczego ona te kąciki podniosła. Żyjesz dalej. Robisz swoje. Ogarniasz nową laskę. Jak ta wróci to wtedy zrobisz co należy. Bo niezależnie czy ona toczy jakąś gierkę, czy ma jakieś swoje sprawy na głowie, czy ma nowego bolczysława to i tak jedynym słusznym wyjściem jest robić dalej swoją robotę. Mnie te filmiki od trenerów podrywania, nauczyły w sumie dwóch rzeczy 1. być cwaniaczkiem, ale buduje to na bazie swoich naturalnych zachowań po prostu hiperbolizuje te cwaniackie, bo jechać według skryptu na dłuższą mete się nie da. Musisz być jednak w tym wszystkim sobą 2. podbijać do lasek i super że udało mi się to drugie tak przemęczyć że weszło mi w nawyk tzn. jeśli laska choć rzuci na mnie okiem to z miejsca atakuje, nie czekam na moment itd. a jak odpuli to żyje dalej i laska nie zajmuje w moich myślach nawet jednego bicika pamięci. Ja już ogarniam cztery nowe. Polecam :) P.S. kupiłem od jednego z tych kouczów yt płatny kurs, bo był w mega promocji żeby sprawdzić ile to warte i powiem wam w sekrecie że w tych free materiałach oni przekazują więcej wiedzy niż w tych za kasę. Ale ćśśś.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek spróbuję się z nią ponownie umówić. W robocie jak ją zobaczę i zauważę, że się patrzy. To zapytam co robi w jutro jak wstanie po nocy, czy tam pojutrze. Ze przyjadę do niej i gdzieś pójdziemy. Wóz albo przewóz. Będę miał wszytsko jasne co to jej uśmiechy znaczą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Montella26 napisał:

Wóz albo przewóz. Będę miał wszytsko jasne co to jej uśmiechy znaczą. 

Napisz jej poemat " oda do kacikow ust " . Po tym zabiegu bedzie juz cala twoja .Stary  zejdz na ziemie , idealizujac drugiego czlowieka stawiasz sie w roli podnozka.Jak zobaczysz jej zlota muszelke to chyba zejdziesz z tego swiata.

 

 , 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.