Skocz do zawartości

Polska "styropianem" karmiona


Rekomendowane odpowiedzi

Z racji tego, że wczoraj wróciłem z mojego wakacyjnego wypadu, a po nim naszła mnie refleksja na temat jakości produktów spożywczych w ogólnodostępnych tzw. marketach. 

 

Będąc na Kaszubach, skosztowałem prawdziwego regionalnego chleba oraz kiełbasy. Byłem w szoku jaka różnica w smaku, konsystencji i zapachu występuje między takimi samymi produktami z marketów. 

 

Różnica jest oczywiście również w cenie regionalne produkty które próbowałem w sklepie są 2-3 razy tańsze, ale jakość jest nieporównywalna. 

 

Przykładowo jedząc chleb z marketu chociaż rzadko kupuję potrzebuje zjeść pół żeby poczuć, że coś wleciało, natomiast chleb regionalny jest "gęściejszy" i wystarcza dwie kanapki. 

 

Idąc dalej nasuwa się pytanie, dlaczego zachodnie korporacje które w przeważającej większości są właścicielami sieciówek spożywczych karmią Polaków gównianym jakościowo jedzeniem, do tego w znaczniej mierze importowanym zamiast dawać utrzymanie Polskim producentom którzy w dużo bardziej konkurencyjnych cenach produkują towar lepszy jakościowo niż zagraniczny. Co więcej transport jest dużo krótszy niż z dalekich krajów czy chociażby od naszych zachodnich sąsiadów. 

 

Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy jak gówniane jedzenie jest sprzedawane w marketach, kosztując czegoś o wysokiej jakości. 

 

Od dziś postanawiam robić zakupy te które są możliwe do zrobienia (warzywa, owoce itd.) u lokalnych dostawców, zamiast napychać kieszenie zagranicznym spożywczym gigantom sprzedającym nie rzadko odpady. 

 

Zapraszam też do ciekawego porównania. 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

dlaczego zachodnie korporacje które w przeważającej większości są właścicielami sieciówek spożywczych karmią Polaków gównianym jakościowo jedzeniem,

 

Żeby Polacy chorowali, umierali, korzystali z usług koncernów farmaceutycznych i brali leki do końca swoich dni.

To wielki biznes dla wszystkich wokoło tylko nie dla niewolników.

 

1 godzinę temu, Jorgen Svensson napisał:

zamiast dawać utrzymanie Polskim producentom którzy w dużo bardziej konkurencyjnych cenach produkują towar lepszy jakościowo niż zagraniczny.

 

Od lat 90 tych poprzedniego wieku już nasi zarządcy zadbali by Polskiego przemysłu nie było a gospodarka leżała i kwiczała.

Dla możnych tego świata silna Polska to zagrożenie.

Wyobraź sobie, ze 1989 roku Polska była 12 gospodarka świata i tak się przestraszyli głównie jankesi i wybrani, że rozwalili co się tylko dało.

W 1985 roku Rockefeller woził Jaruzelskiego po rzece Hudson w Nowym Yorku, zabrał go na ostatnie piętro swojego apartamentowca i oznajmił

,że Polska gospodarka jest za silna i ma przestać istnieć.

Dla nich wszystkich mamy być posłusznymi niewolnikami pracującymi za miskę zupy co obecny premier miał czelność powiedzieć.

 

2 godziny temu, Jorgen Svensson napisał:

Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy jak gówniane jedzenie jest sprzedawane w marketach

 

Swego czasu kilka lat temu przebadano sklepy w Europie wschodniej i dostarczane produkty w sklepach głównie niemieckich okazały się jedzeniem czwartej kategorii.

Tego nawet psy w Europie zachodniej nie chcą jeść. Polacy nawet nie wiedzą,ze jedli sól drogową i była wielka afera. Zobacz jaki wysyp chorób ostatnimi czasy.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, Jorgen Svensson said:

dlaczego zachodnie korporacje które w przeważającej większości są właścicielami sieciówek spożywczych karmią Polaków gównianym jakościowo jedzeniem

Zwykła optymalizacja hodowli jedwabnika w celu maksymalizacji zysku i cięcia kosztów utrzymania tzw. "bezproduktywnych". Aparat państwowy stoi dziarsko na straży pilnowania ogrodzenia i tworzenia ściemy oraz praw dla warunków eksploatacji na rzecz trans-kapitału. W zamian, korpo odwdzięczają się, wykładami, grantami, stanowiskami/synekurami dla niepotrzebnych polityków na "emeryturze politycznej" i tym, którzy przez swoje szachrajstwa i sprzedajność, muszą "zniknąć sprzed nienawistnych oczu ludu". Dlatego rząd nie lubi klasy średniej, bo ta mu stanowisk nie da a była potrzebna tylko do płacenia jak był w rządzie i okolicy. Niezmiennie aktualne powiedzenie towarzysza Szmaciaka - "trzeba gonić, gnać to bydło a jak padnie, to na mydło". To jest motto "elit".

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Iceman84PL napisał:

Polacy nawet nie wiedzą,ze jedli sól drogową i była wielka afera.

 

I za to powinno się kogoś powiesić. A tak to w sumie nic się nie stało. Głupi ten co sól spożywczą stosował.

https://gloswielkopolski.pl/afera-solna-prokuratura-tlumaczy-dlaczego-ja-umorzyla/ar/3817077

 

"Prokuratura umorzyła śledztwo ws. afery solnej. Uznała, że machinacje z solą byłyby fałszerstwem oraz oszustwem, gdyby szkodziła ona ludziom. A tak nie było, bo spożycie soli drogowej, jak wykazały ekspertyzy, nie zagrażało zdrowiu i życiu ludzi. "

Edytowane przez Baca1980
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.