Jonash Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 (edytowane) Witam braci! Mam bardzo angażującą pracę która daje mi bardzo dużo satysfakcji ale niestety ilość zleceń które mam jest wykańczająca. Niestety ilości zleceń nie mogę w żaden sposób zmniejszyć. Chodzi o to, że jak pracuje przez 8-10h dziennie na naprawdę maksymalnych obrotach bez jakiejkolwiek przerwy to czuje się jak wrak człowieka po pracy, dodatkowo ciężko mi po pracy nie myśleć o obowiązkach służbowych, wiem że zawsze mam coś do zrobienia. Do sedna. Jakie macie sposoby na to żeby po pracy nie myśleć o pracy? Odcinać się, wydaje mi się że pomału wpadam w nerwicę. Trenuje zapasy dwa razy w tygodniu i siłownia raz w tygodniu, staram się po pracy godzinkę jeszcze poświęcić na naukę języka i zazwyczaj wychodzi. Najgorsze jest poczucie tracenia czasu gdy nic nie robię ale z drugiej strony nie mam już siły robić więcej. Zamknięte koło. Czy ktoś z was miał takie problemy i jeżeli tak to jak sobie z nimi poradziliście? Edytowane 12 Sierpnia 2021 przez Jonash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ceranthir Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Medytacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Zmienić pracę. Spalisz się błyskawicznie w ten sposób. Musisz mieć coś równoważnego, co cię równie mocno pociąga, ale odpręża, nie stresuje. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elogejter Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Za bardzo się angażujesz, też tak miałem w 1 pracy za granicą, wracałem bardzo zmęczony do domu i spać nie mogłem, bo myślałem o robocie... Wrzuć na luz, po robocie idź się rozerwać, chillout z panna na rowerkach wodnych, cokolwiek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buka1977 Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Hobby, wysiłek fizyczny, znajomi, dobry film, muzyka, książka, wycieczka, zalanie pały. Jest masa ciekawych zajęć. Ja bym chciał w ogóle nie pracować i mieć kasę, że żyje. Mam odwrotny problem 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 32 minutes ago, Jonash said: Jakie macie sposoby na to żeby po pracy nie myśleć o pracy? Odcinać Mam prosty i skuteczny sposób. Jazda na rowerze. 30 - 50 km. Tempo w miarę możliwości intensywne abyś się wymęczył. Sprawdziło się u mnie nie raz. Tylko trzeba uważać na bezpieczeństwo bo po ciężkim dniu, jak wsiadałem na rower to przez pierwsze kilkanascie minut żyłem pracą i tak byłem na tym skupiony że nie widziałem autz zakrętów itp. A później wszystko odchodzi, jakbyś przechodził do innego świata. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Codziennie gram po robocie ze 2-3 godziny i znikam w innym świecie. Słuchawki, multi z ziomeczkiem, jakieś rozpierdalanki, albo wciągające RPG, no i zawsze mam książki na czytniku, mocno rozpierdalające umysł pomysłami. Dla mnie taka ucieczka od rzeczywistości to absolutna podstawa życia. Albo rytuał zrobić, czyli kończysz pracę, a granica pracy i rozrywki, twojego nowego dnia to dobra herbatka. I tak sobie ćwiczysz codziennie, że jak zrobisz herbatkę to o robocie koniec myślenia i sobie pijesz i umysł z czasem się uspokoi. Ja to mam w formie dwóch krzesło-foteli w chacie xD Mam jedno krzesło do pracy tylko i fotel do rozrywki wyłącznie. Jak kończę robotę to przestawiam krzesło robocze, chowam je po prostu i siadam na fotel rozrywkowy i się utrwalam w tym położeniu. Bardzo mi to pomogło. Można to zrobić na dwa biurka, albo coś w tym stylu. Wydzielić granicę i skumulować energię pracy i rozrywki w jednym miejscu. Medytuję też tylko w jednym miejscu. Wszystko ma swój cel i zasadność w takim układzie. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gixer Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Mam ten sam problem. Natłok maili, telefonów, kalkulacji, to tego ludzie podemna. Pracuje po 10h i nie wyrabiam. Natomiast to nowa praca i powtarzam sobie ze musze rok wytrwać by się nauczyć tej roboty. Jeśli za rok w lipcu nie będzie poprawy to szukam czegoś innego. Teraz np testuje jazdę do pracy na rowerze. Jest spoko bo akurat mam 5 km to tak do przyjęcia. No ale nie jest to jeszcze ten stan luzu za którym tęsknię. Myslales o samotnych wwypadach w weekend? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmr Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Alkohol i boks Ja jestem "w pracy" non stop. Maile sprawdzam o 22. Odpisuje. Czasem stojąc w korku też... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzy_siek Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2021 Też mam z tym problem. Dużo pracuję, a jak biorę urlop i gdzieś wyjężdżam, to myslę o tym, że powinienem/mógłbym pracować. WIem, że to bez sensu, pracuję nad tym. Jak? - - przede wszystkim, planowanie. Jak zaplanujesz, OK pracuję (przykładowo) 08:00 - 16:00 i potem 19:30-22:00, to w godzinach 16:00-19:30 będziesz mógł robić bez wyrzutów sumienia (nad tym trzeba popracować) cokolwiek innego, relaksującego, jak siłownia, spacer, film, drzemka, wyjście gdzieś itd. I jak tak zaplanujesz dzień przed, to masz z tyłu głowy, że przepracujesz te 10,5 godziny (z przerwami na posiłki) więc faktycznie, możesz te 16-19:30 spędzić jak chcesz. Mi niezbyt wychodzi podejście, OK wstanę rano i zobaczę, co będę robić, ile pracować i w jakich godzinach. Ja nawet rozrywkę sobie muszę planować jak gdzieś jestem na wakacjach, bo inaczej to najchętniej zostanę w domu (ale nie zawsze) - medytacja, joga, rozciąganie - to serio relaksuje. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 13 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2021 Poprzedniego dnia zaplanować sobie dokładnie co będziemy robić. Warto medytować, każdego dnia poświęcić na medytację np. 5 minut. Po pracy znaleźć sobie jakieś hobby. Przykładowo przez pół godziny będzie się czytać książkę albo słuchać swoją ulubioną muzykę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iceman84PL Opublikowano 13 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2021 Ogólnie mam tak, że po pracy w ogóle o niej nie myślę a wszelkie telefony z niej odrzucam do tego na urlopie nie odbieram połączeń i wiadomości. Kolejna sprawa tak jak bracia radzą zaplanować sobie dzień, jak go spędzić czy samemu czy w towarzystwie, zająć się czymś, czytanie książek, medytacja, ruch, wysiłek fizyczny, spacer, wypady na łono przyrody, które relaksują i uspokajają, zwiedzanie ciekawych miejsc, podróże, majsterkowanie, pasje, zainteresowania oglądanie komedii, stand up, kabaretów i nakręcanie się pozytywne, unikanie ludzi negatywnych, sytuacji czy informacji. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 13 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2021 W mailach Panowie powinniście obrać strategię określonych godzin kontaktu, czyli odpisujesz konkretnie na wiadomość i zaznaczasz w pozdrowieniach, że ponownie odpiszesz w takim i takim przedziale, np. pomiędzy 18:00-20:00 i prosisz o akceptację, czy takie godziny kontaktu pasują. Fiku miku i po kłopocie. Proszę przy okazji o oddzielnie oznaczanie pilnych spraw 😆 I macie raj. Nie trzeba nigdy biernie czekać na poprawę, tylko ludzi porobić kulturalną gadką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi