Skocz do zawartości

Emigracja - czy warto?


Peter Quinn

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, 

Tak sobie obserwuję od lat, co się w tym kraju odpindala i rozkminiam, czy aby na pewno chcę tutaj zapuścić korzenie. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jesteśmy kolonią rządzoną przez obrzydliwe, cyniczne pacynki, a obce wpływy rozrywają nas z każdej strony. Wojna Polsko-Polska, machanie szabelką na lewo i prawo... Człowiek, człowiekowi wilkiem, a polskie piekiełko - Biurwolandia - to niekończące się wiadro jadu, które musimy sączyć każdego dnia.

Mam aktualnie możliwość spieniężenia niemałego mieszkania... teoretycznie, za te pieniądze + kredyt mógłbym zaiwestować w jakąś ziemię/większą nieruchomość tu na miejscu, i w ten sposób inwestować w swoją przyszłość... ale czy warto? Jeszcze jakiś czas temu, będąc w związku myślałem o tym jako o przygotowaniu się do założenia niedługo rodziny etc. Aktualnie znów singiel, nie mam więc parcia na większe mieszkanie, ale jednak chodzi mi w głowie myśl, by o jakąś nieruchomość się postarać... i zaczynam się na serio zastanawiać, czy może nie powinienem nakierować swoje działania na emigrację w jakieś bardziej sensowne miejsce dla siebie. 

Pracuję w IT - 100% zdalnie. Dostaję oferty - z kraju i za granicy, z możliwością relokacji np. do Szwajcarii. Dlaczego by nie? 
Z jednej strony jest do trudne z wielu powodów - rodzina daleko, 0 znajomych na miejscu, nowa kultura, język... Z drugiej strony... i tak prowadzę dość samotny tryb życia. Jestem dość przywiązany do aktualnego miejsca zamieszkania - blisko natury etc, więc cięzko by mi było wrócić do jakiegoś miasta i się męczyć. 
Jak myślicie? Patrząc na obecną sytuację geopolityczną, ekonomiczną etc. na świecie... Na ile oceniacie plus pozostania na miejscu a faktycznej emigracji i próby założenia gniazda gdzieś indziej? 

Teoretycznie mogę pracować zdalnie z dowolnego miejsca - wystarczy stały, dobry dostęp do internetu. 
Nie lubię latać samolotami, choć jak trzeba to zagryźć zęby można, lub skorzystać z innego środka transportu w razie możliwości. 
Za dzieciaka mieszkałem kilka lat w Niemczech, więc przeprowadzka tam byłaby w sumie powrotem w jakimś sensie.. 
Jeżeli chodzi o inne miejsca, to nie wiem... Może kraje Skandynawskie? Azja już raczej za daleko - duży szok kulturowy, choć fascynuje mnie ich historia i kultura. 
Ciepłe kraje przestają być aktualnie przyjemnym i pewnym miejscem do zamieszkania, ze względu na panujące ekstremalne warunki pogodowe. 

Może ktoś z was podjął się kiedyś w życiu takiego wyzwania? Może macie jakieś cenne przemyślenia w tym temacie? Czy warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.