Skocz do zawartości

Dubaj - piekło luksusu


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Dubaj to parodia XXI wieku i to nie jest moja myśl, ale słowa krążące już od dawna w różnych materiałach. Dubaj w publikacjach, wypowiedziach, w porównaniach to oznaka maksymalnej jakości, zaawansowania cywilizacyjnego, a po głębszej analizie okazuje się, że to miejsce nie dość, że zbudowane przez niewolników, ale jeszcze źle zorganizowane. Czy wiecie, że po wyjściu z 7 gwiazdkowego hotelu w Dubaju możecie trafić zaraz na opuszczony hotel robotniczy, w którym mieszkają niewolnicy-nieopłacani lub opłacani bardzo słabo (170 dolarów/msc, 12-14 godzin pracy dziennie). Ponad 80% populacji Dubaju to zagraniczni pracownicy, w wielkim stopniu niewolnicy. Pośrednicy pozyskują pracowników z Bangladeszu, Indii w przeważającej części mężczyzn na niebezpieczne budowy. W Dubaju nie ma nawet porządnego systemu kanalizacji, tylko gówno wywozi się autostradami. Tam stoją kolejki gównowozów. Nikt tego w mediach oczywiście nie pokazuje, bo zaburzyłoby obraz luksusu. 15% populacji kontroluje 85% majątku. Znajomy obrazek?

 

Ale to nic. Nikogo to nie obchodzi. Dubaj, siódmy największy ośrodek turystyczny na świecie xD

 

Daję zajawkę, żeby potwierdzić. Pośrednicy ściągają biedotę azjatycką w nadziei na zarobek w Emiratach, a tam czeka niewolnicza agonia na budowie i samobójcza śmierć w najlepszym przypadku. W jeszcze gorszym ciągnący się miesiącami głód w warunkach życia gorszych niż zwierzęce.

 

To przestroga, żeby zdobywać wiedzę z różnych punktów widzenia o wszystkim, o każdej planowanej czynności. Jeżeli coś zachwyca to warto się zastanowić, czy przypadkiem to nie fałszywy obraz wstawiony przez świat medialny, marketing.

 

Cytat

South Asian migrants constituting 42.5% of the UAE’s workforce.

 

Ludzie z tych dalekich zakątków świata jadą do "raju" z nadzieją na ulżenie własnej rodzinie, a znajdują piekło i śmierć. Wabieni nadzieją lepszego życia wyjeżdżają, opuszczają rodziny i giną, bo nikogo nie stać na poszukiwania. Ileż tragedii i cierpienia, żeby jakiś celebryta influencer mógł się pochwalić nagraniem w mediach społecznościowych. Pamiętajcie pogarda nie jest zła, jeżeli właściwie ukierunkowana, a tym należy gardzić.

 

Z refleksją temat i chciałbym zauważyć, że bieda to nie jest jeszcze zło ostateczne. Ale bieda połączona z wyzyskiem i desperacją to już zupełnie inna bajka. Uważajcie, aby nie wpaść w nowomowę sukcesu i blichtru, ale zachowujcie ostrożność w stosunku do obietnic kreowanych przez pośredników pracy, agencje, przed wyjazdami zagranicznymi, przed podjęciem decyzji wynikającej z desperacji. I nie porównujcie się z nikim, nie w imię luksusu i lepszego życia, bo jedyna jakość to wartości wewnętrzne, nie wieżowce zbudowane na piasku.

Edytowane przez mac
  • Like 15
  • Dzięki 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo tyczy się Kataru.

 

Tylko w tym wypadku niektóre media poinformowały, że robotnicy budujący stadiony i infrastrukturę na mistrzostwa pracują w niewolniczych warunkach, a część umiera. Nieprzekupna FIFA nie dość, że dała szansę zabłysnąć temu regionowi świata, to jeszcze przesunęła mistrzostwa na zimę.

 

 

 

 

Edytowane przez cst9191
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, cst9191 napisał:

To samo tyczy się Kataru.

 

Tylko w tym wypadku niektóre media poinformowały, że robotnicy budujący stadiony i infrastrukturę na mistrzostwa pracują w niewolniczych warunkach, a część umiera. Nieprzekupna FIFA nie dość, że dała szansę zabłysnąć temu regionowi świata, to jeszcze przesunęła mistrzostwa na zimę.

 

 

 

 

 

Co do tej kwestii Kataru i Fifa jest taka książka "Kto wykiwał kibiców" na temat przede wszystkim "Króla słońce: (szefa fifa w latach 70,80 i 90). Jest pięknie opisany mechanizm działania, wpływu, wręcz ustawienia wielu rzeczy.

 

Książka kończy się rozdziałem gdzie do władzy w roku 1998! dochodzi Sepp Blatter, "uczeń" poprzedniego prezydenta, osoba korzystająca z jego metod. Sepp doszedł do władzy dzięki księciu Kataru, u którego chwilę przed głosowaniem spędził prawie tydzień i zyskał przychylność krajów obok i innych stref wpływu "Księcia".

Rozdział kończy się pytaniem "ciekawe co otrzymał Katar w zamian, dowiemy się pewnie po latach". Książka napisana była w roku 1999 i w pewien sposób po 15 latach (bo wtedy wybrano Katar) mamy odpowiedź. 

 

Sport na najwyższym poziomie to druga polityka.

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby gdzieś istniał RAJ to gdzieś musi istnieć PIEKŁO, na tym świecie nie ma nic za darmo.

Tak samo jest z naszą "Zachodnią cywilizacją", żeby u nas można było się bawić w feminizm, DŻender i w LGBT RTV AGD to gdzieś daleko stąd małe żółte rączki zapindalają za miskę ryżu.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mac napisał:

Ileż tragedii i cierpienia, żeby jakiś celebryta influencer mógł się pochwalić nagraniem w mediach społecznościowych.


W punkt szanowny @mac.

 

Dla mnie zawsze Dubaj zalatywał kiczem, jak to mój ojciec stwierdził: ,,gdyby nie ropa to by dalej w namiotach mieszkali”.

Zdjęcia modelek-instagramerek (ptfu!) lansujących się w tym miejscu są już tak popularne jak niegdyś foto z wielbłądem z Egiptu. Byleby pokazać wszystkim dookoła jakim to światowym się nie jest, w jakich luksusach się przebywa. A przecież jest tyle ciekawszych, ładniejszych miejsc na świecie.

Świat zrobił się strasznie kiczowaty (albo ja się zestarzałem). Elektrowozy wyglądające jak odkurzacze, piłkarze-celebryci, syf w mediach, politpoprawność wciskana na siłę, brodacze na sterydach. Wszystko to przedstawiane jako Top. Ehhh. Kiedyś to było 😁

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zdziwiony. Pustynne kmioty, co dorobiły się na ropie, mają mylne, bardzo powierzchowne wyobrażenie na temat tego, czym jest nowoczesna cywilizacja techniczna. Właściwie to wzięli z Zachodu to, co najgorsze - i przekształcili wg tych wyobrażeń. Rezultatem jest makieta utrzymywana przez niewolników i odwiedzana przez turystów-idiotów. Serio, nie podałbym ręki temu, kto wypoczywa w Dubaju.

 

Ale wiadomo, że p0lki tam dorabiają, więc...

Edytowane przez zychu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://sport.wprost.pl/pilka-nozna/10479101/ligue-1-transfery-psg-nie-musi-przestrzegac-finansowego-fair-play-i-moze-zakontraktowac-lionela-messiego.html

 

 
Cytat

 

Od jakiegoś czasu mówi się, że Lionel Messi, który niespodziewanie rozstał się z FC Barceloną, mógłby zostać piłkarzem PSG. Francuzi przygotowali dla Argentyńczyka kontrakt z olbrzymimi zarobkami, przez co teoretycznie powinni mieć problemy ze spełnieniem wymogów Finansowego Fair Play. UEFA zamierza zrobić dla nich kontrowersyjny wyjątek.

5 sierpnia spełnił się czarny scenariusz dla każdego fana Barcelony – z klubem oficjalnie pożegnał się Leo Messi. Hiszpańskie media są pewne, że napastnik zagra w PSG, ale to uwikłało się w szokującą historię. Mimo że zakontraktowanie Argentyńczyka oznaczałoby złamanie zasad FFP przez klub, europejska federacja miałaby przymknąć oko na nieprawidłowości.

 

 

10 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Świat zrobił się strasznie kiczowaty (albo ja się zestarzałem).

 

Nie zestarzałeś się 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w Dubaju, straszna drożyzna, ale jak masz kasę na wynajem stateczku, motorówki, pójście do dobrej restauracj i klubu, to można się nieźle zabawić i poczuć o co chodzi.

 

Większość turystów nie lubi jeździć do Dubaju i uważa go za nudny z powyższego powodu.

 

Jedna rzecz - DIVY, każda młoda dziewczyna, która zajmuje się prostytucją i  należy do kategorii " VIP" była kiedyś w Dubaju, fenomenalny towar, za znowu duuużo kasy.

 

 

Jednak Dubaj jako top turystyczne miejsce świata  to dla mnie śmiech na sali - przecież to tylko jedno miasto, zero pięknej natury, pustynia, słońce i chuj.

 

Nie ma moim zdaniem żadnego porównania do np. zwykłej Chorwacji, Albanii

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, cst9191 napisał:

Trochę pachnie Hitlerem, miłośnikiem zwierzątek 🙂

Tak śmiechem żartem to czytałem o ludziach, którzy narażają się w strefach wojennych, żeby hieny ratować, niedźwiedzie, albo inne pawiany. Z narażeniem życia powtarzam, żeby uratować zwierzaka, a sami wpierdalają w restauracji kaczkę lub ślimaka. No i nie zapomnijmy, że człowiek z natury to padlinożerca. A zatem ratunek dla jednego zwierzaka z narażeniem życia to szczytna idea, ale już rzeź kurczaków na przemysłową skalę to wszystko w porządku, a raczej niezbędny rynek dla zbilansowania ludzkiej diety. Ten świat jest po prostu wykręcony, a patologia zaczyna się już w świadomości, postrzeganiu świata, a już nie wspominam o reszcie i hipokryzji wynikającej z dualizmu rzeczywistości xD Z tego powodu Hitler mógł naprawdę kochać zwierzęta, ale nienawidzić ludzi, szczególnie konkretnej grupy xD i robić wszystko, żeby wymordować. Bo dla Niemca w tamtym czasie Polak, czy inny to był robak, jakiś pasożyt do wyeliminowania. Taki paradygmat rzeczywistości umożliwia pokonanie wszystkich barier mentalnych, jeżeli chodzi o mordy, tortury i tak dalej. Bo, czy torturujesz muszkę wkurwiającą, która ci lata obok nosa wyrywając jej nóżki i patrząc, jak umiera w cierpieniu? Nawet cię to nie rusza, tylko bawi. Według filozofii hermetyzmu wszystkie sprzeczności na poziomie przyczynowo-skutkowym można pogodzić i ja też się z tym zgadzam xD

46 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Dla mnie zawsze Dubaj zalatywał kiczem, jak to mój ojciec stwierdził: ,,gdyby nie ropa to by dalej w namiotach mieszkali”.

Bo to kicz. Oni niczego nie stworzyli, tylko skopiowali najgorsze rozwiązania. Jeżeli masz pustynię, nieograniczoną przestrzeń do dyspozycji to nie budujesz wieżowców, tylko inaczej, przestrzennie, z równowagą. Wieżowce to pragmatyczne podejście pod niewielką przestrzeń xD Ale to tylko jeden z wielu przykładów nieporozumień architektonicznych. Zapomnieli o kanalizacji nawet przy budowie miasta, więc mówię, tam gówno wywożą ciężarówkami, a może coś się już zmieniło i podjęli jakieś działania naprawcze. Sztuczna wyspa, którą widać z kosmosu to kilka dróg z domkami, która i tak się zapada i zostanie prędzej, czy później zatopiona. Niszczą przy budowie tej sztucznej, sztucznych wysp dno morza, rafę, a tego już się nie da odzyskać, czy dla mnie, czy dla świata. Generalnie to wieżowce na pustyni uznałbyś za żart, a dla nich to jest szczyt wydania hajsu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, mac napisał:

Bo to kicz. Oni niczego nie stworzyli, tylko skopiowali najgorsze rozwiązania. Jeżeli masz pustynię, nieograniczoną przestrzeń do dyspozycji to nie budujesz wieżowców, tylko inaczej, przestrzennie, z równowagą. Wieżowce to pragmatyczne podejście pod niewielką przestrzeń xD Ale to tylko jeden z wielu przykładów nieporozumień architektonicznych. Zapomnieli o kanalizacji nawet przy budowie miasta, więc mówię, tam gówno wywożą ciężarówkami, a może coś się już zmieniło i podjęli jakieś działania naprawcze.

Na potwierdzenie tych słów artykuł:

 

https://www.domiporta.pl/poradnik/7,126866,27438845,najwyzszy-budynek-swiata-nie-ma-podlaczenia-do-kanalizacji.html

 

Edit: teraz już wiem skąd u szejków zamiłowanie do koprofilii. 

Edytowane przez cst9191
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Ace of Spades said:

 to gdzieś daleko stąd małe żółte rączki zapindalają za miskę ryżu.

W mediach się to nie pojawia, ale małe żółte rączki już bardzo rzadko zapindalają za miskę ryżu. Może gdzieś na wsiach jeszcze. W fabrykach jak za mało zarabiają to po prostu przerywają pracę. Właściciel daje podwyżki i wracają do pracy. Tak to w tym chińskim komuniźmie rynkowym działa. Przeciętny Chińczyk już jest zamożniejszy, niż przeciętny Polak - było gdzieś ostatnio na ten temat. 

 

Ps. Od Dubaju 600x ciekawsza jest Kamczatka. A koleją Transyberyjską ktoś jechał? Dubaj się chowa. 😁

Tyle, że to nie są kierunki turystyki zorientowanej na pusty blichtr i jako takie nie posiadają efektu "wow!". 

Edytowane przez maroon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RENGERS napisał:

Jednak Dubaj jako top turystyczne miejsce świata  to dla mnie śmiech na sali - przecież to tylko jedno miasto, zero pięknej natury, pustynia, słońce i chuj.

Sztuczny twór, coś ala Las Vegas..

Widzę Rengers że też kochasz naturę :3 Nie ma to jak wyprawa w góry, górski szlak, lasy, pola, góry, ten wysiłek fizyczny, te endorfiny i kontakt z naturą... jest coś w tym "pierwotnego" :3

Moim marzeniem jest zapoznać dziewczynę która jest aktyna, lubi góry i byśmy z nią gdzieś przeszli w jakąś totalną głuszę i pierolili się jak zwierzęta na łonie natury :3 Kiedyś oglądałem francuskiego pornola gdzie gość z gościówą ruchali się na jakimś szczycie górskim... on ją ostro zapinał a tle zapierdająca dech w piersiach panorama gór i lasów :3 

To jest pięknie a nie jakiś plastik fantastik sztuczne miasto dla bogatych debili XD

 

ps. albo po prostu jestem biedakiem i mam ból dupy XD

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 2
  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że w ZEA nagmonne jest odbieranie paszportu przez pracodawce. Hindusi i Bengalczycy często nawet na budowę nie są rekrutowani. Na miejscu po prostu są na nią "sprzedawani" Kobiety zaś lądują jako niewolna służba domowa. 

 

W Guardianie pisali o facecie co na kontrakcie zaczął chorować na raka. Został zwolniony i stracił prawo do leczenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac Zgadzam się z wszystkim, co napisałeś, jak zwykle. Na każdego krezusa, jak to bywa w świecie, przypada wielu niewolników, parobasów. Niestety, tak ten świat jest skonstruowany, a ludzie w swojej spierdolinie zawsze dążyli do jak największej władzy oraz ilości zasobów, stąd ucisk najbiedniejszych. Wszystkie te rzeczy odnośnie pracy, niewolnictwa - opisane są w Księdze Koheleta. Radzę poczytać, nawet jeśli ktoś jest niewierzący, bo to nie ma żadnego znaczenia, w tym kontekście. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maroon napisał:
3 godziny temu, Ace of Spades napisał:

zapindalają za miskę ryżu.

W mediach się to nie pojawia, ale małe żółte rączki już bardzo rzadko zapindalają za miskę ryżu. Może gdzieś na wsiach jeszcze. W fabrykach jak za mało zarabiają to po prostu przerywają pracę. Właściciel daje podwyżki i wracają do pracy. Tak to w tym chińskim komuniźmie rynkowym działa. Przeciętny Chińczyk już jest zamożniejszy, niż przeciętny Polak - było gdzieś ostatnio na ten temat. 

Dlatego, jestem zdania, że kiedyś ta dysproporcja pomiędzy przeciętnym Chińczykiem a przeciętnym Polakiem się zwiększy. Widziałem raz raport, dawno temu, że kraje wydające 20% PKB na fundusze socjalne notują spadek wzrostu gospodarczego. Nic w w tym dziwnego. Przeciętny z statystyczny Polak to nierób, który uważa, że wszystko mu się należy. Stąd pokolenie ,,dej" oraz ,,bombelki 500+" Chińczycy oraz inne nacje krajów azjatyckich są nauczone kultu pracy oraz nauki. Zresztą z Azji wywodzi się wielu wspaniałych myślicieli jak Budda czy Konfucjusz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maroon napisał:

Przeciętny Chińczyk już jest zamożniejszy, niż przeciętny Polak

Podobno w Burkina Faso też ludziom żyje się lepiej niż w Polsce.

32 minuty temu, MarkoBe napisał:

Chińczycy oraz inne nacje krajów azjatyckich są nauczone kultu pracy oraz nauki.

Aż mi żal dupę ściska, że nie urodziłem się w Chinach, zapierdalałbym teraz w pocie czoła a siedział przed kompem dłubiąc w nosie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, Ace of Spades said:

Podobno w Burkina Faso też ludziom żyje się lepiej niż w Polsce.

Byłeś? Czy z perspektywy 28m2 wynajmowango apartamentu oceniasz? 

29 minutes ago, Ace of Spades said:

Aż mi żal dupę ściska, że nie urodziłem się w Chinach, zapierdalałbym teraz w pocie czoła a siedział przed kompem dłubiąc w nosie.

Chińczyk ma większą swobodę gospodarczą niż Polak. Do poziomu średniego biznesu nikt ci się nie wpierdala, biurokracja mniejsza niż u nas. Oczywiście do lukratywnych biznesów i dużej skali trzeba mieć błogosławieństwo partii, ale to jak wszędzie zawsze trzeba komuś smarować od pewnego momentu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.