Skocz do zawartości

Mają 22 dzieci, chcą 105


Rekomendowane odpowiedzi

https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/ma-24-lata-i-niedawno-zostala-matka-po-raz-22-jej-cel-to-105-dzieci/60mx3z1,2b83378a

 

W skrócie: młoda dziewczyna zaciążyła, chłopak ją zostawił, następnie poznała 30 lat starszego tureckiego milionera i połączyło ich wspólne marzenie o posiadaniu dużej rodziny.

 

Co o tym sądzicie? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykła patologia tylko na bogato. 
 

Surogatki to dobra sprawa, nie przeczę. Jednak po cholerę sprowadzać tyle ludzi na ten świat, który niestety nie staje się coraz lepszy? To już nie rozchodzi się o kwestie finansów, a bardziej skrajną lekkomyślność.
 

Pragniesz dużej rodziny? Adoptuj już urodzone dzieci, które potrzebują Twojej bliskości, wsparcia oraz pieniędzy, a nie płódź zdecydowaną nadwyżkę homo sapiens, które będą musiały się zmierzyć z problemami od wkurwiającego rodzeństwa, przez wybór drogi życiowej, po zmiany klimatyczne, a co za tym idzie migracyjne, społeczne, polityczne etc.

 

Dla mnie sporym dylematem jest czy w ogóle powinnam kiedyś stworzyć nawet jedno dziecko, pomimo moich szczerych chęci, a co dopiero być taką parą kretynów.
 

Lecz co kto lubi. Będą mieli ród. 

  • Like 7
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, masculum napisał:

W ogóle takich ludzi powinni leczyć.

Powinni, lecz w zasadzie trzeba by leczyć większość ludzi, gdyż różne specyficzne skłonności mamy niemal wszyscy, o niektórych nawet nie wiedząc. Tylko zwykle nie wychodzą na zewnątrz przez wszelkie ograniczenia. Tutaj gdyby nie pieniądze też owo zboczenie by się nie pokazało.
 

Nie mam zielonego pojęcia co ta para ma w głowach. Ona i tak urodziła jedno, a jego „instynkt roznoszenia genów” powinien zostać ograniczony racjonalizmem i etyką. 

3 godziny temu, Imiennik napisał:

Milioner a wziął samotną matkę

Według podlinkowanego artykułu samodzielną matkę. Doucz się kurde… 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Marzy jej się naprawdę ogromna rodzina, bo przyznała, że jej cel to 105 dzieci. Jej mąż, turecki milioner, podziela marzenie swojej żony

Cytat

Marzą o ponad setce potomstwa. Małżeństwo z Gruzji nie zwalnia

Cytat

Pochodząca z Rosji 24-latka skupia się na macierzyństwie.

🤣

A podobno to Trump siedzi u Putina w kieszeni.

Cytat

Russia 🇷🇺 , Turkey 🇹🇷 and Georgia 🇬🇪

 

A na jej IG:
 

Cytat

 

Ma męża milionera i musi tak dorabiać?

Chyba, że coś nie jarzę bo u mnie z cyrylicą to kiepsko. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylu ludzi nie poznałem przez całe życie dobrze, a co mówić o rodzeństwie xD Weź złóż życzenia urodzinowe każdemu, weź baluj i się spotykaj z nimi, nierealne xD Musiałbyś, co 2 dzień chlać i imprezować, żeby w ogóle podstawowe relacje utrzymać xD

 

Sama kasa na śniadanie to już gościa wykończy xD Powodzenia. Przygłupy. Takiego dzieciaka porwiesz to nawet się nie doliczą. Panie porwaliśmy dziecko, dawaj okup milion. A to zabieraj, ze 105 zrobiłeś nam tylko przysługę, bo już nie ogarniamy. Dzięki, nara xD

  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Hatmehit napisał:

Według podlinkowanego artykułu samodzielną matkę. Doucz się kurde…

"Urodziła wtedy swoją córkę Vikę i szybko została samodzielną matką, ponieważ nie ułożyła sobie życia z ojcem dziecka."

Zdania zawsze czytamy do końca, doucz się kurde ;)

 

Polecam jeszcze to:

https://sjp.pwn.pl/slowniki/samodzielność.html

 

Czy kobieta dbając z facetem wspólnie o dziecko może zostać nazwana samodzielną? Rozumiem że chciałaś dobrze ale podwójnie wtopiłaś :D

 

 

 

@topic

koleś wystuka te 104 surogatki a później myszka mu powie że nie wie co czuje, potrzebuje przestrzeni etc :D

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Imiennik Oj doskonale wiesz, że nie miałam na myśli kontekstu, a raczej celową zmianę nomenklatury przez autora tekstu. Samodzielna matka brzmi lepiej niż samotna matka. Przymiotnik drugi oczywiście nie wyklucza pierwszego, lecz nie wiem czy w tym przypadku.

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Hatmehit napisał:

Surogatki to dobra sprawa, nie przeczę. Jednak po cholerę sprowadzać tyle ludzi na ten świat, który niestety nie staje się coraz lepszy? To już nie rozchodzi się o kwestie finansów, a bardziej skrajną lekkomyślność.
 

Pragniesz dużej rodziny? Adoptuj już urodzone dzieci, które potrzebują Twojej bliskości, wsparcia oraz pieniędzy, a nie płódź zdecydowaną nadwyżkę homo sapiens, które będą musiały się zmierzyć z problemami od wkurwiającego rodzeństwa, przez wybór drogi życiowej, po zmiany klimatyczne, a co za tym idzie migracyjne, społeczne, polityczne etc.

Pierwszy raz kobieta napisała coś sensownego na forum:D Zgadzam się w całej rozciągłości. Zamiast bezmyślnie sprowadzać na świat istoty, skazując ją de facto na cierpienie i przemijalność, powinno się szerzej spojrzeć na dzieci opuszczone. To nie jest żadna oznaka dobra, a tylko łechtanie swojego ego oraz próba pokazania innym swojej ,,wyższości", przez pryzmat posiadania większej ilości potomków.

Na świecie jest coraz więcej ludzi, a to doprowadzi niechybnie do ogromnej katastrofy. Jednak każda władza chce, żeby niewolników było jak najwięcej.

Thomas Malthus - ekonomista i duchowny, żyjący na przełomie XVIII/XIX w. zwrócił uwagę, na korelacje zachodzące pomiędzy przyrostem ludności a poziomem zamożności społeczeństwa, upatrując we wzroście demograficznym zagrożenie prowadzące nieuchronnie do klęski głodu oraz nędzy.

Dzisiaj to nie jest żadne odkrycie. Wraz ze wzrostem poziomu mórz i oceanów trzeba będzie przesiedlić miliony ludzi( wybrzeża USA, wybrzeża Chin, Holandia, Malediwy itd). Do tego dochodzą inne problemy jak wyjaławianie gleb, coraz więcej pozyskiwań zasobów wodnych, klęski klimatyczne. Większość ludzi na świecie ma jednak tak mało rozwiniętą świadomość, że akurat dla nich posiadanie dużej ilości dzieci jest number 1 na liście życzeń. Co z tego, że ludzkość jako ogół za to zapłaci bardzo wysoką cenę...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarkoBe 

Nie do końca się zgodzę, obecna demografia kultury białego człowieka umiera, zaś bliski wschód i azjaci nie myślą przestać się rozmnażać, natura nie znosi próżni. Ja dzieci nie chcę mieć osobiście, ale preferuję warunki umożliwiające posiadanie potomstwa - tak będzie lepiej dla wszystkich i to bez żadnego egoizmu, ja zamiast pompować w dzieci będę więcej wydawać na siebie czyli nadal będę zasilać lokalne biznesy - to tak jakby ktoś chciał bezdzietnych egoistami nazwać. 

 

Nasze rodziny są coraz mniejsze, z wpadki lub bezdzietne i do tego się rozpadają, to efekt warunków społeczno-prawnych, wzorców i narzucanej kultury.

 

O przeludnienie bym się nie martwił, zobacz jaki procent ziemii zajmują ludzie. Nie musimy wszędzie budować jako ludzkość aglomeracji miejskich z korporacjami, wieżowcami i lidlami, to tylko kołchozy pracy, każdy tylko czeka na urlop by odpocząć na łonie natury. 

 

Do czego dążę? Nie mamy przeludnienia tylko zwyczajny ścisk. Tak samo było ciasno gdy wracałem autobusem ze szkoły, we własnym samochodzie nie idzie tego odczuć. Trzeba ludziom POZWOLIĆ zarabiać, wtedy będą żyć wygodnie, bez ścisku, z czasem na przemyślenie kwestii ZMIAN, nie ocieplenia klimatu (warte podkreślenia) oraz chęciami i warunkami do rozmnażania się. Obecnie macha nam się przed twarzami naszymi pieniędzmi i dokręca podatki lepiej niż za okupacji. No i ta waluta taka fajna, niezbyt stabilna, fiducjarna.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem zdania, że kto bogatemu i wpływowemu zabroni.

Nie czytałam artykułu o tym przypadku i nie mam zamiaru.

Jeśli nagłówek jest faktem, to ktoś ma odjechany cel i raczej normalny nie jest.

 

Gdybym była dziana, to wszystkie "ale" dot.posiadania dziecka obśmiałabym z całej mocy przepony.

 

Marzy mi się starość, w której regularnie odwiedzają mnie moje dzieci i wnuki z rodzinami w mojej wqrwiście dużej kuchni. W mojej kuchni będą takie tematy i obrabianie dup innym, że łohoho. ☺️👌🤣

Ale taka przyszłość mnie nie czeka, także - dlaczego miałabym zabraniać rozmnażać się innym? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak

Ich kasa, ich ziemia bo gdzieś muszą mieszkać i ich prawa, istota wolności.

 

W sumie naszła mnie rozkminka taka:

3 godziny temu, masculum napisał:

Raczej skrajna patologia okraszona grubymi finansami. 
W ogóle takich ludzi powinni leczyć.

 

Zobaczcie co socjalizm zrobił z podejściem do posiadania dzieci. Czy to jest zdrowe i normalne gdy nasi przodkowie rozmnażali na potęgę? Czy może my teraz jako biała rasa jesteśmy na wymarciu? 

O dobijaniu gospodarki i odbieraniu praw chyba każdy tutaj wie, mniejszości jakoś to nie dotyczy.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mac napisał:

Tylu ludzi nie poznałem przez całe życie dobrze, a co mówić o rodzeństwie xD Weź złóż życzenia urodzinowe każdemu, weź baluj i się spotykaj z nimi, nierealne xD

Norma. W wielu arabskich rodzinach. Znajoma z ZEA ma 4 rodzeństwa i z 40 kuzynostwa. 

 

2 godziny temu, mac napisał:

Musiałbyś, co 2 dzień chlać i imprezować, żeby w ogóle podstawowe relacje utrzymać xD

Niekoniecznie

2 godziny temu, mac napisał:

Sama kasa na śniadanie to już gościa wykończy xD Powodzenia. Przygłupy. Takiego dzieciaka porwiesz to nawet się nie doliczą. Panie porwaliśmy dziecko, dawaj okup milion. A to zabieraj, ze 105 zrobiłeś nam tylko przysługę, bo już nie ogarniamy. Dzięki, nara xD

Kto bogatemu zabroni? Tylko mnie ciekawi podział spadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Imiennik napisał:

Zobaczcie co socjalizm zrobił z podejściem do posiadania dzieci

Sam chyba nie chcesz posiadać dzieci, prawda?
 

Takie rozmnażanie się jest chore. Po co, serio? Można pomóc tylu biednym dzieciakom, ale nie- spłódźmy sobie kilkadziesiąt własnych. To jest nieetyczne moim zdaniem. Pomijam kwestię tego, że sprowadzanie nadmiaru ludzkiego życia z czystego egoizmu, jak w innym wątku opisał @mac, jest po prostu niezbyt rozważne, lecz przede wszystkim krótkowzroczne. Nie chcę tutaj wyjeżdżać z teoriami, że zaraz utoniemy w plastiku, nie będzie wody zdatnej do picia, wszelkie plony będą płonąć, a zanieczyszczone powietrze będzie doprowadzać do licznych problemów zdrowotnych ludzi, zwierząt i roślin, lecz kurde przyszłość nie zapowiada się kolorowa. 
 

Nie jestem antynatalistką. Sama chciałabym mieć dzieci i stworzyć z nich małych geniuszy spełniających się w swoich pasjach działając na rzecz lepszego społeczeństwa. Jednak mam zajebisty dylemat czy powinnam się za te 5-10 lat decydować na coś tak poważnego, mimo posiadania możliwości rodzinnych, finansowych, intelektualnych etc.
 

Dziś lepiej ratować to co już jest. Nie wiem czy chciałabym przyczynić się do powstania jakiejś istoty w świecie tak trudnym.

Edytowane przez Hatmehit
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak Skąd to podwójne zdziwienie moimi poglądami?:lol: Tak jak Ty chcę mieć dzieci- ale wolę przemyśleć czy to dobre nie tylko pod względem moich finansów, gdyż praktycznie dążę do poziomu, aby było mnie stać na ewentualne rodzicielstwo przed 30, lecz również względem przyszłości kolejnych 30-40-50 lat na tej naszej planecie. Oprócz macicy chcę użyć mózgu. 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.