Skocz do zawartości

Pomóżcie mi połączyć kropki


Rekomendowane odpowiedzi

Taka sytuacja:

 

Mam znajomą, podkreślam znajomą. Znamy się od 2014r. , pracowała wcześniej w mojej firmie. Od 2017 nie pracuje wcale, urodziła ciezko chore dziecko. Ale o tym poniżej.

 

 

 

Gadamy średnio 2-3 x w miesiącu i to od kilku lat. Jestem spowiernikiem jej parszywego życia. Ani razu na żywo nie spotkaliśmy się, żadne z nas nie nalega, bo nie o to chodzi.

 

Garść faktów:

 

1. dziewczyna 35 lat, za młodu b. ladna, dziś w miarę też ale niestety zniszczona

2. Pochodzi z biednego domu, komornicy, wylączanie prądu było tam normą

3. była ich w domu 3ka, rodzenstwo skonczyla studia, ona brzydkie kaczatko, bita przez matkę, poniewierana

4. za nastolatka już miała wadę wzroku, słabo widziała.Rodzice to olali, nie kupili okularów. Sama kupiła po 20 r.z jak poszla do pracy (piszę to, by ukazać warunki, w jakich dorastala, było więcej podobnych spraw)

5. Dziewczyna bardzo bystra, inteligentna

6. Skryta, nieśmiała, nieasertywna

 

 

Za nastolatki z uwagi na wygląd i figurę puszczała się i robiła to bez trudu. Mi tłumaczy to chęcią choć odrobinę poprawy swego parszywego losu, gdzie często w domu tygodniami lodówka była pusta i jadali naleśniki z cukrem na sniadanie, obiad i kolację.

Dorosła, poszła do pracy, zaczela zarabiać, kupiła auto (za 10kpln) i zrobiła PJ, wynajęła też kawalerkę.

 

W międzyczasie byli rozni faceci, bo nie ukrywajmy panna ma lekki swąd macicy nadal.

 

W 2014 chyba poznała gościa, urodzila 1sze dziecko. Potem, w 2017 drugie z cukrzycą typu 1. Kto wie co to jest, to nie potrzeba tłumaczyć,ze rodzic takiego dziecka nie ma już życia. Nikt sie nie chce podjac pomocy. Jej matka z ojcem po rozwodzie, rozjechali się po kraju. Zadnej innej rodziny. Jej dochód to 2k z opieki jako zasilek za opieke nad chorym dzieckiem i 2 x500+.

 

Teraz o jej wybranku:

 Gość 8 lat młodszy od niej.

Życiowa pizda, nie umie gwoździa wbić, bez PJ. Pracuje i zarabia okolo 4k. 

 

Gośc jest furiatem. Drze ryja, ze caly blok slyszy, zneca sie psychicznie nad nią i dziecmi, zabrania wszystkiego.

Odtwarzala mi nagrania z klotni, więc laska nie sciemnia. Udusiłbym go golymi rekami za ten płacz dzieci w tle. Jego dzieci.

 

 

Ją tarktuja jak smiecia. Nic nie warta jest, wstydzi sie jej, nie wychodzą razem od 3 lat nawet na spacer. Wciaz ona sama z dziecmi.

 

Chce odejsc ale aie boi,ze ją zabije albo wpadnie w szał i zdemoluje mieszkanie.

 

 

Na moje oczywiste pytanie czemu nie pojdzje na policje i dalej niebieska karta, zakaz zblizania padają odpowiedzi:

 

1) A bo on jej nie bije to co policja zrobi

2) Bo mieszkanie wynajem jest na niego i gdzie pojdzie z dziecmi sama

3) Bo leki drogie na cukrzyce i on sie doklada.

 

Rownoczesnie ponoc sypia z nim raz w miesiącu dla sw. spokoju bo jak odmowi to gosc wpada w furię.

 

 

Powiedzcie mi, czy tylko ja w to nie wierzę? Kazda inna by dawno go zalatwila, miala zakaz zblizania i alimenty.

 

Nie mają slubu!!!

 

Co to jest?Syndrom sztokholmski?

  • Like 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wolumen

 

DDD najprawdopodobniej w duecie z DDA, stadium zaawansowane. 

 

Trzymaj się jak najdalej, nic dobrego dla ciebie z tej znajomości nie wyniknie (w jakiejkolwiek formie).

 

Daj ostatnia radę na do widzenia, policja, opieka społeczna, psychoterapia, po czym rozwiń żagle i zniknij za horyzontem.  

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wolumen napisał:

Co to jest?Syndrom sztokholmski?

 

Problem psychologiczny. Całe życie (całe dzieciństwo, młodość) żyła w przekonaniu że jest gorsza od innych, że to normalne że w domu jest gorzej niż w innych domach, że to normalne że ona nie ma życia na poziomie. Więc nadal ma te same przekonania w głowie - to normalne że ma być w domu źle, że ma mieć gorszego faceta niż by mogła mieć, że nie może mieć lepszego życia. Dodatkowo, taka osoba wcale nie chce mieć lepszego życia i nie chce nic zmienić na lepsze - bo ta zmiana by ją przygniotła, by to była inna rzeczywistość, nowa rzeczywistość, a ona tkwi w swojej rzeczywistości od wielu wielu lat, rzeczywistości złej, nieprzyjemnej, itd ale jej dobrze znanej. To jest problem do leczenia u psychologa.

 

Rada dla Ciebie - nie, nie ratuj jej. Ty tego nie zrobisz. To może zrobić tylko psycholog. Ty ratuj siebie - uciekaj z tej znajomości, bo jak się wciągniesz to ona Ci zniszczy psychikę (nieświadomie, ale zniszczy).

 

 

 

Edytowane przez Adrianos
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wolumen napisał:

Taka sytuacja:

 

Mam znajomą, podkreślam znajomą. Znamy się od 2014r. , pracowała wcześniej w mojej firmie. Od 2017 nie pracuje wcale, urodziła ciezko chore dziecko. Ale o tym poniżej.

 

 

 

Gadamy średnio 2-3 x w miesiącu i to od kilku lat. Jestem spowiernikiem jej parszywego życia. Ani razu na żywo nie spotkaliśmy się, żadne z nas nie nalega, bo nie o to chodzi.

 

Garść faktów:

 

1. dziewczyna 35 lat, za młodu b. ladna, dziś w miarę też ale niestety zniszczona

2. Pochodzi z biednego domu, komornicy, wylączanie prądu było tam normą

3. była ich w domu 3ka, rodzenstwo skonczyla studia, ona brzydkie kaczatko, bita przez matkę, poniewierana

4. za nastolatka już miała wadę wzroku, słabo widziała.Rodzice to olali, nie kupili okularów. Sama kupiła po 20 r.z jak poszla do pracy (piszę to, by ukazać warunki, w jakich dorastala, było więcej podobnych spraw)

5. Dziewczyna bardzo bystra, inteligentna

6. Skryta, nieśmiała, nieasertywna

 

 

Za nastolatki z uwagi na wygląd i figurę puszczała się i robiła to bez trudu. Mi tłumaczy to chęcią choć odrobinę poprawy swego parszywego losu, gdzie często w domu tygodniami lodówka była pusta i jadali naleśniki z cukrem na sniadanie, obiad i kolację.

Dorosła, poszła do pracy, zaczela zarabiać, kupiła auto (za 10kpln) i zrobiła PJ, wynajęła też kawalerkę.

 

W międzyczasie byli rozni faceci, bo nie ukrywajmy panna ma lekki swąd macicy nadal.

 

W 2014 chyba poznała gościa, urodzila 1sze dziecko. Potem, w 2017 drugie z cukrzycą typu 1. Kto wie co to jest, to nie potrzeba tłumaczyć,ze rodzic takiego dziecka nie ma już życia. Nikt sie nie chce podjac pomocy. Jej matka z ojcem po rozwodzie, rozjechali się po kraju. Zadnej innej rodziny. Jej dochód to 2k z opieki jako zasilek za opieke nad chorym dzieckiem i 2 x500+.

 

Teraz o jej wybranku:

 Gość 8 lat młodszy od niej.

Życiowa pizda, nie umie gwoździa wbić, bez PJ. Pracuje i zarabia okolo 4k. 

 

Gośc jest furiatem. Drze ryja, ze caly blok slyszy, zneca sie psychicznie nad nią i dziecmi, zabrania wszystkiego.

Odtwarzala mi nagrania z klotni, więc laska nie sciemnia. Udusiłbym go golymi rekami za ten płacz dzieci w tle. Jego dzieci.

 

 

Ją tarktuja jak smiecia. Nic nie warta jest, wstydzi sie jej, nie wychodzą razem od 3 lat nawet na spacer. Wciaz ona sama z dziecmi.

 

Chce odejsc ale aie boi,ze ją zabije albo wpadnie w szał i zdemoluje mieszkanie.

 

 

Na moje oczywiste pytanie czemu nie pojdzje na policje i dalej niebieska karta, zakaz zblizania padają odpowiedzi:

 

1) A bo on jej nie bije to co policja zrobi

2) Bo mieszkanie wynajem jest na niego i gdzie pojdzie z dziecmi sama

3) Bo leki drogie na cukrzyce i on sie doklada.

 

Rownoczesnie ponoc sypia z nim raz w miesiącu dla sw. spokoju bo jak odmowi to gosc wpada w furię.

 

 

Powiedzcie mi, czy tylko ja w to nie wierzę? Kazda inna by dawno go zalatwila, miala zakaz zblizania i alimenty.

 

Nie mają slubu!!!

 

Co to jest?Syndrom sztokholmski?

Emocjonalno toksyczna patologia. Powiedz, po co Ci ta znajomość? Nic osobistego, ale dla niej jesteś trochę jak studnia na żale. Zakończ to. Po co Ci czyjeś życie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wolumen napisał:

Gadamy średnio 2-3 x w miesiącu i to od kilku lat. Jestem spowiernikiem jej parszywego życia. Ani razu na żywo nie spotkaliśmy się, żadne z nas nie nalega, bo nie o to chodzi.

Ona się wygada, zyska atencję, ale co Ty z tego masz pożytecznego?

Żona mi też często chce opowiadać o problemach koleżanek, sąsiadek, ale po co mi to?

Wbijają się do głowy cudze emocje, cudze sprawy. Nie jest to dobre dla własnego samopoczucia.

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dorastała mając złe wzorce -> kurwiła się więcej niż standardowa p0lka przez to i być może też to, że nie miała co jeść -> mimo, że jest dorosła nadal powiela te wzorce i dobrała partnera pasującego do całego jej życia -> nie odejdzie bo właśnie "tego" szukała u mężczyzny.

 

Co w tym trudnego? xP

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wolumen napisał:

Gośc jest furiatem. Drze ryja, ze caly blok slyszy, zneca sie psychicznie nad nią i dziecmi, zabrania wszystkiego.

Powtórka z rozrywki.

Pewnie taki był tatuś albo nawet oboje rodziców.

Nic na to nie poradzisz, kobiety są dziwne i tyle.

 

Generalnie jest tak, że kobieta szuka faceta podobnego do ojca, jeśli ojciec był w domu pantoflem to będzie szukała frajera na posyłki, jak tatuś był zjebem to będzie szukała podobnego zjeba, nic na to nie poradzisz, kobiety tak już mają.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im bardziej gnębisz panienkę, tym bardziej kocha. Nie bez powodu feminazistki lecą do arabskich szejków i dobrowolnie przyjmują zamordystyczną religię i jeszcze szmaty na mordę zakładają. To identyczny mechanizm. Podniecenie przez upodlenie. Ona jest taka biedna, a cierpiętnictwo służy tutaj za walutę. Jej cierpienie lepsze niż twojsze i mojsze xD Jebać patolę. Niech się kiszą we własnym sosie. Zero litości. Sami wybrali, sami mają. Też miałem chujowe dzieciństwo, ale to mnie nie definiuje, tylko poszukuję dróg do udoskonalenia, a nie pogorszenia życia. A jeżeli laska tak się zachowuje i takie decyzje podejmuje to droga wolna, chuj to kogo obchodzi. Wieczna gadka o cierpieniu. A weź spierdalaj. Powiedz mi lepiej coś, co mnie udoskonali, ale to zbyt trudne dla ograniczonych umysłów xD

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, jankowalski1727 napisał:

Emocjonalno toksyczna patologia. Powiedz, po co Ci ta znajomość? Nic osobistego, ale dla niej jesteś trochę jak studnia na żale. Zakończ to. Po co Ci czyjeś życie.

Wiele razy to chcialem zrobic ale w koncu chyba to zrobię teraz.

 

Ona pomogła mi psychicznie i wsparła jak sie wynosilem od żony w zeszlym roku. 

Znała problem juz wczesniej, pomagała, radziła. To były celne rady i dobre miały efekty, niestety chwilowo tylko.

 

Dlatego poniekąd w ramach wdziecznosci ja wysluchuję jej.

 

Ale dobrze to mowicie tu wszyscy-te jej żale obnizaja mi nastrój, widzę to coraz częsciej.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wolumen napisał:

Za nastolatki z uwagi na wygląd i figurę puszczała się i robiła to bez trudu. Mi tłumaczy to chęcią choć odrobinę poprawy swego parszywego losu, gdzie często w domu tygodniami lodówka była pusta i jadali naleśniki z cukrem na sniadanie, obiad i kolację.

Dorosła, poszła do pracy, zaczela zarabiać, kupiła auto (za 10kpln) i zrobiła PJ, wynajęła też kawalerkę.

 

W międzyczasie byli rozni faceci, bo nie ukrywajmy panna ma lekki swąd macicy nadal.

 

W 2014 chyba poznała gościa, urodzila 1sze dziecko. Potem, w 2017 drugie z cukrzycą typu 1.

 

No i Pani oczywiście nie wiedziała nawet z TV czy rozmów znajomych, że bycie szonem nie jest powodem do dumy. Dziś jest po studiach, ma 35 lat i typowi z byłej roboty (brat @Wolumen) opowiada o swoim kurwieniu się.

 

Panowie, my tu nie bawmy się w rozkładanie na czynniki pierwsze psychiki tej Pani bo to zajeżdża bluepillem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie,

Ostrożnie podchodziłbym do kobiecych bajek, zwłaszcza że jak piszesz nie widziałeś żadnej z tych osób na oczy, dzieci, chorób, itd.

Do nagrań (nawet gdyby były autentyczne, czego sam nie stwierdzisz) to też sceptycznie, bo taka pańcia potrafi zwyzywać chłopa lub puścić się w domu, a potem nagrywać reakcję :D

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wolumen napisał:

Ale dobrze to mowicie tu wszyscy-te jej żale obnizaja mi nastrój, widzę to coraz częsciej.

 

To osoba toksyczna. Skoro przebywając z nią, obniża się Twój nastrój. Uciekaj.

 

Włącz głośniki i puść sobie głośno:

 

 

Edytowane przez Adrianos
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Wolumen napisał:

ponoc sypia z nim raz w miesiącu dla sw. spokoju bo jak odmowi to gosc wpada w furię.

Panna ma lekki swąd macicy nadal, ale typowi z którym ma dzieci daje raz na miesiąc i dziwi się że gość wpada w furię?

Gość życiowa pizda, ale pracuje i zarabia... Nie bije, na leki się dokłada.. Coś mi się nie klei ta historia.

Edytowane przez Johnny Z
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś jej szefem, jak mniemam. Więc zakusy w Twoim kierunku oczywiste, nawet, jeśli nie widzisz. Stąd się wzięła pomoc dla Ciebie, stąd też są próby wciągnięcia Cię w ten chlew.

 

Panie są mistrzyniami w tym. Byłbyś wybitną partią dla niej i providerem dla bombelków.

 

Natomiast rzeczywistość, może i okrutna, wygląda tak, że ta ponoć "bystra i inteligentna" Pani dała się zabombelkować Sebiksowi. Dwukrotnie.

To w zasadzie wystarcza za komentarz.

 

Łobuz kocha najmocniej.

 

Agresywny kretyn spłodził dzieci, teraz trzeba zaradnego betę, by wychował.

Edytowane przez Januszek852
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chuj z tą laską, ja bym jej nie wierzył w około 3/4 jej opowieści, zwyczajnie uczepiła się nieświadomej ofiary ale bardziej chodzi tu o niedostatki które pchają autora do takiego pojebanego poświęcenia. 

Nikt z nas by się w ten tampon nie bawił bez zysku a więc pewnie i @Wolumen  też jakiś zysk tego ma. Może emocjonalny, może czuje się dzięki temu jako ktoś potrzebny/pomocny ?

Sam sobie musisz odpowiedzieć na to pytanie jaki masz zysk służąc za szambiarkę do zbioru i przetwarzania cudzego gówna bo normalne to to nie jest.

 

Ja bym tu stawiał na powtórkę z dzieciństwa kiedy czułeś się ważny i potrzebny i mogłeś liczyć na takie traktowanie pomagając jednemu z rodziców bądź rodzeństwu ale to tylko moje luźne przypuszczenie.

Zbadaj to chłopie co Ci to daje.

 

Edytowane przez jaro670
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Wolumen napisał:

Dlatego poniekąd w ramach wdziecznosci ja wysluchuję jej.

 

Nic nie jesteś jej winny, spłaciłeś zobowiązanie, Twoje zobowiązanie wygasło. 

Idź zajmij się sowim życiem, bo jeszcze wpierdol obrobisz od partnera. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, gaźnik napisał:

Po co robisz za tampon emocjonalny i psiapsiółkę do wypłakania?

Chcesz ją przelecieć? Wcześniej czy później od twoich porad obróci się to przeciwko tobie. Albo ona zarzuci ci coś, ale jej chłop będzie ci chciał mordę obić.

Jakie masz 

 

 

 

 

Edytowane przez Wolumen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, jaro670 napisał:

Nikt z nas by się w ten tampon nie bawił bez zysku a więc pewnie i @Wolumen  też jakiś zysk tego ma. Może emocjonalny, może czuje się dzięki temu jako ktoś potrzebny/pomocny ?

 

Też tak uważam, że to skutek jakiegoś jego problemu psychologicznego. Każdy z nas ma jakiś problem ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robisz za kukolda i tampon emocjonalny. Myślisz, że silnym mężczyznom, kobiety opowiadają takie rzeczy? Raczej nie. Utnij tą relacje na amen. Ona ma pewnie w dupie twoje problemy, a sama chce, żebyś ingerował w jej problemy, które sama stworzyła. Dała się 2 razy nieodpowiedzialnie zalać, dawała dupy wcześniej na prawo i lewo, a teraz po ścianie, poszuje dobrej partii, czyli w tej wersji, mowa o tobie. Nie rób z dorosłej kobiety dziecka. Ja za część błędów w życiu musiałem sam zapłacić. Czasami się udawało otrzymać pomoc, nie twierdzę, że nie. My mężczyźni, a zwłaszcza Bracia Samcy, powinniśmy mieć wyryte na czole, że NIE SPRZĄTAMY CUDZEGO GÓWNA. Nazywasz jego partnera pizdą, a sam zachowujesz się jeszcze gorzej. Ona pomagała ci po wyprowadzce od żony? Ciekawe w jakim celu? Może już wtedy planowała wspólne plany z tobą i oczywiście wsparcie z twojej strony, za dostęp do już nieco podstarzałych wdzięków.

W dniu 23.08.2021 o 20:49, Januszek852 napisał:

Panie są mistrzyniami w tym. Byłbyś wybitną partią dla niej i providerem dla bombelków.

Pewnie marzy jej się romans z ogarniętym, byłym szefem. Kobiety lubią takie coś, dlatego chętnie biorą szefów, kierowników, dyrektorów do długoterminowych planów. O kasę byłego bossa właśnie tu chodzi.

W dniu 23.08.2021 o 18:28, mac napisał:

Też miałem chujowe dzieciństwo, ale to mnie nie definiuje, tylko poszukuję dróg do udoskonalenia, a nie pogorszenia życia. A jeżeli laska tak się zachowuje i takie decyzje podejmuje to droga wolna, chuj to kogo obchodzi. Wieczna gadka o cierpieniu. A weź spierdalaj. Powiedz mi lepiej coś, co mnie udoskonali, ale to zbyt trudne dla ograniczonych umysłów xD

Dokładnie, do przodu, nawet jak się nie udaje. W tym roku trochę schudłem, zmieniam robotę, wziąłem psa, spaceruje, aktywność fizyczna i czytanie oraz w grę wchodzą inne plany. Przebywając w środowisku wiecznych cierpietników czuje się potężne osłabienie, dlatego czasem mimo ciężkich chwil, warto się choć trochę uśmiechnąć, żeby dodać innym sił, a nie resztę ciągnąć w dół. Gdy wszyscy będą ,,na dole" to zacznie się kolejna rewolucja, wojna albo jakieś inne kurewstwo, wszystko przez skrajny negatywizm społeczeństwa.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.08.2021 o 22:04, MarkoBe napisał:

a sama chce, żebyś ingerował w jej problemy, które sama stworzyła. Dała się 2 razy nieodpowiedzialnie zalać,

Ignorancja aż bije po oczodołach.

 

Wręcz przeciwnie.

NIE INGEROWAŁ!

....tylko wysłuchał, niema znaczenia czy zachwala/obgaduje.

Proces polega na zwerbalizowaniu emocji NA GŁOS. SKRAJNYCH EMOCJI.

 

Praca na  zbiorach się kłania. 

'Konfesionał' powoduje powrót do stanu 'RÓWNOWAGI emocionalnej'.

 

Kobiety, doskonale wiedzą komu dają zalewać.

To wyrośnięci CHŁOPCY myślą, że one takee guupe. 

 

 

ROMANTYCZNE POCAUNKI vs test biochemiczny/molekularny.

 

W dniu 23.08.2021 o 22:58, jaro670 napisał:

Może emocjonalny, może czuje się dzięki temu jako ktoś potrzebny/pomocny 

OBUPULNY INTERES.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.