Skocz do zawartości

EX kobieta pisze do mnie, mając innych


Rekomendowane odpowiedzi

No i ciężki weekend za mną, pogadałem z nią, raz była spokojna, innym razem jakby sprawiała wrażenie, że ma do mnie o coś pretensje? Raz ona dzwoniła, raz ja, ale prawda jest taka, że nie czuje, że zrobiła coś złego, na pytanie, czy coś więcej ją łączy z tym kolesiem odpowiada, "że to tylko kolega, ale nie wiadomo jak będzie...", na razie chce być sama, że było cudownie, bla bla bla, ale razem już nas nie widzi. Już nie chce nic i nie planuje z moją osobą.
No ku..a, jeszcze w środę prosiła, żeby przyjechać, bo beze mnie nie wytrzymuje, w sobotę pokazywała zdjęcia z wanny i zapraszała..., tak było do odkrycia przeze mnie kart, a teraz jak powyżej, jakbym to ja jej zrobił jakąś krzywdę, zranił ją czymś i nie chce mieć ze mną nic wspólnego, żeby przywieźć jej graty, klucze i cześć, no i nie powiem, jest to wkurwiające. Coś jest na prawdę nie tak z tymi kobietami, albo jak piszecie, ta osoba, zupełnie mnie nie szanowała, ale kamuflować się tak przez 4 lata, ręce opadają, na zdrowiu też się odbija, bo niby trzeba to zaakceptować, ale jednak w człowieku wewnątrz się gotuje.
Oczywiście zawiozę te graty i klucze jak najszybciej, żeby nie zaprzątać sobie tym głowy w przyszłości, ale czy da się jakoś odegrać na tak fałszywej osobie i czy w ogóle ma to sens, czy najlepszym rozwiązaniem jest po prostu wypieprzyć wszystko, to co jest związane z jej osobą ze swojego życia i to wszystko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, andrev2222 napisał:

(...)jakbym to ja jej zrobił jakąś krzywdę, zranił ją czymś i nie chce mieć ze mną nic wspólnego(...)

No pewnie, że zrobiłeś jej krzywdę, podła świnio! Zajrzałeś za zasłonkę i zobaczyłeś... Prawdę?

2 godziny temu, andrev2222 napisał:

Coś jest na prawdę nie tak z tymi kobietami(...)

Wszystko jest jak najbardziej ok. Bardzo standardowy model sobie wybrałeś.

2 godziny temu, andrev2222 napisał:

(...)bla bla bla(...)

Cokolwiek mówi, to właśnie powinieneś słyszeć. Będzie pierdolić teraz masę bzdur, powie i zrobi wszystko żeby tylko poczuć się lepiej.

2 godziny temu, andrev2222 napisał:

Oczywiście zawiozę te graty i klucze jak najszybciej(...)

A w życiu nie! Spakuj wszystko do wora, rzuć do kąta. Sama przywiozła, niech sama wywozi. Poinformuj tylko, że za 3 dni wszystko ląduje na śmietniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok trzy-cztery tygodnie temu, było "jak w bajce", przed jakąś głupią kłótnią o wakacje, po prostu miałem inne plany na weekend i chciałem jej zrobić niespodziankę na koniec wakacji i zabrać w ciekawe miejsce, na 2-3 dni, ona się uparła, że nie ma sensu jechać, na tak krótko, że inaczej to sobie wyobrażała etc. i że są urodziny jakiejś jej koleżanki, o których dowiedziałem się w piątek, a były w sobotę, w ten weekend, kiedy organizowałem wyjazd, wkur....m się, ale zakomunikowałem, na spokojnie, że nie pojechaliśmy na weekend, więc ja się nie wybieram na urodziny, ale mogę ją zawieźć i przywieźć. Sama nie pojechała, po czym, zrobiła się o to awantura i powiedziała, że zrywa ze mną definitywnie, zaczęła imprezować z koleżankami, co trwało prawie dwa tygodnie, praktycznie się do mnie nie odzywając. Do poprzedniego tygodnia, kiedy zaczęła wydzwaniać i zapraszać mnie na sex, aż do sytuacji, na początku poprzedniego weekendu, z tym nocowaniem jakiegoś kolesia u niej i kłamstwami z jej strony, że była zupełnie gdzie indziej. Chciałem opisać jak do tego wszystkiego doszło, bo ma to związek z odwiezieniem, przeze mnie jej rzeczy, o czym poniżej.

5 godzin temu, Mnemonic napisał:

A w życiu nie! Spakuj wszystko do wora, rzuć do kąta. Sama przywiozła, niech sama wywozi. Poinformuj tylko, że za 3 dni wszystko ląduje na śmietniku,

Trzy-cztery tygodnie temu, w tracie tej sielanki, kupiłem do naszego/jej mieszkania pewną rzecz, wszystko się układało, za przeszło 2k, wydatek i duży i mały, ale skoro po chwili dosłownie i z błachej przyczyny mi podziękowała, czułbym się chu..o, żebym to u niej zostawił. Jest świadoma tego i chce, żeby to u niej zostało, nawet bardzo, ale muszę to zabrać, bo nie mógłbym później spojrzeć sobie w twarz.

Czy w takiej sytuacji, kiedy po to pojadę, lepiej odwieźć od razu jej rzeczy, czy tylko zabrać swoje, a ona niech sama się pofatyguje po swoje?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RealLife, zachowanie "Pull away" i "downgrade" jest jakbyś dokładnie poznał, a później opisywał "moją" kobietę, to wręcz niemożliwe, że wszystko się idealnie zgadza.

Ma teraz pretensje trochę o rzeczy, że zabrałem za dużo, bo w emocjach nawet swoje fotki zgarnąłem, wywołane, oczywiście tamtą cenną rzecz również. Do czego zmierzam, pisze teraz, czasem dzwoni, nieduża częstotliwość, ale jednak, raz odebrałem, ton trochę cyniczny, dziwny, jakby obrażonego dziecka, któremu ktoś zabrał zabawkę. Innym razem pokazuje to czym się zajmowaliśmy będąc razem, takie wspólne hobby. Najważniejsza sprawa, czego ona może chcieć przez te wiadomości, telefony i czy utrzymywać niewielki kontakt, czasem odebrać lub odpisać, czy całkowicie milczeć, przez pewien czas, jaki? Czy ten okres zależy od tego, ile czasu będę ją, po tym wszystkim, darzył uczuciem? Bo teraz przyznam się, że czuję z jednej strony nienawiść, ale jakieś uczucie również, bo nie da się wymazać kilku lat życia od tak, przynajmniej ja tak nie potrafię. Wszystko to jeśli w przyszłości rozważam odwiedzić/ać ją jeszcze, ale już nie na zasadzie LTR, tylko FwB. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam nie mały kłopot. Coś tam z rana pisała, jakieś pierdoły, raz odpowiedziałem, teraz napisała, że jest w ciąży?! Zadzwoniłem, poprosiłem, żeby mi to wyjaśniła, powiedziała, szyderczo, że nie ma to związku z moją osobą, teraz nie odpowiada. Ostatni raz robiliśmy to pod koniec lipca. Myślę, że to blef, jak się teraz zachować, pisać, dzwonić, czy się nie odzywać i czekać na rozwój wypadków?

Edytowane przez andrev2222
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, andrev2222 napisał:

Myślę, że to blef, jak się teraz zachować, pisać, dzwonić,

Olej.

Jeśli to prawda, znajdzie Cię. A wtedy testy i cała procedura.

 

Miałem kilka przypadków, kiedy ex chciały mieć kontakt po tym, kiedy przestaliśmy być parą.

Większość to przejście w tryb znajomości, bo jakaś nić sympatii została. Jeden przypadek to laska szukająca emocji. Wracała mimo blokowania gdzie się dało, a ponoć była w szczęśliwym związku. 

 

Zerwij ten kontakt, będzie Cię drenować z energii.

To są pijawki, szukają uwagi i emocji wszędzie gdzie wyczują że mogą dostać swoją dawkę. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdolę, kolejny raz to samo, milion rad żeby ją olać , nie odpowiadać, mieć to w dupie. Ty oczywiście mądrzejszy, snujesz plany jak Ci loda robi. A ona w przeciągu kilku dni rozpierdala Cię jak Sexmasterka Brodnicką, dobijając jakimś pierdoleniem o ciąże, choć to niby Ty miałeś argumenty żeby wyjść z twarzą z tej potyczki.  

 

Kobiety są mistrzyniami w takich gierkach. To zimne osoby, roboty, bez uczuć, zasad, skrupułów. Jedynym skutecznym ratunkiem jest całkowicie zerwany kontakt. 

W dniu 31.08.2021 o 06:59, trop napisał:

Wierzcie mi że są w miarę normalne baby...

jak chcą być to są. Jak chcą rozjebać mentalnie swojego ex, każda robi to bez mrugnięcia oka. Czy toksyczna, czy normalna. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Yolo napisał:

Zerwij ten kontakt, będzie Cię drenować z energii.

To są pijawki, szukają uwagi i emocji wszędzie gdzie wyczują że mogą dostać swoją dawkę. 

 

 

6 minut temu, Fury King napisał:

Kobiety są mistrzyniami w takich gierkach. To zimne osoby, roboty, bez uczuć, zasad, skrupułów. Jedynym skutecznym ratunkiem jest całkowicie zerwany kontakt. 

 

2 bardzo mądre wypowiedzi. Niestety prawdziwe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisała, że powiedziała to z rana, tylko po to, żeby zobaczyć jak się denerwuję i że wyglądałem jak bym miał zejść, plus jakieś uśmieszki (przypominam, że ta kobieta ma prawie 35 lat!). Przestałem zupełnie od niej odbierać, od kiedy napisała, że blefowała, jakiś 2-3 godziny temu, mam ok. 20 nieodebranych połączeń. Podziękuję już nawet za ten FwB.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.08.2021 o 14:12, andrev2222 napisał:

dać zrobić loda, następnie włożyć gacie na tyłek, rzucić 10zł

Po ch#j, jeszcze ciebie o coś oskarży, albo zrobi z ciebie rogacza. OLEJ TEMAT.

W dniu 28.08.2021 o 15:03, Kamil9612 napisał:

kobieta zwolenniczka LGBT, feministka pełną gębą.

Ja bym jej wysyłał audycje Marka na temat właśnie prawa rozwodowego etc..., jakbym się z nią spotykał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.08.2021 o 15:03, Kamil9612 napisał:

 

Tak na marginesie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Klimak

 

Po czterech latach, po śmierci Martyriusza, przeniósł się do pieczary u podnóża góry, w miejscowości Tola, odległej o osiem kilometrów od obecnego klasztoru świętej Katarzyny. Oprócz modlitwy zajmował się uprawianiem ogródka, a wieczorami lub nocami pisał. Prowadzone w odosobnieniu życie eremity nie przeszkadzało mu spotykać się z ludźmi szukającymi kierownictwa duchowego oraz odwiedzić kilku klasztorów w pobliżu Aleksandrii.

 

Jeszcze z dwadzieścia lat temu miałbym "bekę" z takiego "typa". Teraz coraz bardziej skłaniam się ku takiemu życiu.

 

Co do głównego tematu. Olać "typiarę" iść na Divy. Spuścić z "krzyża".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.