Skocz do zawartości

Kobieta delikatnie sugeruje facetowi by się jej oświadczył...


Rekomendowane odpowiedzi

Jak mialem 25 lat - 15 lat temu to rzeczywiscie tak jak kolega pisze z kolesi nie majacych dziwczyny darlo sie łacha. Byli tez single wokół ktorych krecily sie co chwile inne laski, ale oni oczywiscie budzili raczej podziw a nie drwiny.

Predzej czy pozniej z tej pierwszej katergorii okazalo sie ze wiekszosc to geje. Takze jak mam w dalszej rodzinie kuzyna 29 lat, zawsze sam, unika temtow kobiet, to myśl sama się nasuwa.

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zwykły Facet napisał:

Ja jestem ze swoja 3 lata albo cos koło tego i wstyd mi ze jeszcze tego nie zrobiłem

Mam nadzieję, że nasze forum pozwoli Ci zrozumieć, że odczuwany wstyd jest bzdurnym programowaniem społecznym, które zostało Ci wciśnięte do głowy i które siedzi tam tak mocno, że nawet w to wierzysz.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Zwykły Facet napisał:

Ja jestem ze swoja 3 lata albo cos koło tego i wstyd mi ze jeszcze tego nie zrobiłem

Ale za co Ci wstyd? Że nie podpisałeś papierka po którym NIC nie zmieni się na Twoją korzyść, a ryzyko jest spore? To jak gra w rosyjską ruletkę bez żadnej nagrody. Wkładasz jaja w imadło, a władze nad śrubą oddajesz kobiecie. 

 

2 godziny temu, Zwykły Facet napisał:

Przedemną. Brak mi pieniędzy na pierścionek. 

A na rozwód i alimenty na byłą żonę i dziecko masz? Człowieku, kombinujecie dzieciaka a na pierścionek nie masz, sorry ale Twoje zdanie w tej kwestii to dla mnie <0, usiądź, weź kalkulator i sprawdź czy Twoje zaprogramowane ambicje się kalkulują. 

2 godziny temu, Zwykły Facet napisał:

Takie coś jsst według mnie największym poniżenie dla mężczyzny. Jakby kobieta mi się oświadczyła spaliłabym się ze wstydu

A ja bym ją zapytał czy za długo na słońcu bez czapki stała skoro myśli że powiem tak. Poniżenie bo ktoś chce Cię związać umowami cywilno-prawnymi? To jawna próba wyłudzenia, to ma MOC PRAWNĄ z którą jako mężczyzna sobie nie poradzisz w razie problemów. 

 

 

@Januszek852

Dokładnie o to chodzi. Żaden normalny człowiek w pełni świadomy i nie zmanipulowany nie podpisałby umowy z której korzyści dla niego to okrągłe zero, a ryzyko jakie może ponieść jest niewyobrażalne.

 

Niezłe kwiatki wychodzą w tym temacie.

Faceci mają parcie na zabezpieczenie przyszłości kobiety swoim kosztem - słyszał ktoś kiedyś żeby kobieta ciągnęła za rękę swojego mężczyznę do notariusza by wszystko mu przepisać bo jej wstyd? No nie ma głupich, kobiety są pragmatyczne, patrzą na tyłek swój i swoich dzieci, na swoją przyszłość. Faceci sami wkładają łeb do paszczy modliszki która jak porządnie ukąsi pozbawi ich jakiejkolwiek przyszłości, przy najlepszych wiatrach kilkanaście lat wypruwania sobie żył bo taki był wyrok sądu. Ona będzie miała się w najlepsze, a Wy beciaki nawet nie będziecie w stanie powtórzyć swojego beciakowego, zaprogramowanego wyczynu. 

 

 

 

Dajcie mi forumowy stół, pięść mnie świerzbi muszę przywalić.

 

 

Edit: 

https://youtube.com/channel/UC6yEZSv7eeO4l536a1aXjMA

 

Jak ktoś ma wątpliwości to kanał przetrzepać od deski do deski póki nie spadł z rowerka. Związki to biznes, a w biznesie jest konflikt interesów. Tak wspólnikowi chcecie wierzyć? Wasz problem. Ja się na niejednym/ej przejechałem i traktuję to jako lekcję będąc wdzięcznym za wiedzę i dosyć niską cenę jaką dotąd poniosłem. Wy możecie tyle szczęścia nie mieć(mogłem zostać pozbawiony wolności i wpędzony w finansowe tarapaty i nie mam na myśli tylko relacji z kobietami). Wasze życie Wasza przyszłość, powodzenia.

 

Boże chroń mnie przed prawem bo ze złem sobie poradzę :)

Edytowane przez Imiennik
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, nihilus napisał:

Miałem tak. Serio.

 

I odmówiłem.

Nie wierzę, jak zareagowałeś ? XD 

10 godzin temu, Zwykły Facet napisał:

Takie coś jsst według mnie największym poniżenie dla mężczyzny. Jakby kobieta mi się oświadczyła spaliłabym się ze wstydu

Nie rozumiem, powiedz dlaczego ?

Nie każdy chce małżeństwa, a wymuszanie do decyzji w taki sposób jest manipulacją i podstępem do przyjęcia oświadczeń.

Ja byłbym wnerwiony, jakbym lasce mówił wprost o braku małżeństwa, a ona nie bacząc na moje słowa- oświadczyła się.

Brak szacunku i tyle.

:D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Januszek852 napisał:

Mam nadzieję, że nasze forum pozwoli Ci zrozumieć, że odczuwany wstyd jest bzdurnym programowaniem społecznym, które zostało Ci wciśnięte do głowy i które siedzi tam tak mocno, że nawet w to wierzysz.

Nie, czuje wstyd bo zawaliłem jedno zlecenie w firmie które niesie za sobą konsekwencje finansowe. Przez to mam teraz trudniejsza sytuacje. Ślubu i tak nie moge wziąć ale oświadczyć sie chciałem bo chce mieć dziecko z kobietą z która jestem. Dla mnie to ważne. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżeństwo w obecnym kształcie, to powiedzmy sobie wprost przeżytek. Relikt. Powinna być zwykła umowa cywilno-prawna z jasnym zakresem praw i obowiązków. Niby teoretycznie konkubinat miał taki być, ale nie wyszło. 

 

Na małżeństwo ciśnie kościół i religia jako taka, bo jest z tego duży hajs. A jak tam sobie owieczki potem poradzą to we dupie. 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Imiennik napisał:

Ale za co Ci wstyd? Że nie podpisałeś papierka po którym NIC nie zmieni się na Twoją korzyść, a ryzyko jest spore?

Chce sie oświadczyć a nie brać ślub. Fajnie mówić do partnerki narzeczona a nie konkubina. Chciałbym w narzeczenstwie byc dłuższy czas. 

9 godzin temu, Imiennik napisał:

A na rozwód i alimenty na byłą żonę i dziecko masz?

Tak mam. Na wydatki ogólne mam. Teraz zaliczyłem wtope finansową dlatego na pierścionek mnie nie stać. Zawsze jest jakis firmowy ważniejszy wydatek. Z alimentami nigdy nie zalegam i nigdy w domu niczego nie brakuje. 

9 godzin temu, Imiennik napisał:

Poniżenie bo ktoś chce Cię związać umowami cywilno-prawnymi?

Poniżenie bo poczułbym sie jak pizda w takiej sytuacji. 

9 godzin temu, Imiennik napisał:

Żaden normalny człowiek w pełni świadomy i nie zmanipulowany nie podpisałby umowy z której korzyści dla niego to okrągłe zero, a ryzyko jakie może ponieść jest niewyobrażalne.

Tylko wciąż mówisz o ślubie a ja jedynie o zaręczynach. Kobieta ma pierścionek i jest zarezerwowana. Moja partnerke czesto ktos podrywa i gdy mówi ze ma chłopaka to podrywacz odpowiada ze bez pierścionka to zawsze chłopaka można odciąć. Chce na takie sytuacje sie też zabezpieczyć. 

56 minut temu, Kamil9612 napisał:

Nie rozumiem, powiedz dlaczego ?

Ja nie łącze zaręczyn z małżeństwem. To dla mnie tak jakby rezerwacja która widac na zewnatrz. Jest to dla mnie ważne. Ślubu i tak nie planuje. 

A gdyby to kobieta mi sie oświadczyła poczułbym sie jak pizda. Tylko tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Zwykły Facet napisał:

  Moja partnerke czesto ktos podrywa i gdy mówi ze ma chłopaka to podrywacz odpowiada ze bez pierścionka to zawsze chłopaka można odciąć. Chce na takie sytuacje sie też zabezpieczyć. 

Jakby pierścionek był jakimkolwiek zabezpieczeniem xDD Baba jak będzie chciała to i tak pójdzie w tango 😀

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Arthur Morgan napisał:

Jakby pierścionek był jakimkolwiek zabezpieczeniem xDD Baba jak będzie chciała to i tak pójdzie w tango 😀

Oczywiście. Jednak mentalnie dla mnie i mojej partnerki jest to ważne. I jeszcze raz powtarzam nie mówię o ślubie a o samych zareczynach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Imiennik napisał:

Dokładnie o to chodzi. Żaden normalny człowiek w pełni świadomy i nie zmanipulowany nie podpisałby umowy z której korzyści dla niego to okrągłe zero, a ryzyko jakie może ponieść jest niewyobrażalne.

 

Dla mnie wszelkie umowy to biznes. Małżeństwo to również biznes - dlatego nigdy takiej umowy nie podpisałem i bym nie podpisał. Bo w biznesie obie strony muszą mieć tak samo duże korzyści, a nie że jedna ma większe a druga... żadne.

 

Zresztą - osobiście to każdy związek, nawet najkrótszy traktuję jak biznes - jeśli zauważam że więcej daję niż biorę (nie chodzi o tylko finanse, ale nerwy/czas/itd) to z takiego biznesu wychodzę.

 

Ale oczywiście to moje przekonania, każdy ma swoje i jeśli tutaj zaraz kolejny brat będzie pisał że marzy o oświadczynach i ślubie i mu wstyd że jeszcze tego nie zrobił (tak jak jeden gdzieś wyżej w tym wątku), to nie mam nic przeciwko - nie będę nikogo przekonywał.

 

Edytowane przez Adrianos
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adrianos napisał:

marzy o oświadczynach i ślubie i mu wstyd że jeszcze tego nie zrobił (tak jak jeden gdzieś wyżej w tym wątku

Marze o oświadczynach ale nie o ślubie. Wiem ze dla większości z was to sie łączy ale nie dla mnie. Uważam ze w narzeczeństwie można być wiele lat. Nie musi to kończyć sie ślubem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zwykły Facet napisał:

Chce na takie sytuacje sie też zabezpieczyć. 

Ok, rozumiem, narzeczeństwo do niczego nie zobowiązuje prawnie, więc jeśli masz taki kaprys, to no problemo.

 

ALE!

 

Nie licz na to, że to jakiekolwiek zabezpieczenie.

 

Kobieta, gdy chce zdradzić, to zrobi to. Nie ma znaczenia, czy ma męża, narzeczonego, chłopaka, konkubenta, sponsora, czy beta-bankomat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Januszek852 napisał:

Kobieta, gdy chce zdradzić, to zrobi to. Nie ma znaczenia, czy ma męża, narzeczonego, chłopaka, konkubenta, sponsora, czy beta-bankomat.

Wiem zdaję sobie z tego sprawę. Jednak nie chce po prostu zwodzić partnerki latami jako konkubent. Chce zeby tez ona czuła sie spokojna w relacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

Może ją kocha i jest wierny, tak jak potrafi kochać i być wierny mężczyzna? :)

Tak ale skoro wie że ona marzy o oświadczynach to czemu dla niego jest takim problemem dać głupi pierścionek?

Przecież kobiety po oświadczynach też są pewniejsze, spokojniejsze. Skoro mogę ukochaną uszczęśliwić taką bzdurą to czemu z tego nie skorzystać?

Poza tym sam po sobie wiem jak to było. Czesto spotykałem sie z dłuższy czas z kobietą której nie miałem zamiaru sie oświadczyć bo zwyczajnie nie byłem pewny tego związku. Kobiety to wyczuwały. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Zwykły Facet napisał:

Przecież kobiety po oświadczynach też są pewniejsze, spokojniejsze. Skoro mogę ukochaną uszczęśliwić taką bzdurą to czemu z tego nie skorzystać?

Tego nie wiem. Powodów tego stanu rzeczy mogą być dziesiątki. Ale sam powiedz - jeżeli ktoś przez osiem lat nie zawodził Twojego zaufania, to po cholerę dzielić włos na czworo i szukać na siłę problemów? :)Bo mama i tata naciska?

 

A sam pierścionek nie jest wcale głupi, bo wiąże się z określonymi skutkami prawnymi. Skutkami, z których warto zdawać sobie sprawę przed jego "zaoferowaniem". :) Szczególnie patrząc z męskiej perspektywy w dzisiejszej rzeczywistości.

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Obliteraror said:

Yyy?

Może ją kocha i jest wierny, tak jak potrafi kochać i być wierny mężczyzna? :)

Nie, nie. Jak nie chce ślubu, to niepoważny jakiś i na pewno ją wykorzysta i zostawi. 

 

😂

8 minutes ago, Zwykły Facet said:

 

Przecież kobiety po oświadczynach też są pewniejsze, spokojniejsze. Skoro mogę ukochaną uszczęśliwić taką bzdurą to czemu z tego nie skorzystać?

 

Pierdoulenie. Eks na ten przykład. Pół roku po zaręczynach zerwała i brylowała już z innym (ze mną). I znam przynajmniej kilka innych przypadków. 

 

10 minutes ago, Zwykły Facet said:

 niego jest takim problemem dać głupi pierścionek?

Pierścionek to najczęściej 1-5k. Więc on nie jest głupi, tylko bardzo pożądany przez panie. Gdyż jest oznaką inwestycji w panią, znaczy pani uchyla szpary, a miś uchyla portfel. Stanowi też dobro zawłaszczalne, gdyż nagminnie pierścionki nie są oddawane w przypadku zerwania. 

 

Stąd kobiety lubią brąz, a zwłaszcza biżuterię w prezentach i innych. Najlepszy dowód miłości ma 24 karaty. 😂

 

 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adrianos napisał:

Dla mnie wszelkie umowy to biznes. Małżeństwo to również biznes - dlatego nigdy takiej umowy nie podpisałem i bym nie podpisał. Bo w biznesie obie strony muszą mieć tak samo duże korzyści, a nie że jedna ma większe a druga... żadne.

Prowadzę biznes od lat i w długoterminowych relacjach biznesowych liczy się słowo honoru, dotrzymanie słowa. Jak mówię, że coś będzie zrobione na jutro to będzie zrobione na jutro. Jak się zdobędzie trochę doświadczenia to większość rzeczy leci na słowo. Jak raz się sprawdzisz to nikt się nie bawi w żadne umowy. Tylko rozliczenie po całości zleconych prac. Szybko się ludzie łączą dobrze, jeżeli chodzi o zarabianie hajsu.

 

Małżeństwo to nie jest biznes, ale bardziej zakład bym powiedział, hazard, kasyno, spekulacja. Małżeństwo w całej strukturze przypomina rynek spekulacyjny.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mac napisał:

Małżeństwo to nie jest biznes, ale bardziej zakład bym powiedział, hazard, kasyno, spekulacja. Małżeństwo w całej strukturze przypomina rynek spekulacyjny.

 

Ja mam bardziej skojarzenia z biosferą.

 

huba.jpg

 

leczenie-zylakow-pijawkami_7539_600x360f

Edytowane przez Król Jarosław I
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, mac napisał:

Małżeństwo to nie jest biznes, ale bardziej zakład bym powiedział, hazard, kasyno, spekulacja. Małżeństwo w całej strukturze przypomina rynek spekulacyjny.

 

W sumie masz rację.

46 minut temu, Zwykły Facet napisał:

Tak ale skoro wie że ona marzy o oświadczynach to czemu dla niego jest takim problemem dać głupi pierścionek?

 

Prawdopodobnie (i bardzo słusznie moim zdaniem) się obawia, że jak tylko da ten pierścionek, o który tak walczy cała jej rodzina, znajomi i pół miasta, to za chwilę wszyscy Ci ludzie będą walczyć o ślub. 

Jak o głupi pierścionek ona zaangażowała tyle osób żeby go "delikatnie" namawiali, to co będzie po oświadczynach? Ona tym bardziej zaangażuje te wszystkie osoby, a może nawet więcej, do "delikatnego" namawiania go na datę ślubu i wyłożenie 80 tys zł na wesele, skoro tyle osób o tym decyduje to trzeba się będzie im pokazać;) - to oczywiście moje domysły, może tak być, może tak nie być, kto wie ;)

 

40 minut temu, Obliteraror napisał:

Ale sam powiedz - jeżeli ktoś przez osiem lat nie zawodził Twojego zaufania, to po cholerę dzielić włos na czworo i szukać na siłę problemów? :)Bo mama i tata naciska?

 

Dokładnie o to mi chodziło zakładając ten wątek.

 

Facet przez 8 lat był wierny, był na tyle w porządku, że ona jest go pewna, że chce z nim spędzić resztę życia - to jej słowa. Ale jednocześnie ona całą rodzinę, znajomych itd namawia by go męczyli o te oświadczyny - i tym samym to ona rozwala ten związek.

 

Jeszcze fochy po urlopie/wyjazdach, że "miał szansę się oświadczyć na wyjeździe, a nic nie zrobił" i jej zły humor po każdym powrocie, bo ona miała oczekiwania, a on nawet nie wiedział i myślał że po prostu jadą na urlop.

 

Chłop ucieknie i tak się skończy to jej namawianie mnóstwa osób żeby go przekonali. A przez 8 lat miała dobrego wiernego faceta. 

Edytowane przez Adrianos
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, Adrianos said:

Chłop ucieknie i tak się skończy to jej namawianie mnóstwa osób żeby go przekonali. A przez 8 lat miała dobrego wiernego faceta. 

A on miał 8 lat wersji demo. Inteligentny gość jeśli nie daje się zmanipulować. 100% znajomych facetów którzy się ożenili mówiło jak zmieniła się (na gorsze) relacja z kobietą.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.