Skocz do zawartości

Czy odzywać się do dziewczyn z przeszłości?


ManOfGod

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Akadyjczyk napisał:

to chyba że tak, gratuluje odwagi

 

To nie chodzi o odwagę. Tu nie ma się czego bać. Jak podejdziesz do dowolnej kobiety np. właśnie kasjerki, kelnerki czy czekającej na przystanku - i zagadasz w normalny sposób, to gwarantuję Ci że 100% z nich zareaguje pozytywnie. Tylko rozmawiać trzeba normalnie, a nie pajacować z podrywem.


Nie chcę powtarzać wszystkiego od nowa, tutaj sporo pisałem o tym (wiele moich postów w tym wątku):

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Adrianos said:

 

To nie chodzi o odwagę. Tu nie ma się czego bać. Jak podejdziesz do dowolnej kobiety np. właśnie kasjerki, kelnerki czy czekającej na przystanku - i zagadasz w normalny sposób, to gwarantuję Ci że 100% z nich zareaguje pozytywnie. Tylko rozmawiać trzeba normalnie, a nie pajacować z podrywem.


Nie chcę powtarzać wszystkiego od nowa, tutaj sporo pisałem o tym (wiele moich postów w tym wątku):

 

 

Ja bym jeszcze dodal, ze jak ktos ma problem z takim zagadywaniem to polecam na poczatku po prostu powychodzic do ludzi, na zewnatrz, polazic troche. 
Potem jak sie raz zagada, drugi i nawet jak ktos Cie zleje i widzisz, ze nic sie nie stalo to jakos leci samo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, krysteq napisał:

Ja bym jeszcze dodal, ze jak ktos ma problem z takim zagadywaniem to polecam na poczatku po prostu powychodzic do ludzi, na zewnatrz, polazic troche. 
Potem jak sie raz zagada, drugi i nawet jak ktos Cie zleje i widzisz, ze nic sie nie stalo to jakos leci samo. 

 

Dokładnie o to chodzi. Podchodzisz do kasy w sklepie - pogadaj z kasjerką (to nie do Ciebie, a do tych "nieśmiałych"), stoisz na przystanku - pogadaj z panną co stoi obok, itd itd, przecież nie chodzi od razu o podryw, tylko o nabranie umiejętności rozmowy z obcymi.

 

11 minut temu, Piotrek77 napisał:

Interesujące

 

Taka prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Piotrek77 napisał:

Jakby to miało być takie proste to wszelkiej maści Badoo, Tindery, Sympatie były by psu na budę.

 

I tak właśnie jest. Te wszystkie aplikacje są nikomu nie potrzebne, wystarczy umieć rozmawiać na żywo. 

A że faceci sami sobie (i innym facetom) wmawiają, że kobiety są niedostępne, że trudno nawiązać kontakt itd to nie rozmawiają na żywo i kombinują z tymi aplikacjami. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ManOfGod napisał:

Hej, zastanawiam się czy jest sens odziewać się po kilku miesiącach do laski jednej czy drugiej,z którąś coś nie wyszło raczej z jej braku determinacji i zaangażowania?

Najlepiej byłoby to olać i odpuścić. Nie rozdrapywać starych ran, jak mawiają. Nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki. Znam takich co wrócili i żałują do dzisiaj. Często w życiu mamy sentyment do niektórych ludzi, często niepotrzebnie. Podobnie z pracą, po co trzymać się jej niepotrzebnie, gdy ona cię wnerwia i odbiera ci radość życia?Jeśli są inne opcje to zaryzykuj, no chyba, że nie ma wyboru. Trzymanie się czegoś ,,na siłę" jest dla mnie aktem desperacji, niemożnością pogodzenia się z rzeczywistością. Po każdej burzy wychodzi słońce... Będzie źle, później dobrze, znowu źle i dobrze...I tak cykl się powtarza w kółko

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Adrianos napisał:

 

I tak właśnie jest. Te wszystkie aplikacje są nikomu nie potrzebne, wystarczy umieć rozmawiać na żywo. 

A że faceci sami sobie (i innym facetom) wmawiają, że kobiety są niedostępne, że trudno nawiązać kontakt itd to nie rozmawiają na żywo i kombinują z tymi aplikacjami. 

 

Każda kobieta jest niedostępna dla faceta który:

1) Wietrzy podstępy. 

2) Jest nieśmiały. 

3) nieumiejętnie zgrywa twardziela aka jest bucem. 

4) Siedzi w domu, przewala tindery i przegląda profile dziewczyn z kamerek na insta. Co z jednej strony zawyża jego oczekiwania, z drugiej tworzy złudne wrażenie że każda się szmaci i ma stado adoratorów. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Piotrek77 napisał:

I powiem ci w ten sposób. Rozmowa a wyrwanie kobiety to dwie różne sprawy.

 

Ale po co mi to mówisz? Ja mam prawie 40 lat i wszystkie kobiety z jakimi byłem (zarówno długoterminowo, krótko, jednorazowe przygody, kilkurazowe itd) to były kobiety poznane właśnie na ulicy, w sklepie, w restauracji itd - więc nie musisz mi mówić że rozmowa to jedno, a podryw to drugie.

Ja doskonale to wiem. Jak zagaduję jakąś kobietę, nie wiem - kasjerkę, czy kelnerkę - to oczywiste że to tylko rozmowa a nie podryw. Ale od rozmowy się zaczyna. Obecnie zostaję tylko przy rozmowach (po prostu to naturalne że rozmawiam jak widzę piękną dziewczynę, kobietę), bo podrywać nie muszę ;) 

 

14 godzin temu, Piotrek77 napisał:

Na Badoo kobiety siedzą w wiadomym celu. 

 

Nie wiem, nigdy nie próbowałem w internecie rozmawiać z kobietami. Ale wiem jedno - z każdą kobietą w takich aplikacjach jednocześnie rozmawia 100 facetów. To jesteś tylko jednym z wielu i musisz nie wiadomo jak się starać żeby się wyróżnić. To jak kandydat na rozmowie o pracę.

 

13 godzin temu, Libertyn napisał:

Każda kobieta jest niedostępna dla faceta który:

1) Wietrzy podstępy. 

2) Jest nieśmiały. 

3) nieumiejętnie zgrywa twardziela aka jest bucem. 

4) Siedzi w domu, przewala tindery i przegląda profile dziewczyn z kamerek na insta. Co z jednej strony zawyża jego oczekiwania, z drugiej tworzy złudne wrażenie że każda się szmaci i ma stado adoratorów. 

 

O dokładnie tak. Po prostu trzeba być normalnym facetem i normalnie rozmawiać. A nie kombinować. 

Co do punktu nr 2 - oczywiście nieśmiałość można pokonać, po prostu ćwicząc rozmowy z obcymi. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się w ogóle nie odzywam do dziewczyn, które mnie olały. Nawet nie odzywam się do dziewczyn, które mnie odrzuciły w czasach, gdy chodziliśmy do gimnazjum xd Zresztą jak je czasami spotykam w mieście to niektóre z nich  się na mnie patrzą więc chyba jeszcze pamiętają ze do nich kiedyś startowałem. Szkoda czasu. Lepiej poznawać dziesiątki kolejnych dziewczyn zamiast próbować do tej która i tak nigdy Ciebie nie zechce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Arthur Morgan napisał:

Nigdy nie odzywać się do byłych.. Ja to zrobiłem po pół roku od rozstania i się tylko sfrajerzyłem... wystarczyło żebym zrozumiał.

 

To nie jest była dziewczyna tylko taka z która się po prostu spotykałem jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 30.08.2021 o 18:58, Tornado napisał:

WIĘKSZOŚĆ.

 

ZAWSZE KOŃCZY SIĘ TAK SAMO.

WYGRYWA ten komu mniej zależy.

Jeśli one nie dzwonią/kontaktują się to 'rama' ustawia Cię w pozycji proszącego o atencje.

 

Swoją drogą masz aszzzz tak nudne życie, że myślisz o byłch-niedoszłych?

 

Mało dziewczyn na mieście/wiosce?

Baby jeśli naprawdę chcą wrócić do misia to potrafią same napisać i wymyślać cuda, żeby tylko znaleźć odpowiedni pretekst. Ona przecież wcale niczego nie chce, musiała napisać, bo zostały jeszcze u mnie jej stare gacie, a bardzo ich potrzebuje itd. 

 

Tak samo widać pewne schematy, gdy widzi się zachowania lasek, którym zależy już po 1-2 randce. Nagle, ni stąd, ni zowąd, pojawia się zawsze jakiś przypadek (a to kot się zabłąkał, a to coś innego), że ona wyśle Ci kilka zdjęć, ale oczywiście na ostatnim jest ona w głównej roli. Ktoś pomyśli dlaczego nie od razu swoje? Ano dlatego, żeby nie było, że tu chodzi o nią, przecież to kot jest najważniejszy, ona jedynie go głaszcze, bo jest taka troskliwa :) Naprawdę, te zagrywki są tak proste i oczywiste, ale trzeba mieć trochę doświadczenia i "czytać" kobiety. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2021 o 09:48, ManOfGod napisał:

sens odziewać się po kilku miesiącach do laski jednej czy drugiej,z którąś coś nie wyszło raczej z jej braku determinacji i zaangażowania?

Najlepiej po latach, ale wtedy tylko, jak zmieniłeś coś w swoim życiu na lepsze, zmień przy okazji zdjęcia na Facebook-u , portalu społecznościowym. Próbować możesz.

 

1295713143_by_marcin10_600.jpg

W dniu 30.08.2021 o 10:56, Xudd1 napisał:

to już by dawno były Twoimi dziewczynami. 

W tym czasie może nie były, bo byłeś np. gołodupcem, nie ogarniętym życiowo, finansowo człowiekiem, białorycerzem, który wchodził w 4 litery dziewczynom i to bardzo  albo sytuacja życiowa nie pozwalała do siebie zbliżyć, miałem okazję, że podrywałem dziewczynę, której była tragedia w domu, ojciec jej zmarł w tragicznych okolicznościach, a ja ją podrywałem i zraziłem do siebie, z drugiej strony nic o tym nie wiedziałem.

W dniu 30.08.2021 o 10:59, Mat2206 napisał:

Szkoda czasu zdobywaj nowe panny

Problem jest jak mieszkasz na prowincji, a w okolicy nie ma fajnych panien, które by się tobie podobały, a w mieście jesteś raz na tydzień, albo rzadziej.

W dniu 30.08.2021 o 18:25, Iceman84PL napisał:

Miały swoje szanse spartoliły to już przeszłość i ruszaj do przodu nie oglądając się na nie.

Na tej planecie jest mnóstwo kobiet

Różne były sytuacje, że zlały, napisałem koledze z forum wyżej przeczytaj, jaką miałem sytuację. Po za tym na tej planecie jest mnóstwo kobiet ?! Mam jechać po pannę do Brazylii, tam się wyprowadzić, albo ona do mnie ?

W dniu 30.08.2021 o 12:54, Jon Doe napisał:

Znajdź inną pannę - tego kwiatu jest pół światu.

A tego atrakcyjnego, inteligentnego z tej połowy, która byś chciał ? Ile jest ? Przy okazji w twojej okolicy, jak np.. mieszkasz na prowincji ?

W dniu 30.08.2021 o 19:58, Adrianos napisał:

Jak podejdziesz do dowolnej kobiety np. właśnie kasjerki, kelnerki czy czekającej na przystanku

Jak jesteś przystojny , masz dobre SMV to jakoś to przejdzie, z drugiej strony jak jesteś mało przystojny wówczas dziewczyny mogą być zakłopotane i walić teksty tego typu, że ma chłopaka, narzeczonego , nie jest zainteresowana etc. Jednak nie zmienia faktu, trzeba próbować, znajdować dla siebie jak najwięcej okazji.

W dniu 30.08.2021 o 22:11, MarkoBe napisał:

Nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki.

No chyba, że możesz wydobyć skarb i będziesz umiał to wykorzystać. Jak nie, to wówczas lepiej nie próbować, jak to była krótka relacja, która się skończyła, nie było jakiś spin, można próbować.

Nie spaliło się za sobą mostów oczywiście.

W dniu 30.08.2021 o 09:48, ManOfGod napisał:

Ktoś próbował takich akcji?

Próbowałem, średnio to wychodzi, z drugiej strony nie mam parcia na związek oraz za bardzo nie chcę się spotykać, ponieważ mam wiele rzeczy na głowie, jak pisanie pracy inżynierskiej, studia, nauka 3 języków obcych etc...

 

Zmieniłem parę rzeczy w swoim życiu panny lepiej na mnie reagują, nawet te, które mnie zlały.

Edytowane przez Boromir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko, bo mam krótko z czasem.

1. Nie warto się odzywać.

Jak lala zechce - znajdzie cię, przepłynie rzeki, przejdzie góry i zerżnie cię w bibliotece miejskiej za regałem.

2. Jeśli już kiedyś była wzięta i rżnięta a potem odpłynęła, można raz na rok zrobić sondę wysyłając życzenia urodzinowe.

Ona zareaguje zgodnie z punktem nr. 1.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Boromir napisał:

Mam jechać po pannę do Brazylii, tam się wyprowadzić, albo ona do mnie ?

 

Obecnie rynek matrymonialny w Polsce lub krajach zachodnich jest skończony.

Jak chcesz grać w tą grę zaczynasz z poziomu hard.

Natomiast w Azji, Ameryce południowej czy wschodzie są jeszcze państwa gdzie feminizm nie może wykiełkować.

Tam kobiety są odpowiednio wychowywane i socjalizowane, gdzie mężczyzna jest głową rodziny i uważany za najwyższe dobro.

Emigrując tam masz bardzo duże szanse na zdobycie normalnej, rodzinnej kobiety natomiast gdybyś chciał ją sprowadzić do naszej cywilizacji

to masz pewne, że w przeciągu kilku lat stanie się taka jak miejscowe kobiety bo nasiąknie tym wszystkim.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.