Aby zdobyć dziewczynę powinieneś dominować

[bad intentions]

Pomimo feministycznej propagandy ostatnich dekad, wieki ewolucji ukształtowały kobiety jako istoty uległe i niezdecydowane.

 

Kobiety ze swej natury poszukują w mężczyźnie przewodnika drogi życiowej, ponieważ jako jednostki słabsze fizycznie zawsze musiały się podporządkowywać i tylko zdecydowany, twardy i dominujący mężczyzna gwarantował im bezpieczeństwo.

 

Chociaż dziś kobiety są samowystarczalne, to mechanizmy wykształcone przez ewolucję wziąż odgrywają kluczową rolę przy doborze partnera.

 

Aby zdobyć dziewczynę musisz mieć na nią pomysł, dyrygować nią, mówić co ma robić, do czego ma dążyć, wyznaczać jej cele i kontrolować poczynania - za dobre wynagradzać, a za złe karać.

 

Partner podejmujący decyzje wspólnie z kobietą, a tym bardziej mężczyzna uległy nie mają najmniejszych szans na miłość kobiety, a w związku pełnią jedynie rolę beciaka, bankomatu, chłopca na posyłki, beta providera.

[VasKes]

Bez urazy ale od łykania czerwonych pigułek powoli takie słowo jak partnerka staje się popychadłem, ruchadłem. To w sumie staje się smutne bracia, że takie oto wywody, że albo będziesz miał służącą albo będziesz nikim. Ręce opadają, że ktoś dostał po dupie od kobiety odnosi się się jakiegoś gadziego mózgu i sprowadza możliwość udanego wieloletniego związku do prehistorycznych instyktów. Współczucia, że z takim podejściem ominie Cię bycie z kobietą na fajnych, opartych na zaufaniu i zrozumienu relacjach. Powodzenia

[mac]

Na dłuższą metę tak się nie da funkcjonować, na pewno nie pod jednym dachem. Czasami nawet się zesrasz, trzeba się położyć i człowiekowi słabo się robi. I nagle tracisz ramę dominującego samca. Wszystko chuj strzelił, bo zwykła kupa okazała się zbyt ciężką xD

[Zwykły Facet]

1 godzinę temu, bad intentions napisał:

Partner podejmujący decyzje wspólnie z kobietą, a tym bardziej mężczyzna uległy nie mają najmniejszych szans na miłość kobiety, a w związku pełnią jedynie rolę beciaka, bankomatu, chłopca na posyłki, beta providera

Tylko jak to wygląda gdy kobieta na czymś sie lepiej zna? Moim zdaniem lepiej sie uzupełniać a nie ślepo mówić ma być po mojemu. 

Edytowane 30 Sierpnia 2021 przez Zwykły Facet

[GriTo]

50 minut temu, VasKes napisał:

opartych na zaufaniu

 

Hm, rozumiem...

[Personal Best]

Aby zdobyć i utrzymać kobietę musisz być sprawczy.

[Krugerrand]

1 godzinę temu, VasKes napisał:

ominie Cię bycie z kobietą na fajnych, opartych na zaufaniu i zrozumienu relacjach.

 

Powiadasz. To raz jeszcze: co mnie ominie? 

 

No bo kobietka to przecież istota logiczna, a nie emocjonalna. I każdy o tym wie, prawda? Takiej to można śmiało zaufać, bo nie targają nią emocje. Nie dość, że nie targają nią emocję, to jeszcze jak się widzi z psiapsiółkami na plotach, to nie najeżdża na swojego faceta i koleżanki nie wiedzą nic a nic z ich życia, tym bardziej tego intymnego. 

1 godzinę temu, VasKes napisał:

Ręce opadają, że ktoś dostał po dupie od kobiety

No bo przecież jak dostał od takiej nieemocjonalnej istotki po dupie, to pewnie dlatego, że chciał właśnie taki wieloletni oparty, na jak to twierdzisz wyżej zaufaniu i zrozumieniu, związek stworzyć.

 

No bo wiesz, to jest tak:

 

 

 

[Wielki Mistrz Zakonu]

Godzinę temu, Zwykły Facet napisał:

jak to wygląda gdy kobieta na czymś sie lepiej zna?

Jak na czymś, to spoko. Gorzej jak takich rzeczy jest coraz więcej. Chodzi o wektor, wypadkowy wektor. 

[UncleSam]

Dominacja nie musi oznaczać, że jak się z kobietą nie zgadzasz to masz jej wpierdolić... 

Raczej bym powiedział, że jak już się znacie to chodzi o sprawy ważne dla ciebie. 
Ja na przykład mam wyjebane gdzie pójdziemy do restauracji. Ale 2 na 3 razy idziemy raczej na film na którym nie usnę.
To jest stawianie warunków, które mają zostać spełnione. Idąc za przykładem. W chuju mam gdzie pojedziemy na wakacje, moje warunki to fajny hotel, basen, świetna pogoda i all-inclusive/open bar. 
Jak Ci pańcia mówi że do sypialni wystarczy Ci TV 40" ale ty wiesz, że chcesz 50" to bierzesz 50" i tyle. Bo tak. Nikomu nie dzieje się krzywda, a ty stawiasz na swoim.
Czasami nawet kobieta będzie Ci za uchem pierdolić żebyś zrobił coś inaczej, ty zrobisz po swojemu a na końcu Ci powie - wiesz co misiek... Dobrze ze mnie nie posłuchałeś...

Nie szukaj w tym żadnej logiki tylko rób wszystko w zgodzie ze sobą.

[Brat Jan]

4 minuty temu, UncleSam napisał:

W chuju mam gdzie pojedziemy na wakacje, moje warunki to fajny hotel, basen, świetna pogoda i all-inclusive/open bar. 

Zazdraszczam.

U mnie jak ja nie zaplanuję to nigdzie z domu nie ruszamy, taką mam leniwą babę.

[MarkoBe]

Wiem, można go nie lubić, ale nie zmienia to faktu, że ma rację. Kobiety nie pożądają uległych, słabych mężczyzn. Tylko dominujący, pewny siebie, nieco arogancki wzbudza zachwyt i pożądanie u kobiet, często u takich, które mówią zupełnie co innego. Każda kobieta( nawet oświecone panie z Rezerwatu xD, mające mężów kukoldów) pożądają i pragną samców alfa, którzy przewodzą w relacji i podejmują najważniejsze decyzje, w kwestii własnej, jej oraz ewentualnego potomstwa. Podobnie ślub, gdy godzisz się na niego, to stoisz na przegranej pozycji. Kobieta po jakimś czasie czuję spadek pożądania a nawet obrzydzenie, bo zgodziłeś się na jej zachciankę. Kolejna słabość. To biologia i prawa ewolucyjne. Nawet Sama pisarka B. Lipińska ukazała na światło dzienne pragnienie posiadania silnego samca oraz jak w wywiadzie przyznała - potrzeby zaopiekowania się i przewodzenia stadem rodzinnym. Panie z rezerwatu oraz panie, które znam, to wiem jak traktują swoich partnerów/mężów, którzy pomagają im sprzątać chatę, gotować i opiekować się potomstwem. Notoryczne darcie ryja, upokorzenia publiczne, wygadywanie tajemnic z życia prywatnego. Tak to niestety bywa. Dlatego jak któraś z pani z Rezerwatu czy z życia osobistego będzie wam mówić o takich głupotach, to wiedźcie, że są to wierutne bzdury.

Są 2 opcję:

1. Jesteś dominujący w związku, podejmujesz najważniejsze decyzję, stawiasz granicę i stawiasz na swoim. Gdy panna się nie zgadza na Twoje warunki, to opuszczasz relację

2. Ta droga, którą ja wybrałem - pozostaję życie w pojedynkę, w pełni akceptując otaczającą Ciebie rzeczywistość.

Edytowane 30 Sierpnia 2021 przez MarkoBe

[Terve]

To co napisał @bad intentions to jest fundament relacji, ale nie całość. To mężczyzna inicjuje i zdobywa. W poważniejszych relacjach trzeba też jej dać jakieś pole manewru, bo na dłuższą metę nie da się o wszystkim myśleć, ale w kluczowych decyzjach mężczyzna musi mieć ostatnie słowo. Kobiety nie lubią podejmować decyzji bo muszą brać za nie odpowiedzialność. Jak dasz jej podjąć złą decyzje to i tak będzie to Twoja wina.  

 

37 minut temu, Krugerrand napisał:

No bo kobietka to przecież istota (...) emocjonalna.

Tak jak kobiety mogą Cię namawiać do głupot w życiu, tak można z nimi przeżyć fajne przygody i mogą to życie urozmaicić i pomóc popchnąć do przodu. Grunt to nie stracić nad tym kontroli.

[smerf]

Wystarczy, że masz wygląd czada, panie z automatu będą przypisywać Ci same dobre cechy w tym dominacje. Taki normik to może sobie dominować...chyba w simsach, bo panie mają wylane na takich gości.

 

Dla przykładu czad pokazując dominacje spotka się z szacunkiem czy podziwem u kobiety, a normik czy przegryw okazując dominacje raczej doświadczy agresji i znieważenia.

 

 

[BlacKnight]

Wyjaśnione przez @smerf.

 

Zamykajcie kram.

[Iceman84PL]

Tego czego brakuje dzisiaj młodym, ale i także starszym wyjadaczom to po prostu męskość.

Nie oszukujmy się w dobie wychowania przez samotne matki i propagandę medialną współcześni "mężczyźni" to cipki życiowe.

Ładna fryzura, zadbane ciało, dobry ciuch, gadżet, posiadanie samochodu nie czyni cię męskim to tylko dodatki.

Męskość to stawianie granic, przedstawianie swoich zasad, posiadanie własnego zdania, pewność siebie, samoocena,

nie dawanie sobie w kaszę dmuchać czy wchodzić na głowę, odwaga, aktywność, podejmowanie działania.

Czego niestety wielu mężczyznom brakuje a później zdziwieni w związku\małżeństwie , że kobita drze mordzisko, pomiata nimi

manipuluje, szantażuje, prowadzi gry, shit testy czy wprowadza nakazy, zakazy.

Uleganie, iście na kompromis lub robienie tego czego chce myszka nic nie daje mało tego stają się w jej oczach słabiakami, którymi kobiety gardzą.

Kobiety są tak skonstruowane, że nie szanują słabych tylko kochają siłę, dominację, podejmowanie decyzji przez samca i jeżeli chcesz dziewczyny to

trzeba stać się twardym, męskim, silnym i odważnym.

A te całe bajki o byciu dobrym, uczynnym czy miłym można sobie wsadzić tam gdzie nie dochodzi słońce.

 

57 minut temu, MarkoBe napisał:

Wiem, można go nie lubić, ale nie zmienia to faktu, że ma rację.

 

Frywolny i wielu innych puasów nie przepada za naszym forum czy to co mówi Marek, ale nie znaczy to, że czasem w tych swoich nagraniach rację mają choć informacje

przez nich przedstawiane to taki ogólnikowy zlepek wiedzy bo jak wiadomo reszta kosztuje bodajże u frywolnego weekendowy kurs 3K😆.

 

29 minut temu, smerf napisał:

Wystarczy, że masz wygląd czada, panie z automatu będą przypisywać Ci same dobre cechy w tym dominacje.

 

Chady biologicznie można powiedzieć, że są gotowym produktem dlatego działają na kobiety.

Zawsze będą ich bronić bo mają to czego kobitki pragną najbardziej czyli dobre geny do przekazania.

 

Edytowane 30 Sierpnia 2021 przez Iceman84PL

[Imiennik]

42 minuty temu, smerf napisał:

Dla przykładu czad pokazując dominacje spotka się z szacunkiem czy podziwem u kobiety, a normik czy przegryw okazując dominacje raczej doświadczy agresji i znieważenia.

Czyli jestem czadem, praktycznie wszystkie kobiety w moim otoczeniu zwracają się do mnie bardzo dobrze, nawet w pracy zero problemu, a jak się jakiś zdarzy to wyjaśniam w minutę i znów jest ok. 

 

Chyba aktorem zostanę czy innym modelem 

 

Edytowane 30 Sierpnia 2021 przez Imiennik

[Trevor]

20 minutes ago, Imiennik said:

a jak się jakiś zdarzy to wyjaśniam w minutę i znów jest ok. 

 

Z ciekawości. Podaj jakieś przykłady. 

[MarkoBe]

4 godziny temu, Iceman84PL napisał:

choć informacje

przez nich przedstawiane to taki ogólnikowy zlepek wiedzy bo jak wiadomo reszta kosztuje bodajże u frywolnego weekendowy kurs 3K😆

To niezła przesada 😏 Ale taki jest Panie markieting kurła... Ja też mogę wystawić swoję używane, znoszone buty za 3k, kto mi zabroni😉 Może jakiś adept frywolnego je kupi🤣

Jeszcze popatrz najlepiej na te komentarze pod tym filmem...No ja nie mogę. Oburzenie, że trener podrywu powiedział prawdę. Komentarze pań standardowe : ,,Kobieta cię skrzywdziła", ,,Rady dla nastolatków, nie dla mężczyzn" ,, Psychopata i narcyz". Tylko dlatego, aby reszta nie dowiedziała się jak wygląda prawda. No tak partnerstwo...

1/3 małżeństw się rozwodzi, będzie kiedyś 50%

Fatalny współczynnik dzietności, jeden z gorszych na świecie

Brak szacunku dla mężczyzn 

Sranie na mężczyzn (głównie polskich) w mediach zewsząd

Potem wychodzi dziennikarka i mówi, że jak chcesz utrzymać ogień w związku to po pracy powinieneś za myszkę sprzątać, zrobić zakupy, wykąpać dziecko, zrobić kolację dla dwojga itp

Prezenterzy radiowi też nie lepsi, same kukoldy, gloryfikujące kobiety na każdym kroku

Efekt jaki tego mamy widzimy na własne oczy

 

 

[Imiennik]

16 godzin temu, Trevor napisał:

Z ciekawości. Podaj jakieś przykłady.

Przykłady? Jak komuś się uleje i odniesie się do Ciebie w jakkolwiek nieprzyjemny sposób to to prostujesz, wyjaśniasz od razu. Zwykle wystarczy zwrócić uwagę na dany fakt, najlepiej na gorąco. Historii z mojego życia przytaczać nie będę, ważny jest schemat. To nie tyczy się tylko kobiet.

[Everson]

Moim zdaniem najważniejszy jest i tak sam wygląd. To jest co najmniej 70% sukcesu. Jakie znaczenie mają jakiekolwiek cechy charakteru na takim Tinderze czy Badoo ? Pamiętam  co było na studiach czy w liceum. Znałem kolesi, którzy mieli mało męskie cechy charakteru itp takie Oskarki z twarzy i zachowania ale mieli wygląd i jakoś nie mieli problemów z dziewczynami. Miałem też kolegę, który miał wszelkie męskie cechy charakteru, bardzo pewny siebie, miał duży respect u moich kolegów itp, ale z twarzy w ogóle nie było przystojny. Nie miał dziewczyny ani w liceum ani na studiach i ponoć dalej jest sam. 

[lync]

W dniu 30.08.2021 o 17:42, smerf napisał:

Dla przykładu czad pokazując dominacje spotka się z szacunkiem czy podziwem u kobiety, a normik czy przegryw okazując dominacje raczej doświadczy agresji i znieważenia.

Bo dla czada naturalny jest dominujący i napakowany symbolami alfa wizerunek. Normik takiego nie ma, więc z większościowej perspektywy beta dostanie na twarz mocniejszy test spójności (shittest).

 

Tutaj rzuca się w oczy przywiązanie - normik się przywiązuje, czad nie. Dominacja do funkcjonowania wymaga dwóch stron.

 

Normik bojąc się utraty panny lub chcąc zapewnić zrównoważony i prawidłowy rozwój w rodzinie - nie będzie w stanie efektywnie dominować tak jak ktoś, kto wie, że szybko skombinuje sobie inną (wie, że jeśli dominacja "nie wyjdzie" z jedną to są kolejne). Czad nie ma tego strachu bo ma za mało tego typu impulsów.

Z kolei normik "gra" focusem na laskę. Mocne uczucie i zaangażowanie wymaga jakiejś formy przywiązania, co jest w pewien sposób słabością.

Jeśli laska chce mieć ciastko i zjeść ciastko (przymioty czada i zaangażowanie normika) to przekazuje sygnał:

Cytat

chcę abyś się do mnie przywiązał i dbał o mnie, ale nie chcę, abyś okazywał słabość

Czyli wymaga faceta w wersji 2.0.

W takim przypadku sama powinna zaoferować facetowi jakość 2.0, czyli: wierność i uległość, mówiąc mu wprost:

Cytat

możesz się bzykać z innymi, rób co chcesz, ja wybieram Ciebie

A nie że wymaga księcia na warunkach mono, dyktuje warunki (bo jeszcze może), próbując przechylić szalę na swoją stronę.

 

Dobry sposób w takim przypadku na dominację to przewaga sił i możliwości. Ale i to nie gwarantuje, że panna nie pozna jakiegoś "lepszego". Trzeba by zatem przyciągnąć pannę czymś unikatowym, co będzie mało możliwe do uzyskania przez kogoś innego. No to życzę powodzenia w niestaniu się klonem tych, którzy sobie dobrze radzą.

Wciąż trzeba by mieć wywalone na potencjalną utratę kobiety. 

 

Panowie to jest jakiś grubszy test, albo nas totalnie rozjebią, albo zrobią z nas mocarzy

 

Ja czasem mam wrażenie, że facet z klasy normika kocha pannę bardziej poprzez jakość zaangażowania, a czad kocha pannę bardziej poprzez jakość seksu, który jej oferuje.

Trudno więc dać i jedno i drugie na 100%.

[nowy00]

W dniu 30.08.2021 o 18:10, Iceman84PL napisał:

Tego czego brakuje dzisiaj młodym, ale i także starszym wyjadaczom to po prostu męskość.

Mieć jaja, warto warto :) 

[Personal Best]

W dniu 30.08.2021 o 18:10, Iceman84PL napisał:

 

Męskość to stawianie granic, przedstawianie swoich zasad, posiadanie własnego zdania, pewność siebie, samoocena,

nie dawanie sobie w kaszę dmuchać czy wchodzić na głowę, odwaga, aktywność, podejmowanie działania.

 

Frywolny i wielu innych puasów nie przepada za naszym forum czy to co mówi Marek, ale nie znaczy to, że czasem w tych swoich nagraniach rację mają choć informacje

przez nich przedstawiane to taki ogólnikowy zlepek wiedzy bo jak wiadomo reszta kosztuje bodajże u frywolnego weekendowy kurs 3K😆.

 

 

 

Ad 1 To prawda. Dodatkowo jednak należy pamiętać aby być samemu konsekwentnym i przekuwać swoje zwerbalizowane oczekiwania w czyny.
A po drugie trzeba być przytomnym w związku to znaczy być obecnym tu i teraz i  słuchać. W tym znaczeniu dobrze jest mieć odpowiednią kobietę a nie taka która ma tylko fajny tyłek ale i coś w głowie a nie tylko listę oczekiwań i chęć bycia księżniczką, słabą kobietką, lub z drugiej strony roszczeniową zołzą zasłaniającą się swoim (rzekomym lub autentycznym ) "feminizmem", etc.

Ad 2  Bardzo fajnie że mistrz podrywu bierze 3 k za weekendowy kurs czegoś tam ale praca nad soba to praca w dłuższej perspektywie czasowej . To coś co powinno być poddawane rewizji, ocenie i diagnozie. To także coś co powinno dziać się w dłuższej perspektywie czasowej dlatego, że ta  uwzględnia zmiany które przynosi nam każdy dzień. W tym znaczeniu oraz biorac pod uwagę to co napisałem powyżej ale także to co wybrzmiało z innych głosów tutaj,  moze lepiej zastanowić się i wydać te 3 k na 17-18 sesji z profesjonalnym, wykształconym, kompetentnym psychoterapeutą.

Edytowane 1 Września 2021 przez Personal Best

[Ace of Spades]

"Aby zdobyć dziewczynę powinieneś dominować"

Jako mężczyzna całe życie słyszę, że powinienem być taki i sraki, całe życie muszę się pod kogoś podszywać i kogoś udawać żeby jakaś głupia piZda była zawoDolona.

Bardzo przepraszam ale mnie to wszystko od dawna męczy.

Jestem zwyczajnie tym wszystkim zmęczony!

14 godzin temu, lync napisał:

Normik bojąc się utraty panny lub chcąc zapewnić zrównoważony i prawidłowy rozwój w rodzinie - nie będzie w stanie efektywnie dominować tak jak ktoś, kto wie, że szybko skombinuje sobie inną

Dokładnie! Udawanie Alfy może się udać tylko na krótką metę, dłuższa relacja zdemaskuje każdego uzurpatora - w tym kobiety są perfekcyjne.

Edytowane 1 Września 2021 przez Ace of Spades

[Personal Best]

18 minut temu, Ace of Spades napisał:

"Aby zdobyć dziewczynę powinieneś dominować"

Jako mężczyzna całe życie słyszę, że powinienem być taki i sraki, całe życie muszę się pod kogoś podszywać i kogoś udawać żeby jakaś głupia piZda była zawoDolona.

Bardzo przepraszam ale mnie to wszystko od dawna męczy.

Jestem zwyczajnie tym wszystkim zmęczony!

Dokładnie! Udawanie Alfy może się udać tylko na krótką metę, dłuższa relacja zdemaskuje każdego uzurpatora - w tym kobiety są perfekcyjne.

Wszystko to co napisałeś jest bardzo celne. Dodałbym o tego że kobiety bez trudu sprawdzą mężczyznę czy udaje czy nie. Myslę że dla kobiet to kilka minut i kilka pytań do kandydata na partnera. Kobiety nie muszą w tym wypadku posiadać żadnych kompetencji typu wykształcenie psychologiczne. Po prostu to wiedzą bo są dobrymi obserwatorami.