Skocz do zawartości

SMV - klucz do zdrowego związku?


Rekomendowane odpowiedzi

Czyli jednak kukoldy i orbiterzy też od czasu do czasu zamoczą. Przynajmniej to potwierdzają historię forumowych braci. A ja myślałem że taki słodko pierdzący kukoldzik może wzbudzać u kobiety obrzydzenie i odrazę. Nawet byłem spokojny jak taki pojawiał się niedaleko mojej koleżanki bo przecież nie ma czego się obawiać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.09.2021 o 14:08, yrl napisał:

Czyli jednak kukoldy i orbiterzy też od czasu do czasu zamoczą. Przynajmniej to potwierdzają historię forumowych braci. A ja myślałem że taki słodko pierdzący kukoldzik może wzbudzać u kobiety obrzydzenie i odrazę. Nawet byłem spokojny jak taki pojawiał się niedaleko mojej koleżanki bo przecież nie ma czego się obawiać. 

Bo tu za dużo teoretyzują o czadach, szczenach, smv. 

A kobietę można "zdobyć", wypełniając deficyty.

  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 5.09.2021 o 14:08, yrl napisał:

Czyli jednak kukoldy i orbiterzy też od czasu do czasu zamoczą. Przynajmniej to potwierdzają historię forumowych braci. A ja myślałem że taki słodko pierdzący kukoldzik może wzbudzać u kobiety obrzydzenie i odrazę. Nawet byłem spokojny jak taki pojawiał się niedaleko mojej koleżanki bo przecież nie ma czego się obawiać. 


Jeżeli jest niedoświadczony w sprawach łóżkowych to marne szanse. Jeden błąd i cipa danej laski zamyka się na wieczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 9/3/2021 at 9:37 PM, antyrefleks said:

Otóż zgodzicie się bracia ze mną, że szcześliwy związek to taki, gdzie kobieta jest zabujana w facecie - czytaj dużo wyższe smv faceta od kobiety (omawiany wyżej przypadek), a jak patrzę na doświadczenia ze związków z mojego otoczenia, to zawsze ale to zawsze rozwody w głowach bab były realizowane tam gdzie kobiety posiadały wyższe SMV od faceta.


Otóż nie zgodzimy się.

Widać niżej jak jakiś beta załatwił kolegę z wysokim SMV.

Stwierdzono też, że za duża różnica w SMV powoduje u kobiety przekonanie, że facet ją rzuci.

Najlepsza to taka ok 2 punktów.

 

On 9/4/2021 at 4:30 PM, Muatafaraj said:

@antyrefleks
ja jestem takim przykładem, moje SMV obiektywnie było wyższe a zostałem Rogaczem gdy pracowałem za granicą.

 

Więc wracając do tematu coś w tym jest. Do chada mi bardzo daleko ale w związku moje SMV było wyższe i to dawało się odczuć po zachowaniu myszki w stosunku do mnie.

Taa.

Do czasu jak widać.

Czemu tak się stało?

O tym poniżej.

 

On 9/7/2021 at 8:07 AM, Libertyn said:

A kobietę można "zdobyć", wypełniając deficyty.

Jak na Libertyna zwykle "jadę" tak tu trafił w dychę.

Kobieta potrzebuje odmiany, tym oddycha.

Dlatego od alfy odejdzie do orbitera, potem oczywiście od niego też, do kolejnego alfy,  czasami wróci do ex, ale jak raz odeszła zrobi to znowu.

To cykl.

Na poparcie moich słów:

https://calebjones.com/2015/12/14/the-power-of-beta-males/

 

Każdy wie jak działa prąd zmienny, czemu nikt tej wiedzy nie stosuje do kobiet?

Od czasu gdy ja zacząłem tak robić kobiety przestały być tajemnicze i nierozgryzione.

Są przewidywalne jak to, że po dniu zapadnie zmrok.

 

7 hours ago, Tadamichi Kuribayashi said:


Jeżeli jest niedoświadczony w sprawach łóżkowych to marne szanse. Jeden błąd i cipa danej laski zamyka się na wieczność.

Co z tego?

To wątek uboczny.

I tak wyruchał bohatera z wysokim SMV.

Właściwie jego kobietę, ale wychodzi na prawie to samo.

A jeśli zrobił błąd i wyleciał ona otworzy cipkę przed innym orbiterem, kręcą się przecież wokół jak księżyce Saturna.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy o co tak naprawdę biega kobiecie - jak potrzebuje frajera na posyłki to bez trudu takiego sobie znajdzie i koleś będzie zapierdalał 12/24h na nią, na bachory i kredyty a pani będzie się stukać na boku z jakimś przystojniaczkiem, złym chłopaczkiem itd

Kobiety przed ścianą szukają takich Beciaków z bardzo silnym poczuciem winy żeby przypadkiem nie przyszło mu do głowy ją i dzieci opuścić.

Bedzie go głaskała po główce i opowiadała jaki jest dobry chłopak, dostanie to czego nie dostał od szanownej mamusi i to wystarczy bo seksu to będzie tyle co wody na Atakamie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.09.2021 o 21:37, antyrefleks napisał:

Miałem do wglądu wiadomości tego bad boya z moją ex i z ich treści wynikało, że on może robić w swoim związku absolutnie wszystko, w sensie zdradzać ją i ona wszystko mu wybaczy bo b a r d z o g o k o c h a.

 

"Kocha" i pożąda to ona jego materiału genetycznego. A nie jego - jako osoby.

 

W dniu 3.09.2021 o 21:37, antyrefleks napisał:

W związku z tym, chciałem Was zapytać, albo chociaż skłonić do podjęcia tematu, czy w waszym otoczeniu były kobitki, które przyprawiały rogi gościom o wyższym (lub dużo wyższym - to ma znaczenie) poziomie SMV?

 

Ja to obserwuję w codziennym życiu - swoim, jak i znajomych, a nawet obcych ludzi. Zrób sobie prosty eksperyment: weź przeciętnego Janusza 5/10 i każ mu uśmiechnąć się - np. w windzie - do obcej laski 8/10. Zobaczysz co się stanie. Spojrzenie pełne pogardy, oczywiście brak odwzajemnienia pozytywnych emocji. 

 

W dniu 3.09.2021 o 21:37, antyrefleks napisał:

Może to jest rozwiazanie dla nas, red pillowców? :) 

 

O ile jesteś w stanie zaakceptować to, że będziesz układał sobie życie z panią o dużo niższym SMV jak i niestety prawdopodobnie niższym poziomie inteligencji i ambicji od twoich - może to być "rozwiązanie". Ja nie zaakceptowałem takiego stanu rzeczy i m.in. dlatego wybrałem MGTOW :) Ale ja to ja. Na pewno dla części facetów na Ziemi rozwiązanie, o którym mówisz, będzie tym, czego szukają w życiu.

 

  • Like 6
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.09.2021 o 08:07, Libertyn napisał:

Bo tu za dużo teoretyzują o czadach, szczenach, smv. 

A kobietę można "zdobyć", wypełniając deficyty.

Bardzo trafna uwaga i w moim przypadku w 100% trafna.
Ja w związku według myszki byłem arogancki, chamski, narcystyczny, agresywny, raz dostała z liścia i "byłem draniem". Podkreślam w związku bo normalnie jestem spokojnym typem. Typ z którym mnie zdradziła to ciepła kluska do kwadratu, typowy nice guy, niski (niższy od niej) , gruby. No ale zamoczył 😛 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Muatafaraj napisał:

Bardzo trafna uwaga i w moim przypadku w 100% trafna.
Ja w związku według myszki byłem arogancki, chamski, narcystyczny, agresywny, raz dostała z liścia i "byłem draniem". Podkreślam w związku bo normalnie jestem spokojnym typem. Typ z którym mnie zdradziła to ciepła kluska do kwadratu, typowy nice guy, niski (niższy od niej) , gruby. No ale zamoczył 😛 

Bo kobieta lubi mieszanki. 

Stereotypowy alfa ruchacz się narucha ale dla wielu kobiet jest kimś w rodzaju "Chodzącego dildo" nienadającego się do związku. 

 

Trzeba miksować cechy alfy i bety. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.09.2021 o 17:53, Iceman84PL napisał:

Kobiety są tak zaprogramowane przez adaptacje na przestrzeni milionów lat, że przy słabych mężczyznach odczuwają pogardę, brak szacunku a przy przystojnych

czyli w jej mniemaniu silnych są kochające, wyrozumiałe, misiowate, uległe, uczynne.

 

Tak. Ja jestem po tej dobrej stronie i kobiety są dla mnie bardzo dobre. Tak jak napisałeś - są dla mnie kochające, wyrozumiałe, misiowate, uległe, uczynne. Ale ja wiem, że one nie są takie naprawdę. One są jak spermiarze liżący tyłek ładnej lasce. 

 

One się doszukują we mnie wspaniałych cech osobowości. Ja nie mówię, że coś jest ze mną nie tak, ale one przeginają pałę i słodzą mi bez umiaru. Używają osławionej "kobiecej logiki", aby usprawiedliwić każdą moją wadę. A jak coś dobrze zrobię? Uuuuu, normalnie jakbym uratował dziecko z płonącego budynku. 

 

To jest to, o czym one mówią, że "najważniejsza jest osobowość faceta". One nie mówią o prawdziwej osobowości, tylko żeby facet wyglądał dobrze, dzięki czemu kobietę będą zalewać hormony, ona będzie go idealizować i widzieć w nim idealną osobowość. 

 

Najgorzej jest z kobietami kolegów i ludzi z mojej rodziny. One są do mnie przymilają niby niewinnie, a tak naprawdę wiadomo o co im chodzi. Dlaczego przymilają się akurat do faceta, który wygląda najlepiej? Przypadek? 

 

Ja mam akcje, że dziewczyna kolega rozmawiając ze mną przybliża się za bardzo i kładzie dłoń na moim ciele. Nie na penisie, bo one są na to zbyt przebiegłe, ale na klatkę piersiową. Innych, słabszych z wyglądu kolegów tak nie dotyka w rozmowie. Przypadek? Nie sądzę. I co ja mam jej powiedzieć? "Weź tę rękę i nie dotykaj mnie?" Wyjdę na pojeba. Laska do swojego chłopa oczywiście "misiu misiu kocham cię". Tak, właśnie widzę. 

 

Chce mi się wymiotować od tego ich ciągłego kurewstwa. 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Armengar napisał:

One się doszukują we mnie wspaniałych cech osobowości. Ja nie mówię, że coś jest ze mną nie tak, ale one przeginają pałę i słodzą mi bez umiaru. Używają osławionej "kobiecej logiki", aby usprawiedliwić każdą moją wadę. A jak coś dobrze zrobię? Uuuuu, normalnie jakbym uratował dziecko z płonącego budynku. 

To jest to, o czym one mówią, że "najważniejsza jest osobowość faceta". One nie mówią o prawdziwej osobowości, tylko żeby facet wyglądał dobrze, dzięki czemu kobietę będą zalewać hormony, ona będzie go idealizować i widzieć w nim idealną osobowość. 

 

Oczywiście, że tak jest! Jak byłem młodzikiem, 20 lat temu, to się zastanawiałem wielokrotnie: kurwa, jak to jest, że tyle "zajebistych cech osobowości" dostrzegają w niektórych moich kumplach, a mnie - człowieka z 1000 hobby i zainteresowań - traktują jak powietrze? Myślałem, że coś źle robię, szukałem odpowiedzi nie tam gdzie trzeba. No ale ja wtedy nie miałem Red Pilla ;) Potem, już z własnych obserwacji, wiedziałem o co chodzi. A jak jeszcze doczytałem sobie, trafiłem na forum i znalazłem setki historii potwierdzających moje hipotezy... to już wiedziałem o co chodzi 🤷‍♂️ One są płyciutkie, ale wydaje im się, że mają głębokie spojrzenie na człowieka. To natura tak je programuje! 

 

40 minut temu, Armengar napisał:

Najgorzej jest z kobietami kolegów i ludzi z mojej rodziny. One są do mnie przymilają niby niewinnie, a tak naprawdę wiadomo o co im chodzi. Dlaczego przymilają się akurat do faceta, który wygląda najlepiej? Przypadek? 

 

Taaa, "przypadkiem" się otarła jedna z drugą ;) Non stop to pierdolone sondowanie wyższej gałęzi. Obrzydliwe!

 

40 minut temu, Armengar napisał:

Ja mam akcje, że dziewczyna kolega rozmawiając ze mną przybliża się za bardzo i kładzie dłoń na moim ciele. Nie na penisie, bo one są na to zbyt przebiegłe, ale na klatkę piersiową. Innych, słabszych z wyglądu kolegów tak nie dotyka w rozmowie. Przypadek? Nie sądzę. I co ja mam jej powiedzieć? "Weź tę rękę i nie dotykaj mnie?" Wyjdę na pojeba. Laska do swojego chłopa oczywiście "misiu misiu kocham cię". Tak, właśnie widzę. 

 

Chce mi się wymiotować od tego ich ciągłego kurewstwa. 

 

Odrażające to jest. Ja m.in. dlatego dałem sobie spokój z kobietami ponad 2 lata temu i poszedłem całkowicie w MGTOW. Nie mam zamiaru poświęcać dużej części swojego życia na układanie go z kimś, kto w każdej chwili może czmychnąć w bok. Zbyt sobie cenię swój czas i spokój.

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to nie przeszkadza w bzykaniu tego co się nawinie.

Spokoju mi to nie zakłóca, czasu zbyt wiele nie zabiera.

Czego chcieć więcej?

Czasami, a od pewnego czasu zazwyczaj, mnie to kosztuje stówę+.

Co to ma za znaczenie wobec kosztów związku i czasu straconego na poszukiwanie porozumienia dusz?

Od kobiet się nie ucieknie, bo sex to potężna siła, ale da się ją ukierunkować w regularnym nurcie, coś jak z regulacją rzeki.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, JoeBlue napisał:

 

Dałeś niezły artykuł. Trochę mnie zaciekawiła ta strona i wszedłem w kolejny z interesującym tytułem:
https://calebjones.com/2020/05/04/when-alpha-male-2-0-doesnt-apply-to-you/

Którego 3/4 treści adresowana jest do hejterów, niepochlebnych komentarzy.

Wiem, że trochę robię offtop w temacie, ale czytając tego typu artykuły, cała prezentowana narracja o alpha-gościach, za którego autor się prawdopodobnie uważa, znacznie traci na przekazie. Gość podaje hipotetyczny przykład pisania komentarzy na stronie marki samochodów o której jakiś użytkownik nie ma pochlebnej opinii, stwierdza, że polemika z nim byłaby marnotrawstwem czasu, a następnie sam publikuje artykuł, którego 3/4 treści dotyczy użytkowników internetu do których nie rezonuje jego światopogląd. Na tyle mi się rzuciło to w oczy, że musiałem odpowiedzieć na temat podanej strony. Zresztą podobnie wyglądają filmy zamieszczane przez Sz. P. Marka, właściciela forum.

Według mnie, jest to duży problem jeśli chodzi o treści związane z tematami redpillowymi. Przez takie akcje mocno tracą na przesłaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Armengar napisał:

Ale ja wiem, że one nie są takie naprawdę. One są jak spermiarze liżący tyłek ładnej lasce. 

 

One się doszukują we mnie wspaniałych cech osobowości. Ja nie mówię, że coś jest ze mną nie tak, ale one przeginają pałę i słodzą mi bez umiaru. Używają osławionej "kobiecej logiki", aby usprawiedliwić każdą moją wadę. A jak coś dobrze zrobię? Uuuuu, normalnie jakbym uratował dziecko z płonącego budynku. 

 

Kobieta gdy przebywa w towarzystwie samca Alfa, Bad boya czy Chada dosłownie zachowuje się tak samo jak kukoldy i spermiarze na portalach typu tinder i badoo😁

To jest silniejsze od niej tak ja zaprogramowała natura. Potrafią naprawdę się poniżać i upadlać dla przystojniaka czego nigdy nie zrobi dla przeciętniaka czy brzydala.

Ile to razy widziałem jak nieśmiałe dziewczyny od razu dostawały takiej energii do działania żebyś nie uwierzył.

Z miejsca były gotowe na kopulacje, zostawiały swoich chłopów beciaków od tak mało tego były przypadki, że własne dzieciaki poszły w odstawkę byle by tylko ona zdobyła dobre geny.  

 

4 godziny temu, Armengar napisał:

One nie mówią o prawdziwej osobowości, tylko żeby facet wyglądał dobrze, dzięki czemu kobietę będą zalewać hormony, ona będzie go idealizować i widzieć w nim idealną osobowość. 

 

To co kobiety mówią trzeba jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić. Mowa ciała jest istotna i jej reakcje.

Wszystko co ładne wzbudza w człowieku przyjemność natomiast wszystko co brzydkie obrzydzenie.

I tak jest z kobietami jak i mężczyznami gdy widzimy ładną osobę zalewa nas poczucie przyjemności, dodatkowo ładnym osobom przypisuje się pozytywne cechy (efekt aureoli).

 

4 godziny temu, Armengar napisał:

One są do mnie przymilają niby niewinnie, a tak naprawdę wiadomo o co im chodzi. Dlaczego przymilają się akurat do faceta, który wygląda najlepiej? Przypadek? 

 

Nie ma przypadków w tej grupie jesteś postrzegany jako Alfa czyli ten, którego kobiety pragną najbardziej.

Przymilanie, dotyk, uległość, misiowatość, uczynność to oznaki zainteresowania.

 

4 godziny temu, Armengar napisał:

Ja mam akcje, że dziewczyna kolega rozmawiając ze mną przybliża się za bardzo i kładzie dłoń na moim ciele. Nie na penisie, bo one są na to zbyt przebiegłe, ale na klatkę piersiową. Innych, słabszych z wyglądu kolegów tak nie dotyka w rozmowie. Przypadek? Nie sądzę.

 

Też miałem takie sytuacje, że niby przypadkiem kobieta mi położyła rękę na klatce piersiowej, dotykała bicka, barków, wsadzała dłonie pod koszulkę i masowała brzuch.

A ostatnio autentyk kobieta w komunikacji miejskiej ocierała się swoim tyłeczkiem o moje krocze😁

Dzieje się tak tylko wtedy gdy kobieta na poważnie jest zainteresowana i gotowa do kopulacji.

 

4 godziny temu, SamiecGamma napisał:

One są płyciutkie, ale wydaje im się, że mają głębokie spojrzenie na człowieka. To natura tak je programuje! 

 

 

Zgadza się kobiety są płytkie i przyziemne, nastawione na zassanie dobrych genów i urodzenie zdrowego bobaska.

Kobiety nie mają moralności czy głębszych uczuć przecież tak zostały zaprogramowane by nie bujać w obłokach tylko zapewnić byt i bezpieczeństwo sobie i potomstwu.

Zazwyczaj jest to kosztem mężczyzn bo dla kobiety mężczyzna to zasób\narzędzie do zaspokojenia potrzeb.

Jakimś cudem jak mężczyzna się rozchoruje, przestaje zarabiać, traci majątek to wtedy kobieta nie wie co czuje.

 

4 godziny temu, SamiecGamma napisał:

Ja m.in. dlatego dałem sobie spokój z kobietami ponad 2 lata temu i poszedłem całkowicie w MGTOW. Nie mam zamiaru poświęcać dużej części swojego życia na układanie go z kimś, kto w każdej chwili może czmychnąć w bok. Zbyt sobie cenię swój czas i spokój.

 

 

Ja jeszcze walczę tylko ochłapy z pańskiego Polskiego stołu mnie nie interesują.

Coraz bardziej jestem przekonany do Azjatek, które miedzy innymi są jeszcze jakoś ułożone, wychowane i socjalizowane w odpowiedni sposób.

Preferuje wolny związek z kobietą bo małżeństwo w tych czasach to samobójstwo dla mężczyzn.

Kobieta w każdej chwili jedną decyzją może przekreślić nasze życie ba prawo za nią stoi i nie kara za przestępstwa.

 

 

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Iceman84PL napisał:

Ja jeszcze walczę tylko ochłapy z pańskiego Polskiego stołu mnie nie interesują.

 

Tak trzymać! Polki są zbyt wybredne, drogie w utrzymaniu i mało aktywne w łóżku. Za to mniemanie o sobie mają co najmniej jakby jakimiś wybrankami wszechświata były.

 

35 minut temu, Iceman84PL napisał:

Coraz bardziej jestem przekonany do Azjatek, które miedzy innymi są jeszcze jakoś ułożone, wychowane i socjalizowane w odpowiedni sposób.

 

Mi się też podobają Azjatki, tylko jak je poznawać? Na Tinderze jedyne, które poznawałem to wabiki z UK na oszustwo finansowe (szeroko opisywane np. na Reddicie). W realu pewnie by trzeba szukać, tylko gdzie?

 

35 minut temu, Iceman84PL napisał:

Preferuje wolny związek z kobietą bo małżeństwo w tych czasach to samobójstwo dla mężczyzn.

 

Absolutnie. Facet nie ma żadnego zysku z małżeństwa. W dzisiejszym świecie, przy IV fali feminizmu i naszym prawie rodzinnym trzeba po prostu być samobójcą, żeby podpisać taki cyrograf.

 

35 minut temu, Iceman84PL napisał:

Kobieta w każdej chwili jedną decyzją może przekreślić nasze życie ba prawo za nią stoi i nie kara za przestępstwa.

 

Niestety tak jest. Dlatego ja się żenić nigdy nie zamierzałem, instynktownie czułem, że to słaby deal, nawet ponad 15 lat temu, jak mnie pierwsza partnerka do tego namawiała, bo wyczuła we mnie dobrego beciaka. Ale nie udało się jej, hehehe. Za głupia trochę była, bo jakby lepiej podeszła, to może w tamtym czasie by mnie złamała. Ale ona chciała wszystko za szybko. No i przegrała, a ja dzięki temu m.in. jestem dziś wolnym człowiekiem :D

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Ile to razy widziałem jak nieśmiałe dziewczyny od razu dostawały takiej energii do działania żebyś nie uwierzył.

 

Potwierdzam to mi przypomina szarą myszkę, która bała się dotyku obcych facetów i musiała się z nim oswajać, co nie przeszkodziło jej mieć onsów i fwb z chadami/chadliteami. Na początku wywołało to u mnie taki szok, że miałem mocny dysonans poznawczy bo widziałem jak ją podrywają normalni goście i widziałem jak była sztywna i widziałem jak zmieniała jej się mowa ciała gdy rozmawiała z kimś przystojnym.

 

Dlatego uważam, że jedyną rzeczą która wywołałaby u mnie spokój w relacji z kobietą to jej silne wartości poparte obserwowaniem jej w różnych kontekstach społecznych. Moim zdaniem możesz być nawet bardzo przystojny a i tak kobieta może cię zdradzić. Hipoteza z SMV jest trochę prawdziwa a trochę nie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, NoHope napisał:

Dlatego uważam, że jedyną rzeczą która wywołałaby u mnie spokój w relacji z kobietą to jej silne wartości poparte obserwowaniem jej w różnych kontekstach społecznych. Moim zdaniem możesz być nawet bardzo przystojny a i tak kobieta może cię zdradzić. Hipoteza z SMV jest trochę prawdziwa a trochę nie.

 

SMV i hipergamia nie przeczą w żaden sposób temu, o czym piszesz. Kobieta też potrzebuje zmienności genetycznej, dlatego jak już "odchowa" trochę dziecko, a alfa, który je spłodził trochę się znudzi, to jest gotowa na kopulację z kolejnym samcem. Nawet jeśli ten drugi jest trochę mniej atrakcyjny fizycznie.

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzę z założenia, że wszyscy jesteśmy ludźmi i czujemy pociąg do innych nawet jak jesteśmy w związku, ale wartości decydują co zrobimy dalej. Laska która cię kocha i szanuje i ma wartość typu "nie zdradzam" będzie unikała chodzenia do klubów, na imprezy (integracyjne) bez ciebie, będzie unikała sytuacji w którym potencjalnie może się wciągnąć w orbitę chad(lite) których nie oszukujmy się jest bardzo mało i dobrze bo wtedy byłoby naprawdę źle dla normalnych facetów.

 

Jak laska jest przesadnie "do ludzi" i dziwnie się zachowuje, co będziesz czuł w flakach bo każdy facet ma ewolucyjne przystosowania chroniące przed bycie cuckoldem, to po prostu trzeba mówić dowidzenia i tyle. Problem jest taki, że niektórzy wiedzą, że jak wyjdą ze związku to może im zająć kilka lat zanim znajdą kolejną dziewczynę i wolą się okłamywać, że jest ok.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NoHope SMV jest bardzo ważne tylko na początku by przyciagnac do siebie kobiety później jest ważny status społeczny i pieniądze by utrzymać je przy sobie. Owszem nawet przystojniaki mają przyprawiane rogi i robią to często dobre zawodniczki, które mają łatwy dostęp do najlepszych ogierów.

Sprawa wygląda inaczej gdy brzydka lub przeciętna złapie za nogi takiego samca to już nie pości. Będzie na wszystko mu pozwalać byle by tylko od niej nie odszedł. Przecież ona teraz może przed wszystkimi się pochwalić jakie to ciacho usidlila a koleżanki będą kipiec z zazdrosci. 

@SamiecGamma Zgadza się wtedy taki mężczyzna musi czymś innym nadrabiać by utrzymać ją i jej potomstwo. Oczywiście po jakimś czasie sielanka się skończy przecież nic nie trwa wiecznie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, JoeBlue napisał:

Status społeczny i pieniądze to są elementy składowe SMV.

 

Zgoda, ale nie można do końca patrzeć na to jako składowe formuły matematycznej, jeśli bowiem wygląd nie jest na wystarczającym poziomie, to samym statusem społecznym i pieniędzmi facet może zapewnić sobie tylko odpowiednio wysoką pozycję beciaka. Na pewno kobieta nie będzie go pożądała i pruła się z takim jak szalona... chyba, że w wersji demo 😂

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jako faceci chcielibyśmy znać magiczną formułę która pomoże nam zrozumieć na co lecą kobiety i jak je utrzymać przy sobie. Taki mamy umysł, raczej dość ścisły. Rzeczywistość to jednak odcienie szarości, ktoś wyżej podrzucił artykuł o tym jak samce beta podkradają partnerki alfom, dość ciekawy i rewolucyjny w sumie. W menosferze istnieje kult alfy, że jak nim zostaniesz i będziesz miał SMV 10/10 to jesteś nietykalny. Tylko kim jest ten alfa? U ludzi liderami nie zawsze są najwyżsi, najprzystojniejsi faceci, z resztą podobnie u szympansów.

 

Wygląd odgrywa duże znaczenie ale jak popatrzysz na pary na ulicy to ludzie są raczej dopasowani wizualnie i mało jest takich typowych szarych myszek z chadami. Można spekulować, że w większości takich relacji gdy ludzie mają podobne SMV to kobieta rządzi w relacji, ale czy to zawsze prawda? I czy zawsze taka szara myszka wybiera beciaka bo boi się odrzucenia przez chada?

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.