Skocz do zawartości

Bip, Bip... Cześć, pamiętasz mnie jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Piotrek77 napisał:

Część ludzi? Ja myślę że wszyscy.

Szukam miodu w dupie?

Ja tam Cię nie pociskałem więc nie wszyscy.

Tak miodu w dupie - przenośnia, metafora taka. Zamiast zastanowić się nad sobą i ogarnąć się, rozpaczasz za jakąś "laską" która już pomału wita się z menopauzą, ma nieogarniętego dorosłego synka, co jest jej winą i chciała Cię urobić dupą żebyś na nią łożył. Teraz piszesz smętne posty nie na temat w różnych tematach, że rozpaczasz po niej. Popatrz na siebie i się zastanów trochę chłopie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Piotrek77 napisał:

Za takie forum gdzie każdą kobietę traktuje się przedmiotowo to ja podziękuję. I nawet brak u pewnych osobników szacunku dla mojej zmarłej żony. Wszystkie kobiety wrzuca się tutaj do jednego worka z tymi złymi a to nie prawda

 

Jak ja to lubię... pomagasz komuś, oddajesz swój czas, energię, wiedzę i wszystko jest źle i niedobrze, masz oddać więcej czasu, atencji i uwagi, ciągle więcej i więcej czego chce "cierpiący". Macie też mówić jak on chce, bo inaczej jesteście źli, wzbudza poczucie winy, oskarża.

 

Bracia - jak ktoś odrzuca wasze rady i nie okazuje cienia wdzięczności za wasz czas, energię i wiedzę a nawet wami pomiata, to po co się narzucacie? 

 

Nie dziękuje, oskarża i nie szanuje - a nadal niektórzy chcą pomagać. To bardzo podobne do bycia "betą" w związku, osobą zdominowaną i wykorzystywaną. Czyli niektórzy są beta forumowiczami :)))

  • Like 17
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piotrek77 napisał:

Co do tego akurat pewności nie mamy

Nie ma pewności gdyż?

Gdyż masz ku temu realne przesłanki czy po prostu podświadomie ją bronisz?

Dam Ci małą radę. Nie warto płakać za toksycznymi ludźmi, nie warto  martwić się o image ludzi którzy sprawiali że czuliśmy się gorzej. Nie warto idealizować sobie drugiej osoby.
Wreszcie, jeśli masz w sobie wyrwę, to żadna osoba nie będzie w stanie jej uzupełnić, żadna, poza Tobą samym.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.09.2021 o 22:01, maroon napisał:

Numer nieznany, ki diabeł? 🤔

 

To ja, K. (ex) Wiesz, wzięłam ślub niedawno. Spędzamy właśnie z mężem cudowny urlop na tropikalnej wyspie i chciałam Cię maroon gorąco pozdrowić. Dawno się nie widzieliśmy. Może jakaś kawa w przyszłym tyg. jak wrócę? 

 

Uwierzycie kurwa? 😲

 

Nie wiem czy śmiać się, czy płakać. 

 

Nic nie odpiszę, bo co napisać? "Jak cię miś słabo rucha, to zapraszam"? 😂

 

Podróż poślubna. Ja pierdolę. 

Jeszcze jest jedna opcja. Kobieta taki SMS oczywiście zostawia celowo żeby jej nowy miś znalazł a później jest przezń na ostro brana bo lubi być karana, także zdecydowanie nie odpowiadaj nic. Albo jeszcze lepiej odpisz jako Kasia 😛

Edytowane przez Artur Bylina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Piotrek77 napisał:

Ani za nią nie płaczę ani nie martwię się o jej image. Po prostu nie potrafię zrozumieć myślenia i działania tej kobiety.

Ludzie czasami są strasznie nieracjonalni i usiłowanie zrozumienia ich motywów jest drogą donikąd. 

Nie warto się przejmować rzeczami na które nie mamy wpływu ani ludźmi, na których opinii nam nie zależy. 

20 minut temu, Piotrek77 napisał:

Co nią kierowało że zachowała się po świńsku.

Czy ta wiedza coś Ci da? Coś zmieni? 

20 minut temu, Piotrek77 napisał:

Nie idealizuję jej bo do ideału jej bardzo daleko

Ideałów nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.09.2021 o 22:01, maroon napisał:

 

To ja, K. (ex) Wiesz, wzięłam ślub niedawno. Spędzamy właśnie z mężem cudowny urlop na tropikalnej wyspie i chciałam Cię maroon gorąco pozdrowić. Dawno się nie widzieliśmy. Może jakaś kawa w przyszłym tyg. jak wrócę? 

Równie dobrze mogła się chcieć pochwalić/nabić atencję/żeby gul skoczył bo ona wyszła za innego. Temat założony, więc może jednak:

giphy_s.gif

 

Trzeba by to zweryfikować i przyjąć zaproszenie. :lol: Bo równie dobrze, może być koniec konwersacji albo nagle wyrosną problemy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.09.2021 o 23:00, GriTo napisał:

 

Mnie pisują takie po dwudziestu - trzydziestu latach, bo się rozeszły albo są wdowami :) 

 

 

O to, to! Właśnie to :)

Podchody robiły do mnie dwie eks.

Za każdym razem, no nie zgadniecie, akurat zgrało się to z ich rozwodem.

Takie odpalenie sondy badawczej by sprawdzić jakie mają opcje w "godzinie eR jak rozwód".

 

Zawsze, jak przystało na mężczyznę aspirującego do postępowania zgodnie z RIGCzem.

Byłem uprzejmy oraz zachwalałem jak bardzo kocham własne dzieci.

A między wierszami, że nowych czy też nie swoich nie potrzebuję.

Działa w 100%

Żony zachwalać nie ma sensu.

Bo każda dziunia święcie wierzy, że jest w stanie wygryźć inną dziunię Magiczną Mocą Pewnej Części Ciała.

Ale na argument "kocham własne dzieci i wszelkie zasoby tylko dla nich" nie ma mocnej.

Polecam.

Za resztę zapłacicie Visą lub Mastercard.

 

Panie są świetnymi nauczycielkami tzw racjonalnego, wykalkulowanego życia związkowego.

Śmiem twierdzić, że lepszych nauczycieli na tym świecie nie znajdziecie.

Jestem ostatnim, który by się na takie ich zachowanie obrażał.

Warto się uczyć, być świadomym i kiedy trzeba, wdrażać do własnego zachowania,

 

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zuckerfrei napisał:
21 godzin temu, Piotrek77 napisał:

Wszystkie kobiety wrzuca się tutaj do jednego worka

Lecz jest to ogromny wór i każdy rodzaj kobiety się tam zmieści.

 

 

 

"Z worka wypłynąłeś, w worku wyrosłeś, drapiesz się po worku,

pięć dni tygodniu chodzisz do work'u"

 

 

Takie tam przy kawie... :) 

  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piotrek77 jak Ci się tu nie podoba to zawsze możesz poszukać wsparcia na kobiecych forach czy grupach na fb. 

 

Na przykład polki pl, kafeteria itp.   

 

 

Wszystkich kobiet się tu nie wrzuca do jednego worka.  

 

Ale żyjemy w polsce wszystkich takie samo prawo nas otacza, dlatego trzeba uważać na wszystkie kobiety. Bo jak kobiety mają okazję to dojadą faceta bez mrugnięcia oka.  

 

 

Bo im się to po prostu opłaca. 

 

Akurat laska która poznałeś jest toksyczna, tacy ludzie nie mają sumienia, szczególnie jak jest to kobieta.  

 

Pisałeś że jej mąż nie żyje ? 

Pytałeś się z jakiej przyczyny ? 

Jak jebnął samobója przez nią to RLS

(radze lepiej spierdalać). 

Edytowane przez mati248
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie była podobna historia.  Po 24 latach spotkałem się z facetką w której byłem zakochany gdy miałem 18 lat, ona była w tym samym wieku.  Między nami nic poważnego nie było, dziewczyna miała duże powodzenie, byłem tylko jednym z wielu adoratorów.  Potem wyjechałem z Polski i wszystko się zakończyło.  Akurat byłem w Polsce, zaproponowała mi spotkanie w restauracji na Starym Mieście w Warszawie.  Skoro samolot miałem wieczorem, to pomyślałem czemu nie?

Spotykamy się, za diabła bym jej nigdy nie poznał, tak się zmieniła.  Przyszła z dzieciakiem, około 10 letnim, pomyślałem, że nie miała go z nikim zostawić.
No dobrze, zaczynamy gadać, pytam o pracę, rodzinę, itp.  Jej mąż w Anglii, pracuje na budowie, rzadko kiedy przyjeżdża, ona nie pracuje, itd.  Po około 15 minutach ona mi mówi, że jest Świadkiem Jehowy i zaczyna pytania, czy wierzę w Boga, czy jestem nieszczęśliwy, itp.  Wręcza mi Biblię Jehowów i mówi, że to prezent dla mnie.  Do tego masę magazynów religijnych, i dalej nasuwa o Bogu.  Ja próbuję się wykręcić, zmieniam temat, ale to nie pomaga.  Dalej pytania o moją wiarę.  Staram się szybko kończyć obiad.  Tłumaczę się, że muszę być wcześnie na lotnisku.  Ona oferuje mi podwiezienie, akceptuję i kosztuje mnie to więcej nachalnej propagandy samochodzie.  Wreszcie wysiadam przed terminalem, szczęśliwy, że to koniec.  Żegnamy się.  Ona odjeżdża.  Biblia i magazyny lądują w koszu.  Potem jeszcze dostaję kilka wiadomości od niej.  Zostawiam je be odpowiedzi.  Liczyłem na fajną rozmowę, obiad i spacer.  Wspomnienia o młodości, szkole, przyjaciołach.  Wyszła próba rekrutacji do sekty religijnej.
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Kiedyś moja była panna, która już miała bimbelka czy dwa niby przypadkiem na mnie wpadała na imprezie, na spotkaniu ze znajomymi (poznana w czasach szkolnych, dużo wspólnych znajomych), wysyłała mi zdjęcia, zaczepiała, podpytywała. Dała sobie spokój jak zacząłem się żalić jak to źle, że srovid, że firma padła i nie mam pracy. Usunęła mnie ze znajomych i już nigdy więcej nie odpisała 😂

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DOHC napisał:

Dała sobie spokój jak zacząłem się żalić jak to źle, że srovid, że firma padła i nie mam pracy. Usunęła mnie ze znajomych i już nigdy więcej nie odpisała 😂

:lol:

Naprawdę nie interesowało kobiety wnętrze i dobre serce. O co chodzi? Już pańcia kolejna co bez zasobów faceta nie akceptuje, niemożliwe :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.