Skocz do zawartości

Co was spotkało najmilszego/najfajniejszego ze strony kobiet? :3


Rekomendowane odpowiedzi

Z racji tego że ok 70 procent tematów ostatnio to biadolenie jakie to kobiety są okropne/złe/zboczone/psychiczne...

Chcę założyć temat o tym co was dobrego spotkało w życiu od kobiet, co wspominacie najmilej co wam uczyniły i jakie spotkaliście FAJNE kobiety które były spoko :3 Czy były jakieś sytuacje albo informacje/feedback od kobiet dzięki którym coś zrozumieliście i was to wzbogaciło?

Jeżeli chcesz pisać "nic dobrego mnie nie spotkało itp. to jest gadzi musk" to sobie to daruj w tym temacie...

 

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takich życiowych lekcji w kontekście damsko- męskim, ale myślę, że można to też przełożyć na szerszy kontekst życiowy- niewykorzystane okazje się mszczą. 

 

Raz w trudnej sytuacji dostałem spore wsparcie emocjonalne i taką troskę. Myślę, że jeżeli nie chcesz z daną kobietą tworzyć związku, to kobiety wykazują jednak większą empatię, można się po prostu wygadać, a przy facetach, przynajmniej ja tak mam- nie mam odwagi na uzewnętrznianie się, bo zaraz zostanę sprowadzony do słabego gościa. Przynajmniej ja tak mam. 

 

Ja myślę, że to nie ma sensu dzielić tego na płeć- po prostu albo poznasz wartościowego człowieka albo nie. Albo poznasz człowieka, który posiada pasje, może wzbogacić Twoje życie, możesz poznać inny styl życia, inny punkt widzenia, inne spojrzenie na rzeczywistość, ktoś może widzieć Twój problem jako szanse i tak dalej. To są te plusy poznania wartościowych ludzi- im więcej poznasz wartościowych ludzi, tym lepiej. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieszczenie se całego grata do buzi i na koniec wystawienie jeszcze języka i polizanie jajek.

 

Ostatnio mi jedna powiedziała na poczcie, że jak włożę paczkę w kopertę to będzie taniej.

 

Prostytutki nie patrzące kompletnie na zegarek, którym dajesz za pół wychodzisz za półtorej.

 

8 minut temu, ciekawyswiata napisał:

, można się po prostu wygadać,

Żeby zaraz wiedziało pół miasta.

 

8 minut temu, ciekawyswiata napisał:

 

a przy facetach, przynajmniej ja tak mam- nie mam odwagi na uzewnętrznianie się, bo zaraz zostanę sprowadzony do słabego gościa. Przynajmniej ja tak mam. 

Zmień kolegów.

  • Like 8
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Król Jarosław I napisał:

w sumie co innego one wnoszą

Niektóre pewnie wnoszą coś więcej, ale raczej na zasadzie wyjątku od reguły. A przede wszystkim - oczekiwanie od kobiet, że jakoś niesamowicie ubogacą/uwznioślą twoje życie albo nadadzą mu sens - jest niepoważne. Kto swoje szczęście opiera na kobiecie, ten szczęśliwy nie będzie.

Edytowane przez zychu
  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laska sie we mnie zakochala i przez 6 miesiecy mialem codziennie loda 

Byla w miare ladna, wiec jak sobie to przekalkulowalem to: 
250 zl za dive (ktora CI jeszcze robi loda po innych ) ---> 6 miesiecy * 30 dni * 250 zeta = 36,000 zlotych

 

Niestety jej poziom IQ nie byl zbyt wysoki, dlatego ta sytuacja mnie wiele nauczyla
Laska moze byc ladna, ale jak nie ma nic w mozgu to nic z tego nie bedzie ;/ 
 

  • Like 2
  • Haha 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ogólnie bardzo dużo spotyka dobrego ze strony kobiet i nie mówię tu o seksie. W 90% są dla mnie bardzo miłe, często wręcz usłużne, tu pomogą tam podpowiedzą albo przynajmniej się uśmiechną. Jednak wiem iż jest to tylko reakcja na to iż symetrią mógłbym zawstydzić samego Pana Dominika i na to że jak na swoje lata wyglądam całkiem nieźle 😎

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z moich dawnych dziewczyn tworzyła komiksy o mnie i pisała krótkie historyjki o przygodach, które jej opowiadałem. Przerabiała to w mocno śmieszkowy sposób. Jak zobaczyłem pierwszy komiks to praktycznie zeszczałem się ze śmiechu. Miałem atak.

 

Przyjaciółka regularnie wysyła mi śmieszkowe akcje, dzieli się opowieściami, wpada do mnie na zadupie, śmieszkujemy, jeździmy na koncerty, ona dużo rzeczy fajnych wymyśla. Czyta mi książki czasami przez telefon, jakieś fajne fragmenty znajduje, uczymy się razem, pokazujemy sobie jakieś rzeczy na discordzie i tak dalej. Generalnie żyjemy w zgodzie od lat i się wzmacniamy psychicznie, inspirujemy się. Generalnie najfajniejsza dziewczyna, jaką w życiu widziałem. Potrafi mnie zawsze z dołka wyciągnąć. Ciągle mam z nią miłe momenty. Nawet mi robotę kiedyś skołowała i kryła mnie dosłownie we wszystkich sytuacjach, odkąd pamiętam.

 

Była zorganizowała od podstaw wyjazd w dzicz i mnie wkręciła w duże towarzystwo sama z siebie. Przyznam, że nieźle się bawiłem.

 

W LO randkowałem z praktykantką xD Miałem 18, a ona 26 chyba. Ciągle mi mówiła, że zachowuję się, gadam i ogarniam, jakbym był znacznie starszy i nie czuje w ogóle różnicy wieku. I celowo, jak przychodziła przed lekcją to do mnie, żeby dłużej pogadać. Buziaczek tu i tam. Nawet odwiedziła mnie przed maturą i odstresowała. Już byliśmy wtedy raczej na stopie koleżeńskiej. Generalnie podbiła mi temat wśród ziomeczków, ale nie tylko.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za czasów mojego bluepilla miałem w pracy koleżankę która przez dobre 3 lata biegała za mną. Ja dawałem jej atencję ale ona też bardzo często mnie odwiedzała i jak ze sobą rozmawialiśmy to była wpatrzona we mnie. Mówię wam ten wzrok pożerający mnie żywcem. Strasznie podpompowywało mi to ego. Nie było dnia żeby kilka razy nie zajrzała do mnie. Nawet jak już zacząłem się od niej odcinać i totalnie olewać to nadal przychodziła. 

Inne kobiety będące na orbicie robiły różne przysługi czy kupowały mi jakieś drobne prezenty. 

Najmilsza rzecz jaka mnie spotkała? Nie uważam się za jakiegoś przystojnego gościa ale pary razy dosłownie zamurowało różne dziewczyny na mój widok. Raz kasjerkę w sklepie (całkiem fajny MILF, to akurat działało w 2 strony bo jak dawała mi paragon to na kilka sekund świat zwolnił a później bardzo ładnie się zarumieniła). Innym razem fajną studentkę. Było tych zdarzeń kiedyś więcej. Bardzo miłe uczucie. Teraz wiem jak się czują laski dostając tą atencję.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat, nie napisze nic oryginalnego ale miałem to szczęście być w udanym związku gdzie czułem wsparcie drugiej osoby i nie raz jak brakowało mi już chęci/sił to słyszałem słowa otuchy, albo bardziej dosadne "skończ już pierdolić" ale wypowiedziane w dobrym tonie, za co jestem bardzo wdzięczny. Ogólnie moja była "nauczyła" mnie żeby za dużo nie rozmyślać do czego mam tendencje a często, gęsto nie przynosi to nic dobrego. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielenie się ze mną swoimi najskrytszymi tajemnicami, pełne zaufanie, kompletne otwarcie się na mnie, kupowanie mi rożnego jedzenia przy każdej okazji spotkania, odkrycie przy niej samego siebie, odkrycie nowych fantazji seksualnych, wypróbowanie wsyzstkoch pozycji, obudzenie we mnie demona zarówno seksualnego jak i w życiu, otoczenie opieką kiedy tego potrzebuję, wspieranie mnie w ciężkich chwilach. 

 

Pewnie jeszcze trochę mógłbym dopisać. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecna dziewczyna, sprząta, gotuję, pracowita, majsterkuje, robi loda, seks, ciągle do mnie misiaczek mój 😛 

 

Tylko trochę oporna na wiedzę medyczną ale to jest do przepracowania 😆

2 minuty temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Podzielenie się ze mną swoimi najskrytszymi tajemnicami, pełne zaufanie, kompletne otwarcie się na mnie, kupowanie mi rożnego jedzenia przy każdej okazji spotkania, odkrycie przy niej samego siebie, odkrycie nowych fantazji seksualnych, wypróbowanie wsyzstkoch pozycji, obudzenie we mnie demona zarówno seksualnego jak i w życiu, otoczenie opieką kiedy tego potrzebuję, wspieranie mnie w ciężkich chwilach. 

 

Pewnie jeszcze trochę mógłbym dopisać. :) 

Znalazłeś jednorożeca aka. Himalajka?  😎

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Czy były jakieś sytuacje albo informacje/feedback od kobiet dzięki którym coś zrozumieliście i was to wzbogaciło?

 

W sumie, wszystko spoko.

 

Od tych mądrzejszych i kobiecych przyszło przekonanie, że czasem warto. 

 

Od tych pojebanych przyszły lekcje, które mi pokazywały wyraźnie co tam w środku we mnie siedzi.

Tzn. nie one, na to były zbyt zapatrzone w siebie. To wynik autoobserwacji, ale bez nich nie byłoby wyzwalaczy. 

 

Baby są spoko, choć czasem wprowadzają  fchooj zamieszania. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najlepsze chwile były jak niektóre dziewczyny na początku znajomości były zaopatrzone we mnie jak w obrazek. Jakieś prezenty, lodzik z rana, potem śniadanie zrobione i sprzątanie mojej chaty, a ty misiu odpocznij. Komplementy czy obcinanie wzrokiem, parę razy nawet odwracanie głowy, taki efekt jaki opisał @yrl też są przyjemne, podbijają ego. Ogólnie zauważyłem na swoim przykładzie, że to jak traktują nas kobiety, czy są miłe, uśmiechnięte i pomocne głównie determinuje wygląd. Gdy moje SMV było niższe to byłem dla większości kobiet niewidzialny i nie doświadczałem z ich strony uprzejmości.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.