Skocz do zawartości

Problemy z zajściem w ciążę i zakończenie związku - dylemat moralny


Rekomendowane odpowiedzi

31 minut temu, PyrMen napisał:

@antyrefleks, a o no tym że na nasze emy nie będzie miał kto robić i ogolna zapaść w gospodarce to tylko kwestia czasu.

Polacy ten wspaniały katolicki naród, też nie lubi imigrantow więc Armageddon gotowy. 

Tego katolicyzmu to w jakims stopniu brakuje, przynajmniej indoktrynowal o szanowaniu meza, zakladaniu rodzin i misji wychowania dziecka przez kobiete. A teraz co? Hulaj dusza piekla nie ma. Przeciez wiekszosc karyn sie nie kryje z karuzela. Wzialbys taka? bo ja nie. Dla mnie laska ktora kreci z kilkoma jednoczesnie = zapomnij o zwiazku. A bedzie takich facetow coraz wiecej. Nie bedzie rodzin, nie bedzie dzieci

 

Sztuczne zniechecanie ludzi do rozwodow poprzez podwyzszenie oplaty sadowej, ale jeszcze do tego malzenstwa trzeba zachecic :D Kurwa, przeciez jak nic pasuje wprowadzenie kolejnej propozycji swiadczenia socjalnego na rzecz rodziny, juz sie ciesze...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, antyrefleks napisał:

To co się dzieje tu i ówdzie, jest po prostu śmieszne. Dzietność niebawem będzie wynosiła 0,2 na kobietę bo większość z nich woli karuzele od macierzyństwa. Ech, czym ja się martwię... 

Bo panowie tacy chętni do ojcostwa. 

Wielu by wolało podwyżkę PIT od wiadomości "jestem w ciąży"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 hours ago, Miszka said:

 

Wiesz co? To tylko taka głupia teoryjka, ale... jeśli kobieta jest nastawiona na "nie" na poziomie podświadomym, to może jej organizm samoczynnie "minimalizuje" szanse zajścia w ciążę? 

 

Skoro krąg znajomych i wieczorne wyjścia były takie ważne, to... być może obawiała się, że tak czy inaczej to straci (jak zajdzie w ciążę)...

Myślę, że po części tak było, że perspektywa zmiany swojego stylu życia ją paraliżowała i nawet nieświadomie sabotowała wszystkie wysiłki związane z zajściem w ciążę. Kobiety chcą wierzyć, że pozostaną wiecznie młode i będą mogły żyć jak nastolatki do końca swych dni. A potem kończy się to tak:

 

I want to find myself meme - AhSeeit

 

16 hours ago, RedChurchill said:

Martw się jednak jak doszło do tego, że chciałeś mieć dziecko z taką panna i czemu?

 

Spełniała wszystkie kryteria, poza jednym - deklarowała chęć założenia rodziny, ale w rzeczywistości nie była mentalnie gotowa na związaną z tym zmianę stylu życia. Piękne kobiety mają dobre życie pełne atencji i bodźców, z których trudno jest zrezygnować.

14 hours ago, antyrefleks said:

To co się dzieje tu i ówdzie, jest po prostu śmieszne. Dzietność niebawem będzie wynosiła 0,2 na kobietę bo większość z nich woli karuzele od macierzyństwa. Ech, czym ja się martwię... 

Dzietność w krajach zachodnich i tam, gdzie kultura zachodnia została z sukcesem zaimplementowana spadnie poniżej 1 dziecka na kobietę. Takie kraje już istnieją, będzie ich więcej. Jedyne, co możemy zrobić to martwić się o siebie i dbać o własną linię genetyczną, dając jednocześnie dobry przykład innym - że można mieć dobre życie mając rodzinę i dzieci. Tylko trzeba ostrożnie z doborem partnerki, bo jedną decyzją może nas cały misterny plan s****ć.

 

14 hours ago, RealLife said:

 

Zrób sobie badanie nasienia. Nie czytałem całego wątku więc nie wiem czy to robiłeś. Przyda ci się na przyszłość. 

Dzięki za radę, zrobiłem zanim jeszcze partnerka się za to wzięła u siebie. Chciałem dać jej dobry przykład i jednocześnie się upewnić, że wszystko ze mną ok.

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, VanBoxmeer napisał:

Spełniała wszystkie kryteria, poza jednym - deklarowała chęć założenia rodziny, ale w rzeczywistości nie była mentalnie gotowa na związaną z tym zmianę stylu życia. Piękne kobiety mają dobre życie pełne atencji i bodźców, z których trudno jest zrezygnować.

@VanBoxmeer

Czyli patrz co robią a nie co mówią.

 

Dla mnie 30-tka, która coś robi... poświęca na to rok (znajomość, związek, relacja, badania, lekarze, zabiegi) i deklaruje, że jej to pasuje (podczas kiedy podświadomie nie pasuje) brnie w zasiedzenie i NAGLE dociera do niej, że stanie się kurą domową (mentalnie, teoretycznie, czyli przestanie być dzierlatką, tylko stanie się kobietą/mamą itd.) i robi w tył zwrot i krzyczy "ja mam jeszcze czas, ja tego nie chcę". No kur@#$%^wa... 

 

Pomijając Twoją tęsknotę za seksem z nią, bliskością i Twoimi własnymi marzeniami o rodzinie, ta kobieta chyba już straciła w Twoich oczach dość by traktować ją diametralnie inaczej niż do tej pory.

Edytowane przez Miszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miszka tak właśnie było - nie miałem słów by móc skomentować jej podejście, że w tym wieku możemy probować na luzie przez 1,5-2 lata, nie zmieniając swojego trybu życia który problem z płodnością tylko pogłębiał. A dziewczyna rocznikowo ma 33 lata już (!).

 

Trudno jest się pogodzić z rozstaniem, bo dziewczyna była moim ideałem urody i byliśmy bardzo dobrze dopasowani charakterami, mieliśmy super sytuację zawodową by zamieszkać w dowolnym miejscu na świecie i sami żyliśmy dość ekscentrycznie jak na warunki zastane w trakcie kowidowej paranoi w całej Europie. Tego wszystkiego jest żal, tak samo jak i marzeń o rodzinie, bo rozstanie oznacza że nie zostanę ojcem przez najbliższe co najmniej 3 lata (zakładając rok na znalezienie laski, rok na poznanie i zajście w ciążę oraz rok ciąży).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, VanBoxmeer napisał:

byliśmy bardzo dobrze dopasowani charakterami

Ej. @VanBoxmeer jakie dopasowani skoro jej brakowało poprzedniego życia, zabawy i tak dalej. Tobie brakowało tak samo? To poszlibyście się razem bawić, gdybyście się tak samo zgrywali charakterami, jak mówisz. Bajki sobie chłopie wmawiasz na jej temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem bardzo dobrze, a nie idealnie. Ja też nie jestem introwertykiem, lubię spotykać się z ludźmi, ale ze względu na moje i jej zdrowie ograniczyłem nocne wypady na miasto i zasugerowałem jej trzymanie się z dala od śmieciowego jedzenia poza domem. Ona nie potrafiła z tego zrezygnować wiedząc, że jej to szkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to w ogóle nie rozumiem, jak znając kobietę niecałe dwa lata można starać się z nią o dziecko. Przecież tyle to trwa haj hormonalny, a dopiero później pani pokazuje swoje prawdziwe oblicze. 
Autorze, ciesz się, że nie zaciążyła. To nie była odpowiednia kobieta dla Ciebie. 
Może i miałbyś to dziecko, ale za jaką cenę? 

  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mortyy napisał:

Ja to w ogóle nie rozumiem, jak znając kobietę niecałe dwa lata można starać się z nią o dziecko. Przecież tyle to trwa haj hormonalny, a dopiero później pani pokazuje swoje prawdziwe oblicze. 
Autorze, ciesz się, że nie zaciążyła. To nie była odpowiednia kobieta dla Ciebie. 
Może i miałbyś to dziecko, ale za jaką cenę? 

No ale kolega wkręcił sobie,  że ma juz tak dużo lat, że to ostatni dzwonek. Czego nie rozumiesz? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, Mortyy said:

Ja to w ogóle nie rozumiem, jak znając kobietę niecałe dwa lata można starać się z nią o dziecko. Przecież tyle to trwa haj hormonalny, a dopiero później pani pokazuje swoje prawdziwe oblicze. 
Autorze, ciesz się, że nie zaciążyła. To nie była odpowiednia kobieta dla Ciebie. 
Może i miałbyś to dziecko, ale za jaką cenę? 

 

Nawet podczas haju hormonalnego można dowiedzieć się wiele o tym, z kim ma się w związku do czynienia. Między innymi wspólne mieszkanie odkrywa wiele kart i redukuje czas trwania tego haju. Kobieta była zaawansowana wiekowo i nie było czasu na czekanie, a ja żadne z nas nie chciało dziecka-jedynaka.

 

9 hours ago, RedChurchill said:

No ale kolega wkręcił sobie,  że ma juz tak dużo lat, że to ostatni dzwonek. Czego nie rozumiesz? 

 

Wiem, że to nie ostatni dzwonek, ale:

- z wiekiem szanse na znalezienie odpowiedniej partnerki w odpowiednim wieku maleje; już teraz przydałoby się, by była choć 8 lat młodsza ode mnie, a chyba nie muszę mówić że preferencja kobiet to partner max 5 lat starszy

- nie chcę być starym ojcem, który nie będzie miał siły ani ochoty na aktywne uczstniczenie w życiu dzieci. W bardziej zaawansowanym wieku trudniej ogarnąć więcej niż jedno dziecko, stąd między innymi epidemia jedynaków. Starszy człowiek potrzebuje więcej świętego spokoju, a jeśli w domu jest przedszkole to nikomu taka sytuacja nie jest rękę

- chcę dożyć posiadania wnuków i mieć siłę i energię na bycie siłą sprawczą w ich wychowaniu

- płodność mężczyzny z wiekiem również maleje, nie tak bardzo jak u kobiety, ale nadal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...

@Ramaja Awantura temat już dawno nieaktualny, była partnerka sama rozwiązała mój problem :) Niech żyje moralność kobiet!

 

A dylemat miałem natury moralnej, bo gdybym zdecydował się na rozstanie to mógłbym mieć wyrzuty sumienia i problem ze spojrzeniem na siebie w lustro każdego poranka. Nie chciałem rujnować życia kobiecie, która mi ufała i traktowała jak członka swojej rodziny. Jak widzisz niektórzy ludzie mają jeszcze takie dylematy przed pociągnięciem za spust.

 

Jeśli nie byłeś nigdy w powazniejszym związku lub nie byłeś w podobnej sytuacji to prawdopodobnie możesz nie być w stanie postawić się w sytuacji, w jakiej byłem rok temu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.11.2022 o 10:07, VanBoxmeer napisał:

A dylemat miałem natury moralnej, bo gdybym zdecydował się na rozstanie to mógłbym mieć wyrzuty sumienia i problem ze spojrzeniem na siebie w lustro każdego poranka. Nie chciałem rujnować życia kobiecie, która mi ufała i traktowała jak członka swojej rodziny. Jak widzisz niektórzy ludzie mają jeszcze takie dylematy przed pociągnięciem za spust.

To jest nasz błąd, bo myślisz że kobiety mają takie dylematy? Nie mają, mało tego jeszcze ci dopierdolą żeby dobić. @Ramaja Awantura ma rację, niestety.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spokojnie Ostatnio odczułem na własnej skórze jak kobiety potrafią być hmmm ZIMNE. One teraz nie są takie wylewne jak my. Może czasami im coś tam puści ale w 90 proc są niesamowicie opanowane albo tak po prostu się nauczyły - poker face.

Za to 90 proc facetów zachowuje się jakby z fiutem na wierzchu chodzili... smutne to :(

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.01.2022 o 15:09, VanBoxmeer napisał:

dziewczyna zerwała ze mną po roku starań o dziecko twierdząc, że to nie jej styl życia i ona zamiast dbać o swoje zdrowie potrzebuje imprez, wychodzenia na miasto i tym podobnych atrakcji, których specjalnie unikałem by nie narażać jej zdrowia, które czasami jej szwankowało gdy za bardzo sobie pofolgowała (nie będę wchodzić w szczegóły).


vs

 

 

W dniu 4.09.2021 o 19:35, VanBoxmeer napisał:

Z jednej strony nie chcę wyjść na chama bez uczuć, który odchodzi w trudnym momencie, bo ona nie zasługuje na takie traktowanie, ale z drugiej strony wiem, że problem z płodnością będzie mocno rzutować na jakość naszego związku i jeśli wszelkie metody zawiodą, to ten związek nie przetrwa (…)

 

To teraz zimny prysznic. Twoja ex nie odeszła bo po roku przemyślała wszystko i stwierdziła, że macierzyństwo teraz to jednak nie dla niej i chce czego innego.

Ona odeszła bo poznała innego bolca, który zawrócił jej w głowie. Pojawiły się emocje, wskutek czego gadzi mózg przejął kontrolę. Pani odechciało się bombelka i poszła w tany.

 

Cóż, życie toczy się dalej. Najważniejsze, że po całej tej historii jesteś bez strat własnych. Śmieci same się wyniosły.


Powyższe cytaty są po to, abyś zrozumiał na własnym przykładzie to, o czym bracia wcześniej pisali - że Ty miałeś skrupuły, a ona w podobnej sytuacji by nie miała. Czas pokazał, że mieli rację.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.