Skocz do zawartości

Największe minusy polskich kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

Przykro mi moje drogie Panie, ale ten temat powstać musiał, ktoś musiał w końcu powiedzieć jak jest.

 

Ponieważ darzę Was - rezerwatki jakąś sympatią i poniekąd za niektóre cechy nawet szanuję, byle jak, ale szanuję, to postanowiłem zdobyć się na szczerość i z czegoś Wam się zwierzyć.

 

Otóż nie lubię polskich kobiet.

 

Personalnie z osobna do żadnej z Was nic nie mam, natomiast kolektywnie jako ogół cech, które reprezentujecie wspólnie... kolektywnie - porównując do wielu innych narodowości - polskich kobiet nie lubię.

 

A w Tym temacie wytłumaczę, dlaczego Was nie lubię.

 

1. Próżność

 

Obserwuję Wasze poczynania zarówno w świecie cyfrowym jak i analogowym, i aż razi w oczy bijący od Was nihilizm moralny.

 

Tak jak w biednych azjatyckich, czy afrykańskich krajach kobiety dbają o rodziców, o męża, czerpią autentyczną radość z bycia dobrą córką i dobrą żoną, tak w Polsce większość kobiet z rodzicami się kłóci, nie słucha ani mamy, ani taty, ani męża, pyskuje, obraża, przeklina.

 

Ktoś na forum kiedyś przytoczył film chyba o Tajlandii, gdzie dziewczyna mówiła, że marzy o tym, aby zdobyć pracę i pomagać rodzicom w utrzymaniu. Tutaj czytałem wypowiedź bodaj użytkowniczki @JudgeMe, która przechwalała się, że tak szastała pieniędzmi w Stanach, że do teraz - cytuję - wisi rodzicom kilka tysięcy...

 

Straszliwa próżność, brak wyższych zasad, konsumpcjonizm i hedonizm.

 

2. Roszczeniowość

 

Polskie kobiety są nieziemsko roszczeniowe.

 

Oglądałem ostatnio relację faceta, który opisywał swój związek z Tajką i cały czas wspominał, że jest miło, fajnie, przyjemnie.

 

A dla Was liczy się tylko pieniądz. Ciągłe wymagania o większy dom, o nowsze auto, o wyższe zarobki. Polka woli chłopa zajechać, byle tylko przynosił w zębach forsę.

 

A jak nie przynosi, to manipulcje, zachowania passive-aggressive, a to ciche dni, a to burze, byle tylko wycisnąć z tej gąbki jak najwięcej, a jak nic nie przynosi rezultatów, to kop w dupę i szukanie następnego.

 

Polki mają cholernie wysokie wymagania i w egzekwowaniu ich są bezwzględne oraz brutalne.

 

3. Dominacja

 

Przeciętny związek polskiej pary to mamusia z synkiem, oraz (co zdarza się coraz częściej) domina z pieskiem.

 

Nie ma gorszej przywary u kobiety, niż skłonności do dominacji, to całkowicie pozbawia subtelności, delikatności i kobiecości.

 

Kobieta powinna być bezbronna i nieśmiała, a prawie każda Polka to pyskata jędza z przysłowiowym wałkiem do ciasta w ręku.

 

...

 

Nie odbierajcie tego jako atak, bo tak jak wspomniałem - szanuję Was, lajkuję czasami Wasze posty, zostawiam Was z tym tematem do przemyślenia, do refleksji, do wyciągnięcia wniosków, wiecie nad czym pracować, cheers.

  • Like 25
  • Dzięki 8
  • Haha 2
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam. Nie zauważam takich zachowań w aż takiej skali - albo się obracam wśród trochę innych mentalnie ludzi, jedno z dwóch 🤷🏼‍♀️ Nie lubię uogólnień, tak w strone kobiet jak i w stronę mężczyzn. Trochę bez sensu taki post - nawrzucam ogólnie polskim kobietom i pojdę jeść śniadanie 😂 What for?🤔

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Polskich kobiet na pierwszym planie jest brak otwartości, agresja, roszczeniowość, egoizm, pasywność, bierność, mądrowanie się nawet jak się na niczym nie znają.

Niedawno dobrym przykładem był zmasowany atak na mnie w rezerwacie bo prawda zabolała nasze siostry😁

Materializm wynikający z biedy, wojen, powstań czy okupacji oraz dzisiaj propagandy medialnej robiącej kobietom sieczkę z mózgu.

Kolejnym minusem jest brak pomocy, partnerstwa tylko przeświadczenie o swojej kobiecej zajebistości, że wszystko się należy bo to istoty słabsze😆

Odrzucający mankament to również brak urody, zaniedbanie czy robienie się na mężczyzn czyli krótkie włosy, ubiór męski, zachowanie, podły charakter.

Kobiety ogólnie w Polsce nie są już kobiece jak i w cywilizacji zachodniej, na jedno kopyto tworzy się klony społeczne. 

 

 .

 

  • Like 10
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, bad intentions napisał:

Otóż nie lubię polskich kobiet.

 

Personalnie z osobna do żadnej z Was nic nie mam, natomiast kolektywnie jako ogół cech, które reprezentujecie wspólnie... kolektywnie - porównując do wielu innych narodowości - polskich kobiet nie lubię.

Czyli jak rozumiem znasz/obserwujesz jakąś reprezentatywną grupę kobiet obejmującą jakiś procentowy wycinek ich populacji, do tego z różnych środowisk/grup społecznych/ o różnym wykształceniu/ z różnych miejsc zamieszkania. Jak rozumiem masz podobny materiał porównawczy dla różnych innych narodowości. 

 

11 minut temu, MalVina napisał:

Trochę bez sensu taki post - nawrzucam ogólnie polskim kobietom i pojdę jeść śniadanie 😂 What for?🤔

Atencja, potrzeba poklasku na forum. For that 😎

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest w sumie. Ja się nawet z tym zgadzam, bo sama mam mocny charakter. Większość kobiet, które znam, taki mają.

Ja jestem ze wschodu i mam obraz kobiety: ta z wałkiem, papilotami, prowadząca auto, zabierająca męża z imprez to osoba, na której można polegać. Powiesz jej "słuchaj, załatw mi zaświadczenie z urzędu", "wyślij mi listy", "przyjeżdżają goście - ten jest bezglutenowy, ogarnij coś" i ona ogarnia.

Teraz mam sporo uległych, kobiecych kobietek wokół siebie - to wiecznie gdzieś telefon zostawi, tam pójdzie z pieskiem i kuleczka wypadła przez barierkę i wypadła przez nią, tu się zagadała i zapomniała zadzwonić, że jej nie będzie - a ktoś czeka - ot takie słodziaki. To jest fajne w wieku 18-25, ale jak stara baba kręci się w kółko i żyje fantazjami to już nie jest tak uroczo.

Wczoraj byłam na zebraniu w przedszkolu.

Przez 45 minut dwie mamuśki mędrkowały: a dlaczego pani nie zabiera naszych 3-latków na dalsze spacery? - przedszkolanka: bo mam 25 dzieci i nie dam rady, biegamy po boiskach, spędzamy 4-5 h dziennie na zewnątrz. Mamuśka: a nie macie takiego pluszowego węża? P: A ja nie mam gwarancji, że jakieś dziecko się nie odłączy od węża? M: a dlaczego mój Filipek był poza boiskiem, kiedy dzieci były na boisku? P: Bo ciocia po niego przyszła M: a dlaczego moja córka dzisiaj miała żelkę z przedszkola, ja sobie nie życzę? (dodajmy, pani ok. 1 metra wagi) P: Bo były urodziny i inne dziecko poczęstowało.

I taki lincz tej przedszkolanki trwał 40 minut. Żadna normalna matka się nie odezwała. W końcu zadała pytania mamcia "a dlaczego dzieci tak dużo rysują, czy może zaczęłaby Pani z nimi więcej innych rozwijających umiejętności podjąć ?".... no ja już nie wytrzymałam, rozsadzało mnie.

Mówię: Tak, bo pewnie w domu syn to projektuje rakiety dla NASA. Wykurzyłam się na maxa, powiedziałam, że ten pretensjonalny i roszczeniowy ton rodziców jest oburzający. Dodałam jak bardzo doceniam działania pań, bo rzeczywiście podchodzą bardzo indywidualnie i się starają. I jakąś tam manifę dorzuciłam, że jak chce tak indywidualnego podejścia, to trzeba z dzieckiem księcia Wiliama wysłać do prywatnej szkoły, a nie do wiejskiego, gminnego przedszkola wysyłać.

Zamilkły trochę. Nerwy mi puściły, ale po prostu wszędzie gdzie się idzie - pretensje. Wszystko ma być, ale czyimiś rękoma. Jaki ma problem syna nauczyć pisania w domu? Nie, wszystko się należy. Zapłaci 150 zł miesięcznie i oczekiwania jak na Harvardzie. No szkoda mi się zrobiło tej przedszkolanki, bo tłumaczyła się jak uczniak. Myślałam, że te baby wyjmą rewolwery i zaczną strzelać w podłogę, krzycząc "tańcz dla nas" a ta zacznie skakać jak na westernach.

Po tej wczorajszej sytuacji uważam, że słychać te kobiety roszczeniowe, a te, które takie nie są siedzą cicho. Więc wszystkie mają opinie roszczeniowych.

Edytowane przez Amperka
  • Like 12
  • Dzięki 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, RealLife napisał:

Największym minusem wszystkich kobiet jest to że mają cipki - potężne narzędzie które ogłupia mężczyznę i sprowadza go do roli niewolnika. A że one swoje cipki traktują jak monetę to jest jak jest. 

I to jest bardzo ciekawe co napisałeś. Kto jest gorszy ten kto szantażuje cipką czy ten co się daje tą cipką szantażować, bo o niczym innym nie myśli? Moim zdaniem gorsza cipkoposiadaczka, ale z drugiej strony - serio dla przecietej na pół bułki dać się masakrować? Nie opłaca się 🤷🏼‍♀️ Seks to tylko seks. W tych czasach jest wyjatkowo tani 🙄

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dodałbym jeszcze:

 

1. Chamstwo , wraz z brakiem wychowania.

Nasze witaminki, nie mają za grosz wychowania. Często objawia się to m. in. w przypadkach:

-publiczna przemoc wobec mężczyzn (fizyczna, psychiczna)

-brak zrozumienia drugiego człowieka (apatia, brak empatii)

-przeklinanie - obie płcie wiodą prym więc po równo

 

 

 

2. Cwaniactwo,

- chłopak/mąż/kochanek- służy do zaspokojenia potrzeb matarialnych, seksualnych, społecznych i biologicznych (rozpłód)

- rozpieprzając rodziny, związki małż., oszukują, kradną

 

 

3. Fałszywość

Jedno mówią, drugie myslą, trzecie robią i na końcu obgadają, jaki facet to jest zły i niedobry.

 

 

4. Zarozumiałość i zakompleksienie

One są naj naj naj, a faceci to chłop pańszczyźniany na usługach pani...

 

 

45 minut temu, bad intentions napisał:

Otóż nie lubię polskich kobiet.

Nawet afroamerykanie ich już nie chcą tykać XD 

 

 

22 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Niedawno dobrym przykładem był zmasowany atak na mnie w rezerwacie bo prawda zabolała nasze siostry😁

 

Zapiekło, a nie było żadnych kontrargumentów na postawione tezy.

 

46 minut temu, bad intentions napisał:

Nie odbierajcie tego jako atak, bo tak jak wspomniałem - szanuję Was, lajkuję czasami Wasze posty, zostawiam Was z tym tematem do przemyślenia, do refleksji, do wyciągnięcia wniosków, wiecie nad czym pracować, cheers.

i tak odbiorą, kolektyw zaraz zaatakuje, szykuj się :D 

Małpy razem silne 🤪

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłbym zadzieranie nosa, bo "jestem kobietom Polkom ja rodze, wiec należą mi się z tego powodu jakieś wzglendy!!"

Co zakrawa o jakiś kult waginalny. 

Druga częsta przypadłość Polek to nieumiejętność przyjmowania krytyki (Polaków też się to tyczy ale w mniejszym stopniu. Nasze polskie kobiety często były trzymane pod spódnicą ochronną. Bo wiesz to kobieta weź ustąp. Kobieta coś zrobi? hehe zobacz jaka zdolna. Facet coś zrobi? To jest przemilczane BO FACET MUSI. W efekcie czego samoocenę kobiet boostuje się już od dzieciństwa. Wzmacnia ich próżność, pychę i brak ogłady. ALE facet to wiesz MA być dżentelmen i nic nie chcieć w zamian). W efekcie czego mamy matriarchat, podbijanie ego kobiet kosztem samopoczucia męskiej populacji. 

 

Trzeci zarzut to przekonanie, że jestem piękna i każdy facet musi mnie adorować lub co najmniej zwracać uwagę. A jak nie, to zemsta poprzez pomówienia i psucie opinii. Tak, spotkało mnie coś takiego. 

Jak panna Cię odrzuci to git, ale jak Ty pannę odrzucisz to niegodziwiec. Paniom się rolę poprzewracały. To facet łowi, bo to kobiecy urok ma być dla niego bodźcem. Wszak penis nie jest na korbkę. 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Amperka napisał:

Po tej wczorajszej sytuacji uważam, że słychać te kobiety roszczeniowe, a te, które takie nie są siedzą cicho. Więc wszystkie mają opinie roszczeniowych

Bo sa najgłośniejsze 🤷🏼‍♀️ Fakt. Dobry przyklad podałaś bardzo.. tylko ja to widzę właśnie wśród tych co to posyłają dziecko do przedszkola, mimo, że nie pracują, te krzycza najgłośniej, ile to ich dziecku się należy 🥺 Nawet nie biorą pod uwagę, że nie każda męża zarabiającego krocie i nie moga sobie pozwolić na najlepsze kredki, najlepsze zabawki, wycieczki 10 razy w miesiącu w różne płatne miejsca, a u nas w przedszkolu to jakiś koszmarek, postaw się a zastaw się. Miałam ochotę wstac i powiedziec, że dla mnie to bzdura, uczycie dzieci, że życie to same atrakcje i "metkowe" rzeczy i potem wyrosną na równie roszczeniowi jak one..ale w sumie stwierdziłam po namyśle, że nie warto marnować nerwów 🙄 a może powinnam 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, a Polacy tacy bez wad. Nie jesteście tacy wspaniali jak się wam wydaje. 
Ja akurat widzę chamstwo u mężczyzn, agresję, lenistwo, przedmiotowe traktowanie innych, makiawelizm itp. 
 

Tu często można przeczytać bzdury typu, że kobiety nie mają uczuć, moralności, empatii. Tylko emocje. 

Sam już taki pogląd wiele mówi o człowieku.

 

28 minut temu, Iceman84PL napisał:

Kobiety ogólnie w Polsce nie są już kobiece jak i w cywilizacji zachodniej

Mężczyźni ogólnie w Polsce nie są już męscy jak i w cywilizacji zachodniej.

 

Dzisiejsi faceci chcą tradycyjnej kobiety samemu nie będąc tradycyjnym. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MalVina Nie chcę rozbijać tematu, ale u nas to takie małe przedszkole na wiosce. Pani przedszkolanka pracuje z dziećmi 30 lat - może nie śmiga na excelu itd. ale przedszkole jest nowe - wójt stworzył nowe przedszkole i żłobek. Widać, że wszystkim zależy. Ale te babska zawsze o wszystko mają pretensje. Zbieramy się na dzień nauczyciela, ktoś zaproponował bon do kosmetyczki lub fryzjera, a ten bezczelny babsztyl "haha, no nasze przedszkolanki to wątpię, że korzystają z kosmetyczek czy fryzjerów". Tak, żeby poniżyć, upokorzyć.

Gdzie nie pójdę na zebranie, to mi kable na szyi wychodzą i mnie ponosi - mówię mężowi, że on musi zacząć chodzić, bo ja zbyt impulsywna jestem.

Odnośnie tematu to możecie pisać jeszcze i jeszcze więcej tych cech. Pytanie brzmi, dlaczego tak pragmatyczne zwierzę jak kobieta tak się zachowuje? Bo prawdopodobnie jej się to opłaca.

Stoi kolejka w aptece, wchodzi kobieta z dzieckiem i krzyczy "ja tylko na chwilę" i do okienka się pcha. Wszyscy - ale my też stoimy i czekamy. Ale ta nie zważa, wepchnęła się, kupiła co miała kupić (farmaceutka ją dla świętego spokoju obsłużyła), i na zakończenie do dziecka powiedziała "widzisz, tak to się robi".

I kto tu jest frajer, my czy ona? Możemy sobie groźnie kiwać palcem w bucie i opowiadać, jaki to roszczeniowy babsztyl, ale dalej stoimy w kolejce, a jej już dawno nie ma...

Edytowane przez Amperka
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duża zależy od środowiska, w którym się żyje.

 

Znam przykłady, że fajna, rokująca dziewczyna wyjechała ze swojej małej miejscowości do Warszawy i stała się absolutnie niezdatna do stworzenia normalnych, zdrowych relacji. A to tinderek, a to imprezka, a to kontakt z innymi szonami, które same nigdy szczęśliwej rodziny nie stworzą i się tym przesyca. I zaczyna się cała lista wymagań, których spełnić się nie da. A to min 180 cm, a to min 10k na rękę, a to min samochód x-klasy, a to zabieraj mnie min co miesiąc w jakieś miejsce nowe gdzieś w Europie, a to zaskakuj mnie etc. Kończą jako galerianki, dmuchane lale dla sponsorów, na roksie, albo ze "zwykłym facetem" któremu trują dupę i niszczą psychicznie, bo ona to chciałaby inaczej, bo przecież Martyna ma to wszystko, a ja nie. 

 

Z kolei dziewczyny, które nie wyjechały za granicę lub do dużych miast i zostały, lub studiowały blisko na sąsiednich powiatowych uczelniach, mają i męża i dziecko (czasem 2) i jest ok. Lub jak to mawiał @absolutarianin są "niespier*olone" :D. I o dziwo, są szcześliwsze niż te "silne, niezależne i ambitne", którym zostaje przeglądanie tindera w nadziei, że tym razem będzie z tego "coś więcej", a nie tylko zostaną wyruchane w ramach fwb i elo bejbe.

 

Jak dla mnie różnica jest kolosalna. Duże miasta psują, dają możliwości, ale psują. I dużo dziewczyn tej pokusie się nie oprze, bo nawet nie zdają sobie sprawy z ich istnienia i matriksowych schematów w które wpadają. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Większość kobiet niestety nie nadają się do związku. I nikt i nic mi nie wmówi, że jest inaczej.

Gdyby laski były normalne, to ludzie by zakładali normalne rodziny i sobie żyli po 20-40 lat razem.

Ale naoglądałyście się seks w wielkim mieście, party, brawo girl, i inne ścierwo, które wmówiło wam, że jesteście lepsze od nas. 

Wzór kobiety  kiedyś - Maryja, Mama z dzieckiek; teraz: Klubowiczka z darmowym drinkiem z badboyem pod pachą.

Kiedyś małżeństwa + ltr --> teraz: LAT, ONS, FWB.

Kiedyś: normalne zarobki facetów- pani królową domu, szanowaną gosposią a teraz: znerwicowana kobieta ze znerwicowanym facetem, których kurwa nie stać na nową pare butów i kurtki na zimę

Kiedyś: szacunek, ackeptacja, zrozumienie, diaolg a teraz: szmacenie, prowokowanie, dysputy, udowadnianie, milczenie, gry, zagrywki

 

Wiadomo, kiedyś też było źle, ale ludzie się starali naprawiać a teraz zmieniają partnera jak zmywak do mycia naczyń.

 

Każda obecnie kobieta myśli, że jest lepsza od faceta jako gatunek ludzki i to widać, gołym okiem.

Pierdoleniem jest twierdzenie, że faceci nie chcą się wiązać, bo są piotrusiami.

Otóż nie ! 

Nie chcą być ojebani przy rozwodzie z majatku, nie chcą mieć problemów z dostępem do własnego dziecka (kontakty, widzenia). Chcą mieć kurwa normalną rodzinę bez napierdalania psychicznego o każde gówno, wyliczanek i psychicznego terroru. 

 

 W Polsce panuje rasizm, nazizm i kulturkampf wobec Polaka. Sprawcami tej agresji są: media, kobiety i faceci bez moralności.

I jesteście drogie panie, wszystkie razem, odpowiedzialne za upadek Polski i Zachodu. Oczywiście we współudziale mediów i debilnych facetów.

 

Słuchajcie dalej fałszywych proroków, pojebanych autorytetów moralnych-sprzedawczyków, nie szanujcie facetów, rodziny, przyjaciół a wykończycie ten kraj i Europę Zach.

Nie oczekuję od was już niczego, po prostu nie jesteście warte niczego, żadnego działania. Jesteście w większości nic nie wartymi klonami, wmówi się wam kurna wszystko. Z resztą widać to już dzisiaj a będzie gorzej.

Rodzina wymarła przez prawo, z którego korzystają zmanipulowane do bólu, zakompleksione, niezrównoważone femoidy.

Wszystko jest stracone, dorobek cywilzacyji zachodniej, został pogrzebany raz na zawsze. Już nic nie będzie lepiej, będzie a contrario.

Wojna o normalną Europę, normalną rodzinę, normalne relacjie została przegrana z kretesem. 

Więc panom odradzam jakikolwiek kontakt z płcią przeciwną z nadziejami na związek.

Szukać należy poza Europą. Ale i tak rak się toczy, więc złudne są nadzieje na starość u boku normalnej żony.

 

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 3
  • Haha 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Zielonooka napisał:

Dzisiejsi faceci chcą tradycyjnej kobiety samemu nie będąc tradycyjnym. 

Bo każdy czeka, kto pierwszy zacznie być tradycyjnym.

Kobiety by chciały, żeby było jak kiedyś i żeby mężczyźni nie zbierali paragonów i nie naliczali czynszów, amortyzacji sprzętów za mieszkanie u niego po stawkach rynkowych, mówili komplementy, wychodzili z inicjatywą, dbali o nie,

a mężczyźni myślą: zaraz, zaraz - ja tak zrobię, ale Ty przez 2 lata gotuj, sprzątaj, prasuj, zarabiaj na siebie - pokaż, że potrafisz być tradycyjną kobietą.

Nie ma frajera, nikt się nie chce pierwszy wychylić i zmarnować swój czas.

 

Ale wychodzi na to, że wcale tym uległym, podległym kobietom nie było tak miło, skoro tłumaczyły swoim córkom "pamiętaj, bądź niezależna, noś głowę wysoko".

 

  • Like 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Amperka napisał:

Pytanie brzmi, dlaczego tak pragmatyczne zwierzę jak kobieta tak się zachowuje? Bo prawdopodobnie jej się to opłaca

Bo przecież jesteśmy istotami BEZ moralności i empatii. 
 

Teraz, Kamil9612 napisał:

Większość kobiet niestety nie nadają się do związku. I nikt i nic mi nie wmówi, że jest inaczej.

Zupełnie takie samo zdanie mam o was. Dlatego wolę być sama. 

Teraz, Amperka napisał:

Bo każdy czeka, kto pierwszy zacznie być tradycyjnym.

Niestety tak to już jest. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.