Skocz do zawartości

Największe minusy polskich kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Anna napisał:

Ten temat coraz bardziej świadczy-tyle że nie o kobietach.

Wyraziłem się dosadnie i wyrsznie. Moim zdaniem nie ma na świecie miejsca dla kobiet, które nie są uczciwe wobec facetów. Takie samo zdanie mam na temat facetów. 

Obie strony powinny być karane za swoje występki w bezwzględny sposób. Bo nie po to człowiek się wiąże aby przeżywać piekło i mieć coraz bardziej dorzucone do pieca. Obecnie z dnia na dzień coraz mniej kobiet nadaje się do zdrowej normalnej relacji. 

 

Mówisz, że ten temat coraz bardziej świadczy o Nas mężczyznach, bo na Was wrzucamy a przez to co się dzieje i kogo spotkamy na swojej drodze mamy coraz większe obrzydzenie do relacji damsko męskich i zwyczajnie nie mamy ochoty na komplikowanie sobie życia. I nie mów mi, że to wina naszych wyborów, bo żadna z Was tak jak i my nie mamy napisane na czole "Jestem zła".

Skoro wy macie wymagania z d*** to ja jak i każdy inny facet mam prawo od Was wymagać. Jeśli ich nie spełniacie to do widzenia. Nie widzę powodu dla którego miałbym się patyczkować, na siłę zabiegać o względy kogoś, kto nie wykazuje jakichkolwiek chęci. Nie widzę także powodu dla którego miałbym dać sobą manipulować, dostawać łatkę winnego za kobiece występki. 

Żyjąc samemu wcale mi nie jest źle, dzięki temu odzyskałem niezbędny spokój, cierpliwość. Mam na wiele rzeczy czas, dla swoich znajomych, rozwijam się zawodowo, studiuję bo myślę o zmianie pracy. Nie wiem czy chcę ponownie przeżywać to piekło

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakiech chmurce wy mieszkacie drodzy Panowie. Zejdzcie na ziemie. Rok minal tu bez zmian. Kobiety w Polsce sa takie jakie sami je widzimy I chcemy je widziec. Na zachodzie nie jest rozowo ani na wschodzie. Bywalem tu i tu. Tez na polnocy i na poludniu. Na zachodzie najczesciej sie nie ukrywaja, a znajdujac ksiezniczke na wschodzie moze sie okazac ze wprowadzacie do swojego zycia ropuche, ktorej czas wykluwania byl po prostu dluzszy. W Niemczech Polki sa zdecydowanie atrakcyjniejsze i zadbane. Zalezy tez od towarzystwa w jakim sie obracaja. Raczej celuja w dojrzalych Niemcow (co mnie nie dziwi), bo atrakcyjniejsi od przecietnego Polaka. We Francji to w ogole dbaja o siebie na maksa, ale tam konkurencja wysoka.  Jednak w kazdym z tych krajow jak i w Polsce oceniaja potencjal delikwenta. Gdybysmy sami mieli takie nawyki wszystko by wygladalo normalniej. Rynek jest jednak globalny stad wieksza trudnosc.

 

Wymieniacie wady kobiet, ale tak naprawde chcac nie chcac garcie swoj koncert zyczen, narzekajac na ich wysokie wymagania. Piszecie o standardach kobiecosci definiowanych przez kogo? Wezcie sie w garsc na litosc boska I przestancie identyfikowac swoja wartosc oczami kobiet. One same juz to robia. Schowajcie kwasne geby, wiecej sie usmiechajcie I cieszczie zacznijcie cieszyc sie zyciem. To co widzimy w innych jest czesto tylko odbiciem nas samych I naszych lekow.

 

Kto wam kaze wchodzic w zwiazek z tymi zlymi kobietami? Gdzie wasze umiejetnosci weryfikacji I trzezwego myslenia? Czasy sie dawno zmienily.  Kobiety, dla ktorych atrakcyjne jest siedzenie w domu I czekanie na meza sie skonczyly w latach 50 poprzedniego wieku. Chcecie sie zabawic z mlodymi dziewuchami i sie dziwicie, ze one tylko w smartfony? To wykorzystajcie ta ich slabosc. Szukacie kandydatke na LTR, to szykacie najwidoczniej w zlych miejscach. Czy sami z nudna kobieta chcielibyscie zaczac relacje? Ile razy byly tu walkowane emocje i ekscytacje.  O ile na poczatku wasz swiat musi byc atrakcyjny tak w LTR budujecie juz wspolny. W trakcie widzicie jak cegielki sa ukladane I czy bedzie z tego piramida czy wieza babel.

 

Co sami macie do zaoferwania? Naprawde nie trzeba miec aparycji Pitta, aby byc atrakcyjnym. Wyglad fizyczny wystarczy odrobina ogarniecia diety i odrobina wysilku fizycznego. Pewnosc siebie > aparycja.  Pasje, rozwoj zawodowy? Z wiekiem jest coraz latwiej dla faceta byc atrakcyjnym I blyszczec I nie trzeba mocno sie starac. Szczegolnie przy chamach i prostakach. W LTR jak zrezygnujecie z "Gry", ktos inny wejdzie do rozgrywki za was. To samo dziala w druga strone. Postawcie sie przed lustrem I ocencie czy z perspektywy waszego wzoru kobiety chcielibyscie miec do czyninia z takim gosciem?

 

Traktujecie kobiety jak sami chcialibyscie byc traktowani I co najwazniejsze czy sami sie tak traktujecie? Sami znacie powiedzenie, ze jak siebie nie szanujecie to inni was nie beda szanowac. Zasady musicie miec. Kropka. Inaczej szybko zostaniecie rozjechani. W tym nie musicie byc jednak chamscy tylko jasno komunikowac co sie podoba i co sie nie podoba.

  • Like 4
  • Dzięki 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Obliteraror napisał:

Nie wierzę, że sama nie miałaś takich refleksji :) Bo jeżeli osoba, która znam od lat składa mi zawoalowaną propozycję seksualną wiedząc doskonale o moim "statusie związkowym"

Takich refleksji jak nasz kolega powyżej na pewno nie. Zerknęłam na Twój temat. Faktycznie lafirynda podbiła Ci trochę ego😉. No chyba nie widzisz jej za to w dole z wapnem? Nie skorzystałeś z pokusy,  udzieliłeś darmowej lekcji, idziesz dalej, ona ma zapewne do myślenia:D

2 godziny temu, sekacz19 napisał:

Obecnie z dnia na dzień coraz mniej kobiet nadaje się do zdrowej normalnej relacji. 

@sekacz19 trzy toksyczne laski pod rząd to już nie przypadek, zastanów się też nad sobą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Anna napisał:

 

@sekacz19 trzy toksyczne laski pod rząd to już nie przypadek, zastanów się też nad sobą.

 

Dwie idiotki które zdradzają po dziś dzień i trzecia z problemami psychicznymi. Dwie pierwsze, to nie moja wina, absolutnie niczemu nie jestem winien. A w trzecim wypadku sam się wpieprzyłem, mówiła o problemach z depresją, myślałem, że już po, ale to była tykająca bomba. W ogóle nie powinienem był tego zaczynać. 

Ja sam nie jestem idealny, ale nie będę winił się za coś na co nie miałem wpływu i nie jestem winien. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Anna napisał:

Faktycznie lafirynda podbiła Ci trochę ego😉. No chyba nie widzisz jej za to w dole z wapnem? Nie skorzystałeś z pokusy,  udzieliłeś darmowej lekcji, idziesz dalej, ona ma zapewne do myślenia

 

Ego ma się dobrze nie od wczoraj : ) Gdyby takie akcje miałyby mi podnosić ego i byłbym na to czuły, to bym dawno latał pod sufitem jak gołębica i walnęła by mi sodówka, trawestując dr. Strossmayera. I żadnej płci nie zamierzam wybielać ani stawiać kwantyfikatorów "każdy każdy". Ale kobiety, również bardzo młode kobiety, potrafią być nad wyraz bezczelne, idąc po "swoje" we własnym mniemaniu. Gdybym takich sytuacji w życiu nie miał, szczególnie gdy nasiliły się w okresie ostatnich lat, to bym o tym nie pisał. Gdybym na tej podstawie miał budować sobie o nich zdanie w skali makro, byłoby zdecydowanie negatywne, pełne wielu gorzkich refleksji. O większości i tak tu nie pisałem. Kto wie, może powinienem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minutes ago, sekacz19 said:

Dwie idiotki które zdradzają po dziś dzień i trzecia z problemami psychicznymi. Dwie pierwsze, to nie moja wina, absolutnie niczemu nie jestem winien. A w trzecim wypadku sam się wpieprzyłem, mówiła o problemach z depresją, myślałem, że już po, ale to była tykająca bomba. W ogóle nie powinienem był tego zaczynać. 

Ja sam nie jestem idealny, ale nie będę winił się za coś na co nie miałem wpływu i nie jestem winien. 

Nie.

Ale wyżej ci powiedziano a ja podkreślę.

Zastanów się co w tobie ściąga do ciebie idiotki i inne takie.

W jakiś sposób miałeś wpływ.

Wysyłasz sygnały, które przyciągają reagujące na nie panienki określonego typu.

Nim słońce zajdzie diabeł diabła znajdzie i pozna swój swego.

 

PS a propos tematu wątku:

Polskie kobiety są takie jak każde inne.

Czasami nawet mniej popieprzone z powodów geograficznych, patrz niżej.

30 lat temu mój kolega z pracy stwierdził:

Co jest, że im bliżej Zachodu tym ludzie robią się głupsi?

 

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minusy polskich kobiet hmm. Ponad dziesięć lat temu byłem nieświadomym chłopakiem tej całej "GRY" damsko męskiej to faktycznie MINUSY. Problem w tym byłem wykorzystywany np. podwieź, kup na allegro, zrób przelew... W głowie miałem to, że jak będę dobry to coś dostanę związek relację z tą czy tamtą a jak się okazało :D ruchał patus. Przykre no tak. Po x latach dawno mam za sobą bycie jeleniem stąd często, gdy się pojawiały jakieś propozycje mówiłem stanowczo NIE. Skończyła się pomoc i plackowanie co uważam, że wychyliłem wahadło w drugą stronę. Co było zdziwieniem osz ty wredny beciaku nie chcesz mi pomóc Jak too???? Ogarnąłem się jedna i druga relacja co prawda zakończona zdradami no cóż nic nowego... Otworzyć świeżakownie nie pierwszy nie ostatni Niemka/Hiszpanka/Francuzka by była lepsza ? nie wiem tutaj ja nie wiedziałem o pewnych mechanizmach w ltr i odkrycie się ze swoimi słabościami bądź jakimiś refleksjami szybko osuszyło jaskinie. Pojebane ale tak to właśnie działa...MINUS no tak nie wiedziałem nikt mi nie powiedział. Ostatnio wycieczka motorkiem do Torunia :) stoję na ulicy nie wiem gdzie się ruszyć przychodzi dziewczyna i kulturalnie po niemiecku(mam niemieckie tablice) czy może mi pomóc odpowiedziałem po niemiecku po czym mówię, że jestem polakiem pośmialiśmy się, powiedziała co chciałem wiedzieć... oo popatrz PLUS. Kilka sekund później stawia obok mnie motorek jakaś inna dziewczyna i mówi, że nie wie jak tu się poruszać. Mówię dawaj dalej zaparkujemy legalnie i można pozwiedzać. Przeszliśmy się pogadaliśmy każde z nas cyknęło fotkę przy Domu Masona Kopernika :D i rozeszliśmy się kulturalnie. Fajnie milusio i mi się podobało bez spiny na ściągaj kombi i będziemy się walić... Kobieta jest kobietą przyziemna pragmatyczna taka ma być tak to jest stworzone. Przystojny będzie miał inne refleksje oraz tabelki z plusami i minusami niż kasztan spragniony jakiejkolwiek bliskości. Ja byłem tym drugim a pranie głowy przez babcie wnusiu bądź grzeczny dla dziewczynek zrobiło też swoje. Pewnie wycofany ojciec flimon również brzydko mówiąc... A co do reszty typu główne hasło "prace domowe" oraz "ogarnianie siebie" nie powiem, że się nie myją, nie gotują zbyt ogólnikowo bo moje akurat coś robiły. Fakt raz mi się trafiła z bobrem i pimpuchą śmierdziuchą ale no cóż to nie obraz na resztę xD. Nie bronie kobietek "no spermiage" w większości związki są wojną a nie pokojem rządzą nami przyziemne emocje mimo możesz być uduchowiony a zobaczysz dupę w kusej sukience i pękasz. Ja to często odwracam głowę w drugą stronę jak to jeden pisał żadnej atencji :D polecam. U kobiet to samo pojawi się mityczny mokebe związek z misiem nudny i cóż nieszczęście gotowe tu nie ma wygranych wszyscy jesteśmy w dupie... łatwo oceniać a tu rolę często odgrywali nieświadomie rodzice później idziemy z toksycznym gównem w głowie na nieświadomce. Zrzucić na coś może to GRZECH? i odwrócenie się od Stwórcy? Pojebane wszystko marność nad marnościami...

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.09.2021 o 17:19, sekacz19 napisał:

Dwie idiotki które zdradzają po dziś dzień i trzecia z problemami psychicznymi. Dwie pierwsze, to nie moja wina, absolutnie niczemu nie jestem winien. A w trzecim wypadku sam się wpieprzyłem, mówiła o problemach z depresją, myślałem, że już po, ale to była tykająca bomba. W ogóle nie powinienem był tego zaczynać. 

Ja sam nie jestem idealny, ale nie będę winił się za coś na co nie miałem wpływu i nie jestem winien. 

No i właśnie to jest ten problem, na co @Anna zwróciła uwagę. Brak refleksji nad swoim zachowaniem i zupełnie nie łączenie kropek w jaki sposób nasz mindset doprowadza do "tragedi" (mniejszych lub większych). Wszystko wokół winne, ale nie ja. To te kobiety, to one wszystko. 

 

No i potem mamy tematy jak ten. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Taboo napisał:

No i właśnie to jest ten problem, na co @Anna zwróciła uwagę. Brak refleksji nad swoim zachowaniem i zupełnie nie łączenie kropek w jaki sposób nasz mindset doprowadza do "tragedi" (mniejszych lub większych). Wszystko wokół winne, ale nie ja. To te kobiety, to one wszystko. 

 

No i potem mamy tematy jak ten. 

Nie mam więcej pytań.

Mam doszukiwać się swojej winy w tym, że kobieta zdradza? Czy Ty się dobrze czujesz?

Traktujesz uczciwie, z szacunkiem, nie dajesz sobie wejść na głowę, starasz się o dobro wspólne, dbasz, opiekujesz się, zwracasz uwagę na rzeczy, które Cię niepokoją a w zamian dostajesz wiadro pomyj. Za to, że chcesz być uczciwie traktowany. 

Jeszcze z kwiatami powinienem pobiec, przeprosić ją za swoje haniebne czyny, kupić jej co będzie chciała i usługiwać Pani 🤣 Kurtyna, chciałbym wyrazić się bardziej dosadnie ale zachowam kulturę. 

Edytowane przez sekacz19
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sekacz19 napisał:

Mam doszukiwać się swojej winy w tym, że kobieta zdradza?

Zupełnie nie o to chodzi, co tym bardziej mnie uświadamia jakie masz wąskie patrzenie na sytuację. Był tutaj taki jeden użytkownik, @Piotrek77 chyba. Jego temat już znikł, a szkoda, bo dobrze pokazywały jak można być opornym na wiedzę jaką mu się przedstawia. Trochę mi go przypominasz. @Anna zwróciła uwagę że to z kim się spotykałeś i w jaki sposób może to być połączone z Tobą, z Twoim mindsetem - że takie jednostki wybierasz. Zwróc uwagę na to. Bo to może też mieć wpływ nie tylko na relacje damsko-męskie. Oczywiście to jest tylko spostrzeżenie na podstawie tego co piszesz, nie znam Ciebie ani Twego życia, ale jak wiemy schematy lubią się powtarzać. Bo najprościej jest stwierdzić że wszyscy wokół to be, a ja jestem ok, nie wymaga to od Ciebie żadnej pracy - a praca nad sobą jest najtrudniejsza, nieprawdaż? Bardzo boli mnie tutaj na BS nieskazitelność wielu naszych Braci, bez obiektywnego spojrzenia na swoje myśli, czyny oraz sytuacje które im się przydarzają.

Godzinę temu, sekacz19 napisał:

Traktujesz uczciwie, z szacunkiem, nie dajesz sobie wejść na głowę, starasz się o dobro wspólne, dbasz, opiekujesz się, zwracasz uwagę na rzeczy, które Cię niepokoją

No More Mr Nice Guy - polecana tutaj książka wiele razy, ja przeczytałem, a Ty? Nie wspomnę o Kobietopedii, Stosunkowo Dobry... 

Godzinę temu, sekacz19 napisał:

Jeszcze z kwiatami powinienem pobiec, przeprosić ją za swoje haniebne czyny, kupić jej co będzie chciała i usługiwać Pani

Najlepiej z taką miną jak z Twojego awatara ;)

Godzinę temu, sekacz19 napisał:

chciałbym wyrazić się bardziej dosadnie ale zachowam kulturę. 

Bardzo dobrze, bo bany czekają ;)

Godzinę temu, sekacz19 napisał:

Czy Ty się dobrze czujesz?

Wyśmienicie, dziękuję :)

Godzinę temu, sekacz19 napisał:

Nie mam więcej pytań.

Wydaje mi się że dopiero mogą się zacząć. Oby!

Edytowane przez Taboo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, sekacz19 said:

Mam doszukiwać się swojej winy w tym, że kobieta zdradza? Czy Ty się dobrze czujesz?

Jak zdradziła, wystawiasz za drzwi i znika z twojego życia. Po swojej stronie wyciągasz wnioski z tego na co nie zwróciłeś uwagi. Na przykład nie szukasz laski na Tinderze, z kontem na Insta itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Orybazy napisał:

Jak zdradziła, wystawiasz za drzwi i znika z twojego życia. Po swojej stronie wyciągasz wnioski z tego na co nie zwróciłeś uwagi. Na przykład nie szukasz laski na Tinderze, z kontem na Insta itd.

Co Ty masz do Insta? Nie każda laska z insta aspiruje do bycia influencerką

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę jeszcze że od obecnego dobrobytu paniom naprawdę powywracało się w głowach. Chłodno kalkulujące, wyrachowane, sukowate, atrakcyjne prawie zawsze przekonane o swojej wyjątkowości, intrygantki i mściwe. Najbardziej jednak rozbraja mnie hipokryzja do kwadratu. Zapytane na ulicy itp. czy wygląd ma znaczenie czy charakter się liczy u mężczyzny, to oczywiście wciskają kity żeby tylko wyjść na szlachetne. Jak wiadomo rzeczywistość jest brutalna i liczą się tylko najlepsze samce. Nie spotkałem nigdy atrakcyjnej kobiety w towarzystwie typowego "nerda" zakolaka w koszuli w kratę, z wadą wzroku, cofniętym podbródkiem i tak dalej. Zawsze w towarzystwie ulizanego, zadbanego, wydziaranego, wysokiego wysportowanego  kogucika co go roznosi testosteron i buja się jak pranie na wietrze. Ale wiem wiem wiem. Z jakiej racji taka księżniczka miałaby zadawać się z takim odpadem co nie pasuje do butów, torebki ani do koloru paznokci.

Edytowane przez Tomkowski
  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Taboo napisał:

Zupełnie nie o to chodzi, co tym bardziej mnie uświadamia jakie masz wąskie patrzenie na sytuację. Był tutaj taki jeden użytkownik, @Piotrek77 chyba. Jego temat już znikł, a szkoda, bo dobrze pokazywały jak można być opornym na wiedzę jaką mu się przedstawia. Trochę mi go przypominasz. @Anna zwróciła uwagę że to z kim się spotykałeś i w jaki sposób może to być połączone z Tobą, z Twoim mindsetem - że takie jednostki wybierasz. Zwróc uwagę na to. Bo to może też mieć wpływ nie tylko na relacje damsko-męskie. Oczywiście to jest tylko spostrzeżenie na podstawie tego co piszesz, nie znam Ciebie ani Twego życia, ale jak wiemy schematy lubią się powtarzać. Bo najprościej jest stwierdzić że wszyscy wokół to be, a ja jestem ok, nie wymaga to od Ciebie żadnej pracy - a praca nad sobą jest najtrudniejsza, nieprawdaż? Bardzo boli mnie tutaj na BS nieskazitelność wielu naszych Braci, bez obiektywnego spojrzenia na swoje myśli, czyny oraz sytuacje które im się przydarzają.

Chętnie jeszcze conieco. Nikt nie jest nieomylny, każdy popełnia błędy w różnych dziedzinach życia. 

Cytat

No More Mr Nice Guy - polecana tutaj książka wiele razy, ja przeczytałem, a Ty? Nie wspomnę o Kobietopedii, Stosunkowo Dobry... 

Książki już mam przerobione pierwsze dwie. Dotarcie na forum po tym wszystkim było momentem przełomowym, który wyrwał mnie z Matrixa. Zacząłem dużo więcej rozumieć, widzieć, zauważać czerwone flagi, które kiedyś były dla mnie czymś co może być zaakceptowane. 

Teraz patrząc za tym co się dzieje dookoła, często załamuje ręce i niejednokrotnie śmieje się do siebie "też byłem kiedyś taki, jak Ty".

Cytat

Najlepiej z taką miną jak z Twojego awatara ;)

🤣

Cytat

Bardzo dobrze, bo bany czekają ;)

Wyśmienicie, dziękuję :)

Wydaje mi się że dopiero mogą się zacząć. Oby!

Niech sobie czekają, mijają te czasy, gdzie byłem bardzo impulsywny xD Brak kobiety uspokaja 🤣

Edytowane przez sekacz19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.09.2021 o 22:55, mac napisał:

@Imiennik panienki sprawdzają, czy koleś ma pasję, żeby mu ją zabrać i zniszczyć. Tylko w tym celu to funkcjonuje xD Przecież każdy z nas to przerabiał. Za dużo  poczucia humoru? xD Nie bierzcie mnie na poważnie. Jestem błaznem i kapłanem bez święceń xD

 

Robienie na drutach, wyszywanie to akurat jest niezła pasja. Moja matka wyczynia cuda na drutach. Robi sobie ciuchy od 20 lat z hakiem i nikt takich kreacji nie ma. No i trzeba mieć manualnego skilla, żeby pewne przejścia robić prawidłowo. Umiem tylko zrobić prostą kratkę xD

Akurat pierwszy akapit nie podlega dyskusji, tak jest i to kobiety mają w naturze. Praca nad sobą, pewność siebie, dobra samoocena czy też PASJA kobiety pomogą w takiej sytuacji kobiecie ale jeżeli mówimy o większości to niestety takie kobiety trafią się częściej. 

Dodam, że często mam wątpliwości czy kobiety wiedzą co to pasja. 

 

A jak ktoś założy temat o pasjach to chętnie poprowadzę tam monologi chociażby. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, Libertyn said:

Większość realnie znanych mi kobiet. 

Większość pewnie tak. Te naprawdę ładne już niekoniecznie (w robocie poznałem dwie takie Insta gwiazdeczki). Jedna nawet zrobiła z tego karierę i z biurwy poszła w modę i blogowanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Tomkowski napisał:

Zapytane na ulicy itp. czy wygląd ma znaczenie

Ale jest dokładnie the other way around :)

14 godzin temu, Tomkowski napisał:

ulizanego, zadbanego, wydziaranego, wysokiego wysportowanego  kogucika co go roznosi testosteron

czy taki typ prowadzi się z otyłą karlicą z trądzikiem? No nie sądzę, atrakcyjni panowie wybierają atrakcyjne panie, chociażby zarzekali się, że szukają jedynie dobrego serduszka.

 

Zresztą to się nie wyklucza. Ładna facjata nie oznacza beznadziejnego charakteru. Słabego charakteru szukałabym za to w totalnie zaniedbanych jednostkach - (nie mówię o słabych genach, tylko tych co nic z tym nie robią). 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.09.2021 o 19:06, maroon napisał:

mama też najprawdopodobniej "nie umiła", więc i nie nauczyła.

No właśnie.

W dużej mierze to, że mamy takie, a nie inne pokolenie "wściekłych" młodych Polek jest winą rodziców, a szczególnie matek,

Jak wspomniał @absolutarianin nawet na Zachodzie, gdzie media kreują te same ideologie co u nas są rejony z tradycyjnym wychowaniem, gdzie młode kobiety są po prostu kobiece.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Brat Jan said:

No właśnie.

W dużej mierze to, że mamy takie, a nie inne pokolenie "wściekłych" młodych Polek jest winą rodziców, a szczególnie matek,

 

To jest dużo szerszy aspekt pt. "Czego Jan nie nauczył, tego Jaś nie będzie umiał". Opcjonalnie nauczy się z dużym trudem i za cenę wielu wyrzeczeń. 

 

Całe spektrum od gotowania, poprzez ogarnianie otoczenia, po inwestycje. 

 

Spłodzić łatwo. Każden potem dumny, że on otciec/madka. 

 

Tylko co tak naprawdę dzieciakowi przekazują? Najczęściej nic. 

 

NIC. 

 

Przykład niereprezentatywny, choć takich wiele. Mój ojciec. Pan inżynier w wiecznych rozjazdach. Matka, pani księżniczka "mogłam mieć milionera". 

 

- zero wiedzy o inwestowaniu

- zero zachęcania do lokowania kasy np. w grunty (ale po co ci te działki?) 

- zero zachęty do rozwoju osobistego (ty sobie maroon roboty w urzędzie poszukaj) 

- i jeszcze sporo innych "zer". 

 

Ich jedyny sukces życiowy, to że mnie spłodzili. 

 

Do czego zmierzam. Kiedyś jeszcze były jakieś kanony, szczątkowe, bo szczątkowe. Życie wymagało, więc człowiek czy chciał, czy nie chciał, to musiał akomodować i antycypować. 

 

Dziś? Lajt. Płyniemy na fali. 

 

W przypadku madek i curuń jest to 10x bardziej widoczne. 

 

 

 

 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z minusów wymieniłabym:  

- zazdrość, która często przeradza się w zawiść. 

- zmienność emocjonalna. 

- wysługiwanie się mężczyznami. Przynieś to, wnieś to (sama to robię).

-  niedbałość mowy. Używanie wulgaryzmów. 

- zły gust. Muzyczny, i ogólnie tak z prawie wszystkim. Rzadko spotyka się dobrze ubraną kobietę. Z klasą. 

Zwykle zbyt dużo makijażu, przeraźliwie długie pazury. itp.  

-  niedbanie o higienę osobistą. 

- obrażanie się i nie mówienie o co, Ogólnie nieodzywanie się czasami do partnera (sama tak czasami robię). 

- często brak empatii w stosunku do innych ludzi. Sukowaty wyraz twarzy, zerwo uśmiechu. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Wieczne usprawiedliwianie się zamiast pracować nad sobą to domena Polek

😂

No patrz. A ja bym mogła tak powiedziec o chłopach, Wnioskując po tym co miałam z exami i opowieściach innych🤷🏼‍♀️ Daleka jestem jednak, by uznawać to za normę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.