Przednie brednie poobiednie - temat 1

[JoeBlue]

Zakładam, że ktoś z szanownego towarzystwa był w USA.

Do dziś nie rozumiem jak u nich reguluje się temperaturę wody w prysznicu.

Tylko jedno pokrętło i do mocy strumienia i do temperatury.

Ja docierałem do pożądanego rezultatu metodą prób i błędów czasami mimowolnie się hartując.

Może po latach ktoś mi powie jak tego używać choć nie przewiduję kolejnego wypadu do tego najlepszego z krajów demokracji.

PS:

PBO - temat 2 w innym topicu.

 

Edytowane 10 Września 2021 przez JoeBlue

[Tornado]

40 minut temu, JoeBlue napisał:

Do dziś nie rozumiem jak u nich reguluje się temperaturę wody w prysznicu.

Tylko jedno pokrętło i do mocy strumienia i do temperatury.

Dwa angielskie krany głowy Ci nie sprzątają?

  

[Yolo]

35 minut temu, JoeBlue napisał:

Tylko jedno pokrętło i do mocy strumienia i do temperatury

 

Myślałem że tylko w bazach wojskowych tak mają, żeby było idiotoodporne. 

Ten strumien wody najlepszy, ciśnienie niemal jak z karchera. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. 

[nihilus]

47 minut temu, Tornado napisał:

Dwa angielskie krany głowy Ci nie sprzątają?

  

W punkt. Weź tam ręce umyj, albo mrozi, albo parzy. Dom wariatów.

 

Dla Angoli gniazdko elektryczne w łazience jest dangerous i oni ich nie robią. Weź się człowieku ogół maszynką elektryczną czy wysusz włosy suszarką. Ja pierdole.

 

No i jeszcze są węgierskie klamki podnoszone do góry w celu zamknięcia drzwi.