Problem alkoholizmu w Polsce jest większy niż myślałem

[jaro670]

 

 

[wrotycz]

On 9/10/2021 at 7:28 PM, Yolo said:

we Francji, to (...)

Oni piją dużo i często, ale się nie upijają tak widowiskowo, są mniej widoczni.

 

O nałogu nie decyduje ilość a regularność.

 

[DOHC]

Jak sobie przypomnę, to kilku gości się utopiło u nas po alkoholu. Przez alkohol także kilku znajomych wylądowało w pace. W książce Świat według Dziada autor książki stwierdził, iż większość ludzi z którymi siedział trafiło do więzienia przez i z powodu używek, narkotyków i alkoholu. Ktoś zrobił napad po się ućpał itd.

 

No i picie piciu nierówne, choć tzw "niewinne" picie to też kurestwo. Miałem kiedyś przyjaciela, dziś siedzi w domu, chleje sikacze przed kompem, kiedyś wszystko razem, imprezy, wypady, jazda bez celu, dziś do sklepu po piwo i siedzieć w domu.

 

Sam pamiętam wiele sytuacji, gdzie przez kogoś pijanego mało się nie dostało przekopki od grupy gości, bo pijany śmieć który jechał z nami dygotał do zupełnie normalnych ludzi, gdzie byłoby z 10 vs nas 3 i ten idiota.