Skocz do zawartości

Mam depresję!?


Wolverine1993

Rekomendowane odpowiedzi

@krzy_siek nie ma co z nim dyskutować bo jak dla mnie to jest typowy Janusz - Polaczek ignorant. Właśnie przez takie osoby chorzy na depresję nie chcą się otwierać, bo zaraz będą wysłuchiwali takich mądrości na zasadzie "a co ty tam takiego przeżyłeś, po prostu się nad sobą uzalasz, kiedyś to były chłopy nie to co teraz" 

No tak a ogromny odsetek osób uzależnionych od alkoholu to niby skąd się bierze jak nie z depresji. To wszystko jest tak pięknie sobą połączone. Ale Janusze tego nie zauważa. Tak samo gdy widzą bezdomnego to od razu mówią, nieudacznik, leń, pijak. Ale nikt tak naprawdę nie więc co przeżyła ta osoba i dlaczego jest w miejscu jakim jest.

Edytowane przez Wolverine1993
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.09.2021 o 14:45, Wolverine1993 napisał:

Mieliście depresję? I jeśli tak to jak z tego wyszliście? 😌

Trzeba spróbować czegoś nowego. Spróbuj zacząć uprawiać jakiś sport, wtedy hormony niejako poprawią (pewnie delikatnie ale jednak) nastrój.

Nie musisz od razu brać leków od psychiatry, moim zdaniem szczera rozmowa może dużo pomóc i dać zalążek zmian w Twoim życiu.

"Kto się wacha ten ręką macha" :D 

Więc marsz do psychiatry, na razie nie próbuj leków, niech Cię zdiagnozuje porządnie a nie nafaszeruje lekami, które zniekształcą Twoje uczucia, myśli, przemyślenia, postrzeganie świata.

To też błąd wypisywać leki w lekkich/średnich przypadkach depresji.

Nic się nie bój, znajdź hobby, uprawiaj sport, słuchaj pozytywnej muzyki, podcastów.

Trzymam kciuki, wyjdź z tego dołka ! 😘 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kamil9612 napisał:

Trzeba spróbować czegoś nowego. Spróbuj zacząć uprawiać jakiś sport, wtedy hormony niejako poprawią (pewnie delikatnie ale jednak) nastrój.

Nie musisz od razu brać leków od psychiatry, moim zdaniem szczera rozmowa może dużo pomóc i dać zalążek zmian w Twoim życiu.

"Kto się wacha ten ręką macha" :D 

Więc marsz do psychiatry, na razie nie próbuj leków, niech Cię zdiagnozuje porządnie a nie nafaszeruje lekami, które zniekształcą Twoje uczucia, myśli, przemyślenia, postrzeganie świata.

To też błąd wypisywać leki w lekkich/średnich przypadkach depresji.

Nic się nie bój, znajdź hobby, uprawiaj sport, słuchaj pozytywnej muzyki, podcastów.

Trzymam kciuki, wyjdź z tego dołka ! 😘 

Chce wrócić na siłownię ale brak mi motywacji, tak samo jest z robieniem nowych rzeczy i z robieniem czegokolwiek. 

Niestety ale rady w stylu "idź pobiegaj" są nieskuteczne 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Wolverine1993 napisał:

przez takie osoby chorzy na depresję nie chcą się otwierać,

 

Mężczyzna nie jest stworzony do wypłakiwania się psychiatrze, gdy ma gorsze momenty w życiu, wykorzystuje życiową frustrację do działania w jakimś wartościowym kierunku.

 

Depresja jest nierealna.

 

Jest fikcją.

 

 

I nie wyzywaj mnie od Polaczków, bo grzecznie wypowiadam swoje zdanie, zachowuj się jak na dżentelmena przystało.

Miłego dnia, bez depresji, piękne słoneczko świeci 😉

 

O kotek!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RENGERS napisał:

 

Mężczyzna nie jest stworzony do wypłakiwania się psychiatrze, gdy ma gorsze momenty w życiu, wykorzystuje życiową frustrację do działania w jakimś wartościowym kierunku.

 

Depresja jest nierealna.

 

Jest fikcją.

 

 

I nie wyzywaj mnie od Polaczków, bo grzecznie wypowiadam swoje zdanie, zachowuj się jak na dżentelmena przystało.

Miłego dnia, bez depresji, piękne słoneczko świeci 😉

 

O kotek!

Udawaj dalej człowieka ze skały, zobaczysz jak mocno się kiedyś zdziwisz 😉

Mężczyzna to mężczyzna sramto, tylko szkoda że ogromna większość samobójców to twardzi faceci, a nie płaczliwe i delikatne kobietki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RENGERS Chyba do Ciebie nie przemówiło to co napisałem ;) bo dalej swoje. Ale OK miej swoje zdanie jeśli tylko innym nie szkodzisz, wyrażając brak zrozumienia na pewno jednak nie pomagasz. A co do

  

19 minut temu, RENGERS napisał:

Depresja jest nierealna.

 

Jest fikcją.

To kurde nie do końca, bo jak zrobisz takiej osobie w depresji badania hormonalne to wyjdzie że ma bardzo nisko dopaminę, serotoninę, testosteron (mężczyźni), a wysoko kortyzol, do tego często złą gospodarkę insulinową. I jak zrobisz badania aktywności mózgu to pewne sfery mają aktywność za wysoką a inne za niską. Tak więc - skoro są tak wyraźne symptomy, to czemużby tego za chorobę nie uznać?

Podobno nawet wypalenie zawodowe od jakiegoś czasu uznawane jest za chorobę i można na to normalnie L4 dostac.

 

12 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Udawaj dalej człowieka ze skały, zobaczysz jak mocno się kiedyś zdziwisz 😉

Mężczyzna to mężczyzna sramto, tylko szkoda że ogromna większość samobójców to twardzi faceci, a nie płaczliwe i delikatne kobietki.

Dokładnie tak, ja pochodze ze wsi, w ciągu ostatnich 10 lat było tam kilkanaście samobójstw, wszyscy to mężczyźni. I to tacy którzy przez Forum byliby uznani za typowych samców alfa. Głowy rodziny, prowadzący latami duże gospodarstwa, nikt im nie podskoczył bo od razu walili w mordę

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Udawaj dalej człowieka ze skały, zobaczysz jak mocno się kiedyś zdziwisz 😉

Zazwyczaj jestem człowiekiem ze skały nawet w ostrych sytuacjach, sprawdzone w praktyce, czasem jednak nie wtedy robię to co napisałem-

 

37 minut temu, RENGERS napisał:

, gdy ma gorsze momenty w życiu, wykorzystuje życiową frustrację do działania w jakimś wartościowym kierunku.

 

 

Czytaj ze zrozumieniem

Nasz lichy umysł ma tendencję do zwalania na coś winy, zawsze i wszędzie, trzeba nad nim zapanować i się tego nauczyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, RENGERS napisał:

Zazwyczaj jestem człowiekiem ze skały nawet w ostrych sytuacjach, sprawdzone w praktyce, czasem jednak nie wtedy robię to co napisałem-

Roisz sobie kochasiu. Wystarczy rak prącia i masz jak w banku że patrząc na wyprowadzoną cewkę moczową będzie ryczał i uważał się za zero. 

Cytat

 

Czytaj ze zrozumieniem

Nasz lichy umysł ma tendencję do zwalania na coś winy, zawsze i wszędzie, trzeba nad nim zapanować i się tego nauczyć.

W depresji umysł zwala winę na osobę w depresji. Nie na świat dookoła. Nie na feminizm, nie na reptilian, nie na rząd. Nie na toksyczną partnerkę. Na siebie. Cokolwiek źle się dzieje. To jest wina osoby w depresji. Wszelka krytyka jest z zasady słuszna. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co spinać. Każdy z was po części ma rację. Tak się przyjęło w społeczeństwie że facet to ma być facet, chłop na szkwał, komandos Rambo. Okazywanie słabości jest hańbiące i obciachowe. Słabi giną i się nie liczą. Świat kocha zazwyczaj tylko zwycięzców. Nie ma litości dla przegranych. Tak więc nic dziwnego że mężczyźni prowadzą w rankingach samobójstw. Jak celebrytka w necie napisała że po zjedzeniu pizzy z glutenem czy czyś tam miała deprechę to rozczulanie i sranie. Jak pięściarz przyznał że ma stany depresyjne to nawet pies nie zaszczekał. Kiedyś w rozmowie próbowałem uświadomić jedną nawiedzoną z osiedla że to mężczyźni mają w życiu przesrane ze względu na większe wymagania i oczekiwania i że popełniają najwięcej samobójstw to usłyszałem że są po prostu słabi psychicznie i tyle. Kobietka się publicznie wyżali, zlecą się psiapsi z winkiem i czekoladkami na babski wieczorek, ma wsparcie w razie czego i gra muzyka. Facet zostanie wyśmiany i skopany jak bezpański pies. Weź się w garść i nie p...... .Nigdy w życiu nie sądziłem że doświadczę depresji/stanów depresyjnych. Z natury taki Tomcio Grubasek, "klasowy komik", nietypowe poczucie humoru, potrafię takimi tekstami rzucać że wiara jest poskładana. I co ? Błędne decyzje, brak pomocy wtedy kiedy była potrzebna i co najważniejsze niestety uwarunkowania genetyczne sprawiły że tkwię w obecnym toksycznym bagnie. Nikt a raczej mało osób chce trzymać ze mną. Kumpli na palcach jednej ręki policzę. Przez 11 lat przerobiłem wszystkie prawie dostępne substancje w lekach, w końskich dawkach, przeznaczonych na "moje" dolegliwości. Obniżone libido, waga 122 kg swego czasu i brak chęci i motywacji do życia. Sam lekarz powiedział mi że leki poprawiają komfort życia ale skracając je. I że oczywiście deprecha i inne zaburzenia są efektem niezadowolenia z mojego życia. Facet tylko może lub musi cisnąć i napierdalać i zacisnąć zęby. Pańcia zawsze dostanie więcej rzeczowej i konkretnej pomocy. Depresja to k.... w białych rękawiczkach atakująca jak przyczajona kobra i nie wybiera. Poczytajcie: Robin Williams czy Keith Flint itp. Co do lekceważenia i wyśmiewania to już dwóch kumpli przepraszało mnie po czasie pisząc że teraz sami się przekonali co ja musiałem od dłuższego czasu czuć. Od prawie miesiąca samowolka czyli odstawienie Citabax 40mg. Póki co to magnez w tabletkach i w planie herbatki ziołowe i inne mieszanki i suple.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Depresja jest nierealna.

 

Jest fikcją.

Jego odkrycie wstrząsnęło medycyną.

 

Znalazł sposób na depresje, zawstydził współczesną psychiatrię.

 

Stwierdził, że depresja nie istnieje.

 

xD

 

Cytat

Gdybym był gruby, był prawiczkiem, nie miał na wyjście do dobrej restauracji i jaj żeby podejść do panny, odrobiny odwagi, by np. zrobić coś szalonego, też bym miał depresję.

Czyli samobójstwo i depresja, to głównie problem osób otyłych, prawiczków i ludzi, których nie stać na wyjście do dobrej restauracji ?

 

Dobrze wiedzieć, bo tak się składa, że życie odbierają sobie również ludzie znani, szanowani, tacy, których stać na wyjście do dobrej restauracji i tacy, którzy na brak potencjalnych partnerek też nie mogli narzekać.

 

Cytat

Szczęście jest wyborem, depresja jest wyborem.

Choroba nie jest wyborem, a tym właśnie jest depresja.

 

Cytat

Niezmiernie mnie bawi fakt, że dzisiaj co drugi czternastolatek/latka,  mówią, że mają depresję.

Niektórzy pewnie mają, a reszta nie odróżnia stanu depresyjnego od depresji, która jest stanem przewlekłym, a nie okresowym spadkiem nastroju.

 

Cytat

A ich pradziadkowie wyrzucali z siebie na froncie flaki.

Ty naprawdę myślisz, że to po nich spłynęło jak po kaczce ?

 

Z opowieści moich babci wynikało, że wcale nie było tak kolorowo. W jej miejscowości ludzie strasznie się rozpili, popełniali samobójstwa ( w tym mój pradziadek, który również walczył) i żyli w niepewności jutra, bo wojna nie kończy się z ostatnim wystrzelonym pociskiem, a jej skutki gospodarcze i społeczne odczuwa się jeszcze długo po jej zakończeniu.

 

Do dziś nie brakuje żołnierzy, którzy cierpią na PTSD. Idż im powiedz, że prawdziwy mężczyzna tak się nie zachowuje, a ich stan to jedna wielka fikcja. Niech wyjdą do dobrej restauracji, pójdą na jakieś dupeczki i zrobią dobry trening xD

 

Lubie czytać twoje wpisy, bo masz fajną, pozytywną energię, ale w tym wątku po prostu chrzanisz głupoty.

 

Edytowane przez Infernal Dopamine
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam do niedawna nie bardzo wiedziałem czym jest depresja dopóki się o tym nie przekonałem na własnej skórze. Moja mama ma depresję i też zawsze się zastanawiałem jak można tak żyć, dlaczego nie wyjdzie z domu, nie pójdzie do ludzi. Przecież to takie proste. Już wtedy sam miałem jakieś początkowe stadium, ale nie byłem tego świadomy albo wypierałem się tego, bo przecież jestem taki silny chłop i na pewno sobie z tym poradzę. 

 

Jak miałem te 20 lat to naiwnie wierzyłem że moje jeszcze wtedy nieświadome lęki same mi przejdą z czasem i będę się śmiał że byłem taki słaby, a w rzeczywistości jest tylko coraz gorzej. 

 

Czuję się tak jakby pociąg zwany życiem coraz bardziej mi odjeżdżał, a ja coraz mniej wierzę w to czy uda mi się go dogonić i tracę non stop z każdym dniem resztki motywacji żeby jeszcze zanim pobiec i spróbować go dogonić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wolverine1993 serio pomyśl o tym dziurawcu o którym pisałem. Do tego dieta ketogeniczna z postem na wstępie, może pomóc - nie masz wtedy takich spadków energii w czasie dnia. To takie dwie "naturalne" metody. Ja je stosuję, depresji nie mam ale mam trochę doła przez sytuacje życiowo-zawodowe. Może sam też opiszę potem dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku depresja to tylko wyoadkowa pewnych zdarzeń i doświadczen mojego życia. 

 

Przedewszystkim jako DDA uciekałem zawsze od probnemow w swój idealny świat marzeń w którym miałem wszystko co chciałem, miałem najlepsze zabawki, najlepszych kumpli i oczywiście najlepsze dziewczyny, mimo że w rzeczywistości byłem cieniem albo chłopcem do bicia. 

Przez to właśnie nabawiłem się leków społecznych i lęku przed bliskością, w każdej relacja była sabotowana, a każda interakcja społeczna była przeszyta ogromną wewnętrzna obawą i spięciem aby tylko się nie wydała prawda na mój temat ani to kim jestem. 

A depresja to tylko wypadkowa tego wszystkiego. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RENGERS napisał:

Depresja jest nierealna.

 

Stary zlituj się.

 

Ja wiem, że słowo depresja jest używane przez dzisiejszą gimbazę z częstotliwością karabinu maszynowego i usprawiedliwiają sobie nią wszelkie swoje nieróbstwo, spierdolenie i lewiznę ale bez przesady.

 

Nie każda osoba z depresją to gimbus na autowkręcie czy inny symulant.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RENGERS, odnośnie tego co napisałeś o depresji, to byłoby za proste, by mogło być prawdziwe. O tyle Cię rozumiem, że sam jakoś przed 30-tką myślałem identycznie.

 

Depresja? Brednie dla słabych psychicznie. Niegodna mężczyzny. Depresja jest wtedy, jak Ci do pierwszego brakuje. Wszystko zależy tylko ode mnie. Szybciej, więcej, mocniej. Więcej pracuj itd. Bylem w maksymalnym ciągu tego typu :)

 

A potem, jak z upływem lat poznawałem ludzi; którzy mieli w życiu wszystko: pieniądze, kobiety, znakomicie prosperujące firmy, czasem również szczęśliwe rodziny. I było wśród nich tacy, którym nagle z trudem przychodziło wstanie kolejnego dnia rano. I tacy, którym powoli przestawalo chcieć się żyć.

To nie jest i nie będzie zero-jedynkowe. Jak i ludzka psychika, tak bardzo skomplikowana.

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RENGERS

Dałem Ci lajka do wypowiedzi, ale przepraszam za błąd już poprawione. W pierwszej chwili myślałem, że wypływają one z męskiej siły woli, ale gdy zobaczyłem wpis w temacie grilla rozumiałem, że u Ciebie sprzeciw wypływa z pogardy i braku doświadczenia. Na pocieszenie: mądrość może przyjść z wiekiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dr Jaśkowski mówił, że psychiatra w pierwszej kolejności powinien kierować na badania toksykologiczne, żeby sprawdzić czy nie ma zatrucia jakimiś neurotoksynami, ale żaden z nich tego nie zrobi, bo to wbrew ich interesom. Patrząc na to jak zatrutą dziś mamy żywność coś w tym może być. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.09.2021 o 01:42, RENGERS napisał:

Wszystkie stany depresyjne można podsumować jednym zdaniem = chujowe życie.

 

Dlatego nie ma takiej choroby jak depresja.

 

Gdybym był gruby, był prawiczkiem, nie miał na wyjście do dobrej restauracji i jaj żeby podejść do panny, odrobiny odwagi, by np. zrobić coś szalonego, też bym miał depresję.

 

Zatem wszystko zależy od nas.

 

Łatwo jest powiedzieć i tłumaczyć wszystko depresją, życie jest ciężkie, ale staje się ekstremalnie proste, gdy działasz i trzymasz nad sobą bicz, nikt go za ciebie nie będzie trzymać.

 

Bicz by zrobić trening, bicz by znaleźć dupę, bicz by znaleźć nowe towarzystwo do fajnego spędzania czasu itd. ;]

 

Szczęście jest wyborem, depresja jest wyborem.

 

Branie leków antydepresyjnych jest wyborem.

 

Niezmiernie mnie bawi fakt, że dzisiaj co drugi czternastolatek/latka,  mówią, że mają depresję.

 

A ich pradziadkowie wyrzucali z siebie na froncie flaki.

 

Bezczelność.

Mężczyzna nie powinien płakać.

Ależ ty jesteś jednak głupi kolo. Typowy polski cwaniaczek buraczek co to nie on.

 

Chłopcze milusiński, posłuchaj mądrzejszego od siebie: miałem w najbliższej rodzinie osobę chorą na depresję. Chodziłem z nią do lekarza, pilnowałem leków, byłem z nią w nocy podczas lęków nocnych i myśli samobójczych, słuchałem całych godzin płaczu, szukaliśmy wspólnie jego (bo to był mężczyzna) lepszej drogi.

 

Pod koniec życia tej osoby była wrakiem. Nie wstawał z łóżka, codziennie rano płacz, wycie. Ktoś by powiedział, czemu? Facet inteligentny, dzieci, dom, rodzina, dwa mieszkania, dwa auta, wysokie stanowisko, lubiany przez ludzi. Mucha nie siada. Tak właśnie depresje grzebie w układzie hormalnym, że CIĘ NISZCZY OD A DO Z, ciebie też by zniszczyła, że nie wiedziałbyś jak masz tylną dziurą się wysrać kozaczku.

 

Skończyło się miesiąc później w lesie samobójstwem poprzez samozastrzeleniem z pistoletu (pech chciał, że osoba ta miała pozwolenie na broń).

 

Tak więc nie mów mi kiepoto społeczna, że depresja nie istnieje, bo pokazujesz jakim jesteś debilem i prostakiem.

 

Do moderacji: sorry za przekleństwa, ale jak zobaczyłem jego wymiociny w tym temacie, to aż nóż się k****a otwiera. 

W dniu 27.09.2021 o 14:46, Exar napisał:

@RENGERS

Dałem Ci lajka do wypowiedzi, ale przepraszam za błąd już poprawione. W pierwszej chwili myślałem, że wypływają one z męskiej siły woli, ale gdy zobaczyłem wpis w temacie grilla rozumiałem, że u Ciebie sprzeciw wypływa z pogardy i braku doświadczenia. Na pocieszenie: mądrość może przyjść z wiekiem.

Przecież to szczoch zwykły, pokazał swoją totalną ignorancję, niech wraca do dymania polskich dagmar, to jedyne mu wychodzi ;)

Edytowane przez jankowalski1727
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, jankowalski1727 napisał:

sorry za przekleństwa, ale jak zobaczyłem jego wymiociny w tym temacie, to aż nóż się k****a otwiera. 

 

Kręci mnie to, kociaku.

 

Daj mi swój numerek, gdzie wyszeptasz mi te zbereźności na uszko osobiście.

 

Miej dziś wspaniały dzień!

 

Bo ja, właśnie wstałem, tak o 11, bo mnie stać i zamierzam sprawić, że będzie absolutnie fantastyczny i na pewno nie będę strzelał sobie z niczego w łeb!

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, RENGERS napisał:

Bo ja, właśnie wstałem, tak o 11, bo mnie stać i zamierzam sprawić, że będzie absolutnie fantastyczny i na pewno nie będę strzelał sobie z niczego w łeb!

 

Może przyjść kiedyś taki dzień, że nie będziesz miał siły wstać. 

 

Może dlatego, że zmieni się coś w biochemii Twojego organizmu, o czym nie będziesz miał pojęcia.

 

Może stać się coś takiego, co przygniecie Twoją psychikę. Tak, wiem. Przeżyłeś sporo i jesteś niezniszczalny;) Znałem kilku którzy mówili podobnie, sam swoimi perypetiami mógłbym tu zapełnić kilka stron. I to nic nie znaczy, nigdy nie jest tak że jesteś absolutnie na wszystko przygotowany w życiu.

 

Może wreszcie dopaść Cię coś, co np. tak pięknie wypierasz tym kolorowym wizerunkiem i lataniem za spódniczkami. 

A kiedy dopadnie, dojdą do głosu skrywane emocje (a one zawsze się upominają o akceptację), wtedy energia czerpana z kobiet już nie wystarczy.

 

Gdybam sobie, bo może być też tak że nic Cię nigdy nie spotka i już zawsze będziesz tym kolorowym, przebojowym i pełnym energii Rengersem, władcą wszystkich kobiet, nawet tych z dziećmi I wnukami i połowy galaktyki. Oby.

 

Ale jak znam życie, ta fasada kiedyś runie a Ty będziesz musiał wymyślić siebie na nowo. A to jest w chuj ciężkie i nie zawsze się udaje. 

Póki co, byłoby dobrze gdybyś nie niegował w tak lekceważący sposób czyichś realnych problemów tylko dlatego że ich nie rozumiesz. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.09.2021 o 14:49, RENGERS napisał:

 

Mężczyzna nie jest stworzony do wypłakiwania się psychiatrze, gdy ma gorsze momenty w życiu, wykorzystuje życiową frustrację do działania w jakimś wartościowym kierunku.

 

Depresja jest nierealna.

 

Jest fikcją.

 

 

I nie wyzywaj mnie od Polaczków, bo grzecznie wypowiadam swoje zdanie, zachowuj się jak na dżentelmena przystało.

Miłego dnia, bez depresji, piękne słoneczko świeci 😉

 

O kotek!

Dużo napisałeś w tym wątku a wystarczyło trzy słowa - "mnie nie dotyczy".

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.