Chcesz pograć w RPG, a tam lesby na dzień dobry

[mac]

Kupiłem niedawno grę (tak wiem, jestem kurwa spierdoliną życiową i tracę czas na gierki) Pathfinder: Wrath of The Righteous, druga część po Pathfinder: Kingmaker. W pierwszej części na ryj dostawało się kobietę barbarzyńcę i tanka, wojownika kobietę z wielką tarczą. Trochę średnio to wyglądało, ale przełknąłem gulę, bo postacie były całkiem dobrze napisane i to uratowało poziom motywacji do dalszej rozgrywki.

 

Ale w drugiej części przesadzili. Gra rozpoczyna się powiedzmy od tragedii w mieście i główny bohater znajduje się w pułapce, z której trzeba uciec i otrzymuje pomoc drużyny, w tym murzynki paladyna oraz elfki, jak się później okazuje lesbijki, która jest w związku z ogrzycą paladynem. Ogrzyca oczywiście dowodzi obroną i tak dalej, super macho w złotej zbroi. Powiedziałem sobie nie kurwa, koniec. Trochę pograłem, przestałem, napisałem negatywną recenzję i tyle.

 

Nawet nie wiem, w jaki sposób to skomentować. Pomyłka, a taki byłem podjarany i chuj. Zawsze sprawdza się zasada, żeby nie oczekiwać zbyt wiele od ludzi, bo się rozczarujesz. To jest jedna z tych uniwersalnych prawd, top 3 u mnie na dzień dzisiejszy.

[Throgg]

No lol, przecież to gra fantasy, więc teoretycznie wszystkie chwyty dozwolone. Nawet ogrzyca lesba.

 

Ale co ciekawe, grę zrobili ruscy, więc ciężko tutaj mówić o propagandowej rewolucji bolsz... wait!

[Taboo]

Kiedyś miałem dużo samozaparcia na elektroniczną rozrywkę, teraz jak sobie pomyśle że mam usiąść, rozkminiac te wszystkie aspekty gry i potem poświęcić ileś tam h na rozgrywkę to mi się nie chce. Ale wczoraj mi przeszło przez myśl by Pathfindera zainstalować

 

15 minut temu, mac napisał:

w tym murzynki paladyna

a nie "murzynki paladynki"

 

16 minut temu, mac napisał:

w tym murzynki paladyna oraz elfki, jak się później okazuje lesbijki, która jest w związku z ogrzycą paladynem. Ogrzyca oczywiście dowodzi obroną i tak dalej, super macho w złotej zbroi

Na bank zrobia z tego seral na Netflixie!

[maroon]

Pomijając aspekt lesbijski, to rozrywka elektroniczna staje się coraz prostsza i mniej wysublimowana.

 

Tytuły mają rotować, gracz ma non-stop sięgać do portfela. Fabuły są coraz gorsze, grywalność też, większość gierek jest w stylu zagrać raz i zapomnieć.

 

Coraz mniej też powstaje gier wymagających myślenia, standardem są strzelanki wszelkiej maści na konsole. Liczy się wypasiona grafika, a nie skomplikowanie. Nawet remake'y klasyków są spłycane, interfejsy upraszczane, żeby trafiać do jak największej ilości odbiorców. 

 

Z indy games nie jest lepiej, często jednostrzałowce obliczone na zarobienie jak największej ilości kasy albo świetny pomysł spaprany bo "grę trzeba padem obsługiwać". Itp. itd. 

 

Według mnie ambitność gier zarżnęły konsole i smartfony. 

 

Parafrazując klasyka, dobrze to już było. 😛

 

Edytowane 15 Września 2021 przez maroon

[Orybazy]

Jak z Last of Us 2, lesbijki, zamordowanie głównego bohatera z 1. części.

Mam złotą zasadę. Jeśli muszę grać kobietą, to nie mogę się wczuć w rolę i nie gram w taką grę.

Polecam strategie, tam jeszcze poprawności politycznej nie ma.

[cst9191]

41 minut temu, mac napisał:

Nawet nie wiem, w jaki sposób to skomentować. Pomyłka, a taki byłem podjarany i chuj. Zawsze sprawdza się zasada, żeby nie oczekiwać zbyt wiele od ludzi, bo się rozczarujesz. To jest jedna z tych uniwersalnych prawd, top 3 u mnie na dzień dzisiejszy.

Edukacja młodego pokolenia w duchu tolerancji i akceptacji.

 

Właściwie to demoralizowanie...

 

---

 

W grach (choć oczywiście nie tylko), w zależności od gatunku i tego kto i ile płaci twórcom, dochodzi jeszcze kwestia wybielania swojej historii, budowania lepszego wizerunku itd.

 

USA - np. wybielają okres segregacji rasowej,

Niemcy - np. przedstawiają się jako ofiary nazistów,

Francuzi - np. budujący mit wielkiego oporu wobec hitlerowców;

Chiny - normalny, a nawet fajny kraj;

 

 

Polski rząd powinien brać przykład z innych, a nie organizować np. Rejs Niepodległości i promować Polskę wśród rekinów

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rejs_Niepodległości

 

 

Edytowane 15 Września 2021 przez cst9191

[deleteduser116]

51 minut temu, mac napisał:

Nawet nie wiem, w jaki sposób to skomentować.

 

Pomogę.

Szeroko pojęta branża IT (w tym gamedev) to zbiorowisko wielu kreatywnych młodych marzycieli, chcących bezkrytycznie przedstawić wizję lepszego wg swoich przekonań świata - tak, jak kiedyś uczynili to Lenin, Stalin, Hitler i Mao.

 

Edytowane 15 Września 2021 przez Exar

[Krugerrand]

Używając języka wiadomo której strony: @mac to nietolerancyjny homofob-faszysta. Jeszcze może nam powiesz, że płeć to kwestia biologiczna a nie społeczna?????😆

[ManOfGod]

2 minuty temu, Exar napisał:

Szeroko pojęta branża IT (w tym gamedev) to zbiorowisko wielu kreatywnych marzycieli, chcących bezkrytycznie przedstawić wizję lepszego wg swoich przekonań świata - tak, jak kiedyś uczynili to Lenin, Stalin, Hitler i Mao.

Co jest lepszego w tym niby świecie?

[deleteduser116]

Jak to co? Powszechna szczęśliwość!

[mac]

21 minut temu, maroon napisał:

Według mnie ambitność gier zarżnęły konsole i smartfony.

Nie. Ambitność zarżnęli konsumenci, którzy bronią najgorszego ścierwa. Walą hajs w ryj producentom i jeszcze biorą w dupę mocno przy okazji.

 

Gry z krytycznymi błędami, również logiczno-narracyjnymi. Obrona konsumenta.

Patche non stop po premierze, nie da się grać. Obrona konsumenta.

To się uczą, że można z idiotami zrobić wszystko i po cholerę się męczyć, jak i tak kupią każde gówno.

 

W przeciągu 30 lat zmienił się paradygmat świata. Jeszcze kiedyś myślało się, że oo ambitny, wypadałoby dążyć do czegoś lepszego, świeżego, a teraz? A teraz to się bierze coś starego, w tym gry, muzę i przerabia na debilną modłę. Ten sam ton w obiegu, maksymalizacja debilizmu i bylejakości. Moda na influencerów pokazuje dobrze, kto jest autorytetem na tym świecie. Jakaś wymalowana sztuczna pinda zarabia więcej od specjalisty, bo pierdoli jakieś głupotki o swoim życiu. To wszystko się kurwa w jakiś sposób zapętla. Idiokracja, po prostu. Idiokracja kurwa, to jest przyszłość. Już właściwie teraźniejszość.

[Orybazy]

49 minutes ago, mac said:

Nawet nie wiem, w jaki sposób to skomentować.

To samo co w serialu Witcher, normy diversity trzeba wyrobić.

Porzuć nadzieję na RPGi, przerzuć się na strategie. Dywizja piechoty z Soft Attack 12 to cały czas dywizja piechoty, nawet jeśli to nie Niemcy a Nzi, to na pewno były to męskie szowinistyczne świnie.  

Tutaj też już zaczyna się, w managerze F1 miałem połowę kierowców kobiety. W Bomber Crew też normy były spełnione.

Nawet szachy mają już parytety spełnione ;). 

 

 

[Libertyn]

Lesbijki w grze to korzyści. Nowy segment odbiorców. Ale też masa facetów których to jara. 

[Orybazy]

4 minutes ago, mac said:

To się uczą, że można z idiotami zrobić wszystko i po cholerę się męczyć, jak i tak kupią każde gówno.

Był już krach gier komputerowych w latach 80tych. Wtedy producenci przegięli z niską jakością i konsumenci się odwrócili.

Tylko wtedy nikt nie był tak głupi by kupować pre-ordery ... .

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Video_game_crash_of_1983  

[mac]

@Orybazy wypuścili tego odświeżonego commandosa chyba to nie było symboli trzeciej rzeszy, tylko jakieś zmienione. Pojebało do reszty. Mówię, 20 lat temu niewyobrażalne. Jakby ktoś zasugerował to by wyśmiali człowieka. A teraz? A teraz norma 😆 A skoro nawet w grach takie spierdolenie to się boję pomyśleć, co w tych baniach wszędzie się odpierdala.

[Orybazy]

Just now, Libertyn said:

Ale też masa facetów których to jara. 

To mi przypomina jak się koledzy jarali Tomb Riderem. Jakiś wirtualny tyłek, kogo to kręci jak jest tyle innych źródeł pokus.

Just now, mac said:

A teraz? A teraz norma

Było normą w Niemczech od dawna. Oni tam wymazują swoją niechlubną historię i jest cenzura symboliki towarzystwa malarzowego. 

Robiono specjalne wersje gier na Niemcy, teraz po prostu jedna wersja nowej historii dla całego świata.

 

10 minutes ago, mac said:

Już właściwie teraźniejszość.

Tylko gdzie kupić ten fotel z kibelkiem i głośnikami?

[Król Jarosław I]

Czy można jeszcze dostać na rynku jakieś gry, obejrzeć jakiś film itd gdzie nie byłaby akcentowana seksualność oczywiście zawsze inna niż hetero ?

 

 

[Orybazy]

1 minute ago, Król Jarosław I said:

Czy można jeszcze dostać na rynku jakieś gry, obejrzeć jakiś film itd gdzie nie byłaby akcentowana seksualność oczywiście zawsze inna niż hetero ?

Polecam Panzer Corps 2, to samo co w Panzer General z 1994.

[Lambert]

Godzinę temu, Orybazy napisał:

Polecam strategie, tam jeszcze poprawności politycznej nie ma

Motosport Manager 50% kierowców to kobiety, FM20 regularnie młodzi rekruci piłkarskiego rzemiosła dokonują coming outów. W CK2 i 3 w pewnym momencie dobre 20-30% postaci w mojej rozgrywce to lbgt

 

Mam wrażenie że zostały już tylko symulacje...

[Orybazy]

3 minutes ago, Lambert said:

Motosport Manager 50% kierowców to kobiety,

O tym też wspominałem, jakie to wkurzające, gra generalnie realistyczna ale parytety muszą być.

 

Z symulacji pozostanie nam symulator śmieciarki/zamiatarki, tam nigdy nie będzie parytetów!

 

 

6 minutes ago, Lambert said:

20-30% postaci w mojej rozgrywce to lbgt

Daje to jakieś perki, nie wiem lepiej dryblują?

[Obliteraror]

Godzinę temu, mac napisał:

Patche non stop po premierze, nie da się grać. Obrona konsumenta.

To mnie wyleczyło w swoim czasie z preorderów. Ostatni jaki zrobiłem był Cyberpunk, z wiadonym skutkiem.

[RealLife]

Ogrzyca i elfka? Mógłbym nawet zobaczyć tzw. nożyce w ich wykonaniu. 

[Obliteraror]

Pozostaje dalej liczyć na kreatywność mniejszych twórców  : )

 

 

[mac]

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

To mnie wyleczyło w swoim czasie z preorderów. Ostatni jaki zrobiłem był Cyberpunk, z wiadonym skutkiem.

Żyję w innym wymiarze, bo mi za pracę z błędami nikt nie zapłaci, albo trzeba od razu poprawić, żeby dopuszczono. A tutaj? W tej branży? A kurwa dawaj gówno największe i dojebiemy hajsik. Marketing działa cuda. To jest najważniejsza specjalizacja CDPR, a nie robienie gier. Inne producenty podłapują i widzą, co się dzieje. Sami gracze, pojebani konsumenci twierdzą, że tak trzeba. Przecież muszą zarabiać, trzeba ich wspierać. No normalnie wiadomy syndrom. Jestem już za stary na aktualną rzeczywistość. Został mi tylko pusty śmiech. Ludzie, konsumenci, wszyscy stajemy się coraz większymi cipami, słabeuszami. I nie mogę zwrócić, bo ten motyw oczywiście wyszedł po około 8 godzinach rozgrywki, co mnie tak wkurwiło, że głowa mała.

[BumTrarara]

Stare UBI:

 

Nowe UBI:

 

Widać postęp. 🏳️‍🌈

🙄