Skocz do zawartości

Jestem od paru dni na NO FAPIE - relacja


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

Żydzi i muzułmanie ponoć obrzezali chłopców by Ci nie mieli przyjemności z masturbacji. Jak myślicie po co ?

Bo byli/są pierdolnięci ?

 

Śmieszy mnie to przypisywanie jakiejś tajemnej wiedzy i boskiej mądrości tym wszystkim ludziom, którzy żyli wieki temu. Prawda jest taka, że poza nielicznymi jednostkami, to była w większości ciemnota wierząca w zabobony i bzdury.

 

Dzisiaj zresztą jest podobnie.

 

Ja tam konia wale, bo się najzwyczajniej lepiej czuję, gdy nie chodzę cały czas na ciśnieniu. Nic tak nie relaksuje przed wyjściem do pracy.

 

Najlepsze jest to, że miałem dwa razy dłuższy okres nofapu. Jeden czteromiesięczny i drugi półroczny. Zmiany na plus ? żadne. Jedynie przez pierwsze 2-3 tygodnie trochę większy poziom energii, ale to pewnie przez to, że chodziłem bardziej pobudzony przez tą wewnętrzna chcicę. Póżniej był jeden wielki zjazd z lekkimi przerwami na poprawę. W pracy się skupić nie mogłem, bo ciągle o babach myślałem, a na ulicy na ich widok robiło mi się gorąco. Do tego miałem myśli niczym jakiś typowy spermiarz i zacząłem idealizować kobiety. Robiłem z nich niemal boginię, ale któregoś dnia w końcu się złamałem i sobie ulżyłem. I co ? i przeszło mi, kobiety stały mi się przyjemnie obojętne, a świat piękny i pełen możliwości xD

 

Mnie tam bicie niemca po kasku relaksuje, ale robię to tylko wtedy, kiedy mam na to ochotę. Nie robię tego kompulsywnie, a pornosów nie oglądam, bo już dawno mi się znudziły. Większość tych filmów jest na jedno kopyto i na tym samym schemacie. Własna wyobrażnia jest najlepsza pod tym względem.

 

No ale jak komuś służy, to na zdrowie. Niech każdy sprawdzi na sobie, bo najbardziej liczy się własne doświadczenie.

 

 

Edytowane przez Infernal Dopamine
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Infernal Dopamine napisał:

Prawda jest taka, że poza nielicznymi jednostkami, to była w większości ciemnota wierząca w zabobony i bzdury.

A ty czym się od nich różnisz? Prawda jest taka że niczym. Bo jaką może mieć wiedzę o wszechświecie współczesny człowiek. Oprócz tego że planetami nie poruszają aniołowie, żadną.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A ty czym się od nich różnisz?

Popędy i instynkty te same, ale wiedza o świecie i wszechświecie jest mimo wszystko większa.

 

Tobie się naprawdę wydaje, że współczesny człowiek nie różni się niczym od tego, który żył tysiąc lat temu ? To tak jakbyś powiedział, że człowiek za tysiąc lat nie będzie się niczym różnił od nas. Przecież obydwaj wiemy, że to bzdura.

 

Zresztą gdzie napisałem nieprawdę ? przecież dodałem, że ludzie dzisiaj też wierzą w różnego rodzaju bzdury i zabobony, ale i tak przeciętny współczesny człowiek jest mądrzejszy od tego żyjącego w średniowieczu. Tak samo my jesteśmy głupsi od ludzi, którzy będą żyć w dalekiej przyszłości ( o ile wcześniej nasz gatunek nie wyginie) bo będą bogatsi o wiedzę, którą my dzisiaj dopiero gromadzimy i na bieżąco zdobywamy.

 

Tak samo nasza wiedza jest wynikiem pracy poprzednich pokoleń i ich odkryć. To nie jest tak, że stawiam się ponad nimi, bo gdybym żył w tamtych czasach, to też byłbym na podobnym poziomie intelektualnym. Jednak faktem jest, że ludzie wierzyli wtedy w bzdury, bo jak wytłumaczyć wiarę w czarownice, demony i inne religijne dyrdymały.

 

Nasza wiedza o wszechświecie nadal jest znikoma, ale jest większa. Od tamtego czasu dokonano wiele odkryć astronomicznych, ludzie polecieli na księżyc, na stacji kosmicznej wykonują badania naukowe, sondy kosmiczne dostarczają nowej wiedzy o planetach i księżycach w naszym układzie słonecznym.

 

Kup sobie parę książek popularnonaukowych z dziedziny fizyki, kosmologii i chemii, bo aż oczy bolą od czytania głupot typu, że człowiek od czasów starożytnych nie posiadł większej wiedz od tej, że planetami nie poruszają aniołowie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Infernal Dopamine napisał:

 

Tobie się naprawdę wydaje, że współczesny człowiek nie różni się niczym od tego, który żył tysiąc lat temu ?

 

Mi się nie wydaje, ja to po prostu dostrzegam. Odpowiedzi na zasadnicze pytania jak nie było tak nie ma. Poznaliśmy skrawek rzeczywistości, pewien mechanizm funkcjonowania świata, ale poza tym nie różnimy się od starożytnych niczym. To co uważamy za fakty, w przyszłości może być zrewidowane i obalone. To czego nie wiemy zastępujemy teoriami i podciągamy je pod pewnik, bo wydaje nam się, że to jest najbardziej prawdopodobne, a przecież świat jakoś trzeba wyjaśnić. Dokładnie tak samo jak kiedyś uważano za pewnik, że ziemia jest płaska. Mycie rąk przed zabiegami chirurgicznymi wprowadzono niespełna 200 lat temu, i to przy dużych oporach, bo uważane to było za zabobon. To czasy, które pamiętaliby dziadkowie naszych rodziców.

 

Każdy kto chce udzielić odpowiedzi na kwestie fundamentalne, musi dokonać założeń na wiarę. Jedyne uczciwe podejście jest takie samo od wieków, czyli "nie wiem". Dlatego śmieszy jak ludziom współczesnym wydaje się, że są tak bardzo oświeceni, a starożytność to debilizm i zabobon. Tym bardziej, że do dziś czerpiemy z wynalazków starożytności, np. z prawa, polityki czy administracji..

 

Co do obrzezania to robili to nie tylko Żydzi i Muzułmanie, ale też Egipcjanie i wiele innych kultur, a względy prawdopodobnie były higieniczne. Poza tym od XIX w. zaczęło to być też popularne w Europie i Stanach, raczej nie z przyczyn religijnych czy anty-masturbacyjnych.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.09.2021 o 18:00, Gixer napisał:

Zresztą mówcie co chcecie jak poznam koniobijce w tłumie bez problemu. Witać to po sylwetce, po ruchach po mętnym spojrzeniu. 

XDDDD

 

15 godzin temu, Gixer napisał:

To co opisałem:

-zgarbiona postawa, opuszczona szyja
-niepewny krok
-mętny wzrok 
-lekkie wycofanie emocjonalne
-unikanie kontaktu wzrokowego

XDDDD 

 

Sluchaj Panie kolego, masturbuje się minimum raz dziennie (zazwyczaj), sprobuj znaleźć te symptomy u mnie, dostaniesz medal Jana pływaka. 

11 godzin temu, Infernal Dopamine napisał:

Śmieszy mnie to przypisywanie jakiejś tajemnej wiedzy i boskiej mądrości tym wszystkim ludziom, którzy żyli wieki temu. Prawda jest taka, że poza nielicznymi jednostkami, to była w większości ciemnota wierząca w zabobony i bzdury.

O to to to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

XDDDD

 

XDDDD 

 

Sluchaj Panie kolego, masturbuje się minimum raz dziennie (zazwyczaj), sprobuj znaleźć te symptomy u mnie, dostaniesz medal Jana pływaka. 

O to to to...

Być może jesteś wyjątkiem od reguły. 

 

Co do ciemnoty to różnie to bywa. Ta ciemnota wymyśliła prawo rzymskie na którym oparte są dzisiejsze systemy prawne, podstawy matematyki i wiele wiele innych. Jakoś u Żydów występuje najwyższy iloraz inteligencji... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Gixer napisał:
13 godzin temu, Johnny Z napisał:

Czyli 90% mężczyzn? 

Czym innym jest potrzeba rozładowania napięcia raz na 2-3 tygodnie a czym innym walenie codzienne lub co gorsza kilka razy dziennie.

W sumie nie wiem jak tam jest z tym u ludzi, ale zakładam, że przeważająca większość specjalnie się nie hamuje ze spuszczaniem z krzyża więc sądzę, że codzienna masturbacja jest normą, a to by oznaczało, że według twojej teorii dziewięciu na dziesięciu powinno chodzić z podkulonym ogonem.

 

Mi się wydaje, że to co widzisz to nie tyle onaniści co ludzie z jakimiś zaburzeniami, małą pewnością siebie, czy fobią społeczną (choć jedno nie wyklucza drugiego).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Gixer napisał:

Być może jesteś wyjątkiem od reguły. 

 

Co do ciemnoty to różnie to bywa. Ta ciemnota wymyśliła prawo rzymskie na którym oparte są dzisiejsze systemy prawne, podstawy matematyki i wiele wiele innych. Jakoś u Żydów występuje najwyższy iloraz inteligencji... 

Stany depresyjne i niska samoocena nie ma nic wspólnego z fapaniem. 

Ilu tu jest ludzi na nofapie którzy nawet do kobiety nie zagadają? Którzy nic z życiem nie robią? 

 

Trwają tylko w marazmie? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Libertyn napisał:

Stany depresyjne i niska samoocena nie ma nic wspólnego z fapaniem. 

Ilu tu jest ludzi na nofapie którzy nawet do kobiety nie zagadają? Którzy nic z życiem nie robią? 

 

Trwają tylko w marazmie? 

Polecam mówić o swoich własnych doświadczeniach. Forum do tego służy żeby wymieniać spostrzeżenia i DOŚWIADCZENIA.

Ja zmagałem się z depresją przez 15-17 lat i nic nie pomagało na dłużej.
Teraz mam przerwę 5 miesięcy i mam napęd wyrównany. Nie mam takich stanów że budzę się w niedzielę i chce się zabić. 
Każdy jest trochę inny pod kątem biologicznym i przebytych doświadczeń. Nie twierdzę że każdy z depresją to fapacz :D 

 

Nofap - ma zwolenników i przeciwników tak jak wiele innych rzeczy np. mleko.
 Jeden będzie miał nietolerancje i narzekał a drugi powie że mu służy i świetnie smakuje :D

 

@Libertyn  Myślę że największą różnicę zrobi to mężczyznom którzy są w schemacie Porno+masturbacja . To porno, instagramy, reklamy, YT itp ryją beret najbardziej.
To tu jest największa różnica. Kiedyś chłop zobaczył kawałek cycka przypadkiem i tyle. Dziś ogląda wszystko ze szczegółami w każdej konfiguracji na jedno kliknięcie. 

Dzisiejsza ilość bodźców jest anormalna, idziesz przez miasto i podświadomie widzisz masę sygnałów. Mózg człowieka jest za głupi żeby te sygnały zignorować. 
 

Niepotrzebnie się spieramy bo mamy trochę co innego na myśli. 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Gixer napisał:

Polecam mówić o swoich własnych doświadczeniach. Forum do tego służy żeby wymieniać spostrzeżenia i DOŚWIADCZENIA.

Ja zmagałem się 

@Libertyn  Myślę że największą różnicę zrobi to mężczyznom którzy są w schemacie Porno+masturbacja . To porno, instagramy, reklamy, YT itp ryją beret najbardziej.
To tu jest największa różnica. Kiedyś chłop zobaczył kawałek cycka przypadkiem i tyle. Dziś ogląda wszystko ze szczegółami w każdej konfiguracji na jedno kliknięcie. 

Dzisiejsza ilość bodźców jest anormalna, idziesz przez miasto i podświadomie widzisz masę sygnałów. Mózg człowieka jest za głupi żeby te sygnały zignorować. 
 

Niepotrzebnie się spieramy bo mamy trochę co innego na myśli. 

Całe szczęście jestem demi i sapioseksualny. Nawet jak oglądam ze szczegółami to raczej by dodać coś do mojej todo list.  Cycki sobie codziennie oglądam. Ale na mnie nie oddziałują. Na mnie oddziałują emocje. 

 

Ja sygnałów w ogóle nie widzę. Ładna pani w bikini na reklamie Calzedonia to tylko ładna pani. Seksualna jak rzeźby Canovy,  podobnie z insta. 

 

Co innego cycki z sekstingu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Libertyn napisał:

Całe szczęście jestem demi i sapioseksualny. Nawet jak oglądam ze szczegółami to raczej by dodać coś do mojej todo list.  Cycki sobie codziennie oglądam. Ale na mnie nie oddziałują. Na mnie oddziałują emocje. 

 

Ja sygnałów w ogóle nie widzę. Ładna pani w bikini na reklamie Calzedonia to tylko ładna pani. Seksualna jak rzeźby Canovy,  podobnie z insta. 

 

Co innego cycki z sekstingu. 

No to sam mówisz że jesteś wyjątkiem :D Sapioseksualność u mężczyzn to 1/100 :D  a może i nawet nie tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście widzę więcej plusów no fapu niż masturbacji która wypruwa z energii podbija prolaktynę itp. Wiadomo upaść łatwo sam wytrzymałem prawie 5 miesięcy. Teraz to ciężko nawet kilka dni. Tak czy siak te supermoce to przesada. Niestety nie staniemy się czadem z kwadratową szczeną:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.09.2021 o 18:00, Gixer napisał:

Zresztą mówcie co chcecie jak poznam koniobijce w tłumie bez problemu.

Gratuluję wyrobienia tej niezwykłej umiejętności :D Gdzie składać reklamację, jeżeli się pomylisz, bo mam mętne spojrzenie cały czas i bez tego xD

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomkowski napisał:

Z naturą nie wygra się.

Oczywiście, że się wygra. Wystarczy zaprogramować paradygmat. A czym jest religia, jeżeli nie wygraną z naturą, która nie oferuje żadnej odpowiedzi, a ludzie sobie coś wmówili i nawet o to się zabijają? A operacje plastyczne, korekty medyczne na zaawansowanym poziomie przedłużające życie? xD Czy to nie jest przypadkiem fundamentalna wygrana z naturą?

 

A trening przez całe życie, żeby osiągnąć nieludzki wynik w konkretnej dyscyplinie? A poświęcenie dla sztuki, nienaturalne ułożenie nóg w balecie? Po co to robią, skoro to nie jest naturalne? xD Ludzie cały czas, codziennie przekraczają kolejne granice zrozumienia. Jeżeli na coś odpowiednio naciskasz to się złamie. Człowiek też i to moim zdaniem w każdym wymiarze. Życie człowieka to walka z naturą, wydzieranie życia. Może i się nie wygra, ale walka trwa i gwarantuje coraz większą wygodę.

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zwykły Facet Podejrzewam że po dłuższym czasie prześcieradło i piżama mogą się kleić.

@mac Coś w tym może i prawdy jest. Z drugiej strony co ma zrobić mężczyzna bez partnerki, na panienki go nie stać i się obawia chwycić chorobę, który dla kobiet jest jak powietrze i ma spory popęd i potrzeby. Przez pewien czas na pewno można wytrzymać ale to i tak moim zdaniem wbrew naturze.

Edytowane przez Tomkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Zwykły Facet napisał:

A tak zapytam nawiązując do tematu. Jak długo nie zwalicie lub nie uprawiacie seksu to macie tak ze samo ucieknie noca? 

Załóż trytyke na wszelki wypadek 😂😂😂 a tak poważnie to mi się nigdy nie zdarzyło xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomkowski napisał:

 

@mac Coś w tym może i prawdy jest. Z drugiej strony co ma zrobić mężczyzna bez partnerki, na panienki go nie stać i się obawia chwycić chorobę, który dla kobiet jest jak powietrze i ma spory popęd i potrzeby. Przez pewien czas na pewno można wytrzymać ale to i tak moim zdaniem wbrew naturze.

Powiedziałbym, żeby nie płakał, jak miękka cipeczka tylko zajął się ważniejszymi sprawami. Nie musisz mieć wszystkiego w życiu. A jak dostaniesz to i tak potrzeba nie zniknie, tylko najczęściej się wzmocni lub ulegnie transformacji na coś innego jeszcze. Najlepsze wyjście to czasami nie wchodzić. Czy masz biegać, jak pies za zaspokojeniem nieustannie i wszystko poświęcić, czy kurwa chociaż raz się ogarnąć ze sobą. No, ja pierdolę. Będziesz skakać i walić głową w mur, bo nie możesz dostać tego, czego chcesz żadnym sposobem, czy sobie jednak odpuścisz, kamień spadnie z serca i zaczniesz panować nad sobą, postarasz się o coś innego dla siebie? Można próbować, ale jak próbujesz bez końca z marnymi skutkami to znaczy, że się do tego nie nadajesz i czas się pogodzić i wziąć za jajca, zrobić coś innego. To jest takie proste. Mi w związkach, z kobietami nie wyszło, natomiast wyszło w przyjaźni mocniej niż się spodziewałem i nie mam zamiaru płakać. Dopasowałem rzeczywistość, uformowałem się razem z doświadczeniami i wyciągnąłem wnioski. Waliłem głową w mur przez wiele lat i przestałem. Nic się nie stało. Najgorsze to użalać się nad sobą, bo to jebana studnia bez dna. Wciąż i wciąż trwa płacz cipeczek, które próbują zwalić winę na wszystko, tylko nie na siebie. Życie ciągle daje wskazówki.

 

Poza tym pytanie, czy lepiej sobie narzekać, czy może inaczej podejść do tematu i bardziej poszukać, czyli rozwinąć siatkę towarzyską, udoskonalić się pod kątem wyglądu, zarobku, zdrowia i wyjść do ludzi? Czy siedzieć w wiecznym kurwidołku i czekać, aż wszystkie porno gwiazdy przyjdą do chaty z ciastem 😆 Jak masz potrzebę, która cię swędzi to bierzesz ją i walisz po mordzie tak długo, aż cię przeprosi i staniesz się jej władcą. Tyle mam do powiedzenia i kurwa wiem, że to działa. Są rzeczy ważne i ważniejsze w życiu.

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, mac napisał:

Poza tym pytanie, czy lepiej sobie narzekać, czy może inaczej podejść do tematu i bardziej poszukać, czyli rozwinąć siatkę towarzyską, udoskonalić się pod kątem wyglądu, zarobku, zdrowia i wyjść do ludzi? Czy siedzieć w wiecznym kurwidołku i czekać, aż wszystkie porno gwiazdy przyjdą do chaty z ciastem 😆

Bez kitu Mac, sama prawda.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, BlacKnight napisał:

Bez kitu Mac, sama prawda.

 Nasz mistrz pisze od lat, że podstawa to pewność siebie i praca nad pewnością siebie. Nic się nie zmienia. Wielu mężczyzn nie widziało na oczy wzorca pewności siebie i to mnie bardzo smuci.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem ogólnikowo - po części dotyczyło to mnie. Jeżeli o mnie chodzi to cipsko nigdy nie było priorytetem, a szczerze do pewnego czasu bolało że nie wychodzi z babami. Moje skąpe doświadczenie uzmysłowiło mi dosyć późno żeby w życiu podążać jednak własną drogą co na razie kiepsko idzie.

Edytowane przez Tomkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.09.2021 o 15:50, jankowalski1727 napisał:

Od paru dni jestem na no fapie. Czara się przelała. Porno i masturbacja uzależniły mnie totalnie + edging. Przy dziewczynie w ogóle nie byłem podniecony od paru miesięcy.

 

Wraca ochota na seks pomału, chociaż tez nie za bardzo. To dopiero początek odbudowy układu dopaminy, który rozwaliłem w pył.

 

Dzisiaj jakiś flatline... Przemęczenie błahostkami, wnerw na wszystko, mózg łka o dopaminę, której mu nie daję. 

 

Używki zminimalizowałem, suplementacja idzie, owoce etc. sport uprawiam i tak cały czas regularnie, więc bieganie i trenowanie siłowo w domu idzie.

 

Daję radę, będę relacjonował jak coś

 

 

U mnie było tak , że jak zacząłem się spotykać z obecną panią( 1.5 roku temu) to przestałem i były zauważalne efekty na + 

Życiówka na klatę padła po 1.5 miesiąca 😂

Nie wiem czy to placebo , ale pewność siebie na duży plus.

Fajny efekt "nabuzowania" w połączeniu z treningiem powodowały ogólny wzrost dobrego samopoczucia.

Tak było u mnie ;) polecam 

po 1.5 roku myślę , że na palcach 1 ręki mogę policzyć odstępstwa od nowej reguły 

Powodzenia i nie przywiązuj do tego takiej wagi ;) 

Edytowane przez Niepoprawny
powielenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.