Skocz do zawartości

Syn/Córka - zawód: Gracz


BRK275

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Kłaniam się nisko.

Chciałbym w tym wątalu poruszyć dość szybko przybierające na sile zjawisko, dotyczy ono wyboru specyficznej ścieżki kariery przez współczesną młodzież – zarabianie pieniędzy przez granie na komputerze (może to być również na innym sprzęcie), ostatecznie wiązanie z tym swojej przyszłości.

Nie wiem, czy trafne jest tutaj używać słowa "kariera" ponieważ dla większości ludzi granie w gry komputerowe kojarzy się jedynie z formą rozrywki a nie z formą pracy zarobkowej.

GRzjyFK.png

Ogólne więc pytanie do użytkowników forum (męskich i żeńskich) - czy zaakceptowalibyście decyzję swojego syna czy też córki, o podjęciu się stanowiska „profesjonalnego” gracza komputerowego?

 

Temat ciekawy ponieważ, które to dziecko w dzisiejszych czasach nie jest już wciągnięte w świat wirtualny. Co ostatecznie wiąże się z graniem w gry, a dalej z oglądaniem topowych streamer'ów.

 

Co do mojej osoby, no to cóż. Od małego siedziałem przed komputerem, gdzie szczęśliwie grałem w gry komputerowe. W większości były to spiracone płyty CD z rynku. Za moich czasów wieku młodzieńczego (lat 12~) gry multiplayer online nie były jeszcze tak popularne, ale zaczynały przybierać powoli na sile.

W tych czasach nie wszyscy mieli stały dostęp do internetu (w Polsce). Jak już to łącze było słabej jakości. Gry przez internet; różne abonamenty do gier online były drogie i ciężko dostępne. Zapewne większość z was pamięta te czasy, to nie będę się tutaj dalej rozpisywał.

Kontynuując – osobiście nie gram już w gry tak samo jak robiłem to w wieku lat 18/19. Praktycznie przestałem/Straciłem do tego tzw. smykałkę. Kobiety pewnie powiedzą, że dorosłem oho 😆

Temat gier jednak mnie wciąż jednak interesuje. Są gry, które lubię… lubię również oglądać jak ktoś profesjonalnie i z zaangażowaniem w nie gra. Traktuję to jak oglądanie telewizji.

 

Z rozwojem technologii narodził się „streaming”. Dzięki czemu coraz bardziej nabrało na sile udostępnianie swojej działalności w sieci. Działalność tą można również obecnie spieniężyć. Jeżeli osoba, która udostępnia swoje „granie w gry” ma w sobie pewną charyzmę oraz poprzez umiejętności/rangę przyciąga widzów do ogląda. To taka osoba jest w stanie naprawdę sporo zarobić pieniędzy.

 

Kolejna kwestia nie zatrzymując się na samym streaming’u. Gracz może dojść ostatecznie do rangi profesjonalisty, gdzie zostanie zwerbowany do zespołu. Następnie może on osiągać solidne wyniki w skali światowych turniejów. Dla przykładu: https://liquipedia.net/dota2/Nisha

Approx. Total Earnings: $956,976 = 3,747,518,02 zł (po kursie z dnia 18.09.21)

Kto w wieku lat 20 wyciągnął ponad 3,5 bańki za klikanie w komputer? 😝

 

Koniec końców, odpowiadając na pytanie z mojej perspektywy- ja mam co do tej ścieżki życiowej pewne obawy. Po pierwsze, dziecko jest zatracone w świecie online. Kontakt z rówieśnikami zapewne były ograniczony do minimum czyli komunikatora online. Wiązałoby się to z pewnym wyalienowaniem. Ogólnie strefa socjalna cierpi strasznie. Druga sprawa to trend na ten akurat typ gry komputerowej, w którym się specjalizuje. Załóżmy po 5 latach, gra przestaje być atrakcyjna. Ciężko będzie się „przebranżowić”. Ostatecznie zostajesz legendą tego tytułu.

Tutaj taki przykład Fatal1ty: https://pl.wikipedia.org/wiki/Johnathan_Wendel

Facet był jednym z najbardziej rozpoznawalnych graczy turniejowych na świecie. Zarobił koło 450,000$ w latach do 2006. Tak około 30 lat i kariera gracza zakończona. Co dalej? Skąd kasa na życie?

Dodatkowo nie istnieje korelacja, że jak grasz na komputerze to znasz się na komputerze. Mało który programista/informatyk jest zapalonym graczem komputerowym.

Żeby nie było tak pesymistycznie to działalność według mnie jest jak najbardziej pozytywna. Uwielbiasz to co robisz i zarabiasz na tym pieniądze. Również nie kwestionowana jest tutaj wygoda pracy – we własnym bezpiecznym lokum, bez użerania się z osobami trzecimi.

 

Jaka jest wasza opinia na ten temat?

Pozdrawiam

Muzyka w nawiązaniu: https://youtu.be/qTsaS1Tm-Ic?t=107

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, BRK275 napisał:

Mało który programista/informatyk jest zapalonym graczem komputerowym

Znam wielu programistów i każdy jeden JEST zapalonym graczem 😉

 

Czasy się zmieniają, zawody też.

Ja chcę żeby moje dzieci były szczęśliwe. Sami sobie wybiorą zawód, i tak cokolwiek zrobisz decyzja jest w ich rękach. Nie rozumiem za bardzo pytania. Jaki zawód wybierze, taki wybierze. Grunt, żeby było szczęsliwe i mogło się utrzymać. 

A utrzymać się "grając w gry" nie będzie łatwo, bo jest gigantyczna konkurencja. Nie każdy może zostać streamerem z mnóstwem subskrybentów, tak jak i nie każdy może gry testować. 

Więc myślę, że to co się młodzieży wydaje teraz dobre jako praca za chwilę atrakcyjne nie bedzie, bo się przekonają że trzeba wziąć się za inną robotę, żeby mieć co do gara włożyć. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe pytanie, znałam taką dziewczynę z klasy mojej siostry, która trenowała tenisa ziemnego. Pamiętam, że wszystkie weekendy, wakacje, większość popołudni to były trenigi. Przez lata dosłownie nie miała życia. W klasyfikacji najwyżej była... 70-ta któraś w Polsce.

 

Żeby zarabiać na sporcie, trzeba mieć wybitny talent i poświęcić dużo, być może za dużo. Bez żadnej gwarancji w sumie, bo albo jesteś najlepszy, albo odchodzisz w niebyt. Podobnie z zawodową grą na fortepianie, jeśli nie jesteś w topce musisz pocieszyć się byciem nauczycielem, co może być bardzo gorzką pigułką.

 

Reasumując, dla mnie nie byłoby problemem, że to e-sport, raczej że to droga gdzie sukces osiągną tylko nieliczni. Natomiast jeśli dzieciak bardzo by chciał spróbować to ok - robimy to na poważnie, bierzemy trenera, rozpisujemy treningi itd. Jeśli są wyniki i realne szanse na grę zawodową to można zaryzykować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.