Skocz do zawartości

Dlaczego nie podobają nam się otyli ludzie?


Rekomendowane odpowiedzi

 Dlaczego nam się nie podobają otyli ludzie ? 

 

Przez ewolucję, ewolucja nas tak ukształtowała że nie podobają nam się otyli. 

Występują u nich problemy z sercem, wątrobą, nerkami i częściej chorują na cukrzycę lub raka względem osób o normalnej wadze. Żyją także krócej niż osoby o prawidłowej masie ciała.

 

Czyli krótko mówiąc grubi ludzie mają problemy ze zdrowiem a co za tym idzie słabe geny i by sobie nie radziły tysiące lat temu, tak nas ukształtowała psychologia ewolucyjna i tak samo działa do dziś.  

 

Na każdego działa inaczej ewolucja na jednego bardziej na drugiego mniej.  

 

Czy wam się podobają ludzie otyli ? 

Czy mogli byście z nimi spłodzić potomstwo ? 

 

 

 

 

Może się mylę, proszę podzielcie się ze swoimi obserwacjami doświadczeniami.  

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o kobiety niestety nawet jakby mi ktoś zapłacił duże pieniądze to nie chciałbym kopulowac z grubaskami. Tak nas ukształtowała natura wzbudzać pożądanie do atrakcyjnych kobiet a do słabych, brzydkich, zaniedbanych obrzydzenie. 

Owszem kobieta z proporcjonalnym ciałem i lekkim tłuszczykiem jest ok bo te krągłości dodają kobiecie kobiecości natomiast skrajność jak dzisiaj umięśnione kobiety po siłowniach to zdecydowanie nieatrakcyjne. Jako koleżanki, znajome, przyjaciółki tak, ale nic poza tym. Kolejna sprawa ludzie, którzy mają nadwagę to sygnał, że mogą mieć choroby zarówno psychiczne  czyli zazeranie swoich problemów jak i fizyczne obciazajece całe ciało. 

Szczególnie kobiety zrzucają na biedne haszimoto i nie robią nic w tej sprawie dopóki nie pojawi się Chad wtedy byście widzieli jak tracą kilogramy. 

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mati248 napisał:

 Dlaczego nam się nie podobają otyli ludzie ? 

 

Bo gadzi mózg przesyła sygnał do tych części mózgu odpowiedzialnych za inteligencję, że to są osoby ze słabymi genami: metabolizm, jak i słabą psychiką: brak im motywacji, żeby coś z tym robić, a to się przekłada na inne dziedziny życia - jeśli dziewczyna nie dba o własne zdrowie (czyli własne ciało), to jak niby miałaby dbać o związek z nami? :) Proste.

 

4 godziny temu, mati248 napisał:

Przez ewolucję, ewolucja nas tak ukształtowała że nie podobają nam się otyli. 

 

Pomijając ekstrmalne przypadki i fetysze - zgoda.

 

4 godziny temu, mati248 napisał:

Występują u nich problemy z sercem, wątrobą, nerkami i częściej chorują na cukrzycę lub raka względem osób o normalnej wadze. Żyją także krócej niż osoby o prawidłowej masie ciała.

 

Dokładnie tak. Ja mam niby problem w drugą stronę (niedowaga), a jednak mam doskonałą kondycję w wieku 39 (prawie 40) lat. Większość moich podtatusiałych kumpli z brzuszkami ma już problemy z cholesterolem, cukrem, a wejście na 3 czy 4 piętro to dla nich pewne wyzwanie. No cóż, dla mnie wyzwaniem jest przejechać 100 km w 3 godziny. Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. Ale fakt - ja nie mam myszki, kaszojadów, stresów itd. - łatwiej mi jest utrzymać dyscyplinę w swoim życiu.

 

4 godziny temu, mati248 napisał:

Czyli krótko mówiąc grubi ludzie mają problemy ze zdrowiem a co za tym idzie słabe geny i by sobie nie radziły tysiące lat temu, tak nas ukształtowała psychologia ewolucyjna i tak samo działa do dziś.  

 

Dokładnie. U mnie to działa tak: jak sobie myślę, że miałbym z otyłą kobietą spłodzić potomstwo, to mi się rysuje w głowie wizja brzydkich, otyłych bombelków z problemami ruchowymi, intelektualnymi i zdrowotnymi. Kiepska wizja, która powoduje, że takie kobiety mnie nie pociągają nic a nic. Choćbym miał do ostatniego dnia swojego życia zostać sam - nie pójdę z otyłą do łóżka. Nie ma bata.

 

4 godziny temu, mati248 napisał:

Może się mylę, proszę podzielcie się ze swoimi obserwacjami doświadczeniami.  

 

Nie myslisz się. Mam identyczne doświadczenia i obserwacje.

 

41 minut temu, Iceman84PL napisał:

Owszem kobieta z proporcjonalnym ciałem i lekkim tłuszczykiem jest ok bo te krągłości dodają kobiecie kobiecości natomiast skrajność jak dzisiaj umięśnione kobiety po siłowniach to zdecydowanie nieatrakcyjne.

 

Siłownia, bieganie, crossfit - to wszystko jest ok, nawet dla kobiety, ale w rozsądnej dawce. Np. jak kobieta wrzuci sobie za dużo biegania, to jej mogą hormony zwariować - pojawiają się nieregularne cykle miesiączkowe, co zwiększa z kolei ryzyko podczas ciąży itd. Umiar - słowo klucz.

 

41 minut temu, Iceman84PL napisał:

Jako koleżanki, znajome, przyjaciółki tak, ale nic poza tym. Kolejna sprawa ludzie, którzy mają nadwagę to sygnał, że mogą mieć choroby zarówno psychiczne  czyli zazeranie swoich problemów jak i fizyczne obciazajece całe ciało. 

 

Brak motywacji, czyli tumiwisizm. To co pisałem wyżej: nie dba o własne ciało to jak miałaby dbać o związek ze mną, czyli - jakby nie patrzeć - obcą osobą? :) Pozamiatane.

 

41 minut temu, Iceman84PL napisał:

Szczególnie kobiety zrzucają na biedne haszimoto i nie robią nic w tej sprawie dopóki nie pojawi się Chad wtedy byście widzieli jak tracą kilogramy. 

 

Taaa, miałem taki przypadek. Na początku laska nawet się starała. Otyła nie była, ale brak energii zwalała na Hashimoto. No ale ja tylko trochę jej się podobałem, więc nie omieszkała sobie od czasu do czasu się wyżalić. Za to jak trafił się chad, to nagle zapomniała o swoich problemach i robiła wszystko, żeby energię z siebie wykrzesać. Śmieszne to i schematyczne. Oczywiście czadzik wyruchał, a potem się zmył. Mamy więc klasyczny schemat: laska stała się Alpha widow i nie nadaje się już do żadnego związku z normalnym facetem... 🤷‍♂️

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu bym nie poszedł z kobietą która na mnie nie oddziałowuje, czyli każda otyła odpada. Myśl o czymś więcej z otyłą kobietą budzi we mnie obrzydzenie, preferuję takie z sylwetką bliskiej mojej czyli nie zapuszczone i w dobrej kondycji zdrowotnej. Nie po to mam sześciopak żeby zadowalać się bojlerem, dziękuję za takie propozycje :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mati248 napisał:

Dlaczego nam się nie podobają otyli ludzie ? 

 

W dzisiejszych czasach i w naszym kręgu kulturowym może i tak. Bo obecnie taki jest kanon piękna. Natomiast w czasie niedoboru żywności "grubi" pożyją dłużej w myśl zasady. Zanim gruby schudnie to chudy umrze z głodu. Ewolucyjnie jesteśmy przystosowaniu do oszczędzania energii. Widać to np. po plemionach pierwotnych gdzie gdy dotarła do nich "cywilizacja"to momentalnie się roztyli.

 

Otwórz zdjęcie

 

 

Kanon kobiecego piękna w neolicie.

 

Paleolityczna Wenus (Wenus z Willendorfu) | iSztuka

 

4 godziny temu, mati248 napisał:

Występują u nich problemy z sercem, wątrobą, nerkami i częściej chorują na cukrzycę lub raka względem osób o normalnej wadze. Żyją także krócej niż osoby o prawidłowej masie ciała.

 

Większość tych schorzeń jest warunkowane genami. Oczywiście mało higieniczny styl życia może je przyspieszyć. 

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ötzi

 

Kolejne badania mumii przeprowadzone przez zespół dra Alberta Zinka, antropologa z niemieckiego Uniwersytetu Eberharda Karola w Tybindze wskazują, że Ötzi mimo stosunkowo młodego wieku miał genetyczne predyspozycje do choroby wieńcowej i cierpiał na arteriosklerozę. Ustalono, iż nie prowadził siedzącego trybu życia, nie miał nadwagi, nie cierpiał z głodu, a jego dieta była zrównoważona; mimo to zagrażały mu choroby serca i układu krążenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Btw czy to nie Ty pytałaś o sens życia i takie tam, że po 4 terapiach jesteś płaskobrzuszna nimfo ze zrytą deprechą nadwrażliwą psychiką? 🤣🤣🤣

 

Jak Mea mieć krowa to dobra, jak ty mieć krowa to zła!

 

Edytowane przez Exar
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pluje na grube niewiasty. Sam w swoim życiu z różnych przyczyn stałem się grubasem. W ciągu ostatnich lat schudłem ponad 30 kg i wróciłem do formy. Dziękuję bardzo. Znam wszystkie wymówki i to jak się człowiek potrafi oszukiwać i naginać czasoprzestrzeń byle tylko siedzieć na dupie i nic nie robić. Na grupie znajomych mogę wyciągnąć śmiało wniosek, że to jest wielkie błogosławieństwo dla dzisiejszej kobiety mieć np. zdiagnozowane problemy z funkcjonowaniem tarczycy. Leczyć? Zmienić dietę? Nieeee . Lepiej żreć i siedzieć na dupie :)

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak laska jest trochę grubsza, ale ma ładną twarz to jeszcze pół biedy, mogę z taką pogadać, może być koleżanką ale nic więcej. Do typowych wielorybów czuję obrzydzenie i nawet krótka rozmowa z nimi wywołuje we mnie wstręt.

@Baca1980 Mam znajomego z Kongo i on lubi grubsze kobiety, mówił mi że w Afryce to norma i lubią tłuste zady. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MalVina napisał:

Ja się zakochuję w mózgu, a nie w ciele 🤷🏼‍♀️

Jak większość kobiet :) xd

 

Faceci nie lubią otyłych kobiet, a kobiety nie lubią otyłych facetów. Choć z moich prywatnych obserwacji wynika, że otyli faceci są bardziej tolerowani przez kobiety niż otyłe kobiety przez facetów, ale to może przez ten mózg 🥰

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mati248 napisał:

Czy wam się podobają ludzie otyli ? 

Czy mogli byście z nimi spłodzić potomstwo ? 

 

Nie. 

1 godzinę temu, melody napisał:

arówno w życiu prywatnym, zawodowym jak i czymś tak prozaicznym jak dbanie o siebie).

Niekoniecznie,  często ci prowadzący własne działalności gospodarcze mają lekką nadwagę. 

Z braku czasu,  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, JudgeMe napisał:

Niekoniecznie,  często ci prowadzący własne działalności gospodarcze mają lekką nadwagę. 

Z braku czasu,  

 

LOL! Ja prowadzę działalność gospodarczą. Ważę 67 kg przy 183 cm. Większość znajomych, którzy pracują na własny rachunek, ma właśnie więcej czasu na dbanie o siebie niż etatowcy z korpo, którzy wpierdalają niezdrowe żarcie na stołówkach. Poza tym to właśnie oni nie mają czasu na ruszanie się i efekty są bardzo widoczne - co najmniej połowa z nich ma jakiś tam stopień nadwagi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak: kiedyś byłem bardzo poprawny politycznie i społecznie i nawet źle się czułem z tym że mi się grube nie podobają. Jednocześnie, dość szybko doszedłem do wniosku, że grubi są grubi na własne życzenie, i nie potrafią o siebie zadbać, w najbardziej nawet podstawowy sposób.

Wtedy pomyślałem, że gdybym chciał się z taką panną ożenić i mieć dzieci to jak ona będzie o nie dbać skoro nie potrafi zadbać o siebie. I takie mam dziś wytłumaczenie tego, że mi się grube nie podobają.

A jak jest w rzeczywistości? To trzebaby napisać małą książkę o ewolucji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, SamiecGamma napisał:

 

LOL! Ja prowadzę działalność gospodarczą. Ważę 67 kg przy 183 cm. Większość znajomych, którzy pracują na własny rachunek, ma właśnie więcej czasu na dbanie o siebie niż etatowcy z korpo, którzy wpierdalają niezdrowe żarcie na stołówkach. Poza tym to właśnie oni nie mają czasu na ruszanie się i efekty są bardzo widoczne - co najmniej połowa z nich ma jakiś tam stopień nadwagi.

Weź mnie nie osłabiają, koleś. Napisałam "zwykle", a nie "każdy". Ogarnij się. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.09.2021 o 09:35, mati248 napisał:

Czy wam się podobają ludzie otyli ? 

Nie.

W dniu 23.09.2021 o 09:35, mati248 napisał:

Czy mogli byście z nimi spłodzić potomstwo ? 

Lekko pulchna tak, tak jak na filmie  haratałbym jak dzik sosnę.

https://www.youtube.com/watch?v=McJZEBfiWgM&ab_channel=carlosblanco

 

 

Wszystkie 3 :)

Ruda, blondyna, czarna :)

Sorki Brunetka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.