Skocz do zawartości

Co mogłem zjebac?


Wolverine1993

Rekomendowane odpowiedzi

Z tydzień temu poznałem na tinderze fajną dziewczynę, popisaliśmy dość na luzie i sympatycznie parę dni na tymże portalu, później przeszliśmy na fb. Nie proponowałem spotkania jakoś za szybko, bo uznałem że jakoś nie spieszy mi się. 

Na fb gadka też kręciła się fajnie do momentu aż zaproponowała mi rozmowę przez telefon. Pogadaliśmy z 30 min i według mnie było dobrze, śmieszki i żarty jak ze starą znajomą. No ale po tejże rozmowie przestała się do mnie odzywać.

Zastanawiam się co mogło pójść nie tak, nie to żebym ja tam jakoś mocno opłakiwał, ale lepiej uczyć się na błędach.

 

Miałem w sumie pierwszy raz taka sytuacje że rozmawiałem przez telefon z obcą panna poznaną przez neta i może to jakiś sposób na weryfikację zamiast spotkania, ale z drugiej strony to takie dziwne gadać z kimś kogo się nie widziało na oczy i oceniać czy jest chemia czy jej ma, rozumiem jeszcze żeby była głucha cisza, ale właśnie najlepsze jest to że nie było ani razu! 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Wolverine1993 napisał:

ale z drugiej strony to takie dziwne gadać z kimś kogo się nie widziało na oczy i oceniać czy jest chemia czy jej ma

No dokładnie. Rozmowa telefoniczna>pisanie, ale ze spotkaniem w rzeczywistości nic się nie może równać. 

 

Na tinderze do tej pani pisze 30 jak nie lepiej takich jak Ty/dzień. Moim zdaniem przegapiłeś swoją szansę, zamiast biec na pociąg wolałeś rozglądać się po peronie. 

 

Jakiekolwiek zapoznanie się najlepiej przekuwać w spotkanie, na spotkaniu sobie pogadacie. 

 

W drugą stronę - jeśli pani dużo pisze ale nie chce się umówić to tylko tracimy czas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Imiennik napisał:

No dokładnie. Rozmowa telefoniczna>pisanie, ale ze spotkaniem w rzeczywistości nic się nie może równać. 

 

Na tinderze do tej pani pisze 30 jak nie lepiej takich jak Ty/dzień. Moim zdaniem przegapiłeś swoją szansę, zamiast biec na pociąg wolałeś rozglądać się po peronie. 

 

Jakiekolwiek zapoznanie się najlepiej przekuwać w spotkanie, na spotkaniu sobie pogadacie. 

 

W drugą stronę - jeśli pani dużo pisze ale nie chce się umówić to tylko tracimy czas. 

Zastanawiam się najbardziej o co chodziło, wiem temat rzeka zwłaszcza z babami, ale tak patrząc na to z mojej perspektywy to miałem pewny siebie głos, nie łamał mi się, mówiłem donośnie i całkiem dużo i z sensem 😆

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Zastanawiam się co mogło pójść nie tak, nie to żebym ja tam jakoś mocno opłakiwał, ale lepiej uczyć się na błędach.

 

Poznałeś panią z tindera, straciłeś trochę czasu na pisanie, a później rozmowę telefoniczną.

Było fajnie dopóki nie pojawiła się lepsza oferta i pani o Tobie zapomniała.

 

5 minut temu, Imiennik napisał:

W drugą stronę - jeśli pani dużo pisze ale nie chce się umówić to tylko tracimy czas. 

Czego Ty tak właściwie oczekujesz od pań z tindera? LTR? FWB? Pogadać sobie z kimś?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, cst9191 napisał:

 

Poznałeś panią z tindera, straciłeś trochę czasu na pisanie, a później rozmowę telefoniczną.

Było fajnie dopóki nie pojawiła się lepsza oferta i pani o Tobie zapomniała.

 

Czego Ty tak właściwie oczekujesz od pań z tindera? LTR? FWB? Pogadać sobie z kimś?

Na ta lepsza oferta bezpośrednio po rozmowie, coś musiało pójść w nie tak z mojej strony, a skoro podała mi numer to chyba była chwilę wcześniej zainteresowana. Coś zjebalem i się tylko zastanawiam co, bo wolę się uczyć mimo wszystko na błędach 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jakiej racji myślisz, że coś zjebałeś? Lepiej pokazać swoją prawdziwą twarz w rozmowie, szczerze. Jak się nie podoba to niech spierdala. Szukają i wymagają chuj wie czego. Nawet nie pogadasz bez ukrytych motywów. Ciesz się, że debil sam się z życia wyeliminował.

  • Like 11
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Pogadaliśmy z 30 min i według mnie było dobrze, śmieszki i żarty jak ze starą znajomą. No ale po tejże rozmowie przestała się do mnie odzywać.

Tylko według Ciebie, coś jej jednak mogło nie podpasować, np. nie takie poczucie humoru, a śmiała się tylko z grzeczności. Dziewczyny z Tindera to osobna kategoria, nigdy nie masz pewności czy cokolwiek z tego będzie jeśli nie macie za sobą kilku spotkań, dlatego też trzeba dość szybko przechodzić do reala. Na pewno jest spowodowane ilością par i szybkim nudzeniem jednym facetem ale też uczeniem się wybredności. Rzucisz nie taki żart i panna przestaje się do Ciebie odzywać, to już jest na porządku dziennym. Ja się spotkałem z panną z Tindera z mojego miasta rodzinnego, też mi się wydawało że było fajnie, chodziliśmy do jednego liceum, było trochę śmiechu, wspominek, luźna atmosfera ale tez potem bez odzewu z jej strony dlatego trzeba przywyknąć i najlepiej jak najszybciej ewakuować się z Tindera.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Wolverine1993 napisał:

a skoro podała mi numer to chyba była chwilę wcześniej zainteresowana.

 

Tak samo jak dziesiątką innych "napaleńców".

W ramach eksperymentu załóż fejk konto np. Ania 19. Ze zdjęciem jakiejś randomowej szarej myszki tak 4-5/10. I obserwuj co się od.pierdala.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

Z tydzień temu poznałem na tinderze fajną dziewczynę, popisaliśmy dość na luzie i sympatycznie parę dni na tymże portalu,

 

Tinder to portal do szybkich ustawek na seks.

Znalezienie na nim wartościowej kobiety graniczy z cudem.

 

42 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

później przeszliśmy na fb.

 

Dlaczego nie wziąłeś numeru telefonu i się z nią nie umówiłeś?

Dawanie FB to taka bezpieczna zagrywka natomiast kobiety kochają w mężczyznach konkrety, odwagę.

 

36 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Nie proponowałem spotkania jakoś za szybko

 

Błąd bo jak nie ty to kto inny skorzysta z jej krocza.

Kto się waha ten ręką macha.

 

37 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Na fb gadka też kręciła się fajnie do momentu aż zaproponowała mi rozmowę przez telefon.

 

Kobieta chciała cię sprawdzić, usłyszeć twój głos.

 

38 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Pogadaliśmy z 30 min i według mnie było dobrze, śmieszki i żarty jak ze starą znajomą. No ale po tejże rozmowie przestała się do mnie odzywać.

 

Według niej mogło być odwrotnie, żarty, śmieszki przez telefon z nowo poznaną kobietą?

Konkretnie umawiasz spotkanie, krótka rozmowa i do widzenia.

Żadne tam długie gadanie no chyba, że chciałeś zostać jej kolegą do umilania czasu bo tak cie odebrała zapewne.

 

42 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

Zastanawiam się co mogło pójść nie tak

 

Zależy czego oczekiwałeś?

Bo jeżeli relacji randkowo-łóżkowej to trzeba było tyle nie rozmawiać i się nie odkrywać, umówić spotkanie przez telefon nie komunikatory bo pokazujesz kobiecie słabość

i po kilku dniach lub od razu umówić się na dymanie.

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Baca1980 napisał:

 

Tak samo jak dziesiątką innych "napaleńców".

W ramach eksperymentu załóż fejk konto np. Ania 19. Ze zdjęciem jakiejś randomowej szarej myszki tak 4-5/10. I obserwuj co się od.pierdala.

Nie mam czasu na takie rzeczy. Nie uważam się za napalenca ani desperata, nie to nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

parę dni

 

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

Nie proponowałem spotkania jakoś za szybko

 

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

aż zaproponowała mi rozmowę przez telefon.

 

Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

śmieszki i żarty jak ze starą znajomą

 

To zjebałeś.

 

Ad. 1 - Tinder traktuję, jako swój osobisty harem kurew na świecącym ekraniku, z którego czasami mogę coś wybrać, piszesz, bierzesz numer, dzwonisz, ustalasz spotkanie, musisz oczywiście być szarmancki w chuj i ładnie czarować przez telefon, nie czekasz, ma być dziś wieczór spotkanie, drink i seks po, a jak nie to następna.

 

Ad.2 - Jak wyżej.

 

Ad.3- Kobieta wychodzi z inicjatywą do ciebie, eeeee, feeeee baby lubią być dominowane, to ty masz proponować wszystko na początku, robimy to, to to i to idziemy tu i tu.

 

    Kobietę trzeba tresować jak psa, od początku znajomości, one to lubią.

 

    Zwłaszcza w dzisiejszych czasach męskich cip, one SZUKAJĄ I PRAGNĄ TAK BARDZO MĘSKIEJ, TWARDEJ,  DOMINUJĄCEJ RĘKI!

 

Ad.4- Stare znajome mi nigdy nie obciągały, może raz, gdy byłem zbyt pijany i mnie można powiedzieć namówiły, czego żałowałem.

 

    Stara znajoma, dobre, śmieszki, żarty to jest koleżanka, czy kochanka?!

 

     Musisz być mroczny, diabelski, żartować w seksualnym kontekście, chociaż ja z kobietami nie żartuję, bo to zabija napięcie i robi z niej koleżankę, a chcemy przecież czego innego....

 

      Chcemy ją ładować, jak armatę za Napoleona!

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Wolverine1993 said:

 

Zastanawiam się co mogło pójść nie tak, nie to żebym ja tam jakoś mocno opłakiwał, ale lepiej uczyć się na błędach.

 

Nic nie poszło "nie tak", po prostu nie zatrybiło, i tyle.

Może za bardzo się starałeś zrobić dobre wrażenie.

Może byłeś za poważny.

Może za bardzo wesołkowaty.

Może robiłeś wrażenie za bardzo napalonego.

Może robiłeś wrażenie niezainteresowanego.

Może mówiłeś jak osoba z wyższej półki niż ona.

Może mówiłeś jak osoba z niższej półki niż ona.

Może miała okres albo muchy w nosie.

To naprawdę nie ma znaczenia.

Po prostu nie z każdą osobą się chwyta dobry kontakt.

Oczywiście laska mogła już w czasie rozmowy dać ci do zrozumienia, że to nie to, ale najwyraźniej była z tych nadmiernie grzecznych, które nauczono, że mają udawać, że się dobrze bawią, nawet jak im się chce rzygać z nudów.

To się często zdarza, że nam w rozmowie się wydaje, że robimy na pannie "dobre wrażenie", a w rzeczywistości laska ma cię gdzieś. Nawet na żywo czasami sygnały nie są oczywiste, a co dopiero przez telefon.

Nie ma się co tym zrażać.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, bernevek napisał:

Stary ale masz rozkminy... Pamiętam jak miałem te 20 - 23 lata. I starałem się poznawać laski przez neta. Umawianie się na spotkanie i nieprzychodzenie spotkało mnie nieraz. Nie wspominając o nieodebranych telefonach. Po prostu poznawaj laski face to face.

To mi się nie zdarzyło a trochę tego było 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wolverine1993 napisał:

Z tydzień temu poznałem na tinderze fajną dziewczynę, popisaliśmy dość na luzie i sympatycznie parę dni na tymże portalu, później przeszliśmy na fb. Nie proponowałem spotkania jakoś za szybko, bo uznałem że jakoś nie spieszy mi się. 

Na fb gadka też kręciła się fajnie do momentu aż zaproponowała mi rozmowę przez telefon. Pogadaliśmy z 30 min i według mnie było dobrze, śmieszki i żarty jak ze starą znajomą. No ale po tejże rozmowie przestała się do mnie odzywać.

Zastanawiam się co mogło pójść nie tak, nie to żebym ja tam jakoś mocno opłakiwał, ale lepiej uczyć się na błędach.

 

Miałem w sumie pierwszy raz taka sytuacje że rozmawiałem przez telefon z obcą panna poznaną przez neta i może to jakiś sposób na weryfikację zamiast spotkania, ale z drugiej strony to takie dziwne gadać z kimś kogo się nie widziało na oczy i oceniać czy jest chemia czy jej ma, rozumiem jeszcze żeby była głucha cisza, ale właśnie najlepsze jest to że nie było ani razu! 😆

Dylematy z gatunku klasyki, było tu już parę tematów.

 

1. Pani się zastanawia, trochę Cię odstawiła na orbitę, sonduje innych facetów.

2. Ma duży bajzel na dniach w obowiązkach (5% prawdopodobieństwa).

3. Klasyczny shit test, szybkie wychłodzenie, sprawdza jak się zachowasz.

4. Trafiła typa kilka oczek wyżej od Ciebie i pojebała wszystkich innych (w tym Ciebie) i działa już z nim.

 

Najbliższy tydzień - dwa rozwiążą pewnie Twój dylemat.

Edytowane przez jankowalski1727
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Baca1980 napisał:

Picard Facepalm GIFs - Get the best GIF on GIPHY

Ty załamujesz ręce, inni też, a ja coraz częściej widzę facetów, którzy mają taki dylemat.

Zobacz jak to się kłóci z narracją kobiet, że facet to by wszystko wyruchał. Czyżby? Na pęczki tu takich tematów. A na forach babskich.. null.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.