maroon Opublikowano 25 Września 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2021 Serio. W okolicach Stolicy nie ma już praktycznie działek do kupienia. Zostały spady i pod rezydencje za parę baniek. Gorzej, że ludzie w desperacji zaczynają wykupywać co się da w promieniu 60-80 km, co powoduje, że np. działka rekreacyjna, która pół roku temu kosztowała 30 tys., dziś kosztuje 100 tys. Z kim nie rozmawiam, to każdy załadowany w nieruchy pod korek. 🤔 Źle to wróży. Oj bardzo źle. Ciekawe jak w innych dużych aglomeracjach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi