Skocz do zawartości

Szybkie randki czyli szybki sposób na poznanie prawdziwej wartosci


Tarnawa

Rekomendowane odpowiedzi

Hey. 

 

W zeszłą niedzielę poszedłem na szybkie randki. 21 kobiet. Prawdopodobnie tyle samo facetów. 6 minut na rozmowę. Panowie dosiadają się do pań. Potem zmiana. Zasady znane. No to ruszamy. Panie różne. Wiek różny (raczej wyższy). Uroda rożna (raczej niższa). Rozmowy raczej się kleją. Może z wyjątkiem trzech gdzie panie jak się dowiedziały czym się zajmuje to spojrzały na mnie jak na żywe gówno (takie żywe gówno co zarabia powyżej średniej krajowej - wiadomo - jak to w PL). W innych przypadkach luz. Rozmowy o pracy albo niczym. Martwej ciszy brak. Dobra. Była jedna. Ostatnia panna. Okazało się że spotkaliśmy się wcześniej a ja jej nie poznałem. Z marszu powiedziałem że miała inną fryzurę ale chyba nie uwierzyła (raczej na pewno). Po tym całym spektaklu przyszło do wypełnienia karty wyników czyli zaznaczania x przy pani która nam się spotobala. Powiem szczerze że żadna nie przypadła mi do gustu (co się wyda śmieszne albo żenujące w dalszej treści posta) ale ze wcześniej zobowiązałem się na forum że będę zaznaczał wszystkie i umawial się ze wszystkimi aż mój zakuty łeb zrozumie z kim mam do czynienia zaznaczyłem. Prawie zwymiotowałem ale zaznaczyłem. I co się okazało? Że mnie nie zaznaczyła ani jedna. Tak panowie. Ani jedna i nie były to randki dla zapalonych chrześcijanek. W końcu po latach poznałem gorzką prawdę o sobie. Moje SMV to 0 co tłumaczy dlaczego dlaczego nie mam żony i bombelka i dlaczego dobrze znane wszem i wobec szczęście domowego ogniska omija mnie tak uparcie cały czas. No po prostu straszne. I w zasadzie na tym moja historia powinna się skończyć. Castorama. Sznur. I pogrzeb na cmentarzu dla inceli. Tylko jedna malutka rzecz nie daje mi spokoju. Jak z takim SMV mogłem być w 5 letnim związku gdzie potrafiliśmy kochać się w samochodzie w Wolińskim Parku Narodowym albo całować się w w pierwszym rzędzie w teatrze przy zgaszonych światłach w rytm Kalinki? Jak mogłem się obsciskiwac z koleżanką z pracy na ławce przed jej blokiem? Jak inna mogła proponować sex? No jak? Przecież w myśl tych 21 ekspertek było to niemożliwe skoro one mnie nie chciały a przecież to wyrocznie delfijskie co się na wszystkim znaja a ich urok po prostu poraża (mniej więcej jak gaz musztardowy). Myślę jednak ze na dobre wyszło bo jakbym miał wzbudzać atencję u takich agentek to musiałbym w krzakach zamieszkać co jest średnio fajne. Tak więc z tą gorzką prawdą o sobie wracam do swojego nędznego incelskiego żywota i zaczynam odkładać na divy bo jak pokazuje życie wśród nich są większe szanse na jakieś szczęśliwe chwile niż wśród otaczających nas czcigodnych matron co mierzą nas swoim glebokim i rozciagnietym wnętrzem ;)

  • Like 6
  • Dzięki 1
  • Haha 9
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czego się spodziewałeś? Nawet mając całkiem niezłe SMV, w gronie 20 facetów jest duża szansa, że znajdzie się ktoś "lepszy".

 

33 minuty temu, Tarnawa napisał:

I co się okazało? Że mnie nie zaznaczyła ani jedna.

Pewnie wszystkie pozaznaczały jednego, dwóch najlepiej rokujących. Proste.

 

Tak w ogóle to czego oczekiwałeś po tych szybkich randkach? Dłuższej relacji? Seksu?

Jeśli tego drugiego, to trzeba było kłamać.

 

33 minuty temu, Tarnawa napisał:

Tylko jedna malutka rzecz nie daje mi spokoju. Jak z takim SMV mogłem być w 5 letnim związku gdzie potrafiliśmy kochać się w samochodzie w Wolińskim Parku Narodowym albo całować się w w pierwszym rzędzie w teatrze przy zgaszonych światłach w rytm Kalinki? Jak mogłem się obsciskiwac z koleżanką z pracy na ławce przed jej blokiem? Jak inna mogła proponować sex? No jak?

Czyli nie jest tak źle z Tobą :)

 

 

Edytowane przez cst9191
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te szybki randki to taki sam shit jak Tinder. Oglądałem wczoraj fragment jakiegoś programu randkowego na o zgrozo TVP KOBIETA. Idea była taka,że znajomi dobierają komuś osobę do pary. I jak to wyglądało. Siada kilka osób i PRZEBIERA wśród kilkunastu kandydatów/kandydatek. A to zły kolor włosów,a to coś za małe,a przecież szukamy ideału i teraz mnie olśniło, eureka. NIGDY NIE ŻYLIŚMY W CZASACH GDZiE WYBIERAŁEŚ PARTNERA JAK PRODUKT. Jak auto z indywidualnym wyposażeniem. I oczywiście ktoś mi powie,że dobre partie miały zawsze wybór. Tak było. Fajne koleżanki w szkole i na studiach miały powodzenie. Podbijało do nich zawsze kilku typów,ale to była skończona liczba, nikt z nich nie był idealny i w miarę w określonym czasie musiała się decydować na kogoś. Ludzie poznawali się w trakcie codziennego realnego życia. Ilośc była mniejsza,ale relacje realniejsze. Tera z wszystko wyglada zupełnie inaczej !!!

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tarnawa

Zaraz zaraz. Płaczesz bo nie chciały Cię kobiety o których myśl wzbudza w Tobie rewolucje żołądkowe? 

 

Czy coś realnie straciłeś? 

 

Kobiety są bardziej inteligentne emocjonalnie od mężczyzn. Ja nie umiał bym udawać że coś mi się podoba gdy jest inaczej, to widać. 

 

Pewnie zobaczyły że patrzysz na nie z entuzjazmem równym zero i stwierdziły że szkoda ich czasu, tym bardziej że mają go mniej a przebiegi i doświadczenie spore skoro decydują się na takie ruchy jak szybkie randki. 

 

Tak obstawiam, każdy tam patrzy na swój tyłek i żeby jak najwięcej wyciągnąć, hipergamia się kłania. 

 

Bardzo dobrze zrobiły, sam byś tego nie chciał.

 

Znasz wartość seksu, podświadomie czujesz swoją wartość, nie wiejesz desperacją i desperacji nie przyciągasz (niektórzy piszą że mają na oku fajną mężatkę 40 lat na tinderze).

Działaj w swoim przedziale, a jak przyciśnie to na divy i tyle.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 6
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Tarnawa napisał:

Moje SMV to 0 co tłumaczy dlaczego dlaczego nie mam żony i bombelka i dlaczego dobrze znane wszem i wobec szczęście domowego ogniska omija mnie tak uparcie cały czas. No po prostu straszne. I w zasadzie na tym moja historia powinna się skończyć. Castorama. Sznur. I pogrzeb na cmentarzu dla inceli.

 

Panie od kiedy posiadanie żony i bąbelków jest cream de la cream i sensem życia? 

 

Na szybkich randkach liczy się pierwsze wrażenie, które często jest tylko otoczką. Nie spodobała Ci się żadna, więc czego żałujesz? Na siłę chcesz, po co? 

Może one widziały twoje zdegustowanie i nawet nie brały cię pod uwagę urobienia dupą. Kobiety mają intuicję i odczytują zainteresowanie mężczyzny.

 

Było złe rozdanie, zawijasz się i odchodzisz od stołu.

 

Zamiast się wieszać możesz pograć w tą grę, skąd wiesz może następnym razem będzie lepsze rozdanie, a ty będziesz już miał wprawę w te klocki.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tarnawa Witaj na współczesnym rynku matrymonialnym gdzie SMV jest kobiet zawyżone a facetów zaniżone. Kiedyś byłem zbulwersowany tym jak kobiety potrafią być odrealnione w kwestii tego jak to wygląda z perspektywy facetów. One serio myślą, że jako przeciętny nawet facet masz takie powodzenie jak one czyli randki na wyciągnięcie ręki, onsy nie onsy. Gdzie w rzeczywistość facet dostaje zlewę za zlewę.

 

Kobiety naprawdę mają dużo łatwiej i wybrzydzają bo mogą. Bo taki jest teraz rynek i raczej nic nie wskazuje, że będzie lepiej, będzie tylko gorzej.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Tarnawa napisał:

co się okazało? Że mnie nie zaznaczyła ani jedna. Tak panowie. Ani jedna i nie były to randki dla zapalonych chrześcijanek. W końcu po latach poznałem gorzką prawdę o sobie. Moje SMV to 0 co tłumaczy dlaczego dlaczego nie mam żony i bombelka i dlaczego dobrze znane wszem i wobec szczęście domowego ogniska omija mnie tak uparcie cały czas. No po prostu straszne. I w zasadzie na tym moja historia powinna się skończyć. Castorama. Sz

Jeśli ocena jakiś lampucer wpływa na Twoje szczęście, pewność siebie i ocenę samego siebie co w powyższym wpisie dokonałeś to bardzo źle z Tobą. 

Uzależniasz swoją ocenę od kobiet. Od ich posiadania. 

 

Wybacz Bracie ale wieje mi tu desperacją.

Z takim podejściem to daleko nie zajedziesz. 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tarnawa napisał:

Powiem szczerze że żadna nie przypadła mi do gustu

Godzinę temu, Tarnawa napisał:

I co się okazało? Że mnie nie zaznaczyła ani jedna.

 

Nie wiem o co biega - ja tu widzę solidny remis.

Nie płacz, życie nie kręci się wokół pochwy.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zdarzyła się w moim bliskim otoczeniu śmierć mężczyzny w sile wieku. Chyba 2 lata na emeryturze był. Całe życie zapierdalał i to dosłownie zapierdalał na dwa etaty. Na swoim i u kogoś, żeby rodzina miała. Umarł w szpitalu sam, żona nie odwiedziła, córka nie odwiedziła, jedna tylko wpadła na chwilę, ale bez empatii. Z dnia na dzień zszedł. Jeden dzień źle się poczuł, następnego już nie żył. Jego żonka w tym samym tygodniu po zgonie pojechała za robotą, zero nerwów, śmieszki, heheszki. Dzieci do swoich spraw, jakby gościa nigdy nie było, nigdy nie istniał.

 

Żyjemy krócej, całe życie zapierdalamy, nic z tego nie mamy, żadnego szacunku, żadnych ułatwień, kurwa nic, tylko oskarżenia i wpędzanie w poczucie winy, bo wiecznie za mało. Ja już dawno powiedziałem, że to pierdolę i nie robię. Nie ma sensu i nie ma dla kogo się starać. Ciągle dostaję od rzeczywistości lekcje, które potwierdzają wszystko, o czym dyskutujemy.

 

Gość jest, jutro go nie ma i wszyscy mają wypierdolone. Nikt za was nawet nie splunie. Oszukujecie się, jeżeli myślicie inaczej, tyle powiem. Więcej jaj, asertywności i totalnego wypierdolenia na baby. Lepiej wyjdzie, uwierzcie mi na słowo. Już chyba 4 rok u mnie leci bez randek. Zero straty.

Edytowane przez mac
  • Like 8
  • Dzięki 3
  • Smutny 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tarnawa napisał:

Że mnie nie zaznaczyła ani jedna. Tak panowie. Ani jedna i nie były to randki dla zapalonych chrześcijanek.

Nie masz się czym przejmować. Przecież szybkie randki, tinder itp. to jedno i to samo. Kobieta podejmuje decyzję w ciągu kilku sekund od pierwszego spotkania na podstawie wgranego setki lat temu systemu operacyjnego. Cała reszta to zwykłe pierdzielenie. Ja mam doświadczenie z randek na FB. Na jakieś 50 kobiet  polubionych przeze mnie polubienie dawała mi jedna. Czy mam z tego powodu być smutny, wpadać w depresję? Wcale nie, po prostu to potwierdza teorię, że kobieta nie jest w stanie przeskoczyć biologicznego imperatywu, który nią steruje od setek tysięcy lat. A cała reszta to tylko nowoczesna otoczka. Owszem czasami brakuje jakiejś bliskości, ale z drugiej strony mam święty spokój i mogę robić co chcę. A później i tak wszyscy skończymy tak samo. Więc panie kolego, korzystaj pan z wolności i rozwijaj się.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie buduj własnej samooceny na bazie opinii kilku kobiet z szybkich randek. To tak jakbyś po wizytach w burdelu się żalił, że kobiety uprawiają z Tobą seks tylko za kasę. 

Weź też pod uwagę, że na te szybkie randki to chodzą często wybrzydzajace desperatki, co chciałby by księcia na białym koniu, a jakoś dalej są niezaobrączkowane, choć czasem może się trafić jakiś nieoszlifowany diament.

Tak jak tu już było pisane, to teraz kobiety szukają jakiś ideałów rodem z TV, i co ciekawe nawet w tych programach pokroju hotel paradise laski wybrzydzają, że ten taki, ten siaki, mimo, że tam są sami modele i trenerzy personalni.

Takie też randki to trochę jak rozmowa kwalifikacyjna - mało spontanicznie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, mac napisał:

śmierć mężczyzny w sile wieku. Chyba 2 lata na emeryturze był.

Yyyy...  normalnej?

65 + 2 = 67

Dobrze liczę?

 

Cytat

Zgodnie z przedstawionymi statystykami w 2020 r. przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce wyniosło 72,6 roku, natomiast kobiet 80,7 roku

Tylko 5 lat mniej od średniej.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że dobijam do trzydziechy ( 27 ) zaraz i wchodzę w "Epiphany phase" u kobiet, zaczynam zauważać częstsze badanie gruntów rolnych mojej zacnej osoby przez moje miłostki z przeszłości, sprzed 7,8 lat. mam z tego niezły ubaw i nawet nie odpisuje, co je niesamowicie wkurwia i nie wiedzą czy żebrak, czy milioner 😜 

Odnośnie tematu szybkich rande wu, to dla mnie jest to  sprowadzenie się do roli wojownika o cipę, o cipę kaszalota w dodatku jak napisałeś, tam nie siedzą młode 20 miss -  one mają to w dupie.

 

Ja, silny, miałbym siedzieć z 20 innymi facetami, którzy przenikali by mnie przeszywającym wzrokiem kukolda ze swoim dad bod w walcę  o 30 letnią zużytą cipę?!

 

Śmiechu warte!

 

Szanujcie się!

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Kleofas said:

Kobieta podejmuje decyzję w ciągu kilku sekund od pierwszego spotkania na podstawie wgranego setki lat temu systemu operacyjnego.

No właśnie jak to znasz to wszystko chuj warte. Ostatnio się spotkałem z taką, co to od razu napalona i nagrzana, wcale to jakieś fajne nie jest, poczułem się jakiś osaczony i uj wie co, jak bym miał obowiązek ją brać i ruchoć. U kobiet nie liczy się Twoje zdanie, one robią tak jak im się podoba, tego ruchnę, tego nie, ten będzie do związku, a Bogdana zostawię sobie jak mi się będzie nudziło. Ja chcę po prostu kogoś poznać, pospotykać się, żeby to miało ręce i nogi, ale dzisiaj się tak nie da, jak jest chętna to trzeba brać bo kolejka przepadnie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, RENGERS said:

Dlatego zapatrzone są w skrajnych egoistów i cieknie im z rury na widok takich,

Najlepiej to widać u tych, które Ci się nie podobają i je właśnie zlewasz, odwołujesz spotkania w ostatniej chwili itp. wtedy to jest panowie piękne, jak one potrafią nawet zmienić swoje "zasady" żeby dosiąść uja, tylko że jak baba się nie podoba do końca to takie to fajne nie jest i mi się nie chce ryzykować użerania się potem z taką, plus mi po prostu jednak szkoda takiej kobiety jeśli jeszcze jest w miarę sympatyczna przy tym, aż mi przykro patrzeć jak się potrafią poniżyć :D 😕

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mac napisał:

Ostatnio zdarzyła się w moim bliskim otoczeniu śmierć mężczyzny w sile wieku. Chyba 2 lata na emeryturze był. Całe życie zapierdalał i to dosłownie zapierdalał na dwa etaty.

Mam takiego sąsiada.

 

Sensem jego istnienia jest praca. Często nakurwia dwie zmiany na magazynie, a później jeszcze w domu ogarnia, bo żona i dzieci mają wywalone (po co, skoro stary ogarnie?). O wypiciu piwka może zapomnieć, fajki pali po krzakach, bo boi się żony.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się przypomniało z serialu Dr. House😁

Gdzie House, Chase i Wilson poszli na szybkie randki.

Chase był przekonany, że kobiety nie patrzą na wygląd gdzie House się z nim założył o 100 dolków,

że przystojniaczek Chase i tak wyjdzie z listą chętnych nawet jak wspomni, że jest bezrobotny, nie rozumie co one mówią.

Tak panowie w pierwszym kontakcie z kobietami, gdzie wystarczy kilka sekund na ocenę wygląd jest najważniejszy by kobieta wstępnie cię zaakceptowała. 

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tarnawa napisał:

6 minut na rozmowę.

Zastanawia mnie jakbyś rozegrał akcję gdybyś widział, że któraś płonie na twoim lesie???

Curwa.

Słyszałeś o przejęciu emocji?

....potencjalnie szansę na co kolejek mają ostatni gościowie.

 

ZAKŁADAJĄC, że każdy podkręcił 'świnkę' to dopiero 5/kolejny  odczuje 

'flow'.

JEDNAKOŻ warunek: każdy poprzedni musi 'kręcić w góre'....mało prawdopodobne.

 

6 min to mi zajmuje Z(X)IRYTOWANIE laski aby była obecna tu i teraz.

Potem wojna partyzancka.

 

Milicja ustawia się w głównym polu i naciera.

I po kolei odliczamy Janosiki i grabimy 'dudki'.

  

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.