Skocz do zawartości

Jak zagadywać?


Dassler89

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, lync napisał:
  Cytat

Ale już było mi wszystko jedno, co pomyślą o mnie znajomi. Moje życie. I moja ciąża. Dla mnie, nie ma się dobrze prezentować dla koleżanek i na Instagramie. Przecież zawsze chciałam mieć dwoje dzieci. Nie samotnie, nie z obcym facetem, nie w takim momencie, nie w pandemii. Ale, jak mówił mój kolega: "Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Życie jest po prostu inne". Zaakceptowałam to, co miało mi przynieść - wspomina Anka.

 

 

No najważniejsze to, to że nie chciała mieć w pandemii. ;) 

 

Później dziecku powie, jak dorośnie: wiem zawiniłam. Twój ojciec był przypadkowym kierowcą Ubera rodem z Gruzji. Zrobiliśmy to bez gumy i mimo że go nie znasz, to masz chociaż dobre geny, nie to co by było z moim mężem Polakiem-beciakiem. Jednak za jedno chciałam Cię przeprosić. Zostałeś poczęty w dobie pandemii i globalnych zmian klimatycznych, Jest mi z tego powodu tak bardzo wstyd. Przepraszam, wybacz mi to.

 

Pani jakich miliony. Niech sobie Coelho poczyta i sobie racjonalizuje wszystko dalej, a prawda jest taka że dała śniademu po kilku minutach znajomości i to bez gumy. Typowa pOlka.

Edytowane przez Anonim84
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Posłuchaj sobie tej młodej Julki a otworzą Ci się oczy😆

 

Wysokość pierwszej daniny? A co my k.urwa w średniowieczu żyjemy ?

10 godzin temu, maroon napisał:

Co to kurwa jest?

 

Jaśnie pani królowa żąda danin oraz hołdu wiernopoddańczego więc padaj na kolana "robaku".

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, niemlodyjoda said:

Tylko trzeba sobie zdać sprawę z trzech rzeczy:

1. Polska, jak i cała Europa zachodnia, psuje całkowicie kobiety - dlatego nie ruszajcie lasek ze wschodu, które już się nauczyły dobrze polskiego / siedzą tu dłużej niż 6 miesięcy - Polka-bis

I tu jest całe clue. Rozpatrzmy typowy scenariusz:

 

Jak w takim razie być z taką dziewczyną, która dopiero co przyjechała do Polski i ledwo mówi po polsku w dłuższej perspektywie? Przecież pójdzie na uczelnię i będzie mieć kontakt z julkami. Albo prędzej czy później pójdzie do pracy i będzie mieć kontakt z biurewkami tam. To sugeruje, że jest to raczej nie do utrzymania, bo mieszkając tutaj, prędzej czy później stanie się p0lką. No chyba, że nie będzie musiała pracować i będzie mogła siedzieć cały dzień w domu bez konktatu z zarazą, ale to też przecież nie o takie życie chodzi. Jak więc widzisz rozwiazanie tej "nieuchronności"? Wyjazd z nią na Wschód? 

 

Oraz druga kwestia:

Jakie są według Ciebie najlepsze sposoby/ miejsca dla poznawania dziewczyn ze Wschodu, zakładając że mam biegły rosyjski? Jak byś zaczął? Analogicznie z innymi cudzoziemkami (Afrykanki, Południe Europy, ogólnie cała reszta) oraz z biegłym angielskim? Apki randkowe, wiadomo, nie zaszkodzi. Ale czy jest tam wysoka skuteczność, skoro tabuny spermiarzy się do nich rzucają i po prostu je psują? Co więc zostaje?

Edytowane przez manygguh
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, niemlodyjoda napisał:

 

1 godzinę temu, Mr. Pacjent napisał:

Technologia umożliwiła kobitom realizację ich najbardziej niskich istynktów i to na skalę w jakiej nigdy wcześniej nie miało to miejsca.

 

Fantazje masturbacyjne dla fajno-polek.

Widać na topie jest nieokrzesany brutal ze wschodu. :lol:

 

Chociaż zawsze może być gorzej. :lol:Znajoma, miłośniczka mangi, jest niezdrowo podekscytowaną fanką yaoi. Dzięki niej dowiedziałem się, że można fantazjować na temat Harrego i Snape'a oraz ich wzajemnego zainteresowania różdżkami maga.

D4k_48JWAAA0jBQ.jpg

 

Heteroseksualne kobiety też są głównymi konsumentkami bromancowej kdramy, a to podobno faceci są zboczeni. 🤣 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, manygguh napisał:

I tu jest całe clue. Rozpatrzmy typowy scenariusz:

 

Jak w takim razie być z taką dziewczyną, która dopiero co przyjechała do Polski i ledwo mówi po polsku w dłuższej perspektywie? Przecież pójdzie na uczelnię i będzie mieć kontakt z julkami. Albo prędzej czy później pójdzie do pracy i będzie mieć kontakt z biurewkami tam. To sugeruje, że jest to raczej nie do utrzymania, bo mieszkając tutaj, prędzej czy później stanie się p0lką. No chyba, że nie będzie musiała pracować i będzie mogła siedzieć cały dzień w domu bez konktatu z zarazą, ale to też przecież nie o takie życie chodzi. Jak więc widzisz rozwiazanie tej "nieuchronności"? Wyjazd z nią na Wschód? 

 

Oraz druga kwestia:

Jakie są według Ciebie najlepsze sposoby/ miejsca dla poznawania dziewczyn ze Wschodu, zakładając że mam biegły rosyjski? Jak byś zaczął? Analogicznie z innymi cudzoziemkami (Afrykanki, Południe Europy, ogólnie cała reszta) oraz z biegłym angielskim? Apki randkowe, wiadomo, nie zaszkodzi. Ale czy jest tam wysoka skuteczność, skoro tabuny spermiarzy się do nich rzucają i po prostu je psują? Co więc zostaje?

 

No właśnie, tu już było mówione, że najlepiej to by było wyjechać do egzotycznego kraju i tam z dziewczyną mieszkać. Ja się już od miesięcy nad tym zastanawiam, czy taki wyjazd miałby sens też pod kątem pracy, rodziny itp. Z czegoś bym się tam musiał utrzymać. Teraz dochodzi kwestia szczepienia, gdzie często bez tego jest trudno podróżować, więc siedzę i myślę, czy się zaszczepić i ruszyć na rekonesans, czy niekoniecznie.

 

Niektórzy tutaj ściągają dziewczynę. Jeden Brat ma dziewczynę a Ameryki Południowej i już 3 lata mieszkają w Warszawie i jest dobrze. Czasem pewnie to się uda utrzymać, ale z drugiej strony ona tutaj będzie egzotyczna i narażona na wiele pokus. Koleżanki ją wyszkolą, a Casanovy będą zarywać do egzotico tym bardziej. Tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi. ;)

 

Co do stron i aplikacji to myślę, że tam to nadal dobrze działa, a miejscowe nie mają tak wielu spermiarzy z Europy, a jak już to są to ludzie, którzy piszą ze swojego miejsca zamieszkania, ostatnio wiele z nich mnie pytało na Badoo już gdzie mieszkam i tyle. No i oczywiście jakbym tam pojechał, to zagadywanie na żywo wszędzie.

Edytowane przez Anonim84
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Dassler89 napisał:

Tak, też to zauważyłem... Idziesz ulicą i myślisz "o chuj jej chodzi". Serio,

Tylko, że jak zagadasz, to ta twarz zmienia się o 180 stopni, jakby przełącznik w głowie laski się przełączył. 

 

No chyba, że z wami coś nie tak i laski uciekają po zagadaniu.

 

Proponuję prosty test, udajesz obcego w mieście i zagadujesz do 10 lasek o jakieś pierdoły (np. gdzie dobrze zjeść) i patrzysz na reakcje, jak nie ma uśmiechu na ustach laski to coś źle robisz. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast uczyć się zagadywać tylko i wyłącznie do kobiet to najpierw naucz się po prostu rozmawiać z ludźmi, nauczyć się rozmawiać z każdym człowiekiem jak równy z równym, tak więc nie wywyższać się nad kloszardem spod sklepu, ani nie unizac się przed jakimś dyrektorem itp Żartować, mieć dystans, uczyć się charyzmy!  Do takich facetów kobiety lgnął jak muchy, mimo że nie muszą być zabójczo przystojni ani bogaci czy mieć status społeczny na poziomie dyrektora banku.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, manygguh napisał:

Jak w takim razie być z taką dziewczyną, która dopiero co przyjechała do Polski i ledwo mówi po polsku w dłuższej perspektywie? 

 

Musisz szukać Pani, która ma mindset pt. "rodzina" lub minimum "ltr". Te laski, a serio wiem co mówię, to kopia kopii zachowań Polek w UK czyli masz tu dwie grupy:

1. Szukające gościa, który podniesie ich status poprzez spotykanie się z Polakiem (czyli u Polek Angol / Czarny / Hindu / Arab) 

2. Które "zerwały się z łańcucha" bo wyjechały z domu, gdzie trzeba było przynajmniej udawać porządną i szukają seksu.

 

Jeśli grasz na LTR'a nie możesz a'priori zakładać od razu, że się rozpieprzy bo wtedy po co w ogóle o to grać? Co ja bym robił - wykorzystał to, czego szuka Pani i pomógł jej to realizować jednocześnie realizując to czego ja szukam.

 

Jest jedna rzecz o której nie wszyscy wiedzą - małżeństwo z Polakiem nie daje "z automatu" obywatelstwa więc to nie jest też tak, że Pani się hajtnie, "odbębni" rok czy dwa i ma obywatelstwo UE.

 

Wiążąc się z dziewczyną ze wschodu dajesz jej kilka rzeczy (analogocznie jak UKejowiec Polce):

1. Szanse na lepsze, ekonomicznie, życie

2. Szanse na to, że jej dziecko będzie mieć lepiej niż w kraju pochodzenia

3. Szanse na to, iż jej koleżankom pękną dupy z zazdrości.

 

Kobiety ze wschodu to nie są wcielone anioły - one często mają włączony jeszcze lepszy kalkulator niż Polki - ALE i to jest najważniejsze - ich "software" dużo częściej (nie zawsze) jest ukierunkowany na LTR bądź rodzinę.

 

Uważam natomiast, iż w najbliższym czasie będzie w czym wybierać z Białorusi ale z jedną pułapką - z tego kraju emigrują ludzie z IT + bardzo często, niestety, zlewaczone julki czyli dostajemy to co u Polki + jeszcze większe parcie na kasę.

 

Więc co ja bym zrobił? Obserwował, testował i starał się o fajny związek - co innego możesz zrobić?

"Gra" w swojej istocie nie zmienia się bez względu skąd jest Pani, zmienia się jej software.

 

 

Cytat

 

Oraz druga kwestia:

Jakie są według Ciebie najlepsze sposoby/ miejsca dla poznawania dziewczyn ze Wschodu, zakładając że mam biegły rosyjski? Jak byś zaczął? Analogicznie z innymi cudzoziemkami (Afrykanki, Południe Europy, ogólnie cała reszta) oraz z biegłym angielskim?

 

Laski ze wschodu:

1. Badoo z funkcją filtra po języku

2. Instargram po odpowiednich hasztagach

3. Polish speaking cluby

4. Kursy języka polskiego

5. Grupy rosyjsko-języczne

6. Studia

7. Życie codzienne - sklepy, komunikacja etc.

 

Piszę Ci to z perspektywy 37 latka, gdzie ziomkowi 20-25 będzie łatwiej bo ma do nich dostęp na studiach.

 

Dziewczyny czarnoskóre / inne kraje z południa:

1. Grupy na FB z "Expats"

2. Wszystkie grupy na FB, które są związane z dużymi miastami ale są prowadzone w angielskim

3. Grupy pt. Erasmus 

4. Biblioteka uniwersytecka, tanie bary z żarciem dla studentów

5. Kluby - jeśli po nich chodzisz - szybko namierzysz gdzie się bawią

6. Życie codzienne - sklepy, komunikacja etc.

7. Knajpy z żarciem dla odpowiednich krajów - dużo osób z Afryki ma problemy z polską kuchnią, dla nich my "nie doprawiamy" (ale zjedz coś co oni oryginalnie robią to zrozumiesz dlaczego).

 

Ogólnie - czarnoskórzy, z tego co zauważyłem, trzymają się bardzo mocno razem w "grupach" i jak się już w coś takiego wbijesz to często masz +1 za samo bycie "innym".

 

Do tego wiem, iż w Wawie funkcjonuje zamknięta grupa dla Anglojęzycznych lasek na FB ale z wiadomych przyczyn nie mogę się tam wbić, a przypuszczam, że mogłyby być fajne żniwa. Jest ich sporo tam, widziałem u jednej Pani na telefonie (swoją drogą w Wawie są bardzo fajne wietnamki już spolonizowane bo to 2 lub 3cie pokolenie mieszkające w PL - i o dziwo - one mają często bardzo konserwatywny mindset).

 

Pamiętasz co CI pisałem kiedyś o social circle? Jak złapiesz kontakt z taką osobą staraj się wejść do ich grupy i przez jedne osoby będziesz poznawał następne. Ludzie ludzi robią.

 

Inwencja, kreatywność etc. Dla mnie szukanie fajnej laski do związku to jak szukanie nowych klientów, a analogia jest tym bardziej trafna, że nie będąc "topowym z wyglądu" musisz robić to samo co mniejsze firmy vs korporacje - być Agile i myśleć, jak dysponując ograniczonymi środkami możesz pozyskać klienta.

 

Niemniej - zawsze na końcu u Pani, bez względu na pochodzenie, odpalają się "szalone liczby" i rachunek musi się zgadzać - Twoje SMV > Jej SMV.

 

Tatusia oszukasz, mamusię oszukasz, biologii nie oszukasz...

 

PS Po raz n-ty - można się obrażać, że tak jest, można wyzywać kobiety, mieć zaniżone poczucie wartości ale... tak jest i nie zmienimy tego. Więc albo w to gramy maksymalizując (nikłe) szanse wygrania albo odpuszczamy i skupiamy się w życiu na sobie.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poznalem parę Ukrainek i te to mają kalkulator w opór. Przyjechały do bogatszego kraju więc szukają bogacza. Jedna mnie tak sprowokowała że zapytałem czy ona szuka faceta czy bankomatu... 

Facet to powinien sukienkę kupić, na wakacje zabrać. Powinien płacić itp itd. 

Na Ukrainki mam alergie od kilku sytuacji. Jak laska przyjechała z Ukrainy, nie ma super pracy a ma iphona to wszystko jasne. 

Miałem taką sprzątaczkę co miała iphona 11....😂😂😂 Ja jej płaciłem 50zl za sprzątanie 😂😂

 

Kurwa a jak strzelała do mnie oczami i wodziła wzrokiem. Czułem się jak biały w wiosce kanibali. Ale one są o tyle mądrzejsze od Polek że nie dają dupy za nic. Wiedza że facet bzyknie i zostawi więc wstrzymują a w między czasie badają zasoby. Ciągną do knajpy bo spacer nudny 😂

Kumpel chad zmarnował z taką 2 tyg później ja popierdolił. A ona za miesiąc poleciała do Dubaju 😂 dodam że nie miała super pracy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, RENGERS napisał:

pragnę nowych, więc niedługo wyruszam na weekend na łowy, booking.com w jakimś słodkim mieście i jazda ;]

Mialeś już takie akcje? Mógłbyś o tym opowiedzieć? Też planuje sobie wyskakiwać na 2-3 dni do różnych miast, wynajmowac mieszkanie przez airbnb, podrywać babeczki na mieście i na dysko albo w barze

 

5 godzin temu, Mr. Pacjent napisał:

Pani na filmie jasno mówi : nie mówicie do mnie dzień dobry - ona chce czuć prawdziwie zaangażowanie. Kiedyś samo dzień dobry i uśmiech były doceniane przez kobiety. I jeśli była zainteresowana znajomością to sama wiedziała co z tym dalej zrobić. Teraz jak się okazuje trzeba uważać bo kto wie czy za okazanie zainteresowania nie będzie zjebki. 

Nie ma co też wyciągać wniosków co do całej populacji kobiet na podstawie jednej sztuki. Babka z filmu pewnie prowadzi konto na jakimś serwisie typu kamerki albo onlyfans więc mowa o daninach. Bez przesady, jest dużo sympatycznych kobiet. Przykład mojego zagadania - nie zakończone wymianą kontaktów bo robiłem to treningowo i okoliczności nie sprzyjały. Plywam sobie na basenie, tor obok płynie kobieta na oko 22 lata. Mówię jej O widzę płyniesz szybciej, ale Ty masz płetwy;) pogadaliśmy parę minut, większość przegadala ona, powiedziała mi o metodzie Wima Hofa którą od niedawna stosuje. I było miło. To wydaje mi się są dobre momenty na zagadanie, na basenie ludzie są wyluzowani, nie myśla o codziennych problemach, więc jest przestrzeń na interakcje

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, krzy_siek napisał:

Mialeś już takie akcje? Mógłbyś o tym opowiedzieć? Też planuje sobie wyskakiwać na 2-3 dni do różnych miast, wynajmowac mieszkanie przez airbnb, podrywać babeczki na mieście i na dysko albo w barze

 

Nie ma co też wyciągać wniosków co do całej populacji kobiet na podstawie jednej sztuki. Babka z filmu pewnie prowadzi konto na jakimś serwisie typu kamerki albo onlyfans więc mowa o daninach. Bez przesady, jest dużo sympatycznych kobiet. Przykład mojego zagadania - nie zakończone wymianą kontaktów bo robiłem to treningowo i okoliczności nie sprzyjały. Plywam sobie na basenie, tor obok płynie kobieta na oko 22 lata. Mówię jej O widzę płyniesz szybciej, ale Ty masz płetwy;) pogadaliśmy parę minut, większość przegadala ona, powiedziała mi o metodzie Wima Hofa którą od niedawna stosuje. I było miło. To wydaje mi się są dobre momenty na zagadanie, na basenie ludzie są wyluzowani, nie myśla o codziennych problemach, więc jest przestrzeń na interakcje

A jak pyskuje to możesz ją przy topic by zaznaczyć swoją dominację 😂

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, krzy_siek napisał:

Mialeś już takie akcje?

 

Dziesiątki.

Głównie w ten sposób pozyskuje kobiety do łóżka

Lubię zwiedzać nowe miasta, pić w nowych, nieznanych mi  barach i jeść w nowych restauracjach, nie chodzi tylko o dupy.

Edytowane przez RENGERS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Dassler89 napisał:

Jak zagadywać?

Ja swego czasu ucząc się technik PUA trafiłem na metodę OSA (observe, share, ask). W założeniu to podchodzisz, dzieliś się swoimi spostrzeżeniami i zadajesz pytanie. Np. widzisz młodą dziewczynę w pociągu do Warszawy, to można zapytać czy jedzie na studia, widzisz że dziewczyna nerwowo się kręci to pytasz, czy spieszy się na samolot. Im bardziej abstrakcyjny był tekst tym lepiej działał. 

 

Według mnie ważne jest to co jest przed podejściem, czyli spojrzenie, pewność siebie, ale jednocześnie życzliwość i nastawienie "jestem Ciebie ciekaw, ale jak nie zaiskrzy to trudno". To wszystko buduje dobrą energię i luz. Dodatkowo ja wchodziłem do gry dopiero jak złapaliśmy połączenie np. dłuższe spojrzenie w oczy, albo uczestniczyliśmy w tej samej sytuacji np. staliśmy koło siebie na przystanku, przejściu dla pieszych, coś jej sprzedawałem itp. Takich sytuacji w ciągu tygodnia bywało co najmniej kilka i po krótkiej wymianie zdań nie było problemów z numerami. Nie zawsze przekładało się to w spotkania, ale coś się działo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napinacie się jak tu zaruchać, a pardon "poznać do związku", a potem zostajecie idealnymi beciakami, co to mieszkają w mieszkaniu żony, zasuwają z wózeczkiem i słit focie gówniaka wrzucają na fb i insta (serio, znam paru takich), a potem wielkie tragedie życiowe jak polish dream się rozlatuje. 

 

Czasem to już ciężko idzie odróżnić, czy to mama z penisem, czy tata z cipką. 

 

Ps. Ostatnio mnie kurwica trafia jak widzę takie męskie cipy z #prouddad w opisie. 

 

No kurwa epokowe osiągnięcie spłodzić gówniaka. Co z tymi ludźmi nie tak? 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, maroon napisał:

Czasem to już ciężko idzie odróżnić, czy to mama z penisem, czy tata z cipką.

Mam podobne odczucia, gdy widzę tatusia solo popychającego wózek z dzieckiem, patrze na faceta z politowaniem. Widok pary z wózkiem nie wiele lepszy, bo z p0lek robią się szybko matrony, o gabarytach przewyższających męża. Co się dziwić, w końcu mamy naszą tęczową Europę.

Cytując tekst piosenki "Niezła laska z ciebie chłopie, dasz se radę w europie""

 

 

Co do zagadywania, uważam, że nie ma co głowić się nad najbardziej wyszukanymi i oryginalnymi treściami, bo każdy nawet błahy komplement, potrafi zasiać spustoszenie w głowie kobiety. A to wszystko przez próżną naturę kobiet i fakt, że w ogóle zwracasz na nią uwagę.

Edytowane przez pinkmartini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, RENGERS napisał:

Ja wczoraj, jako, że odwiedziłem rodzinkę, to wybrałem się do lasu po grzyby, w lesie spotkałem małolatkę, lat na oko 17, z hauczącym na mnie psem, pani przestraszona, że pewnie zgwałcę, ale ja nie taki  - nie zgwałciłem, zapytałem o grzybki, czy biorą, z zamysłem poprowadzenia rozmowy dalej, ale pani przestraszona, więc nie ma co kręcić dalej - odpuszczam temat.

 

Dzisiaj bieganie,  widzę lachę, która również biega, w słuchawkach,  więc mówię jej siema, ona odpowiada, że również siema, zatrzymałem, zdjęła słuchawkę, ale znowu mina jakaś nietęga, znowu w lesie, nie chciała rozmawiać, więc olewam i biegnę dalej.

 

Życie.

 

Kto nie próbuje ten nie je.

 

O tego typu historie mi chodziło. Nie muszą być spektakularne, nie muszą być zakończone happy endem... Ktoś coś jeszcze?

Wiecie, jak mówię, utyskiwać możemy i punktować, że dziś to jest tak i tak... Ze wszystkim macie rację, czasy się zepsuły fest. Ale jak mówię, to co, mamy umrzeć z penisem w dłoni bo "kobiety som złe" albo obciąć sobie jaja? Jest jak jest inaczej nie będzie. Możemy wylać jeszcze na ten temat tyle stron tekstu jak w temacie pt. "wirus z wuhan". Zmieni to coś? Ja chcę coś w swoim życiu pod tym względem zmienić świadom jednocześnie tego, jakie laski dziś i w tym kraju są. One są jakie są i ja to wiem, zwłaszcza, że i ze mną zdradzano i ze mną lecono na jedno nocne przygody po czym wracano do swoich misiów. Tych co chcą wypunktować, że to się nie spina i nie zgadza z ilością dziewczyn wymienioną w pierwszym założycielskim poście powiem tylko tyle, że tam chodziło mi o typowy schemat: zagadałem->dostałem nr->umówiłem się na randkę, klasyczny schemat jak z filmu, ok może i polish dream... ALe oprócz tego miałem kilka jakiś naprawdę pojebanych akcji, do tego były laski z neta - inne akcje, nie istotne...

Czekam na więcej Waszych historii a nie na utyskiwanie. Nie wierzę, że tylko @RENGERS praktykuje oraz @niemlodyjoda coś tam działa. Co z resztą?:D

Edytowane przez Dassler89
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia najważniejsza jest naturalność. 

Jeżeli nie miałeś kontaktów z kobietami i od razu przechodzisz do "podrywu" to marny Twój los , bo nie zdążyłeś poznać dynamiki wytwarzania jakiejkolwiek relacji. 

 

Wychodzisz na baby ? Musisz być dopieszczony jak rodzynek w serniku i mieć plan A , B i najlepiej C. Chodzi o to abyś w trakcie rozmowy/spotkania nie tracił focusu na planowanie czegokolwiek , pełne skupienie na podtrzymywaniu bajery i wbijaniu wybranki w Twoją! Ramę. Dlatego tak ważny jest pełen focus.

 

Możesz planować czas ale nie zaplanujesz rozmowy. Tutaj na salony wchodzi właśnie obycie w gadce. 

Np.

Za szczeniaka jeszcze zanim zacząłem czytać forum wiele razy czułem ten "gorzki smak odrzucenia" i o dziwo winny był głównie mindset. 

 

Kiedy to pojąłem , przez rok bywałem co tydzień/co dwa w klubach gdzie skupiałem się na salach dance. 

Wiedziałem , że muszę się obyć. 

Podchodziłem , chwilę rozmawiałem zapraszałem do tańca i próbowałem świeżo wymyślonych układów/tricków (tanecznych😂).

Ale najważniejsza była intencja. 

Moją intencją było obyć się w kontakcie , nie spuszczenie balastu z jajek. Wiele razy słyszałem odmowy/czy brak zainteresowania i wiesz co? Uśmiech chłopie!!!

 

Po czasie , kiedy kontakt przestaje Cię w jakimkolwiek stopniu krępować zauważasz , że przejście z poziomu Nieznajomy do poziomu "Ciekawy facet" dzieje się automatycznie. 

 

Po tego typu treningach nawet zwykłe gadu gadu pod klatką jest dla pań dużo atrakcyjniejsze. Dlaczego? 

A dlatego , że nie widać po tobie speszenia/niedoświadczenia czyli czuć LUZ. 

Luz to słowo kluczowe w mojej wypowiedzi , bo kiedy w końcu twoja głowa nauczy się na luzie podchodzić do rozmowy-> kontaktu -> relacji -> związku to kobieta wtedy czuje , że nie ma miękkiej gry bo jeżeli wszystko to przychodzi Ci z taką łatwością to Ona doskonale wie , że z taką samą łatwością przyjdzie Ci to z inną kobietą.

 

Kluczem do udanego podrywu , relacji , związku jest to , że Kasia Basia czy Małgosia ma być pewna , że z dnia na dzień może zostać zastąpiona a ty uświadamiaj ją , że to czy to zrobisz czy nie zależy od jej zachowania względem Ciebie!. 

 

Działa , sprawdzone i podpisane krwią Niepoprawny. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niepoprawny i inni piszący w tym kontekście - kochani... ja to teoretycznie wiem wszystko o czym piszecie. Wiem, że trzeba mieć luz, być wygadanym, mieć umiejętności socjalne itd. To są takie truizmy jak w stylu odpowiedzi na pytanie "gdzie poznawać?", "wszędzie".

Ja chcę w tym temacie wymienić się historiami konkretnymi z mniej lub bardziej złożonymi szczegółami. I spokojnie, wiem, że chodzenie i powtarzanie słowo w słowo czyichś gadek nic nie da i tak robić nie będę. Nie mniej, szukam inspiracji...

Edytowane przez Dassler89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dassler89 obczaj sobie stronkę podrywaj.org zwłaszcza blogi użytkowników pod hasłem „akcje w klubach”. Nie wszystko jest jakościowe ale ja np. znalazłem coś dla siebie i nawet tekst jednego użytkownika służy mi okazjonalnie jako tzw. „otwieracz”. 
 

Forum jak forum, są tam różne treści o różnej wartości. Rzuć okiem, może znajdziesz coś, co Cię zainspiruje. 

Edytowane przez Sugar Johnson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.