Skocz do zawartości

Nie zatrać samego siebie w konfrontacji ze współczesnym światem. Grillowe reminiscencje


Obliteraror

Rekomendowane odpowiedzi

@Peter Quinn Wychodzę z założenia, że większość ludzi jest z natury głupia, niemoralna i egoistyczna (przez to w sumie zła). Jest takie fajne powiedzenie, "władza nie korumpuje, władza odsłania". Większość ludzi nie może być zła i odwalać krzywych akcji bo konsekwencje są za duże. Jednak jeśli system staje się niezbalansowany i masz jakąś grupę która zyskuje coraz większą władzę to wtedy dzieje się co dzieje. Czy kobiety są karane za złe zachowanie? Czy kobiecy egoizm jest piętnowany? Czy system prawny kara makiaweliczne zachowanie żon, które chcą się rozwieść? Dlaczego wrabianie w dzieci nie jest karane więzieniem jako forma oszustwa?

 

Masz odpowiedź. I będzie coraz gorzej. Nie ma co się okłamywać.

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oho!

 

Ktoś tu miał melanż z moimi rocznikami !

 

Chłopie że ci się chce na takie gówno czas marnować.....

 

Ps. Ci "nowi fajni koledzy" nie są fajni ani nie są twoimi kolegami to zwykle pizdy które przestaną od ciebie odbierać telefon jak mysia sfoszy. Spłukuj to ścierwo niech leci kiblem zanim się jorgniesz jak obszerne raporty na twój temat zdają do swoich naczelniczek.

  • Like 2
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Peter Quinn napisał:

Ja jednak zadam pytanie... Jak zdusić w sobie ten cały gniew na to wszystko wokół? Bo widzę tego tak dużo, że już powinno przestać mnie to szokować czy ruszać. 
Należę jednak do tych cierpiętników, którzy całym sobą czują spierdolinę tego świata, i czasem zazdroszczę tym wszystkim, po których to spływa, którzy dobrze czują się w tym bagnie i pływają w nim kraulem. 

Dobre pytanie. Bardzo dobre pytanie :)

 

Nie ma chyba dobrej odpowiedzi na to pytanie. Ani uniwersalnej. Jakbym ją znał, to bym nie robił grilla w ogrodzie przy domu, ale latał prywatnym Jetem na własną wyspę, wcześniej rozwiązując jeden z najważniejszych współczesnych problemów tego świata : ) Osobiście rzadko czuję do kogoś pogardę. Nawet do tych kobiet jej nie czuję. Czuję za to niesmak. Niesmak, gdy czyjś świat aż tak może różnić się od mojego i jednocześnie uchodzić za tzw. normalny. Budowany na antywartościach.

 

Rada? Postarać się wyciszyć. Robić swoje, w swoim tempie. Otaczać się ludźmi podobnymi do nas. Co do kobiet - przesiewać to sito pod tą bądź inną szerokością geograficzną, ale nigdy za cenę utraty samego siebie. Gwarancji sukcesu nie ma i nie będzie. Dystans też jest zawsze wskazany.

 

I taka ciekawostka, bo o tym nie wspomniałem, a może jest istotne. Obaj Panowie (na tyle, na ile jestem w stanie ocenić męską urodę, nie czuję się ekspertem) przebijają moje SMV. To tylko mówi o tym, że ani uroda, ani wzrost, ani sylwetka Ci za bardzo nie pomoże, jak nie zacząłeś od mentalu, od głowy. W innym przypadku system Cię zmieli. Może nie na 100%, ale ryzyko jest ogromne.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minutes ago, Obliteraror said:

Jakbym ją znał, to bym nie robił grilla w ogrodzie przy domu, ale latał prywatnym Jetem na własną wyspę

Albo, przepasany opaską z liści, zbierał jagody gdzieś głęboko w puszczy :)

Piekło to inni ludzie. Jeśli jest jak jest, to nie ma się co tym denerwować, jest to jeden z faktów życia - a denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.

47 minutes ago, Obliteraror said:

Gwarancji sukcesu nie ma i nie będzie.

Memento mori - jakże inne od promowanej dzisiaj postawy "jesteś zwycięzcą, możesz wszystko, pieniądze leżą na ulicy tylko po nie sięgnij / weź kredyt / kup wieżę Eiffla".

48 minutes ago, Obliteraror said:

Dystans też jest zawsze wskazany.

Jak ktoś ma wiarę - to niech pamięta, że za swoje uczynki sam jeden odpowie. A nawet jak wiary zero, to warto pamiętać, że ci co za swoje uczynki ponieśli największą cenę, raczej z przestrogą do nas nie wrócą. Błąd przeżywalności w całej swej krasie, widzimy na ekranach telewizorów, czy w social mediach.

49 minutes ago, Obliteraror said:

przebijają moje SMV

Pani zerknęła w Twoje wnętrze (garażu) i stwierdziła inaczej. Tyle że to dużo mówi o niej, ale nic o Tobie, czy o nich.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Peter Quinn napisał:

jest Forbes i Forbes Woman.  W sensie nie ma Forbes Man Forbes Woman , tylko jest ten ogólny i ten tylko o kobietach.

Jeśli tak jest, to znaczy że wydawnictwu tak się opłaca. W sensie, nie ma ono przez to na celu promocję feminizmu czy coś, ale maksymalizację zysku. Zresztą z wieloma produktami jest tak, że są "dla kobiet" i ogólne, np. maszynki do golenia, wszelakiej maści produkty do higieny / mydła itp. Kobiety po prostu decydują o większości wydatków na zakupy, jak wykazało jakieś badanie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mac napisał:

Mam w rodzinie wojskowego, wysoki stopniem. Miał pod sobą masy ludzkie. Kolesi ustawiał do pionu momentalnie, a żonka, zero kwalifikacji, nic nie umie zarządza nim kurwa xD To jest przekomiczne. Nie czuję do gościa żadnego szacunku. Jego dzieci też nie czują. To wszystko jest skrzywiony obraz. Jakby jego ludzie wiedzieli, co on odpierdala przy żonce żadnego rozkazu by nie posłuchali i same skargi by na typa leciały. Stary chłop, a dalej słucha rozkazów żonki. To jest pojebane.

 

Ziomeczek, kiedyś mój mentor, który dał się wjebać w związek 10 lat i zdrada powiedział mi coś takiego. Mac, przecież nie chcesz krzywdy osoby, którą kochasz i wierzysz w to, że ona też tak myśli. Chłop się poświęcał, po 16 godzin w pracy, w chuj twardziel, pomagał jej w chorobie i w innych sprawach, woził, ogarniał za nią, a ona mu zdradą podziękowała. Chłop był przez wiele lat moim mentorem, przechuj kozak pod kątem inteligencji, sylwetki, stylu życia, światopoglądu, a i tak dał się nabrać. Płakał mi przez to nawet, jak gadaliśmy. Nie mogłem w to uwierzyć.

 

Jak słyszę pierdolety babskie to mi się niedobrze robi. Wystarczy, że ten głos skrzeczący usłyszę przy ploteczkach i już mam dość. Jak coś takiego można znosić na co dzień? Ja wolę całe życie już nie ruchać, ale żeby mi baba nad głową nie pierdoliła z tym nienawistnym, niezadowolonym wiecznie spojrzeniem. Kolesie to cienkie bolki generalnie. Ta twardość, siła to wszystko na pokaz. Tak naprawdę to chcą się oddać w babskie ręce i zrzucić ciężar. Dla mnie to żałosne. Ale kogo ja przekonam xD

 

 

Na kanale Musisz wiedziec była fajna analogia do krabów czy chomarów, że mamy z nimi wiele wspólnego, a to podobienstwo jest w tym, że te chomary czy kraby (nie pamiętam teraz xD) są agresywne i waleczne względem innych samców, walczą aby zdobyć samice i własnie przy tej samicy jak juz ja zdobedą, zdejmuja swoj pancerz w okresie kopulacji. Z tego wyprowadzil wniosek, ze kobietki wlasnie tego oczekuja - samiec dla innych na okolo, agresywny, waleczny, a przy kobiecie potulny i poczciwy

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, antyrefleks napisał:

Na kanale Musisz wiedziec była fajna analogia do krabów czy chomarów

Homarów bracie drogi :D To tak na marginesie, a mam przy okazji inne porównanie do samca modliszki, który daje sobie głowę upierdolić, ale u człowieka z opóźnionym zapłonem. Śląski mówił o modliszkach, hienach i czarnych wdowach i dobrze sklasyfikował męskie życie. Wiem jedno. Wybieram własny łeb, a nie upierdolony łeb. To proste. Masz rywalizować z innymi samcami? Ale o co? xD O stosunek ze zwierzęciem, które upierdoli ci głowę? Świadomość to największy dar, ale i największe przekleństwo, jeżeli połączone z biologicznymi uwarunkowaniami. Kobieta to nie jest szyja mężczyzny, tylko piła 😆 Kraby i homary spoko, ale zostaję przy modliszkach xD Niewiele się od nich różnimy, bardzo niewiele. 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Exar said:

Wylewasz z siebie żółć, ale co zrobiłeś, żeby to zmienić? Samym tylko "napierdalaniem" pogardy i w domyśle - jaki Ty jesteś wspaniały na tym tle -  możesz co najwyżej tasować sobie własną gruszkę. Myślisz, że jakby gospodarz zjebał jak burą sukę jedną z drugą, świat byłby z automatu lepszy? Dając numer biedakowi zrobił już 100 razy więcej niż Ty i zasiał być może ziarno zmiany u dwóch par.

 

To prawda. Podziwiam @Obliteraror, że potrafił spojrzeć na nich inaczej. Brawo. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RENGERS napisał:

To jak wygląda dzisiejsze społeczeństwo, spowodowane jest między innymi faktem, że wszędzie widzisz tego typu mężczyzn, nie potrafiącym walczyć o swoje, nie stawiających się.

 

Bez własnego zdania, uległych, poddanych, słabych, grubych, reprezentujących kobiecie cechy charakteru.

Tak Polacy byli wychowywani i SĄ wychowywani. Nawet na arenie miedzynarodowej nam plują w twarz :(

Poza tym Rengersie, ty masz inny mindset... bo byłeś wychowywany (bez obrazy dla nich)  przez ostrych skurwieli (z tego co pamiętam co opowiadałeś) i nie zrozumiesz lwa który od małego został wychowywany na owcę. On nawet nie wie po co ma pazury i nie wie że one są do używania.

Mnie ostatnio do ubera jedna kobieta chciała ze sobą zabrać bo na peronie nam się pociąg spóźnił. Nie skorzystałem - wiesz dlaczego? BO dosłownie Z AUTOMATU zadzwięczały mi słowa moich rodziców " by nie łazić z nieznajomymi itp". To jest potęga wychowania i wpojenia w podświadomość... :(

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Obliteraror napisał:

I nagle zdaje sobie sprawę, na co tak intensywnie patrzyła kątem oka. Uzmysławiam sobie: kurwa, garaż zostawiłem otwarty jak przynosiłem wcześniej tacki i browary. Nurkując w otchłań żenady zawsze myślisz, że sięgnąłeś dna, a życie stale zaskakuje.

:)

A co stoi w garażu? Pewnie jakaś dobra furka, niejedna

 

  

6 godzin temu, Exar napisał:

Wylewasz z siebie żółć, ale co zrobiłeś, żeby to zmienić? Samym tylko "napierdalaniem" pogardy i w domyśle - jaki Ty jesteś wspaniały na tym tle -  możesz co najwyżej tasować sobie własną gruszkę. Myślisz, że jakby gospodarz zjebał jak burą sukę jedną z drugą, świat byłby z automatu lepszy? Dając numer biedakowi zrobił już 100 razy więcej niż Ty i zasiał być może ziarno zmiany u dwóch par.

 

Krowa która dużo ryczy mało mleka daje, niestety. Też znałem takich co przy kumplach "ura bura, baby do garów hehe". Przy kobiecie? Nie znam większego pantoflarza, chłopaków ze świeżakowni przebija.


No nic, ja tam mam nadzieję, że jednak Rengers serio jest takim jakim siebie opisuje i po prostu ma zawyżoną samoocenę. Po co ktoś miałby zmyślać na anonimowym forum?

Edytowane przez Zbychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze apropo tematu, patrzcie jaka mi się piosenka automatycznie odpaliła, posłuchajcie :)

Youtube chyba nie próżnuje, skoro po wątkach forumowych wiedzą jaką mi piosenkę puścić automatycznie

Wyobraźcie sobie wnieść taki duży projektor na wesele i puścić to na cały głos xDDDDD
 

 

Edytowane przez Zbychu
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to pisałem w innym formowym Wątalu, napiszę jeszcze raz.

Kobiety szukają takich Beciaków z deficytami i z bardzo silnym poczuciem winy żeby przypadkiem nie przyszło mu do głowy ją i dzieci opuścić.

Bedzie go głaskała po główce i opowiadała jaki jest dobry chłopak, dostanie to czego nie dostał od szanownej mamusi i to wystarczy bo seksu to będzie tyle co wody na Atakamie.

Kobiety doskonale wiedzą co robią a Ci kolesie nawet nie dopuszczają myśli, że jest inne wyjście z tej sytuacji, poczucie winny jest dla nich jak ciężka kula u nogi nie pozwala nigdzie uciec.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Obliteraror.

 

Zazwyczaj raz w miesiącu zdarza mi się dzień "zadumy". Otóż dzisiaj spacerując sobie po parku. Zaczęły mnie nachodzić myśli "może jednak porzucić kawalerstwo i się ustatkować?".

 

Idąc nie śpiesznie prowadzę ze sobą wewnętrzny monolog. Podliczam plusy i minusy mojego dotychczasowego życia.

 

Wracam do domu i ww. tekst przywraca mnie do życia :). pzdr.

  • Like 3
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, NoHope napisał:

Typowe polskie rodziny, naprawdę takich relacji jest zatrważająco dużo. Dziwne, że u nas jest tak mało przemocy domowej bo faceci latami dają się poniżać w swoich związkach i ciekawe jak to odreagowują. Może poniżanie innych w pracy?

Poniżanie innych w pracy między innymi, najlepiej młodszych. Była już w którymś temacie rozkmina skąd tyle agresji, zwłaszcza na drogach. Jedna z głównych przyczyn to właśnie zapierdol w kieracie pod butem żonki, upokorzenia z jej strony, zakaz wyjścia na piwo z kolegami, brak seksu, kredyty do spłacenia i stale rosnące wymagania pańci niemożliwe do spełnienia. Zamiast postawić się myszce to rzuca się potem taki frustrat innym mężczyznom do gardła, żeby trochę rozładować napięcie. Takim imbecylom należy się pogarda, ale jak ktoś jest w porządku to powinno się do niego wyciągnąć rękę, jak zrobił @Obliteraror a jeśli nie będzie chciał sobie pomóc to odpuścić. Jedną z idei tego forum jest wzajemne pomaganie sobie w tych trudnych dla mężczyzn czasach, więc szacunek dla autora tematu za wcielenie jej w życie.

  • Like 17
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Ace of Spades napisał:

Bedzie go głaskała po główce i opowiadała jaki jest dobry chłopak, dostanie to czego nie dostał od szanownej mamusi i to wystarczy bo seksu to będzie tyle co wody na Atakamie.

Ale to jest słuszne podejście z punktu widzenia biologii. Mamusia nie jest od seksu tylko od dania 50% wychowania/wzorców. Drugie 50% daje ojciec i mamy (powiedzmy) kompletną jednostkę (zakładając, że był jakiś etap szukania własnego ja w tym czasie - zakończony ustaleniem własnego stylu życia).

 

Czytałem ostatnio coś takiego:

Cytat

"Warto przypomnieć, że prawdziwy mężczyzna nie może być zdominowany lub kontrolowany przez kobietę.

Czy nie jest jej równy? Skoro tak, czemu nie miałby utrzymać własnego stanowiska?

Niezdolność mężczyzny do stawienia czoła kobiecie  wskazuje na fakt, że traktuje ją jako postać macierzyńską."

Traktowanie "po macierzyńsku" = seks w niskiej ilości/jakości lub jego brak.

Przy czym jeszcze dochodzi seks jako karta przetargowa, która może przesłonić tą opcję "macierzyńską".

 

36 minut temu, Ace of Spades napisał:

Kobiety doskonale wiedzą co robią a Ci kolesie nawet nie dopuszczają myśli, że jest inne wyjście z tej sytuacji, poczucie winny jest dla nich jak ciężka kula u nogi nie pozwala nigdzie uciec.

Jak mają dopuszczać, jak kobieta nawet nieświadomie kształtuje ich miękką osobowość w relacji poprzez swoje zachowania dyktowane biologią/gadzim mózgiem/firmware?

Jeśli chodzi o świadome podejście to bym dopuszczał tę opcję, wedle której ona tak bardzo nie chce innej opcji (inne wyjście dla faceta), że racjonalizuje sobie dlaczego jej droga jest właściwa. 

Mechanizm obronny. Ale wspierany przez obecną narrację społeczną. Z kolei męskie mechanizmy obronne są osłabiane.

Facet chcący spokoju (niedecydent, beta) w końcu się złamie. Facet niepokorny (alfa lub aspirujący do alfa) odjebie jakiś numer/ucieknie (np. po wzroście świadomości).

 

Z uwagi na większy pragmatyzm kobiet im takie rzeczy łatwiej wchodzą. Facet odpowiedniego pragmatyzmu dostaje dopiero w momencie pełnego przyswojenia męskich wzorców (może się mylę, ale na logikę tak wychodzi).

 

 @Obliteraror ładnie wytyczyłeś szlak pod wzrost świadomości obu panów. Oby Panowie chwycili przynętę :) Dzięki za ciekawą relację!

 

1 godzinę temu, Zbychu napisał:

Wyobraźcie sobie wnieść taki duży projektor na wesele i puścić to na cały głos xDDDDD

Zamiast "I już mi niosą suknię z welonem" :)

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ramaja Awantura napisał:

Poza tym Rengersie, ty masz inny mindset... bo byłeś wychowywany (bez obrazy dla nich)  przez ostrych skurwieli (z tego co pamiętam co opowiadałeś) i nie zrozumiesz lwa który od małego został wychowywany na owcę. On nawet nie wie po co ma pazury i nie wie że one są do używania.

 

W najbliższym otoczeniu miałem od maleńkości klinicznego narcyza i socjopatę.

 

Dało mi to dużo plusów, ale też przez to mam problemy, których większość ludzi nie ma.

 

Przelali na mnie trochę ze swoich zaburzeń i ja zdaję sobie z tego sprawę, że na poziomie psychicznym, jestem trochę inny niż normalny gość.

 

Natomiast w tym drapieżnym świecie, może to i dobrze...

 

Jednak mam też w sobie dobro i lubię je czasami czynić, pomóc bezinteresownie, więc nie jest ze mną tak najgorzej.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Zbychu napisał:

Pewnie jakaś dobra furka, niejedna

I to jest w tym najbardziej zabawne, bo dwie KIE : )) Co prawda z górnej półki marki, ale taką reakcję bym zrozumiał (kurwa, nie zrozumiałbym, ale przyjmijmy że tak), jakbym tam trzymał Aston Martina, Bugatti albo innego błyszczacego chromem Mercedesa :) Ale ja nie jestem graczem NBA, baronem paliwowym ani resortowym oligarchą, tylko klasa średnia. Tzn. ta realna, nie ta którą gówniarz od Morawieckiego sobie wymyślił. Ta istniejąca w PL w szczątkowej formie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.