Skocz do zawartości

Kłopot z laską


Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Tydzień temu poznałem dziewczynę na Tinderze, pogadaliśmy z godzinę, dwie, po czym jakoś się gadka urwała. Pamiętam, że fajnie i miło się rozmawiało, studiuje chemię na uniwerku w Milanie, a do Tajlandii wróciła na chwilę, by spędzić czas z rodzicami, jednak z nimi nie mieszka. Mieszka sama w centrum Bangkoku co mnie zdziwiło. 

Odezwała się znowu dwa dni temu z propozycją spotkania. Ja napomknąłem, że śmiało możemy się spotkać w centrum handlowym i coś zjeść. Przystała na to, ale zaczęło padać solidnie i nic z tego nie wyszło. Jednak zaprosiła mnie do siebie około godziny 19, 2h przed curfew (wtedy wracała do domu). Ja powiedziałem, że za późno, że nie dam rady jednak po 10 minutach wysłała mi fotkę w samej bieliźnie i zapytała: "A teraz"?.

 

No laska ma ładną figurę i pomyślałem sobie, że kurde marnuję taką możliwość, bo ogarnął mnie strach o ED. I to był jedyny powód, dla którego nie chciałem jechać. 

Jednak przemogłem się, pojechałem bez gumek itd. z nastawieniem, że się po prostu spotkam, że brak seksu (penetracji itd.) Wiem jak to brzmi, ale takie miałem nastawienie. 

Przyjechałem, trochę wtedy padało i ją spotkałem. Na żywo dupa 1000 razy lepsza niż na zdjęciach (tylko twarz mi się podoba takie 30%). Posiedzieliśmy w mieszkaniu, pogadaliśmy, zrobiła mi wywiad na temat mojej przeszłości, ex itp. To było właściwie nasze pierwsze spotkanie na żywo - u niej w mieszkaniu. Mówiłem mało, spokojnie, nie byłem wylewny, bardzo tajemniczy. Im więcej rozmawialiśmy, tym bardziej opadały bariery, zaczął się dotyk, nie pamiętam, kiedy był pocałunek. Zaczęliśmy się bawić w łóżku, ale seksu nie było, ponieważ miała okres. Ale zrobiła ręczną robótkę dwa razy (wieczorem i rano).

 

Co jednak przykuło moją uwagę były jej nadmierne pytania o inne kobiety( wtedy powiedziałem, owszem rozmawiam z innymi kobietami - ona wkurw), czy się nią nie bawię, czy poważnie podchodzę do naszego spotkania (WTF). Dużo gadania o jej eks, który ma psa we Włoszech i utrzymuje z nim kontakt, ponieważ ona martwi się o psa. W dodatku ten eks chce, żeby ona do niego wróciła. Ona mi mówi, że nie chce wracać, jednakże pod koniec października wraca na rok do Włoszech, ponieważ ma studia. Eks będzie obok i ją nachodzil, to wiem. W tym samym czasie dzwoni do niej jakiś koleś z Kalifornii, bo chce być jej chłopakiem.

Potem dziesiątki pytań na temat moich eks - powiedziałem co miałem powiedzieć, nie byłem wylewny za bardzo. Nie wiem czemu ją to tak interesowało.

 

Wyrzuciła mi też, że ją wkurwiłem i siedziałem jej w głowie przez ostatni tydzień, bo to ona musi o mnie zabiegać, pisać, a nie na odwrót. Oznajmiła mi wprost, że jest znudzona tysiącem tych kolesi co do niej pisze codziennie, bo nie są atrakcyjni i żebrzą o uwagę. A ja, koleś nietypowy, nie odpisuje, nie piszę pierwszy, wciąż zajęty i że bardzo była podekscytowana każdą wiadomością co wysłałem. Panowie, to jest czysta magia coś takiego usłyszeć.

Podczas spotkania też ciągle całuje i po prostu wkurwia mnie brak dystansu i przestrzeni. Masakra! Chciałem nieraz uciec. Znajomym powiedziała też, że przyjaciel do niej wpadł na noc, bo przecież nie może powiedzieć, że obcy facet.

 

Wczoraj, po wspólnej nocy wróciłem do siebie i dalej wyjebka i moje plany, cele itd. Nic nie napisałem, bo trzeba mieć dystans. 

Ona mi pisze wiadomość, że jak jej nie lubię to mogę jej napisać (po pierwszym spotkaniu jakieś pół godziny po moim wyjściu). WTF!

Napisałem, żeby wyluzowała, że potem możemy się spotkać na coś do jedzenia. Wszystko na spokojnie, bo ja mam napięty grafik itd. I mówię, że 4-5 października jestem wolny.

Zgadza się, ale zaraz potem zaprasza na noc do siebie. Na wiadomo co. A ja kurwa w strachu o swoje ED, że nie podołam, bo wiem, że nie podołam i nie chcę się zbłaźnić jak to miała sytuacja z moją drugą eks. I co tu robić?

 

Lasce nic nie obiecałem, mówiłem, że na związki trzeba czasu, kilka miesięcy jak dla mnie. A ona jest napalona w chuj. Chce się spotkać jak najszybciej, już zapraszała mnie dzisiaj, ale odmówiłem przez strach o ED.

 

Pojebana sytuacja. Czy powinienem grzecznie oznajmić, że nic z tego nie będzie i żeby nie robiła sobie nadziei, bo widzę w jakim to kierunku idzie?

A powiem wam, że ona jest chętna na seks codziennie i wiem, że mi wypali coś ze związkiem. 

A za miesiąc wraca do Włoszech.

 

Nie wiem, może odpowiadam sobie sam na pytanie, ale nie chce mi się utrzymywać tej znajomości, bo boję się konsekwencji. Seks dla mnie nic nie znaczy i nawet się tego boję i chcę pójść do seksuologa. 

Czuję, że bardzo źle podchodzę do tego tematu

 

@RENGERS to bym od razu siedział u niej na chacie i zaspokajał hahaha :D wiem o tym doskonale. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

studiuje chemię na uniwerku w Milanie

Orgasmus po tajsku? 

 

25 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Mieszka sama w centrum Bangkoku co mnie zdziwiło. 

Skąd ma kasę?

 

26 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Ja powiedziałem, że za późno, że nie dam rady jednak po 10 minutach wysłała mi fotkę w samej bieliźnie i zapytała: "A teraz"?.

Shit test. Sprawdzała ile zrobisz dla cipki.

 

W ogóle to niezła z niej agentka, jeśli nowo poznanemu facetowi wysyła nudeski.

 

28 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Posiedzieliśmy w mieszkaniu, pogadaliśmy, zrobiła mi wywiad na temat mojej przeszłości, ex itp.

Schemat.

 

29 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Co jednak przykuło moją uwagę były jej nadmierne pytania o inne kobiety( wtedy powiedziałem, owszem rozmawiam z innymi kobietami - ona wkurw)

Laska zaburzona. No chyba, że Tajki już tak mają.

 

30 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

czy poważnie podchodzę do naszego spotkania (WTF). Dużo gadania o jej eks, który ma psa we Włoszech i utrzymuje z nim kontakt, ponieważ ona martwi się o psa. W dodatku ten eks chce, żeby ona do niego wróciła. Ona mi mówi, że nie chce wracać, jednakże pod koniec października wraca na rok do Włoszech, ponieważ ma studia. Eks będzie obok i ją nachodzil, to wiem. W tym samym czasie dzwoni do niej jakiś koleś z Kalifornii, bo chce być jej chłopakiem.

Potem dziesiątki pytań na temat moich eks - powiedziałem co miałem powiedzieć, nie byłem wylewny za bardzo. Nie wiem czemu ją to tak interesowało.

Ja bym po czymś takim ewakuował się :D

 

30 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Oznajmiła mi wprost, że jest znudzona tysiącem tych kolesi co do niej pisze codziennie, bo nie są atrakcyjni i żebrzą o uwagę. A ja, koleś nietypowy, nie odpisuje, nie piszę pierwszy, wciąż zajęty i że bardzo była podekscytowana każdą wiadomością co wysłałem. Panowie, to jest czysta magia coś takiego usłyszeć.

Kolejny shit test.

 

31 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Wczoraj, po wspólnej nocy wróciłem do siebie i dalej wyjebka i moje plany, cele itd. Nic nie napisałem, bo trzeba mieć dystans. 

Ona mi pisze wiadomość, że jak jej nie lubię to mogę jej napisać (po pierwszym spotkaniu jakieś pół godziny po moim wyjściu). WTF!

Mówiłem już, że popierd**ona?

 

32 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

Napisałem, żeby wyluzowała, że potem możemy się spotkać na coś do jedzenia. Wszystko na spokojnie, bo ja mam napięty grafik itd. I mówię, że 4-5 października jestem wolny.

Zgadza się, ale zaraz potem zaprasza na noc do siebie. Na wiadomo co. A ja kurwa w strachu o swoje ED, że nie podołam, bo wiem, że nie podołam i nie chcę się zbłaźnić jak to miała sytuacja z moją drugą eks. I co tu robić?

Znowu Cię testuje ile jesteś w stanie zrobić dla świętej groty.

 

33 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

Pojebana sytuacja. Czy powinienem grzecznie oznajmić, że nic z tego nie będzie i żeby nie robiła sobie nadziei, bo widzę w jakim to kierunku idzie?

Chcesz, to ruchaj. Ale nic więcej od niej nie oczekuj.

 

34 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

A za miesiąc wraca do Włoszech.

Do swojego chłopaka jak dobrze zrozumiałem.

 

Niezłe z niej kurwisko. (to że powiedziała ex to pewnie gówno prawda)

 

35 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Nie wiem, może odpowiadam sobie sam na pytanie, ale nie chce mi się utrzymywać tej znajomości, bo boję się konsekwencji. Seks dla mnie nic nie znaczy i nawet się tego boję i chcę pójść do seksuologa. 

Czuję, że bardzo źle podchodzę do tego tematu

Masz rację. Nigdy nie wiadomo co wywinie.

 

36 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

@RENGERS to bym od razu siedział u niej na chacie i zaspokajał hahaha :D wiem o tym doskonale. 

@RENGERS żądłowałby aż by chlupało w tę i z powrotem. Jak to mówią tu tego.

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

A za miesiąc wraca do Włoszech.

Do swojego Mariano Italiano, który wiernie czeka na swoją królewnę? : ))

 

Co Ci poradzić - baw się przez ten miesiąc jeżeli uznajesz, że warto. Na przyszłą żonę albo stały związek to średnio wygląda, bym powiedział.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Panowie, to jest czysta magia coś takiego usłyszeć.

Tutaj raczej nie mamy kłopotu z laską, tylko z Twoim nastawieniem.

 

Jesteś tyle na tym forum a jakbyś w ogóle wiedzy nie przyswajał. Czuję że to będzie następna laska która Ciebie pozamiata. Tam wszystko na czerwono się pali, latarnie płoną!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laska jest psychiczna a ty zdesperowany chociaż udajesz, że nie.

 

To typ laski który sam zdradza i dlatego ma obsesje na punkcie (czyjeś) wierności xD

Godzinę temu, Tajski Wojownik napisał:

Wyrzuciła mi też, że ją wkurwiłem i siedziałem jej w głowie przez ostatni tydzień, bo to ona musi o mnie zabiegać, pisać, a nie na odwrót. Oznajmiła mi wprost, że jest znudzona tysiącem tych kolesi co do niej pisze codziennie, bo nie są atrakcyjni i żebrzą o uwagę. A ja, koleś nietypowy, nie odpisuje, nie piszę pierwszy, wciąż zajęty i że bardzo była podekscytowana każdą wiadomością co wysłałem. Panowie, to jest czysta magia coś takiego usłyszeć.

Mówi ci to co chcesz usłyszeć. To typowa flirciara która zbiera atencję od facetów bo bez niej zdycha. Stąd tylu gości do niej pisze i tak dalej. Profesjonalna manipulantka z objawami bordera.

 

We Włoszech czeka na nią jej chłopak który jest pewnie zakochany po uszy xD

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minutes ago, cst9191 said:

Orgasmus po tajsku? 

 

No niby jej rodzinka za wszystko płaci.

 

46 minutes ago, cst9191 said:

W ogóle to niezła z niej agentka, jeśli nowo poznanemu facetowi wysyła nudeski.

 

Nooo, tutaj mnie trochę wmurowało, jak to wysłała.

 

46 minutes ago, cst9191 said:

Znowu Cię testuje ile jesteś w stanie zrobić dla świętej groty.

 

Tak, widzę, ale po wiedzy z forum, nie jestem typem, który od razu się na to rzuci. 

W tej sytuacji miałem zupełnie inny cel, o którym zaraz napiszę.

 

46 minutes ago, cst9191 said:

Masz rację. Nigdy nie wiadomo co wywinie.

 

Dlatego nie chcę się w to pchać.

 

26 minutes ago, Obliteraror said:

Na przyszłą żonę albo stały związek to średnio wygląda, bym powiedział.

 

Tutaj nawet się nie zastanawiałem przez chwilę, bo wiedziałem, że to spotkanie w celach treningowych.

 

40 minutes ago, Santo said:

Jak to jest z tym strachem przed ED skoro ręczną dała rade?

 

Strach przez penetracją.

 

25 minutes ago, Taboo said:

Tam wszystko na czerwono się pali, latarnie płoną!

 

@cst9191 Ogólnie to wygląda tak. Próbuję sobie radzić z ED. To spotkanie miało tylko na celu oswojenie się z lękiem, jakie przynosi mi bliskość z kobietą oraz próby penetracji itd. Myślałem wówczas, że jak pójdę to zejdzie ze mnie ciśnienie i nie będzie paniki. Okazało się jednak inaczej, nawet ręczna robota ciężko schodzi.

Moje nastawienie było takie, że idę tylko po to, żeby potrenować, a nie pchać się w związki. Dlatego też oznajmiłem to na początku i tego się trzymałem. Tylko jej się coś w głowie popierdoliło, bo ona myśli, że po pierwszym spotkaniu ja już jej będę wierny po grób.

 

11 minutes ago, NoHope said:

a ty zdesperowany chociaż udajesz, że nie.

 

Owszem, jestem zdesperowany. Chcę się pozbyć ED i tego lęku. Coś działać, a nie siedzieć na dupie i ewentualnie terapia z seksuologiem.

Bo tu chyba praktykę muszę mieć.

11 minutes ago, NoHope said:

Stąd tylu gości do niej pisze i tak dalej. Profesjonalna manipulantka z objawami bordera.

 

Też mi to przyszło do głowy.

 

Panowie, na spokojnie, to miał być tylko cel treningowy, nie wiążę z nią żądnej przyszłości ani planów, nie ma uczuć - nic. Chodzi tylko, by się przemóc i zrobić progres w strefach intymnych. Jak coś źle robię, to możecie mi powiedzieć.

Edytowane przez Tajski Wojownik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Owszem, jestem zdesperowany. Chcę się pozbyć ED i tego lęku. Coś działać, a nie siedzieć na dupie i ewentualnie terapia z seksuologiem.

Bo tu chyba praktykę muszę mieć.

I ona to wyczuła dlatego nawija ci makaron na uszy.

 

To brzmi zbyt pięknie by było prawdziwe. Po prostu. Wysyłanie z "pizdy" nudesami? Brak żadnych oporów? Ciągłe kuszenie cipką i zapraszanie na seks? Obsesyjna na punkcie twojej przeszłości i ew wierności? Jakieś szantaże emocjonalne mimo że jej nawet dobrze nie znasz?

 

Jebnięta.

 

To mi przypomina sprawę typka który był z jebniętą laską, później ją rzucił ale byli w fwb (bo wiadomo seks dobry), jak się dowiedziała że się z kimś umawia to go zadźgała i ciało wyrzuciła na pustynię.

 

Z twojego opisu ta laska jest bardzo niezrównoważona i ja bym powiedział nawet niebezpieczna.

Edytowane przez NoHope
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, NoHope said:

I ona to wyczuła dlatego nawija ci makaron na uszy.

 

Dlatego dobrze zapytać kogoś bardziej doświadczonego ode mnie. 

 

2 minutes ago, NoHope said:

To brzmi zbyt pięknie by było prawdziwe. Po prostu. Wysyłanie z "pizdy" nudesami? Brak żadnych oporów? Ciągłe kuszenie cipką i zapraszanie na seks? Obsesyjna na punkcie twojej przeszłości i ew wierności? Jakieś szantaże emocjonalne mimo że jej nawet dobrze nie znasz?

 

Nieraz mi się zapaliła czerwona lampka, jak zaczęła te wywiady oraz pytania o wierność. Ja popełniłem błąd, że w ogóle chciałem próbować coś potrenować. Trzeba było mieć to w dupie.

 

2 minutes ago, NoHope said:

To mi przypomina sprawę typka który był z jebniętą laską, później ją rzucił ale byli w fwb (bo wiadomo seks dobry), jak się dowiedziała że się z kimś umawia to go zadźgała i ciało wyrzuciła na pustynię.

 

No ja tutaj mam inną akcję, zrobiła tylko ręczną robótkę. I tyle, ale przyssana do mnie jak pijawka. Jebnięta, no.

 

3 minutes ago, NoHope said:

Z twojego opisu ta laska jest bardzo niezrównoważona i ja bym powiedział nawet niebezpieczna.

 

Dlatego napiszę jej, że nic z tego nie będzie, że przemyślałem sprawę i 4-5 października nie będziemy się spotykać. Bo jeszcze kurwa większego bigosu bym narobił.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Ja popełniłem błąd, że w ogóle chciałem próbować coś potrenować. Trzeba było mieć to w dupie.

Nie wiem jak to jest realne ale jak masz problemy seksualne to lepiej szukać wyrozumiałej, normalnej partnerki której możesz zaufać i twój brak erekcji ciebie nie przekreśli. Szukanie wariatek albo jakiś onsów moim zdaniem tylko pogłębi problem. Bo co? Raz nie stanie, drugi raz, dostaniesz kosza i będziesz czuł się jak żywe gówno.

 

Jak masz problem z seksem to nie szukaj seksu, poszukaj kobiety demiseksualnej na przykład. 

Edytowane przez NoHope
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Gixer napisał:

@Tajski Wojownik

Powtórzę się ale przemysl :

"Może głupia dupa ta od trzech tygodni w ciąży lata, na tatę faceta szuka taka szmata" 

 

Laski 8-10/10 się tak nie zachowują bez powodu. Bądź czujny :)

 

Jak miala okreres ? Moze azjatki maja inaczej 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, NoHope said:

Jak masz problem z seksem to nie szukaj seksu, poszukaj kobiety demiseksualnej na przykład. 

 

Bardzo interesująca propozycja, tylko czy takie w ogóle istnieją?

 

 

15 minutes ago, thyr said:

Jak miala okreres ?

 

No normalnie, miała te swoje podpaski tam. 

No nic, zakończę tą znajomość i pójdę za przykładem @NoHope

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Bardzo interesująca propozycja, tylko czy takie w ogóle istnieją?

 

Na tinderze jest informacja o orientacji, czasami laski zaznaczają demi. a czy istnieją? nie wiem ale to sygnał, że jej się nie spieszy i woli kogoś poznać i zdobyć zaufanie co w twojej sytuacji jest raczej korzystne. Może zluzujesz, nabierzesz zaufania i problem z erekcją zniknie, ale nie jestem seksuologiem więc to nie jest rada.

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.