antyrefleks Opublikowano 2 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2021 Panowie, dysponuje z pewnego źródła wiedzą na temat pewnej sytuacji życiowej x i y. Są oni małzeństwem. Y to żona, która zdradza męża, w sensie utrzymuje kontakty z kolegą. I słuchajcie, najbliższej przyjaciółce ona się chwali tak po pewnym wspolnie spedzonym dniu: "wiesz co byliśmy dzis wieczorem w restauracji, było przyjemnie, najedlismy, pogadalismy bylo pieknie, pozniej pojechalismy do domu. I ta Y wskazujac to powyzej mowi przyjaciolce, ze takie zycie jej sie podoba. I teraz najwazniejsze. Według relacji Y nie pada żadne słowo na temat sexu, nic. Panowie, powiedzcie idziecie na kolacje z laska, jecie, lasce sie podoba i jedziecie do domu co robicie? Nie pada nic o sexie, nic, nic, taki tam kolega! Przyjaciolce to głównie to y psioczy na tego x a w tle jest kolega, ktory jest tylko kolegą dodam, ze jest to etap rozwodu. Czyzby kobitki graly takze przed soba>? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser137 Opublikowano 2 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2021 Słyszałeś kiedyś o niedopowiedzeniach i przekazie między wierszami? Tak samo y nie musi koleżance mówić wszystkiego bo nie musi - Ci to nie pasuje i sobie dopiszesz scenariusz, to koleżanka tym bardziej. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niepoprawny Opublikowano 2 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2021 11 minut temu, Vishkah napisał: Słyszałeś kiedyś o niedopowiedzeniach i przekazie między wierszami? Tak samo y nie musi koleżance mówić wszystkiego bo nie musi - Ci to nie pasuje i sobie dopiszesz scenariusz, to koleżanka tym bardziej. +1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antyrefleks Opublikowano 2 Października 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Października 2021 (edytowane) Rozumiem, jasne. Chodzi mi tutaj jednak o nieco inna sytuacje. W tle tej sytuacji zyciowej jest postepowanie rozwodowe, a zatem i gra o duża stawkę majątek dzieci. W interesie kobietki leży to, aby nie robić sobie klopotow, czytaj: zwiększać prawdopodobieństwo, że wyjdzie jej zachowanie, które może powodować negatywne skutki w toku postępowania rozwodowego, o znęcanie się itd. (wiadomo full service ze strony żonki ). W związku z tym wyprowadziłem wniosek, że ona z takim przekonaniem pominęła kwestie sypialni relacjonujac sytuacje z kolega. Że to jest tylko kolega i tyle. Dodam, że to była bardzo bliska przyjaciółka, a to że rozmowa ta wyszła to była wyłącznie zasługa męża, która odrobinę oprzytomniał i zaznajomił się z zasadami gry. Była to rozmowa w cztery oczy pomiędzy przyjaciółką a Y Edytowane 2 Października 2021 przez antyrefleks Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter_1982 Opublikowano 2 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2021 Czy kobiety manipulują co do relacji z facetami/ilością facetow również swoje przyjaciółki? A czy słońce wschodzi co rano? Manipulują każdą informacją, jeśli uważają, że jest to w ich interesie. Przy czym może on być różnie postrzegany w danej chwili, chociażby dlatego, że różne plany i cele na pani, a często nie masz szans stwierdzić jakie cą w rzeczywistości. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 2 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2021 (edytowane) 1 hour ago, antyrefleks said: Według relacji Y nie pada żadne słowo na temat sexu, nic. Bo to rozmowa pomiędzy dwiema kobietami. Jakby to było mężczyźni to bylo tak: - Ruchałeś? - Ruchałem. Musiałem tylko z nią iść najpierw do tej jebanej restauracji ale później ciągnęła jak głupia. - Spoko. Zajebiście. Też bym tak poruchał. A u kobiet jest tak: 1 hour ago, antyrefleks said: wiesz co byliśmy dzis wieczorem w restauracji, było przyjemnie, najedlismy, pogadalismy bylo pieknie, pozniej pojechalismy do domu Nie należy odnosić wrażenia, że u kobiet jest kulturalniej. Wręcz odwrotnie, więcej tam hipokryzji, grania jakieś roli, udawania. Ps. Przynajmiej są na tyle szczere między sobą, że przyznają że wolą się nażreć niż seks. To taka mała prawda o kobietach. Edytowane 2 Października 2021 przez RealLife 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dassler89 Opublikowano 2 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2021 9 minut temu, RealLife napisał: Przynajmiej są na tyle szczere między sobą, że przyznają że wolą się nażreć niż seks. To taka mała prawda o kobietach. To akurat łatwo wytłumaczyć. Przeciętna kobieta seksu i okazji do seksu ma w nadmiarze. We współczesnej Polsce jak chujowo by nie było obecnie, bądź co bądź nikt (no większość) głodna nie chodzi więc i jedzenia mamy w nadmiarze. Ale czemu wolą zjeść niż seks? Bo jednak jedzenie jest niżej w piramidzie potrzeb niż seks. Ot cała zagadka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iceman84PL Opublikowano 2 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2021 Godzinę temu, antyrefleks napisał: byliśmy dzis wieczorem w restauracji, było przyjemnie, najedlismy, pogadalismy bylo pieknie, pozniej pojechalismy do domu. I ta Y wskazujac to powyzej mowi przyjaciolce, ze takie zycie jej sie podoba. No dziwne jakby jej się to nie podobało skoro najadła się za darmochę, dostała atencję a pojechaliśmy do domu to oznacza, że było dymanie😁 Godzinę temu, antyrefleks napisał: I teraz najwazniejsze. Według relacji Y nie pada żadne słowo na temat sexu, nic. Kobieta nigdy dosłownie się do tego nie przyzna bo boi się ostracyzmu społecznego. Kobiety zawsze chcą uchodzić za święte więc ukrywają prawdziwe intencje. Dodatkowo kobiecy język jest inny więc to co dla mężczyzn niezrozumiałe dla kobiet to czysta formalność. Godzinę temu, antyrefleks napisał: Panowie, powiedzcie idziecie na kolacje z laska, jecie, lasce sie podoba i jedziecie do domu co robicie? To zależy od tego jaki masz poziom SMV, zainteresowania kobiety i spędzonego czasu. Wiele czynników ma wpływ jak potoczy się sytuacja. Są tacy zawodnicy, że w restauracyjnej ubikacji już by tą kobietę dymali lub pojechali po spotkaniu to zrobić. A są mężczyźni, którzy produkują się na marne cały wieczór a później dostają zlewkę. Zdrowy mężczyzna na ciele i umyśle wykorzysta każdą okazję gdy będzie miał możliwość zamoczenia kutanga. 1 godzinę temu, antyrefleks napisał: Nie pada nic o sexie, nic, nic, taki tam kolega! Przyjaciolce to głównie to y psioczy na tego x a w tle jest kolega, ktory jest tylko kolegą dodam, ze jest to etap rozwodu. Kobieta ma wiele do stracenia więc musi utwierdzać w przekonaniu otoczenie, że to tylko koleżka. A tak naprawdę może być to zmiana i przeskoczenie na inną gałąź jak tylko rozwód zostanie dopięty. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jankowalski1727 Opublikowano 2 Października 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2021 Autorze, kobiety to aktorki i ZA WSZELKĄ CENĘ chcą uchodzić ze świętę i efemerycze, którym nie zależy na seksie. Za wszelką. Zajrzyj to mojego tematu odnośnie męża misia i żony śliniącej się do innego - temat dotyczy mojego koleżki, który od lat utrzymuje relacje z taką jedną Panią, która na niego leci, ale w wymiarze społecznym ona bardzo dba, żeby to nie wyszło. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi