Skocz do zawartości

Moja historia...moj dramat


Shodan84

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , mam już prawie 37 lat pochodzę z rodzinny gdzie matka jest alkoholiczka rodzice się rozeszli, nigdy nie miałem stałych związków nie wychodziło mi z kobietami.., w 2012 popadłem w hazard forex zadłużenie które spłacam do teraz, jakoś dopinam każdy miesiąc.. 9 lat straconych na ucieczke w to ( nie miałem żadnej kobiety !), w te wakację 2 lipca poznałem 27 latkę .. bardzo szybko weszła w tą relację na imprezie okazało się że mieszka 100km ode mnie , przygotowałem się ogólnie czytałem jakieś artykuły o relacjach ale nie miałem dużej praktyki, udało mi się ją zaciągnąc do łóżka, potem jezdziłem do niej srednio co 2 tyg do teraz, wiedziałem że jestem kołem zapasowym bo mówiła że pracuję z byłym który ja podobno nie chcę a ona go nadal kocha , do tego pracują w jednym zakładzie. Ja wmówiłem sobię że rozpale w niej uczucie do mnie, lecz może zabrakło mi praktyki (brak silnych emocji) teraz z czasem widzę gdzie odpuściłem a może by to nic nie zmieniło.

 

Widziałem że zaczyna sie robić chłodno między nami ( coś przeczuwałem) i w ten weekend co był miałem do niej jechać w nocy z piątku na sobotę, Po czym w piątek mi oznajmia że znika gdzies i nie mowi gdzie,  w nocy dowiaduje się że spotkała się z byłym żeby finalnie zakonczyc ten związek ( w co średnio wierze) bo on jej niby dawał nadzieje mówiąć że to przemyśli. Oznajmia mi że i tak mogę przyjechać jak nadal chce, oczywiście powiedziałem ze to nie ma sensu że skonczmy to.. pisaliśmy przez messa bo było późno. Miałem takie myśli może faktycznie z nim kończy i niepotrzebnie ją rzuciłem itp w sumie nie mogę jej zabronić spotykania się z byłym. Po czym w niedziele (wiem że oddałem resztki swojej godności ale mi na niej bardzo zależało)  zadzwoniłem do niej i powiedziałem ze nie moge jej zabronić spotykania się z byłym bo i tak byś to zrobiła i że mogła mi powiedzieć o tym fakcie a nie ukrywać go, jej zaletą jak na kobietę że jest wyjątkowo szczera powiedziała mi wszystko o tym spotkaniu, lecz to już dla mnie nie było do zaakceptowania bo co innego spotkać się z nim na kawie a co innego wziąść go do swojego mieszkania. Po czym mówiła że go kocha i się nie odkochała (liczy ze jednak do niej wróci, lub mnie zbyła bo nie wywołałem u niej tego coś.. tylko sex) że nie czuję tego do mnie i że powiniśmy zakonczyć to. A ja zdesperowany spytałem jej czy damy sobie drugą szansę nie wiedziałem co mówić przez emocje.. , ale zaakceptowałem to z kulturką i bez złości (może tu jest moj błąd że nie było silnych emocji) , po czym ona z tekstem czy może czasem dzwonić ja mowię że tak (ale pewnie nie zadzwoni a jak zadzwoni to nie bede odbierac bo po co nie chce być jej przyjacielem) i do tego tekst że jak zrobi prawko to do mnie przyjedzie (po huj to mówiła).

 

Teraz jestem załamany bo prawie 40 na karku i nadal sam , i mam dziwne myśli że już nie znajdę podobnej kobiety..., która zechcę 37 letniego biedaka ("mam tylko auto").

 

Macie jakieś rady od czego mam zacząć żeby znaleść nową co przeczytać w czym się doszkolić, co zmienić w swoim życiu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Shodan84 napisał:

Teraz jestem załamany bo prawie 40 na karku i nadal sam , i mam dziwne myśli że już nie znajdę podobnej kobiety.

 

To powinien być Twój powód do radości. 

 

Laska uwikłania emocjonalnie, gotowa wrócić do byłego na pierwsze skinienie, regularnie wystawiająca tyłka innemu gościowi. 

Niezła spierdolina. 

Ciekawe ilu jeszcze pomagało jej zagłuszyć emocje.

 

Bierz się za siebie, ogarnianie swojej głowy, ciała i portfela. Jeśli nie możesz żyć bez kobiety to szukaj myszki na miejscu. Choć to najmniej odpowiedni moment na takie zabawy, ale pewnie i tak nie posłuchasz. 

  • Like 17
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorze- ile jeszcze zostało Ci do spłaty i czym się na codzień zajmujesz. Przy obecnych zarobkach ile Ci jeszcze zajmie spłata długów?

A co do biedaka - wyobraź sobie, że żona daje Ci kopa w tyłek, wylatuje z z domu i musisz płacić alimenty na była żonę i dzieci, o których widzenie musiał byś się prosić.

Zapłacisz obecne zobowiązania i możesz się nieźle jeszcze odbudować.

Może nawet warto wyjechać na rok/dwa zagranicę i odbić się finansowo lub zmienić otoczenie.

A co do kobiet to jest ich dużo i musisz potrenować, ale nie zakochać się w pierwszej lepszej. Złapiesz trochę praktyki i zobaczysz, że żadna nie jest wyjątkowa, a to tylko ludzie.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, teddy1 napisał:

Autorze- ile jeszcze zostało Ci do spłaty i czym się na codzień zajmujesz. Przy obecnych zarobkach ile Ci jeszcze zajmie spłata długów?

Z 4 lata , pracuję jako młodszy specjalista od systemów GPS w biurze. Myślę nad zmiana pracy ale to inne miasto i odcinam się od znajomych... ciężka decyzja szczególnie w tym wieku

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Shodan84 napisał:

Z 4 lata , pracuję jako młodszy specjalista od systemów GPS w biurze. Myślę nad zmiana pracy ale to inne miasto i odcinam się od znajomych... ciężka decyzja szczególnie w tym wieku

 

4 lata to jeszcze kawał czasu. Poszukaj opcji by spłacić wcześniej,  może jakaś dodatkowa praca zdalnie. Dobry i 1k zł do spłaty miesięcznie. 

 

A jeśli chodzi o kobiety, to zupełnie bym się tym nie przejmował. 

3 godziny temu, Shodan84 napisał:

Teraz jestem załamany bo prawie 40 na karku i nadal sam , i mam dziwne myśli że już nie znajdę podobnej kobiety..., która zechcę 37 letniego biedaka ("mam tylko auto").

 

Macie jakieś rady od czego mam zacząć żeby znaleść nową co przeczytać w czym się doszkolić, co zmienić w swoim życiu?

Nie szukaj nowej, nie goń za starą tylko skup się na tym, żeby być szczęśliwym. Kobieta Ci tego nie zapweni.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaciągnąłeś tą to zaciągniesz inne. Przecież ta sytuacja z jej byłym to za dużo na Twoją, jak opisałeś, mocno zwichrowaną psychikę. Wyobraź sobie, że kręcicie kolejne miesiące, jesteś zakochany, mocno wkręcony, jedziesz do niej na święta, a ona do Ciebie "sorry,ale muszę rozmówić się z byłym". Przecież by Cię dobiła. Pracuj nad sobą, uporządkuj do końca bałagan co narobiłeś a będzie dobrze. Wróciłeś po 9 latach do gry i od razu miałeś seks za free. Czemu miałoby być teraz inaczej?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Shodan84 napisał:

Macie jakieś rady od czego mam zacząć żeby znaleść nową co przeczytać w czym się doszkolić, co zmienić w swoim życiu?

Znaczna część tego Forum jest własnie o tym. A jeśli masz w granicach 40 lat i żadnych zobowiązań to jesteś bardziej wygrany niż Ci się wydaje i niż wynika to z Twojego posta. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Shodan84 said:

 . Po czym mówiła że go kocha i się nie odkochała 

To sobie zapamiętaj:

 

Czwartek: Kocham cię bardzo, bardzo! 

Piątek: Kochałam cię, ale już cię nie kocham. 

 

Dla myszek miłość to jest wygodne narzędzie, a to że się rżną z kimś innym będąc "nieodkochane", tylko o tym świadczy. 

 

Ergo: W relacjach z myszkami emocje trzeba kontrolować, inaczej się popłynie. 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo zrozumiesz, że dobrze się stało jak emocje u Ciebie trochę opadną. Co do sytuacji finansowej fakt 4 lata zobowiązań to jeszcze trochę czasu, możesz wyjechać żeby spłacić to szybciej. Mimo to tak jak bracia piszą mogłeś skończyć gorzej w tym wieku z alimentami na karku w samych skarpetkach i nie miałbyś nawet auta. Jeśli jesteś zdrowy to już masz coś co jest najcenniejsze.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dąż przede wszystkim do satysfakcji z własnego życia, podnoszenia samooceny i zadowolenia z siebie, panny to wyczuwają czy jesteś autentycznie zadowolony z siebie. Dług pewnie  Cię mocno ściąga w dół, przez co satysfakcję i zadowolenie masz na strasznie niskim poziomie. Warto, skupić się przede wszystkim na jego spłaceniu, dla własnej higieny psychicznej. Takie toksyki dla których jesteś jakąś kolejną opcją zapasową, będą się pojawiać gdy będziesz czuł w głębi, że nie zasługujesz na nic lepszego i będziesz pokazywał jakieś niepotrzebne ciśnienie na związek, żeby tylko nie być sam. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Shodan84 napisał:

Witam

Cześć.

4 godziny temu, Shodan84 napisał:

Teraz jestem załamany bo prawie 40 na karku i nadal sam , i mam dziwne myśli że już nie znajdę podobnej kobiety..., która zechcę 37 letniego biedaka ("mam tylko auto").

Powinieneś być załamany z powodu braku osiągnięcia sukcesów/pieniędzy/rekordów/

nagród/wyróżnień.

 

Nie z powodu braku baby-ZMIEŃ PRIORYTETY w życiu i nie układaj go na opak.

4 godziny temu, Shodan84 napisał:

Macie jakieś rady od czego mam zacząć żeby znaleść nową co przeczytać w czym się doszkolić, co zmienić w swoim życiu?

Jak mawiał pewien kapral, jesteś w ciemnej zajebanej gównem dupie ale może z tego wyjdziesz.😁

 

1.Zostać stałym użytkownikiem tego forum i czerpać wiedzę.

Na YT masz Pana Marka jak i polecam czytać ze zrozumieniem jego książki.

To da ci mindset.
 

2.Zadbać o zdrowie fizyczne i sprawność bo masz 37 lat nie 17.

Zdrowe odżywianie dopasowane do ciebie, jeżeli nałogi są to je rzucasz no i jakikolwiek sport który tobie sprawia przyjemność, jeszcze suple ale to jeżeli masz zbilansowaną dietę to nie ma sensu ich brać, chociaż z drugiej strony może i bierz.

Zdrowe i sprawne ciało osiągnie cele.

 

3.Skup się na pracy i jej owcach czyli $£€. Jeżeli kwalifikacji brak to marsz by je zdobyć. Wykształcenia? Tak samo i bez wymówek typu mam 37 lat jestem za stary na naukę. 
Czlowiek uczy się całe życie bo świat się zmienia.

Jakie kwalifikacje, wykształcenie, język obcy musisz wybrać ty sam drogi autorze.

Pieniądze dadzą ci wolność i niezależność oraz trochę inne spojrzenie na świat.


4.Ostatnie i najmniej ważne.

Babony-Gibony jak napisał kiedyś  @mac😂.


Kobiety nie dadzą ci szczęścia a jedynie je zaspokoją, to zakuj i zapamiętaj. Owszem sex i intymność to ważne rzeczy z punktu widzenia biologii ale ty musisz zrozumieć że masz ważniejsze rzeczy do zrobienia w życiu, tym bardziej ze jego połowa zapewne wybija a jak sam napisałeś nic nie masz.

 

Zrozumiesz forum, zrozumiesz punkt o kobietach.
 

Lepiej późno niż wcale.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki masz grafik w pracy, ale skoro jesteś singlem, to przemysł czy w weekendy gdzieś nie możesz popracować gdzie zarobisz extra pieniądze i szybciej spłacisz długi oraz poznasz nowych ludzi. Są takie prace, które łączą aspekt socjalny i finanse. Bary, restauracje, kluby, hotele, kluby fitness, obsługa przyjęć, wesel, prace przy różnego rodzaju eventach.

Złapiesz więcej kontaktu z ludźmi, a tym bardziej z płcią przeciwną i tak na dzień dobry na bardziej neutralnym i naturalnym polu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Shodan84 said:

pochodzę z rodzinny gdzie matka jest alkoholiczka rodzice się rozeszli

Jesteśmy pokoleniem mężczyzn wychowanych przez kobiety. Czy w interesie kobiet jest, by wychowywać niezależnych od nich osobników, czy by wychowywać następne pokolenie dostarczycieli? Emocji, zasobów, czasu...

5 hours ago, Shodan84 said:

udało mi się ją zaciągnąc do łóżka

Nope. To ona zgodziła się byś ją zaciągnął do łóżka. Kto tu miał pozycję petenta, proszącego o dostęp? Kto udostępniał? Właśnie.

5 hours ago, Shodan84 said:

Ja wmówiłem sobię że rozpale w niej uczucie do mnie

PO CO?

5 hours ago, Shodan84 said:

spotkała się z byłym żeby finalnie zakonczyc ten związek

Och, ach, kończ już, teraz! Ooooooo!

5 hours ago, Shodan84 said:

Oznajmia mi że i tak mogę przyjechać jak nadal chce

Kiedyś w Polsce był bity rekord seksualny, kilkuset chłopa Pani "wzięła" w siebie jeden po drugim. Dwóch serią to i tak mało... ale nie każdy lubi takie zabawy, zamaczać po poprzedniku.

5 hours ago, Shodan84 said:

powiedziała mi wszystko o tym spotkaniu

Wątpię.

5 hours ago, Shodan84 said:

bo co innego spotkać się z nim na kawie a co innego wziąść go do swojego mieszkania

Są ludzie którzy nie robią pomiędzy tym różnicy.

5 hours ago, Shodan84 said:

że nie czuję tego do mnie i że powiniśmy zakonczyć to

Doceniam uczciwość Pani. Przecież mogłeś zostać jej "przyjacielem", w zapasie na gorsze chwile, od czasu do czasu tylko byś jej coś "załatwił" czy "pomógł".

5 hours ago, Shodan84 said:

po czym ona z tekstem czy może czasem dzwonić

Cofam, a jednak standardy dlatego są standardami, bo się potarzają do znudzenia.

5 hours ago, Shodan84 said:

do tego tekst że jak zrobi prawko to do mnie przyjedzie (po huj to mówiła)

Przetłumaczę: daj mi kasę na prawko, to do Ciebie przyjadę - na co? Może i na huj :)Bo prostytucja - be, ale sponsoring - cacy.

7 hours ago, Shodan84 said:

Teraz jestem załamany bo prawie 40 na karku i nadal sam

Prosto - ona miała coś, czym się z Tobą dzieliła. Brakuje Ci - właśnie tego czegoś, na poziomie biologii. Tutaj, można potrzeby zaspokoić dowolnym innym osobnikiem żeńskim (chętnym i w granicach prawa, oczywiście), czasami nawet takim wprost określającym wartość swych usług. A na poziomie "uczuć" - brakuje Ci... właśnie, czego? Tego, czego nauczono Cie "potrzebować". Czego wmówiono Ci, że potrzebujesz, i że nie znajdziesz łatwo, bo to dobro trudno dostępne. Mowa oczywiście o religii? ;) Tak samo działa, wmawia że jej potrzebujesz. A może mowa o nowym iPhonie - "musisz go mieć, już teraz, bo inaczej nie będziesz go miał"? A, nie, mowa o "miłości" - gdzie wmawiano Ci, że musisz znaleźć "tą jedną jedyną, jak najszybciej, bo inaczej nie będziesz jej miał".

Ten sam mechanizm manipulacji - stworzenie wrażenia niedostępności, ekskluzywności, "jedynego słusznego" postępowania. I że nie ma szczęścia inaczej niż przez sektę / kredyt / zakup / samochód / żonę. A tymczasem połowa świata to kobiety, w tym 10% pewnie - ładne; 350 milionów potencjalnych kandydatek do zastąpienia "tej jedynej".

 

7 hours ago, Shodan84 said:

Macie jakieś rady od czego mam zacząć żeby znaleść nową co przeczytać w czym się doszkolić, co zmienić w swoim życiu?

Zacznij od zastanowienia się, co TY chcesz. Nie co kazano Ci wierzyć, że chcesz, lub potrzebujesz. Aż będziesz mógł powiedzieć o czymś - "JA chcę". Podmiot, nie przedmiot działania.

Gdy już będziesz miał jasno określony cel, swój własny cel a nie programowanie społeczne, to wtedy jest pora doboru metod i środków jego osiągnięcia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kespert napisał:
12 godzin temu, Shodan84 napisał:

do tego tekst że jak zrobi prawko to do mnie przyjedzie (po huj to mówiła)

Przetłumaczę: daj mi kasę na prawko, to do Ciebie przyjadę - na co? Może i na huj :)Bo prostytucja - be, ale sponsoring - cacy.

Ona konczy prawko za swoja kase, ona mnie ostrzegła na początku że kocha byłego i wiedziałem po cześci w co sie pakuję... (robiłem sobie nadzieje)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Shodan84 napisał:

w 2012 popadłem w hazard forex zadłużenie które spłacam do teraz, jakoś dopinam każdy miesiąc..

9 lat straconych na ucieczke w to ( nie miałem żadnej kobiety !),

w te wakację 2 lipca poznałem 27 latkę ..

chce zrobić rzeźbę więc zapiszę sie na siłkę jeszcze mnie stać

pracuję jako młodszy specjalista od systemów GPS w biurze

która zechcę 37 letniego biedaka ("mam tylko auto").

 

Taka historia. Doświadczony inwestor działający wiele lat na międzynarodowych rynkach finansowych, lecz pieniądze same w sobie są nudne i nie dają spełnienia, więc zajął się pracą z technologiami satelitarnymi, W międzyczasie spotykał się tylko z kobietami przed trzydziestką, bo ceni się i dba o formę. Gdzie Cię podwieźć Mała?

 

Wszystko jest w głowie, a kobiety nie dają szczęścia same w sobie. Nawet 40 lat nie masz, młokosie. Powodzenia. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim to sobie znajdź psychologa. 

 

Z pozycji hazardzisty, przegranego hazardzisty obniżasz swoją wartość - wybrałeś kobietę równie przegraną (wracanie do byłego) bo zestawiłeś ją ze swoim starym uzależnieniem. Żeby nie było, to nie ma być obraza a pokazanie Ci Twojego toku myślenia. Nie oceniałeś ją z pryzmatu cech charakteru, szanse na bliższe relacje oceniałeś z perspektywy "ona ma pociąg do byłego, ja jestem spłukanym hazardzistą" - wybrałeś pierwszą lepsza, która się Tobą zainteresowała (a i to nawet nie do konca) mimo, iż byłeś tylko pukającym przyjacielem (popuka a później będzie mogła pożalić się jak to kocha innego). 

 

Psycholog Ci potrzebny aby ustalić Twoje wartości, nakreślić Ci błędy w Twoim myśleniu i pomoc Ci w zestawieniu plusów i minusów jako osoby, brakuje Ci określenia celu do jakiego dążysz w życiu. 

 

Nie możesz pukać laski, która lata za innym, jeśli kiszenie ogóra zamieniasz w myśleniu o czym poważnym. Nic nie byłoby w tym złego gdybyś traktował to tylko jako FWB, włożyłeś emocje i zapragnąłeś czegoś innego z kobietą, która nigdy nie powinna na coś takiego zasłużyć (jest tzw. Latawcem). Szczęście, że to się skończyło tak ale musisz przepracować z kimś dalsze swoje losy, nim wpadniesz na większą minę i ona tym razem wybuchnie. Bo historia z wyżej to tylko niegroźny niewypał - nogi Ci nie urwało, możesz biec dalej żołnierzu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zgredek napisał:

Nic nie byłoby w tym złego gdybyś traktował to tylko jako FWB, włożyłeś emocje i zapragnąłeś czegoś innego z kobietą, która nigdy nie powinna na coś takiego zasłużyć (jest tzw. Latawcem).

Dokładnie.

Ona pochodzi z biedniejszej rodziny gdzie ojciec pije, ma kilka siostry z ktorymi jest obsesyjnie zżyta.

Miała swoje zalety bo gotowała mi i nie patrzyła na kase (wiedziała  że nie jestem bogaty), sama stawiała (no ja też jej wiec tak 50%), widać było zaangażowanie w rozmowie i uczuciach (albo udawała)..

 

Pomijając fakt że dobrze że sie skonczyło... to ja tez wiem że stałem się zbyt otwarty i dostępny mniej tajemniczy.. co moglem zabić te początkowe zainteresowanie.

 

 

Teraz mi jest ciężko bez niej, wiem że musze przez o przejść...

 

Cytat

Przede wszystkim to sobie znajdź psychologa. 

 

 

Myslałem o terapii DDA może trzeba się tam zgłosić.

 

Edytowane przez Shodan84
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2021 o 10:10, Lambert napisał:

Nie szukaj nowej, nie goń za starą tylko skup się na tym, żeby być szczęśliwym. Kobieta Ci tego nie zapweni.

To najważniejsze stwierdzenie tego wątku. 

@Shodan84 tylko ty sam jesteś sprawcą swojego szczęścia lub nieszczęścia. Musisz stanąć ze sobą w prawdzie. Odpowiedzieć na pytania. Co mnie interesuje? Co cieszy? Co rozwija? Często to zwykłe drobne rzeczy codziennego życia. Nie uciekaj przed tym w łatwe wyjścia. Np. kobiety uwikłane w inne związki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.