Skocz do zawartości

Śmieszna sytuacja na siłowni.


Lambert

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj byłem świadkiem kompletnie idiotycznej sytuacji na siłowni. A wszystko przez to, że nie miałem słuchawek ze sobą. 

 

Godzina 20, wbijam na siłownię, witam się z paroma osobami i idę się rozgrzewać. Na orbitreku kątem oka dostrzegam pewną brunetkę, nic zajebistego, mała, niezbyt ładna buzia, na oko dawałem jej około 34-35 lat (później się okazało że ma 30) takie 5/10. Jedyne co przykuwało uwagę to była dość skąpo ubrana i tylko dlatego ją zauważyłem. 

Poszedłem robić swój trening pleców. Próbowałem się skupić na ćwiczeniach ale się ku*wa nie dało. Nasza skąpo ubrana "gwiazda" pojawiła się w sekcji wolnych ciężarów gdzie opadła ją banda spermiarzy. Boże co to za widok... Sześciu chłopa, przekrzykiwało się w tym by jej pomóc, doradzić. Słyszałem wszystko. Normalnie jeden przez drugiego starał się jej przypodobać. Wszycy czerwoni że wstydu, jakieś komentarze, podsmiechujki "hyhy, dobra d*pa, hyhy". Ja pie*dole...

Zalała mnie fala żenady od tego widoku. Powstrzymałem jakoś odruchy wymiotne i zmusiłem się do dalszego treningu. Dokończyłem dwa ostatnie ćwiczenia i poszedłem zrobić cardio na bieżni. W planie 15 minut marszu pod górę. Zajmuję swoje stanowisko. Rozpoczynam drugą część treningu. Z racji, że nie miałem słuchawek zająłem miejsce tuż pod telewizorem. Obok mnie jeszcze 4 wolne bieżnie. Nie zdążyła minąć nawet minuta, a już rozglądałem się za tym żeby spier*alać. "Gwieździe" było mało atencji od bandy spermiarzy i musiała zaatakować mnie. Zajęła bierznię obok. Chwilę była cisza, już tlił się we mnie promyk nadziei, że jakoś normalnie dokończę ten trening, ale nie było nawet takiej opcji. Zobaczyła, że nie mam słuchawek i się zaczęło.

W ciągu tych 15 minut dowiedziałem się o niej wszystkiego, nawet o nic jej nie pytałem, prawie wcale się nie odzywałem. Zaczęła mi o rozwodzie opowiadać, o tym że dziecko u babci zostawiła, żeby przyjść na siłownię. Czy dużo ćwiczyć musi, żeby zrobić dobrą sylwetkę, bo ja na pewno się znam na tym bo widać że dużo trenuję. Gdzie mieszka, gdzie pracuje, skąd pochodzi. No komplet danych dostałem, brakowało tylko numeru karty kredytowej. Pomimo moich wyraźnych oznak braku zainteresowania postanowiła jednak wybadać grunt, więc pojawiły się pytania "skąd jestem, czy mam dziewczynę,  czy ładna,  no na pewno ładna,  taki facet z brzydką by się nie spotykał..." wyglądała tak samo jak te typki co spermiły do niej.

Dramat jakiś. Nie wiedziałem, że niechciana atencja może tak bardzo przeszkadzać. Cudem dotrwałem do końca treningu. W końcu idę do domu. Zostawiłem tą jaskinię spermiarstwa za sobą. 

Już nigdy nie pójdę na trening bez słuchawek!

  • Like 7
  • Haha 26
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mojej siłce raz na rok pojawia się kobieta. Kilka razy byłem świadkiem sytuacji napinania przez kolesi do laski. Zaczynali podnosić w chuj wielkie ciężary, a normalnie połowę tego robili, bo przecież widziałem ich treningi od lat 😆 Co robi obecność baby z kolesi to masakra. Sam się wyłamuję mocno z tego schematu i trzymam się z daleka. Żałosne to mało powiedziane. Na większych siłkach w mieście to był standard niestety, więc wiem, o czym mówisz. Trudno właśnie skupić uwagę, jak niedobrowolnie słyszysz babskie pierdolenie i widzisz żenadę płynącą od kolesi. Znam ten ból.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie przez słuchawki. Słuchawki to tylko wymówka. Ty po prostu jesteś typowym czadem, w dodatku świetnie zbudowanym i jak mogłeś owej pani nie dać atencji? A ona szukała właśnie kogoś takiego jako nowego tatusia dla "bombelka". Zjebałeś😆

  • Like 3
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Król Jarosław I napisał:

U mnie kamizelka z obciążnikami, płotki do dipów ( na których robię też masę innych ćwiczeń) i drążek, hantle + worek bokserski. 

Ja nie mam takiego komfortu, inny typ treningu preferuję więc zostaje mi tylko siłownia. 

 

15 minut temu, Krugerrand napisał:

To nie przez słuchawki. Słuchawki to tylko wymówka. Ty po prostu jesteś typowym czadem, w dodatku świetnie zbudowanym i jak mogłeś owej pani nie dać atencji? A ona szukała właśnie kogoś takiego jako nowego tatusia dla "bombelka". Zjebałeś😆

Mówisz? Może spotkam ją tam jeszcze w najbliższym czasie. Chętnie przyjmę radość którą jest dziecko innego mężczyzny 🤣🤣

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż sam poczułem się zażenowany czytając to. Ja na szczęście zaczynałem trenować w typowej mordowni i takiej błazenady nie było, choć przychodziły też kobiety i czasem nawet atrakcyjne. A w takich większych sieciówkach jest tyle ludzi, że każdy jest skupiony na sobie z tego co zauważyłem. No ale spermiarze są wszędzie, rozprzestrzeniają się jak zaraza. Zamiast śmiercionek to powinni bić teścia mężczyznom, choćby nawet minimalne dawki.

@Redbad Dużo kobiet przychodziło tam gdzie zaczynałem w tej wspomnianej mordowni właśnie w celu nadziania się na bolca jakiegoś samca alfa. 

Edytowane przez Chcni
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja całkowicie rozumiem tą panią. Sam nie chodzę na siłkę, bo u mnie pełno panów z kuśkami za mną latało jak mnie zobaczyło.

Raz, kiedyś wyciskałem sztangę leżąc to stanął taki jeden nade mną (pod pretekstem asekuracji) tak blisko, że gość o mało co oczy mi nie wybił wiecie czym. 

Spierdoliłem raz i tyle mnie widzieli.

Edytowane przez Tajski Wojownik
  • Haha 19
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Chcni napisał:

Dużo kobiet przychodziło tam gdzie zaczynałem w tej wspomnianej mordowni właśnie w celu nadziania się na bolca jakiegoś samca alfa

Proste. Do pejsbukowego łowienia dobrze dorzucić polowanie na żywca, na froncie, po co czekać.

 

Śmiem twierdzić, że dla większości użytkowniczek siłowni to miejsce lanserki i godów. Jeśli chodziłoby o efekty to zostawiam telefon w szatni, nie przejmuje się makijażem i zapierdalam. A nie raz trudno było mi odróżnić ćwiczenia ze sztangą czy hantlami od ruchów przy tańcu na rurze.

27 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Ja całkowicie rozumiem tą panią. Sam nie chodzę na siłkę, bo u mnie pełno panów z kuśkami za mną latało jak mnie zobaczyło.

Raz, kiedyś wyciskałem sztangę leżąc to stanął taki jeden nade mną (pod pretekstem asekuracji) tak blisko, że gość o mało co oczy mi nie wybił wiecie czym. 

Spierdoliłem raz i tyle mnie widzieli.

Akurat w Tajlandii to i do kobiet nie możesz mieć pewności czy Cię sterczącą lancą nie zahaczy jakbyś uciekł z siłki w zumbę 😆 Tam to chyba fitness powinien się zwać fiutness, żeby nie dyskryminować.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to było? Żeby poznawać kobiety na siłowni? Nie pamietam czy akurat na tym forum ktoś rzucił tę poradę xD

 

No tak jest. Spermiarstwo widać dość często praktycznie wszędzie, ale u mnie na siłce jest luz a niektóre laski są całkiem niezłe.

 

Ale też chłopom nie ma się co dziwić, chodzą na kursy tańca i tak dalej, próbują. Bo gdzie poznawać te kobiety? Zawsze gnije z tych porad bo jak typek idzie na tańce i mówi, że no wcale nie jest tak dobrze, to pada odpowiedź NIE, NIE, NIE na tańce to się powinno iść bo się lubi i kobiety poznawać przy okazji 😂

 

I masz też gości którzy mówią, że Tinder to jest tylko appka i w rzeczywistości to jest inaczej. Wtedy to zadaje sobie pytanie czy ten typ w ciągu ostatnich 5 lat w ogóle wychodził z domu. Kiedyś wyszedłem z swoją ładną siostrą na miasto i byłem w szoku co się odpierdalało xD

Edytowane przez NoHope
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chadernest napisał:

Umnie na siłowni to samo ale ja akurat lubię oglądać ten cyrk niezły ubaw mam. 

I mnie to samo. Na początku mnie to irytowało teraz czuje się jak w kreskówce Johny Bravo. Ogólnie ludzie na siłowni są bardzo przerysowani. Zacząłem się zastanawiać czy tendencje do skrajności to jest cecha po prostu ludzka czy raczej nasza narodowa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standard na takich siłowniach. 

 

"Mężczyzna widząc kobietę chce za nią pójść. Kobieta pójdzie za mężczyzna tylko wtedy, gdy ten nie poświęcając jej nawet jednego spojrzenia podąża niewzruszenie w przeciwnym kierunku" 

 

Na mojej aktualnej siłce już aż takiego festiwalu nie ma. Ale dziewczyny z recepcji były oblegane przez samców. Uuu skończyli trening to pora kupić szejka na recepcji. I tak stoją w trójkę i piją tego szejka. I pierdola kocopoły przy tej biednej dziewczynie z recepcji. 

Nie raz widziałem. Jak typu po 190 cm starali się poderwać te dziewczyny. Z mizernym skutkiem. By potem taka pani wejść w związek z typem 175 cm z lekkimi zakolami. Nie zapomnę. Raz w szatni jak przebieram się obok. I przez przypadek usłyszałem, jak typek się pyta jednego co to za dupa nowa ja recepcji. I robi wywiad środowiskowy. 

Gościu. Wymień najpierw twarz i tyle. 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Król Jarosław I napisał:

@Chcni ja w takich miejscach widywałem tylko żonę właściciela.

 

Pod wpływem wielu różnych substancji....

Żona właściciela też przychodziła, głównie sprzątać i pilnować siłowni jak mąż leciał w cugi i wpadał na moment obalić flachę bimbru w saunie. Zazwyczaj trzeźwa, ale zdarzyło jej się przyjść wypitą i wsiąść do auta by skończyć przejażdżkę na najbliższej bramie. Jak ją wyciągaliśmy z auta to mówiła oddawajcie kluczyki, bo zadzwonię na policję 😀. Ogólnie wiele ciekawych historii tam się wydarzyło, klimat był nie do podrobienia, modne kluby fitness czy sieciówki się chowają przy takich kuźniach.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, NoHope said:

Jak to było? Żeby poznawać kobiety na siłowni? Nie pamietam czy akurat na tym forum ktoś rzucił tę poradę xD

 

No tak jest. Spermiarstwo widać dość często praktycznie wszędzie, ale u mnie na siłce jest luz a niektóre laski są całkiem niezłe.

 

Ale też chłopom nie ma się co dziwić, chodzą na kursy tańca i tak dalej, próbują. Bo gdzie poznawać te kobiety? Zawsze gnije z tych porad bo jak typek idzie na tańce i mówi, że no wcale nie jest tak dobrze, to pada odpowiedź NIE, NIE, NIE na tańce to się powinno iść bo się lubi i kobiety poznawać przy okazji 😂

 

I masz też gości którzy mówią, że Tinder to jest tylko appka i w rzeczywistości to jest inaczej. Wtedy to zadaje sobie pytanie czy ten typ w ciągu ostatnich 5 lat w ogóle wychodził z domu. Kiedyś wyszedłem z swoją ładną siostrą na miasto i byłem w szoku co się odpierdalało xD

No hope, słuchaj jest sprawa. Dałbyś nr. Do siostry?  (Żart,stary No offence)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Krugerrand napisał:

Ty po prostu jesteś typowym czadem, w dodatku świetnie zbudowanym

Możemy robić sobie podśmiechujki lub nie, że czad itd. ale...

...ale np. do mnie NIGDY nie zagadała obca dziewczyna na siłowni (poza siłką też) :D

Edytowane przez Dassler89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym słowem: gardzę.

 

Obrzydzenie mnie bierze do facetów, że większość to takie proste jełopy i ten prymitywny taniec godowy. Na szczęście już zrobiłem własną siłkę i nie chodzę już do tego festiwalu kukoldzików (przebranych za mega samców alfa), bo rzygnąć idzie.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.