Skocz do zawartości

Burzymy pomniki świętego, JP II w świetle faktów


Quo Vadis?

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku chciałbym uczulić osoby, które są mocno religijne aby zastanowiły się dwa razy zanim obejrzą wrzucone materiały.

Proszę też osoby, które nie czują się związane z religią katolicką o to, aby nie obrażały niepotrzebnie samej religii jak i JP II.

Dyskutujmy, nie przekrzykujmy się i nie wyzywajmy jak na targu.

 

Do meritum, trafiłem na kanał pewnego pana, gdzie w sposób uporządkowany, logiczny obala mit o tym, że JP II nie wiedział nic o pedofilii w KK i gdyby tylko wiedział, to na pewno by pomógł biednym dzieciom i ich rodzinom a sprawców ukarał.

Okazuje się to dosyć dalekie od prawdy a to jak rzeczywiście działał nasz polak rodak w tych sprawach wydaje się być podobne do szefa korporacji czy organizacji przestępczych, politycznych.

 

Nie komentuję dalej, proszę obejrzeć.

W zasadzie, jeśli ktoś się sprawą zainteresował, to wiele nowego nie znajdzie..

U nas wciąż wiszą wizerunki JP II w wielu polskich domach a zaślepieni ludzie prawią o tym jaki to był wielki człowiek..

Wielki niczym pomniki, których nastawiano w PL i tak samo jak one głuchy na cierpienia innych.

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtyle bardzo zaszkodziło zrobienie z niego świeckiego bożka i świętego za jego życia. Dorzucam ciekawy artykuł, ciekawy szczególnie dla tych, którzy "upadek komunizmu" bezpośrednio wiążą z nazwiskami: Wojtyła, Reagan, Thatcher, Wałęsa.

 

https://idzpodprad.pl/aktualnosci/gdzie-jest-teczka-jpii/

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mu zaszkodziło, przecież nie żyję. My Nacjonaliści też mamy do niego uwagi:

- zrobił Sanchedryn z episkopatu (nadreprezentacja 7ydów),

- był w połowie 7ydem,

- bawił się w jakieś pseudo imprezy z poganami - spotkania ekumeniczne,

- popierał wejścia do ue,

 

Ale w porównaniu z obecnym lewakiem w białej sutannie był ultrakonserwatywny.

 

Co do pedofilów, od ścigania ich jest policja. To, że zjawisko było na ogromną skalę i że nikt tych zbrodniarzy nie ścigał jest faktem. Polecam serial "Ray Donovan", świetnie tam opisano zjawisko. Z mojego punktu widzenia, plusem rozliczania kościoła katolickiego z zbrodniami pedofilskimi, jest to, że póki kościoła nie zgniotą, póki pedofilia będzie ścigana i będzie złem. Bo jak już rozpieprzą KK , zacznie się rehabilitacja tego zjawiska jak sześciokolorowej ped.rasti. Przesadzam? Już dziś pokazują dzieci, ktore muszą żyć z dwoma homosiami i pokazują jak są szczęśliwe. Jak będą chcieli to wystarczy im czas jednego pokolenia. 

 

Kto żył w czasach JP II ten musi pamiętać, że było inaczej. Był autorytetem. Ludzie się przy nim gromadzili. Polacy byli z niego dumni. To były fajne czasy.. Bez covidiotów i bez homosiów.

Dziś Polaku masz się wszystkiego co nasze wstydzić, za wszystko przepraszać i płacić 7ydom haracz. Nie wiem jak będzie gdy nastanie narodowa dyktatura i będziemy w sojuszu z Rosją i Chinami. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowa państwa Watykan wiedziała o wszystkim, dowody były na tacy. Wojtyła w mojej ocenie celowo chronił zwyrodnialców, a argument iż

5 godzin temu, Fury King napisał:

Co do pedofilów, od ścigania ich jest policja

jest mocno naciągany, gdyż istnieje obowiązek powiadomienia organów o popełnieniu przestępstwa, a oni tych skurwieli chowali po parafiach. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem anty. Antykościelny i antyreligijny. 

 

Ale. 

 

Należy pamiętać, że każde stanowisko ma swoją cenę. Stanowisko Papieża też, a może w szczególności. 

 

Jego nie wybiera duch święty, ale ludzie. I jest to transakcja, jak każda. 

 

Myślę, że w tamtych okolicznościach przyrody nawet jakby bardzo chciał, to by nic z tym nie mógł zrobić. 

 

Pytanie oczywiście, czy w ogóle chciał. Pamiętajmy, że w tym środowisku była to "norma", więc nie musiało być to rażące dla osoby "z wewnątrz". 

 

Natomiast zgadzam się, że w .pl jest/było przejaniepawlenie w każdej dziedzinie życia. Za dużo martyrologii, jak zawsze. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, thyr napisał:

a nawet mdleli na jego widok.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, wyobraź sobie rok 78 , głęboka komuna a tutaj polaka wybierają na tron Piotrowy i przyjeżdża na pielgrzymkę do polski i do 100 innych krajów, rzecz niespotykana w historii papiestwa i świata.

Teraz, maroon napisał:

Szefowie korporacji mają Rady Nadzorcze. 

Które mogą zmieniać, bo szef, dyrektor może wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Boromir said:

.

Które mogą zmieniać, bo szef, dyrektor może wszystko.

To chyba nie wiesz jak typowa korporacja działa. 😁 I nie mówimy o takich, gdzie Prezes jest jednocześnie największym udziałowcem, bo to nie korpo, tylko w istocie jednoosobowe firmy. 

 

RN może wywalić zarząd w 3 minuty, nie raz wały się w ten sposób kręci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Boromir napisał:

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, wyobraź sobie rok 78 , głęboka komuna a tutaj polaka wybierają na tron Piotrowy i przyjeżdża na pielgrzymkę do polski i do 100 innych krajów, rzecz niespotykana w historii papiestwa i świata.

Które mogą zmieniać, bo szef, dyrektor może wszystko.

Wyobraz sobie 2 kadencje pisu + covida i nagle na bialym konu przyjezdza z dala i  daje nadzieje na nowa normalnosc Donald Tusk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, thyr napisał:

Donald Tusk.

Pis jest do dupy, ale jest gospodarczo lepszy od partii złodziejów i oszustów, wiedząc , ze PiS robi wiele rzeczy źle. oni są źli, ale PO jest jeszcze gorsza.  Nie popieram ani jednego ani drugiego zła. 

Edytowane przez Boromir
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Watykan to polityczna korporacja.

To tak działa.

Konstantyn zunifikował Kościół chrześcijański z Instytucją Rzymskiej Religii Państwowej - i tak to działa od tamtego czasu.

 

Papież jako Pontifex Maximus - czyli cesarz-najwyższy kapłan, jak Imperium Rzymskie przykazało.

 

Dlatego te dogmaty i spojrzenie na papieży jako jakichś wysłanników boskich to samooszukiwanie się.

Papież to jest przede wszystkim szef instytucji politycznej i CEO korporacji KK.

 

Czy CEO wie zawsze o wszystkim, co się dzieje w firmie ?

Niekoniecznie. Zwłaszcza, że centrala i wyższe struktury firmy składają się z pracowników po kursach knucia, manewrów politycznych i gier dworskich.

 

Nawet kojarzę, że bliska przyjaciółka Wojtyły z czasów młodości, wyprawiła się do Watykanu, żeby donieść o brzydkim przypadku molestowania.

Nie została dopuszczona do audiencji przez polskiego sekretarza, bodajże Dziwisza. Biskupa.

 

Z historii, nawet najnowszej, wiemy doskonale, że izolowany lider jest bardzo podatny na manipulacje dworzan.

Nawet Stalina rozgrywano, mimo że był bezlitosnym paranoikiem - ale to było grane przeciwko niemu.

 

Oczywiście dużym problemem jest robienie z papieży świętych.

Czy ktoś by zrobił świętego z cesarza, polityka, czy prezesa instytucji ?

 

Ale to już problem mylnego zespajania wiary z religią.

 

Dlatego ciężko wyrokować, czy Karol wiedział, czy był zwyczajnie izolowany od takich wieści przez dworzan, którzy mogli mu także sprzedawać łagodniejsze albo inne wersje wersje wydarzeń.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

Nie komentuję dalej, proszę obejrzeć.

 

Sfera duchowa społeczeństwa nie znosi próżni.

Atakujący KK nie rozumieją, że w to miejsce i tak coś innego prędzej czy później wejdzie. Ktoś nie chce do Częstochowy ale kiedyś będzie grzecznie - nawet na pokaz - napier***ał głową w dywanik.

 

20 minut temu, thyr napisał:

daje nadzieje na nowa normalnosc Donald Tusk

 

Bardzo dużo zależy, co każdy rozumie pod słowem "normalność".

Np. poniższy obrazek to jest normalność wg DT i sympatyków.

 

worldpride-march2019-001.jpg

 

Edytowane przez Exar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Exar napisał:

 

 

 

Bardzo dużo zależy, co każdy rozumie pod słowem "normalność".

Np. poniższy obrazek to jest normalność wg DT i sympatyków.

 

worldpride-march2019-001.jpg

 

Przeciez watykan wspiera lgbt 😂. Jeden i drugi nie zalapal aluzji .Donek i Janek to ten sam system ktory robi nas w ch..ja,  nie wiem komu oni moga dodawac otuchy chyba tylko biorobotom .

Edytowane przez thyr
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest podstawowy błąd logiczny. 

 

Wy naprawdę myślicie, że w Watykanie rządzi papież? Że to on zarządza wszystkim od A do Z?

 

- A kto wybiera papieża? Sam sobie daję władzę i stanowisko? 

- A czy nie ma w Watykanie różnych grup interesów jak masoneria, lawendowa mafia i inne o których nie wiemy? 

- A czy papież nie musi się liczyć z ich zdaniem i między różnymi tymi grupami manewrówać? 

- A czy papież nie może być po prostu bezradny wobec ich działalności jak to się stało w przypadku Benedykta XVI? 

 

Myślenie, że jeśli papież by się zainteresował, to problem by się zmniejszył/ rozwiązał jest naiwne. Kościół został już dawno zinfiltrowany i jest rozsadzany od środka, co szczególnie widać po Soborze Watykańskim II. A papież to się mógł co najwyżej przyglądać, bo by skończył jak poprzednik, i tym razem jakiś inny Ali Agcza by się nie pomylił. 

Edytowane przez manygguh
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem nawet na pogrzebie papieża. Osobiście się stawiłem na placu, ale byłem tam nie z powodów religijnych, ale uważałem, że to pewne wydarzenie historyczne i przyznam, że przeżyłem pewną duchową podróż. Unosiła się tam aura mistycyzmu i jeżeli jest coś bliskiego zbiorowej halucynacji to rozumiem religię właśnie przez doświadczenie tamtego dnia. W tamtym dniu każdy każdemu podawał rękę.

 

Wiele cierpienia zadano ludziom w obozach koncentracyjnych. Prowadzono badania, które dzisiaj są w farmakologii, w normach BHP, chociażby elektryków. Stopień poparzenia ciała i inne tego typu kwiatki występowały w literaturze tuż po wojnie xD To moje spekulacje i częściowa wiedza. Można zadać pytanie, czy cierpienie tych ludzi z obozów nie przełożyło się na więcej dobra teraz, na mniej cierpienia kolejnych pokoleń? To jest straszne pytanie, ale ze względu na zdobycze wiedzy i pojebane eksperymenty może przecież tak być.

 

Podobnie za kulisami wielkiego świata. Tak naprawdę chuja wiemy, co się tam dzieje i kto stoi po stronie dobra. Uważam, że pedofilię w kościele należy ścigać od samej góry, aż po sam dół, imiennie i każdego do pierdla i na chemiczną terapię. Aż do skutku. Jeżeli tego nie robią to każdy, kto przynależy do kościoła jest w to zamieszany. Ja bym nie pracował w firmie, gdzie mój kiero, albo współpracownik to pedofil.

Edytowane przez mac
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że zajmując pewne stanowiska nie da się być czlowiekiem moralnie dobrym. 

 

Im wyższe stanowisko tym bardziej trzeba się zepsuć. Zwlaszcza stojąc na czele największej organizacji na świecie. Analogia do armi. Szeregowy żołnierz na wojnie może mieć moralne dylematy ale głównodowodzący generał lekką ręką wyślę setki żołnierzy na śmierć jeśli wymaga tego interes całej wojny. 

 

Mnie dziwią natomiast ludzie, którzy upatrują w papieżu czlowieka krystalicznie czystego. Nie wiem czy nie ogarniają jak świat wygląda, brak im wyobraźni czy o co chodzi. 

 

Może faktycznie myślą, że dobrotliwy dziadzio muchy nie jest wstanie skrzywdzić bo jest papieżem. A przecież życiorysy papieży pokazują, że na tronie Piotrowym siadali okrutnicy, zboczeńcy, mordercy, kanalie wszelkiej maści. 

 

Priorytetem Kościoła nie jest dobro ani ludzie wierzący. Nie są żadne wartości. To może jest ważne dla niektórych szeregowych księży, zwłaszcza młodych. Kościół ma jedno zadanie - utrzymać się. W tym celu posuwał się do prowadzenia wojen, zabijania, tortur a dzisiaj kryje pedofilię za wszelką cenę. To jest chyba błąd poznawczy u ludzi. Wierni myślą, że Kościółowi zależy na ich dobru. Nigdy tak nie było. Kościołowi zależy na własnym dobru a wierni są narzędziem do jego osiągnięcia. 

 

Inna sprawa, że nie rozumiem skąd u ludzi taki kult autorytetu. Czemu tak wierzą w autorytet innego człowieka. O JP2 nie wolno mówić źle, ale czemu? 

 

Słabe to jest szukać autorytetu na zewnątrz siebie, w innej osobie. Oparcia powinno się szukać tylko w sobie. Wowczas upadek autorytetu nie robił by wrazenia. 

Edytowane przez RealLife
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.