Skocz do zawartości

Burzymy pomniki świętego, JP II w świetle faktów


Quo Vadis?

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Exar napisał:
3 godziny temu, thyr napisał:

daje nadzieje na nowa normalnosc Donald Tusk

 

Bardzo dużo zależy, co każdy rozumie pod słowem "normalność".

Np. poniższy obrazek to jest normalność wg DT i sympatyków.

 

worldpride-march2019-001.jpg

 

Ale przecież KK to chyba najbardziej tęczowa grupa społeczna, jak nie pedał do pedofil.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, sargon napisał:

Watykan to polityczna korporacja.

To tak działa.

Konstantyn zunifikował Kościół chrześcijański z Instytucją Rzymskiej Religii Państwowej - i tak to działa od tamtego czasu.

 

Papież jako Pontifex Maximus - czyli cesarz-najwyższy kapłan, jak Imperium Rzymskie przykazało.

 

Dlatego te dogmaty i spojrzenie na papieży jako jakichś wysłanników boskich to samooszukiwanie się.

Papież to jest przede wszystkim szef instytucji politycznej i CEO korporacji KK.

 

Czy CEO wie zawsze o wszystkim, co się dzieje w firmie ?

Niekoniecznie. Zwłaszcza, że centrala i wyższe struktury firmy składają się z pracowników po kursach knucia, manewrów politycznych i gier dworskich.

 

 

Jest to największa korporacja na świecie i pomimo to składa się z tylko trzech poziomów (właściwie stropów): ksiądz --> biskup --> papież,  I to jest chyba jedna z tajemnic organizacji liczącej wraz z wiernymi prawie półtora miliarda członków.

CEO konglomeratu nie współpracuje co prawda z radą nadzorczą sensu stricto, za to od wieków funkcjonuje elitarne kolegium kardynalskie, które wybiera swojego szefa, będącego od dnia wyboru nieomylnym - przynajmniej w kwestii dogmatów wiary,

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolegium_Kardynałów

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Endeg napisał:

CEO konglomeratu nie współpracuje co prawda z radą nadzorczą sensu stricto, za to od wieków funkcjonuje elitarne kolegium kardynalskie, które wybiera swojego szefa, będącego od dnia wyboru nieomylnym - przynajmniej w kwestii dogmatów wiary,

 

Był taki dowcip:

Trójca Święta po wielu latach postanawia wybrać się na zasłużony urlop.

Może Jerozolima - proponuje Bóg.

Nie, mam kiepskie wspomnienia - replikuje Jezus.

Już wiem. Rzym! Tam mnie nigdy nie było! - dodaje Duch Święty.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/11/2021 at 8:23 AM, Quo Vadis? said:

obala mit o tym, że JP II nie wiedział nic o pedofilii

W Watykanie wprowadzono w 1929r. traktaty laterańskie, z godnie z którymi "wiek zgody" a więc i granica pedofilii - była ustalona na 12 lat. Prawo to oficjalnie zniósł dopiero Franciszek (chociaż Włochy podwyższyły ją znaaaacznie wcześniej). Więc niezależnie od wewnętrznych ustaleń kanonicznych (penalizowane 16 lat i mniej), oficjalnie "cywilnie" seks z udziałem 13-latków nie był w Watykanie pedofilią - a JPII tego prawa nie zakwestionował.

Inaczej - za czasów JPII Watykan był miejscem, gdzie można było przyjechać uprawiać bezkarnie seks z dziećmi powyżej 12 roku życia, chociaż wszędzie dookoła Watykanu było to przestępstwo. JPII pisząc swoją wersję kodeksu kanonicznego (16 lat) musiał wiedzieć, że jest niezgodna z prawem świeckim Watykanu. Czy taki błąd mógł się utrzymać przypadkowo - mocno wątpię. Czy leżało w mocy JPII zmiana prawa świeckiego Watykanu - raczej tak.

 

Poza tematem pedofilii jest też wątek działania finansowego KRK, czy metody prowadzenia "domów dziecka". Tutaj dopuszczam możliwość że JPII mógł o ekscesach w innych krajach - po prostu nie wiedzieć.

 

15 hours ago, sargon said:

Konstantyn zunifikował Kościół chrześcijański z Instytucją Rzymskiej Religii Państwowej - i tak to działa od tamtego czasu.

Chrześcijaństwo działało przez pierwsze 200-300 lat. Po tym czasie zostało zawłaszczone przez katolicyzm, gdzie wiara w kościół stała się dogmatem. Reformacja protestancka nie zmieni tego w dostatecznym stopniu, dopiero powrót do tych pierwszych 200 lat byłby prawdziwą reformacją, ale wymagałby zniszczenia całkowitego struktur organizacji znanej dziś jako "kościół".

 

13 hours ago, mac said:

Jeżeli tego nie robią to każdy, kto przynależy do kościoła jest w to zamieszany.

W podobnym tonie - dopóki istnieje w watykańskim archiwum chociaż jeden dokument oznaczony jako tajny, KRK nie ma żadnego moralnego prawa do decydowania o losach chrześcijaństwa. Dopóki w dokumentach najmniejszej parafii jest choć jeden dokument, którego nie można ujawnić publicznie - ta parafia jest "skażona kłamstwem".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony poczciwy stary dziadek skąd on miał wiedzieć o pedofili w kościele i temu zaradzić. Z drugiej strony wielki intelektualista przyczyniający się do upadku komunizmu.

Osobiście myślę, że o wszystkim wiedział i robił wszystko by zachować dobre imię kościoła tając różne rzeczy, aby nie wyciekły do opinii publicznej.

Jak jakimś cudem nie wiedział to też bardzo źle, że marionetkę posadzili na tronie.

7 grzechów głównych Pawełka:

-reklamowanie nie używania prezerwatyw w Afryce

-popieranie rodzenia dzieci z gwałtu mimo olbrzymich traum zgwałconych kobiet

-zamiatanie pod dywan problemów pedofili w kościele

-prawicowych dyktatorów lubił

-uwielbiał być celebrytą

-nic nie zrobił z zepsutym Watykanem

-zrobił wszystko by centralizować władze kościoła

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ciekawy artykuł o tzw cenzopapach:

https://radykalnyslon.org/2021/05/08/cenzopapa-humorystyczny-przejaw-kontrkultury-w-polskiej-cyberprzestrzeni-jak-ukomiczniono-wizerunek-jana-pawla-ii/

 

Interesujący krótki materiał:

 

 

Patrzcie jaki świat zakłamany i jakie są autorytety. Bolek zdrajca, sprzedał miliony ludzi w jasyr i dziś bohater, Wojtyła obrońca pedofilów i święty. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.