Skocz do zawartości

Całowałem się z dziewczyną kolegi


kame.hame

Rekomendowane odpowiedzi

Ani się wasz. Nawet jakby mu kurwiszon wypaplał, to powiedz mu, że to brednie. Byłeś pijany ale byś jej nawet kijem nie ruszył. Za kilka tygodni zapomnisz, są teraz te mgły covidowe, powołasz się na to. Zniszczysz gościowi wiarę w kobiety i w męska przyjaźń czy koleżeństwo, bo kurwiszon swędziało w kroku? Raz zjebałeś i wystarczy. Unikaj kontaktu z tą lafirynda, wcześniej czy później się rozejdą, przez jej kur.wskie życie. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Fury King napisał:

Zniszczysz gościowi wiarę w kobiety i w męska przyjaźń czy koleżeństwo,

Najwyższy czas by kolega kolegi się nauczył trochę o życiu i swojej dziewczynie. Koleżeństwo zostało i tak już zbrukane. Jeśli chce spać jak człowiek to wyzna co zrobił i może przy okazji odzyska swój honor.

59 minut temu, Fury King napisał:

bo kurwiszon swędziało w kroku?

On też się nie powstrzymał i nie powiedział "NIE". Autor nie jest lepszy w tym wypadku ale jest lepszy w innym bo moralnie go to męczy i zamiast tuszować sprawę myśli nad zrobieniem czegoś.

 

Moja finałowa konkluzja jest taka, że jestem zawiedziony troszku. Ponoć to elitarne forum dla mężczyzn a zachowania nie honorowe, nie męskie się sugeruje jako remedium na problem.

 

Ponoszenie konsekwencji jest cechą męską a jak się spierdoliło to należy coś z tym zrobić. Kobiety mają mechanizmy racjonalizacji i są w stanie spać spokojnie we większości przypadków po takiej akcji, natomiast facet jeśli ma resztki godności to się przyzna. Przy czym zaznaczam, że jest możliwość iż straci kolegę i kilka zębów ale odzyska godność a kolega kolegi zweryfikuje czy chce być z ocierarką penisów. 

 

Jeśli kobieta jest zajęta i mowa tu o jeszcze koledze a babka się ociera o Ciebie to trzeba ją naprostować i przypomnieć, że jest z kimś w związku i niech nie odpierdala dziecinady. A jeśli jest nami zainteresowania, to się niech odezwie gdy się rozejdą, choć raczej byśmy nie chcieli na stałe sami takiej co to się "przypadkiem" gdzieś ociera niewinnie mając winne myśli.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Ponoć to elitarne forum dla mężczyzn a zachowania nie honorowe, nie męskie się sugeruje jako remedium na problem.

 

Jakie niehonorowe? Nad czym tu strzępić jęzor - zachowali się nietaktownie i tyle. W sprawach męskich honor i gardę trzeba trzymać, ale jak dupa pojawia się w historii to nie ma mowy o sprawach męskich tylko o brazylijskim serialu. I tak należny traktować tego typu wpadki.

 

4 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Ponoszenie konsekwencji jest cechą męską a jak się spierdoliło to należy coś z tym zrobić. Kobiety mają mechanizmy racjonalizacji i są w stanie spać spokojnie we większości przypadków po takiej akcji, natomiast facet jeśli ma resztki godności to się przyzna. Przy czym zaznaczam, że jest możliwość iż straci kolegę i kilka zębów ale odzyska godność a kolega kolegi zweryfikuje czy chce być z ocierarką penisów. 

 

Męską cechą jest przede wszystkim wyciąganie wniosków.  Nadajesz (nie pierwszy raz) jak kolejny męski cierpiętnik, którego mamusia i ksiądz na religii nauczyli za wszystko przepraszać i być mentalnym masochistą. Tymczasem życie ludzkie to właśnie jest pasmo błędów, które mężczyzna popełnia raz, a potem nie powtarza. Ty proponujesz naprawę świata poprzez podłożenie bomby nuklearnej w poczuciu rycerskiego honoru i godności. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, przestań w końcu czytać te cholerne Harlequiny.

 

6 godzin temu, kame.hame napisał:

Ja zjebałem, bo się dałem. Chyba mu powiem o wszystkim.

 

Podsumowując @kame.hame sprawa wygląda tak: popełniłeś błąd, sprowokowany przez laskę, która też popełniła błąd, a do tego popiliście sobie. Jesteście błędu świadomi i Ty więcej go nie popełnisz.

Przestań przeżywać - koniec sprawy.

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Exar napisał:

Podsumowując @kame.hame sprawa wygląda tak: popełniłeś błąd, sprowokowany przez laskę, która też popełniła błąd, a do tego popiliście sobie. Jesteście błędu świadomi i Ty więcej go nie popełnisz.

Przestań przeżywać - koniec sprawy.

 

 

 

I tak zrobię. Dziękuję wszystkim za udział  w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Exar napisał:
9 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Ponoć to elitarne forum dla mężczyzn a zachowania nie honorowe, nie męskie się sugeruje jako remedium na problem.

 

Jakie niehonorowe?

To według Ciebie całowanie się i pozwalanie sobie na więcej od dziewczyny kolegi jest honorowe?

5 godzin temu, Exar napisał:

I tak należny traktować tego typu wpadki.

NIE.

To nie przypadek na drodze, że komuś pękła opona, tylko jawne dążenie do eskalacji seksualnej z dziewczyną kolegi. Mnie takie sprawy obrzydzają i za takiego kolegę to ja bym podziękował tym bardziej za księżniczkę ocieraczkę. 

5 godzin temu, Exar napisał:

Męską cechą jest przede wszystkim wyciąganie wniosków.

I nade wszystko NAPRAWIENIE EWENTUALNEJ SZKODY i PRZYZNANIE SIĘ DO BŁĘDU czyli tak zwana odpowiedzialność. 

5 godzin temu, Exar napisał:

Nadajesz (nie pierwszy raz) jak kolejny męski cierpiętnik, którego mamusia i ksiądz na religii nauczyli za wszystko przepraszać i być mentalnym masochistą.

Może i jestem mentalnym masochistą i mamusia oraz ksiądź zbyt nie wiele namieszali mi w głowie. Lecz nie wiązałbym cierpiennictwa z chujowym zachowaniem i racjonalizacją występku, jak gdyby nic się nie stało. Różnica między moim mentalnym maschoizmem a tym co sugerujecie, jest taka że w dowolnej chwili siadam i się rozkoszuję swoją tożsamoscią, zasadami i tym jakim jestem człowiekiem. Nie muszę nic chować, ani nosić mentalnych obciążeń i udawać, że nic się nie stało skoro uwaga - stało się. Forumowicz przyszedł bo albo chciał się pochwalić lub druga wersja mentalny bagaż odłożyć bo jednak trochę waży, więc jak widać boli go (słusznie) i dzięki wam wybrał łatwą drogę chłopca a nie bycia mężczyzną - zaznaczam w mojej opini.

5 godzin temu, Exar napisał:

Tymczasem życie ludzkie to właśnie jest pasmo błędów, które mężczyzna popełnia raz, a potem nie powtarza

Życie ludzkie to również możliwe naprawienie ewentualnego błędu, a może powinienem powiedzieć życie mężczyzny.

5 godzin temu, Exar napisał:

Ty proponujesz naprawę świata poprzez podłożenie bomby nuklearnej w poczuciu rycerskiego honoru i godności. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, przestań w końcu czytać te cholerne Harlequiny.

Ja proponuje po prostu męskość i dostania należnego strzała w ryj bo się kolegi dziewczyny nie całuje. Taka dziewczyna jest i tak ulicy oraz chłopców ale na pewno nie przynależy do mężczyzn. Poza tym może i jestem nadgorliwy, może i czytam Harlekiny, może i oferuje bombę nuklearną ale ja niczego wyjątkowego nie zaoferowałem tak naprawdę oprócz zwyczajnej prawdy. Rozumiem, że to może być postrzegane w sposób Chrześcijański ale nie o to mi chodziło nawet w 1% ale się tłumaczyć nie będę, bo doskonale wiecie co mam na myśli.

Poza tym to chłopcy sobie podkradają dziewczyny, które jak wiadomo nie są specjalistkami w braniu odpowiedzialności za swoje gówniane zachowania, natomiast są specjalistkami w racjonalizacji i dostał sugestie by robić to samo.

 

Róbcie jak uważacie mi nic do tego. Przedstawiłem swoje zdanie bo forumowicz zapytał i dodałem swoją wizję męskiego zachowania a nie uciekania od gówna, którego samemu się nawarzyło. Może i jestem staroświecki, może i honor nie jest wartością dziś istotną, może i we waszym świecie lepiej nic nie mówić, natomiast w moim starodawnym świecie ludzi, którzy mają jaką godność i poczucie smaku pewne sprawy się wyjaśniało a nie uciekało pod kołderkę i udawało, że potwora pod łóżkiem nie ma, skoro wiemy że sami go stworzyliśmy i jest i nas bacznie obserwuje ;) 

To tyle, ode mnie.

 

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spieprzyłeś po całości, bo czyjejś kobiety, nieważne kogo by nie była nie rusza się po prostu. 

 

Ale, że mleko się wylało, to już za późno. 

Powiesz, będziesz tym najgorszym, myszka się wywinie a może to nie pierwszy jej taki numer już w życiu. Mogą Cię oskarżyć nawet o molestowanie. 

Daruj sobie rozmowę, gadanie o tym z kolegą. Olej, zapomnij i nic nie mów. 

Narobisz sobie więcej gnoju. Po co Ci kłopoty? 

 

Masz nauczkę na przyszłość, żeby pilnować się bardziej. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

Ja proponuje po prostu męskość i dostania należnego strzała w ryj bo się kolegi dziewczyny nie całuje.

No nie bardzo. Za co miałby dostać w ryj? On nic nikomu nie "obiecał". To ona wchodząc w związek potwierdzała że będzie się tylko z nim gziła.

 

Męskość będzie wtedy jak go uświadomi z kim jest w związku. Powinni sobie wtedy zbić pionę, a ten kolega powinien mu piwo postawić. Bo za przysługi fajnie sobie dziękować.

 

Niestety rzeczywistość jest inna i zapewne istnieje o wiele większe prawdopodobieństwo że w ten ryj właśnie dostanie, jeśli kumpel siedzi w matriksie po uszy. Dodatkowo narobi sobie kłopotów w firmie i nie fajnej atmosfery w zespole. Więc niestety ale nie powinien mu mówić o tym. Jedynie jakie może mieć niefajne uczucie to jak zobaczy ich razem. Na chujowych ludzi po prostu ciężko się patrzy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo wyszło, ale ja bym nie mówił nic. Laska pewnie i tak liże się na imprezach z innymi być może nawet go zdradza. 

Wątpię, aby to był jej pierwszy taki numer.

Szkoda relacji z kolegą ja bym nie mówił tak wyszło... koledze nie wytłumaczysz chyba, że świadomy, że ma zdzierę :

Znając życie możesz mieć tylko wroga

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokebało Cię, nic nie gadaj, jak powie, żeś ją całował, mów, że to nie Twoje usta 😅  Ja chyba bym siedział cicho, nie wiem bo bym w życiu nie odwalił takiej akcji. Kobiety są i odchodzą, pewnie zaraz będzie miał następną, ale na przyszłość masz nauczkę, kto się chwyta za kobietę kumpla Panie. Ona też dobra jak nawalona po imprezie śpi gdzieś z jakimiś chłopami, widzicie co potem z takiego czegoś wychodzi, kobiety nie da się samej nigdzie puścić. Jak śpiewają Bracia Figo Fagot; "baby trzeba pilnować, albo się nie denerwować" :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

To według Ciebie całowanie się i pozwalanie sobie na więcej od dziewczyny kolegi jest honorowe?

Honor to jest jak przeżyjesz na wojnie za ojczyznę. Tu zwyczajnie zabrakło koleżeńskiego szacunku, a laska zrobiła to co robią laski - szukała gałęzi.

 

5 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Mnie takie sprawy obrzydzają i za takiego kolegę to ja bym podziękował tym bardziej za księżniczkę ocieraczkę. 

Przesadzasz z określaniem tego obrzydliwością. Życie jest pełne dziwnych, dwuznacznych sytuacji i trzeba sobie z nimi radzić możliwie bez strat w ludziach.

 

5 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Nie muszę nic chować, ani nosić mentalnych obciążeń i udawać, że nic się nie stało skoro uwaga - stało się.

Właśnie to jest problem wielu mężczyzn w w dzisiejszych czasach - masochistyczne nurzanie się w swoich obciążeniach mentalnych.

Wychowanie w cierpiętniczej atmosferze implikuje traumy, terapie, trudne relacje międzyludzkie, ciągnie w dół. Jako mężczyźni mamy siłę woli, aby sami wewnętrznie się rozliczać z czynów, a potem iść spokojnie dalej i nie popełniać tych samych błędów. Tym się rożni konstruktywne rozwiązywanie problemów wpajane przez dobrych ojców od destruktywnego wpajanego przez wszystkie matki.

 

5 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Życie ludzkie to również możliwe naprawienie ewentualnego błędu, a może powinienem powiedzieć życie mężczyzny.

Czasu się cofnąć nie da, naprawić wszystkiego się nie da. Zadośćuczynienie to nie naprawa, a "naprawa" przez destrukcję to dalej destrukcja.

Zwyczajnie - pewnych rzeczy się nie robi. Czasem trzeba się o tym dopiero dowiedzieć w trakcie i po fakcie.

 

5 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

ja niczego wyjątkowego nie zaoferowałem tak naprawdę oprócz zwyczajnej prawdy.

To w świecie męskim.

Świat matrixa nie chce prawdy.

Skoro laska kolegi tak się zachowuje i miłość kwitnie  - są po niebieskiej stronie i nie należy tego niszczyć. Jak los zdecyduje kiedyś to kolega sam się przekona i wyjdzie z matrixa do bolesnego światła prawdy.

 

 

Edytowane przez Exar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w podobnej sytuacji i nie jestem z tego dumny. Przelizałem się z zajętą panną z pracy. Nie znałem jej chłopaka ale ona miała wyrzuty sumienia i przyznała się. Dostała zjebkę od chłopaka a później ode mnie. Dziewczyny po prostu lubią emocję, konflikty itd.

Najgorsze jest to że później powiedziała "teraz widzę że nie ma co być uczciwym", nie wiem na co ona liczyła. I tak oto zepsułem dobrą dziewczynę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie co zrobisz, sugeruję zebranie dowodów w sprawie gdybyś był późnej oskarżony o coś, nikt nie napisał jeszcze iż "ktoś" może mu donieść o tym, ktoś was mógł widzieć, otworzyć drzwi po cichu, zobaczyć i zamknąć. Mogła się pochwalić psiapsi a ta wypaplać itd.

 

Ja bym napisał hej co słychać, mam pytanie. Ona odpisze pewnie że ok i o co chodzi, wtedy pytasz dlaczego Cię pocałowała wtedy ( dokładnie taka formuła), czy chłopak źle ją traktuje, czy jej wpadłeś w oko. Ona bla bla bla i w razie W masz dowód.

 

Edytowane przez DOHC
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Exar napisał:

sprowokowany przez laskę, która też popełniła błąd, a do tego popiliście sobie.

Ani tak, ani srak.

Zostałeś 'zbadany' BIOLOGICZNIE/MENTALNIE.

 

....nawiasem tam relacja słabo przędzie w kierunku potomstwa i pani testowała dna....oraz odwagę/charyzmę.

 

Alkohol jedynie zdejmał(kobiecie)  społeczny imperatyw A tobie dodał +10 do odwagi....na chwilę.

 

Dalej będzie schemat.....

 

 

40 minut temu, yrl napisał:

Przelizałem się z zajętą panną z pracy. Nie znałem jej chłopaka ale ona miała wyrzuty sumienia i przyznała się.

Nie uzyskała 'przychodu' z inwestycji to się zaczęła wybielać przed ostracyzmem.

.....schemat.   

42 minuty temu, yrl napisał:

nie wiem na co ona liczyła. I tak oto zepsułem dobrą dziewczynę

Obarczyła Cię poczuciem winy za brak zaangażowania.

 

Czyli zapłaciłeś 'obrotowe' od kredytu którego nie wziołeś.

Prowizję, znaczy się.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.