Skocz do zawartości

Kobiety nie nadają się do rozmowy


bad intentions

Rekomendowane odpowiedzi

35 minut temu, bad intentions napisał:

Nie spotkałem się jeszcze nigdy z przypadkiem mężczyzny, który pomógłby kobiecie w jej problemach i potem odebrałby za to nagrodę.

 

Wiadomo o jaką nagrodę chodzi.

Bo w tym nie ma realnej dobroci tylko ukryty interes, kobiety nie są tak głupie. Poza tym od miłych fałszywych gości je odrzuca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kobietami coraz częściej już nie pogadasz o fajnych, ciekawych czy istotnych sprawach tylko mało istotnych, o wszystkim i o niczym zarazem.

Owszem zależy to od samych kobiet i nastawienia, w swoim życiu poznałem kilka fantastycznych kobiet gdzie po pierwsze były otwarte na znajomości, 

miały ochotę rozmawiać, poznawać człowieka ba nawet tematy typowo o pracy, pogodzie, systemowych pierdach dało się znieść i była przy tym miła atmosfera, fan.

Dzisiaj większość kobiet jest niestety nastawiona na anty do Polskich mężczyzn co skutkuje brakiem otwartości, zainteresowania, chęci czy zaangażowania.

Mają przeświadczenie, że im wszystko się należy, wszem i wobec mówią o szacunku do nich a same nie szanują i niszczą mężczyzn.

Ciekawiej spędza się czas, zabawę, przeprowadza interesujące rozmowy w męskim towarzystwie gdzie nie ma żadnych gierek, shit testów, manipulacji.

Prawda dla kobiet mężczyzna jest zasobem/narzędziem do osiągnięcia swojego celu, fakt to istoty interesowne mężczyźni również tylko z tą różnica,

że częściej mężczyźni idą na kompromis, pomagają bezinteresownie, są skłonni do poświeceń w imię wyższego celu, dobra ogółu.

Kobiety niestety nie są do tego zdolne, patrzą co jedynie na czubek własnego nosa dlatego np. w korpo gdzie ich pełno są wieczne awantury, niesnaski, przynoszenie problemów

z życia codziennego. gdzie przy tym jest niefajna atmosfera oraz rykoszetem emocjonalnym dostają postronni ludzie.

 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Poza tym od miłych fałszywych gości je odrzuca.

Zapewniam Cię, że wszystkich miłych gości mają w dupie, bez względu na zamiary.

 

Zobacz ile już razem z @Libertyn białorycerzycie w rezerwacie, stając w obronie kobiet, a jestem przekonany, że w realu oboje macie z kobietami problem.

 

Ile kobiet miałeś w życiu? Mało, co? Ty @Libertyn ile? Miałeś jakąś dziewczynę? No właśnie.

 

Bo kobiety pogardzają miłymi, pomocnymi chłopakami, chcecie się frajerzyć i im pomagać, to Was wykorzystają, ale zapomnijcie o jakiejkolwiek zapłacie.

 

Wy będziecie je wspierać, pomagać, troszczyć się, a czad zwyczajnie przyjdzie, zerżnie ją bez mydła i to przy nim będzie miała orgazm.

Edytowane przez bad intentions
  • Like 5
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jak to jest, że z kumplami można pójść do baru na piwo

Nie ma nic lepszego od piwka z kumplem.

 

Szczególnie takiego piwka po ciężkim dniu pracy.

 

Wczoraj poszliśmy wieczorkiem z kumplem do baru po robocie. Za dnia wylewaliśmy asfalt o temperaturze 500 stopni na dach, więc należała się nam chwila relaksu po całodniowym wysiłku.

 

To jest życie.

 

A te baby...

 

Okropne są i tyle.

  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, bad intentions napisał:

Zapewniam Cię, że wszystkich miłych gości mają w dupie, bez względu na zamiary.

 

Dzisiejsze kobiety mają wszystkich gdzieś oprócz topki, reszta jest jak przez mgłę tak naprawdę. Ostatnie badania pokazują, że kobiety nie interesuje 15% do 20% tylko 1%. Przy czym należy pamiętać, że tak to kobiety noszą klucze do seksu w relacji ale to mężczyzni noszą ważniejszy klucz, czyli zobowiązania. Seks można mieć tanio i wszędzie, zobowiązanie dostać tym bardziej na lata 38+ nie jest już takie proste i prawie, że nie wykonalne dla wielu dziewczyn.

30 minut temu, bad intentions napisał:

Zobacz ile już razem z @Libertyn białorycerzycie w rezerwacie, stając w obronie kobiet, a jestem przekonany, że w realu oboje macie z kobietami problem.

 

To nie kobiety były problem, to ja nim byłem w relacjach z nimi oraz samym sobą - to ja byłem jednym wielkim chodzącym problemem, nie one. Kobiety są jakie są, poza tym ktoś musi rycerzyć byście mieli wzór jak się nie zachowywać. 

32 minuty temu, bad intentions napisał:

Ile kobiet miałeś w życiu? Mało, co?

Zero.

32 minuty temu, bad intentions napisał:

Bo kobiety pogardzają miłymi, pomocnymi chłopakami, chcecie się frajerzyć i im pomagać, to Was wykorzystają, ale zapomnijcie o jakiejkolwiek zapłacie.

 

Kobiety pogardzają tylko i wyłącznie tymi, którzy sami siebie pogardzają. Jeśli pomagasz i chcesz tym coś ugrać to nie pomagasz tylko wchodzisz w ukryte kontrakt z drugą osobą i jak wiadomo "zapłata" w 99% nie nadchodzi. Poza tym jak już to ja się daję wykorzystać - zawszę mogę powiedzieć "nie" i zachęcam do tego by nie działać na bazie ukrytych kontraktów z płcią przeciwną. Kobiety to są też ludzie, a to że media wpływały na nie od dnia zero i przez to same wewnętrznie są zniszczone, to już inna kwestia na inny temat.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, SzatanKrieger napisał:

To nie kobiety były problem, to ja nim byłem w relacjach z nimi oraz samym sobą - to ja byłem jednym wielkim chodzącym problemem, nie one. Kobiety są jakie są, poza tym ktoś musi rycerzyć byście mieli wzór jak się nie zachowywać. 

 

Arcyśmietnik milordzie 🥂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, bad intentions napisał:

Zobacz ile już razem z @Libertyn białorycerzycie w rezerwacie, stając w obronie kobiet, a jestem przekonany, że w realu oboje macie z kobietami problem.

Chroń Boże tych, co przyjdą na forum i będą chłonąć te ,, pseudonaukowe" często bzdury, typu co kobieta ,, potrzebuje", jakich mężczyzn pożąda i nie daj Boże, ktoś będzie uświadamiał młodych ludzi, że ślub jest świetną inwestycją dla mężczyzny. Biada. Prawda jest prosta : Oboje swoimi feministycznymi tezami nie są atrakcyjni dla kobiet, zwłaszcza tych ,, oświeconych" z rezerwatu. Takie głupoty to mogą paniom z rezerwatu mężowie kukoldy mówić 😏. Co do tematu : Na palcach jednej ręki mogę podać liczbę kobiet, z którymi mogłem odbyć jakaś interesującą rozmowę. Większość p0lek to zero oczytania, bazowanie na najniższych instynktach i ciągłe gadanie o swoich bombelkach. Z reguły już dalej rozmów nie było, albo były rzadziej, no bo dzieci mnie szczerze nie interesują w ogóle, w dodatku cudze, a swoich nie posiadam i pragnę nie posiadać😁. Tak, że główne tematy kobiet to paznokcie, fryzura, imprezki, bachory, nowoczesne seriale i to u tych co mają tytuł magistra jak i te z mniejszym wykształceniem. Kobiecie to tytuł naukowy nic nie dodaje, gdyż większość puszczalskich kobiet, to właśnie kobiety, z wyższym wykształceniem. Każdy kto naiwnie wierzy, że jak weźmie profesorkę to będzie raj na ziemi, bo ona taka inteligentna, to niech wie, że sprawniej manipuluję facetami i jest bardziej świadoma swoich atutów w grze damsko - męskiej, w której, tak na prawdę, nie ma zwycięzców.

  • Like 7
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, bad intentions said:

Bo kobiety pogardzają miłymi, pomocnymi chłopakami, chcecie się frajerzyć i im pomagać, to Was wykorzystają, ale zapomnijcie o jakiejkolwiek zapłacie.

Jak ktoś jest miły dla ludzi tylko dla zapłaty (w ruchaniu albo w czymś innym), to nie jest wcale miły, tylko jest kurwą albo innym najemnym pracownikiem.

I jest traktowany jak namolna kurwa albo inny sprzedawca magicznych garnków.

Jak zrozumiesz tę fundamentalną zasadę, to wiele rzeczy ci się wyjaśni.

 

 

BTW, gratulacje, widzę, że wreszcie udało ci się porozmawiać z jakąś kobietą?

Opowiedziałeś jej swoje heroiczne przygody z asfaltem?

 

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubię sobie z kobietami popierdolić głupoty. Nie lubię jak mi próbują wejść na głowę czy robią jakieś manipulacje ale lekkie rozmowy lubię, bo dużo umysłowo pracuję i to może jest jakaś odskocznia.

A interesownych mężczyzn też jest pełno, super koledzy do momentu gdy się w jakiś sposób przydajesz a gdy się powinie noga to nie znają.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, krysteq napisał:

juz z dwojga zlego wole tych od picia, przynajmniej jest smiesznie 

Śmiesznie jest, o ile sam pijesz. Bo jeśli nie, to już jest bardziej żenująco, niestety.

Czyli odwrotnie niż kiedy jesteś w matrixie, bo wtedy jest żenująco. Kiedy jesteś poza, jest śmiesznie.

Jak to powiedział Ferdek: "Dwóch typów ludzi nienawidzę: Trzeźwych, kiedy jestem pijany i pijanych, kiedy jestem trzeźwy" 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anegdotka z życia :

 

Partnerka, zdecydowanie młodsza, ale o dziwo da się czasem porozmawiać, choć poglądy ma bardziej kobiece i emocjonalne na wiele spraw (środowisko, imigranci, itp).

Ale czasem nie chce mi się gadać, bo lubię wymianę racjonalną w dyskusji.

 

No i gadam sobie z mężem jej koleżanki, na tematy różne, on jest bardziej na lewo ode mnie.

Ale gadamy sobie normalnie - wymieniamy argumenty, jak się nie zgadzamy - to trudno, idziemy z argumentami dalej.

 

Później w samochodzie, dziewczyna zaczyna temat - "dlaczego tak ze mną nie rozmawiasz na te tematy jak z X, co ??"

-no bo się strasznie szybko emocjonujesz, ja przedstawiam argumenty, a Ty od razu wchodzisz na emocje.

-ale co, myślisz że nie jestem dość mądra, tak ? tak ?

-(zaczynam się śmiać)

-(foch)

 

I tak to właśnie kurwa jest xD

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że faceci narzekający na brak logicznej rozmowy z kobietami, najpewniej by się trzymali z dala od takiej z którą by mogli logicznie na poważne tematy porozmawiać. Stwierdziliby że za mało kobieca i zbyt męska, oraz że ma tendencje do dominowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Exar said:

Poskarż się do Bravo Girl!

Posiadanie jaj imputuje rzeczową refleksję, która powinna kończyć się działaniem na rzecz zmiany. Narzekanie dla samego narzekania zostaw istotom nie posiadającym rzeczonego organu.

 

Nie wiem skąd założenie, że narzekanie na nudę w rozmowach z kobietami, wyklucza refleksję i podejmowanie działań - bo to w swojej wypowiedzi sugerujesz. Narzekanie jest zdrowym odruchem. Na pewno zdrowszym niż hamowanie narzekania w obawie przed posądzeniami o bycie niemęskim.

 

Wyjaśnisz mi, w jaki sposób milczenie rozwiązuje problem? Propaganda mówi, że hormony pchają mężczyznę do interakcji z kobietami. Piosenki i filmy przedstawiają nam te relacje, jak czystą sielankę, największą przyjemność i poczucie spełnienia, jakiego można w życiu zaznać. Na skutek tej propagandy mnóstwo chłopaków wchodzi w nudne dla nich interakcje, bo to widzą jako wzorzec zachowania i wstydzą się postępować inaczej. Media (a za nimi zmanipulowane otoczenie) ma im do zaoferowania sugestię, że jeśli lepiej im się spędza czas z chłopakami niż dziewczynami, to zapewne są homoseksualistami - jest tu dokładna analogia do bajki Andersena "Nowe szaty króla", w której rozpuszczona była plotka, że osoby nie widzące (nieistniejącej) tkaniny, są głupcami, nie nadającymi się na piastowane przez nich stanowiska. I skutek mamy taki jak w bajce - przyjaźnie się rozpadają, bo każdy chce udawać, że z chłopakiem z którym przez ostatnie lata spędzał całe dnie, nie ma żadnej więzi emocjonalnej, a za to z dziewczyną... choćby poznał ją 5 minut temu, to już może być super zakochany.

 

Czy uważasz, że widząc to, powinienem milczeć, zamiast szczerze przedstawiać to co faktycznie widzę? Jakie Ty widzisz rozwiązania, nie zawierające mówienia o tym?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety każda relacja - z kobietą/z mężczyzną opiera się na interesie. Te wszystkie odczucia jakie mamy względem kolegów również są podyktowane chęcią zysków dla siebie, niekoniecznie musi być to coś materialnego. Przypomina to trochę wymianę handlową. Coś daje i zabieram.

 

Fakt, że lepiej nam się rozmawia z mężczyznami to pewnie z powodu ewolucji. Mężczyźni musieli zdobywać sojusze z innymi mężczyznami żeby mogli przetrwać np. podczas wojny. Kobiety ze względu na swoją emocjonalną nature lepiej dogadują się z dziećmi. Może dlatego je tak bardzo przypominają 😌

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, michalsky said:

Niestety każda relacja - z kobietą/z mężczyzną opiera się na interesie. Te wszystkie odczucia jakie mamy względem kolegów również są podyktowane chęcią zysków dla siebie, niekoniecznie musi być to coś materialnego. Przypomina to trochę wymianę handlową. Coś daje i zabieram.

 

Fakt, że lepiej nam się rozmawia z mężczyznami to pewnie z powodu ewolucji. Mężczyźni musieli zdobywać sojusze z innymi mężczyznami żeby mogli przetrwać np. podczas wojny. Kobiety ze względu na swoją emocjonalną nature lepiej dogadują się z dziećmi. Może dlatego je tak bardzo przypominają 😌

ale glupoty pierdolisz gosciu. 

 

mialem ziomka ktory nie mial zlamanego grosza, ale po prostu mielismy dobry vibe i podobne poglady dlatego sie zadawalismy razem. 

 

mialem ziomka, ktory ciagle gadal o hajsie, jezdzil super fura i nie mialem ochoty z nim w sumie przebywac bo byl nadety jakis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, krysteq napisał:

ale glupoty pierdolisz gosciu. 

 

mialem ziomka ktory nie mial zlamanego grosza, ale po prostu mielismy dobry vibe i podobne poglady dlatego sie zadawalismy razem. 

 

mialem ziomka, ktory ciagle gadal o hajsie, jezdzil super fura i nie mialem ochoty z nim w sumie przebywac bo byl nadety jakis

niekoniecznie musi to być coś materialnego:), raczej do pewnego wieku w 99% nie jest, walutą w tej wymianie są raczej rzeczy niemierzalne (oparcie, poczucie bezpieczeństwa, bliskość itd) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, krysteq napisał:

ale glupoty pierdolisz gosciu. 

 

mialem ziomka ktory nie mial zlamanego grosza, ale po prostu mielismy dobry vibe i podobne poglady dlatego sie zadawalismy razem. 

 

mialem ziomka, ktory ciagle gadal o hajsie, jezdzil super fura i nie mialem ochoty z nim w sumie przebywac bo byl nadety jakis

 

Niestety "gosciu" widać u Ciebie elementarne braki w wiedzy, na temat relacji międzyludzkich, niemówiąc już o pisowni.

Odsyłam do starszych tematów na forum.

 

Przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź, tym razem ze zrozumieniem tekstu.

 

Ten twój "wspólny vibe" to też korzyść dla ciebie i kolegi który daje wam m. in.: dobre samopoczucie, wsparcie emocjonalne, poczucia posiadania kogoś w roli przyjaciela itp.

 

Może twój wiek jest na ten moment za mało zaawansowany ale uwierz mi, ze im starszy jesteś tym zaczynasz być bardziej wyrachowany i świadomy swoich zysków z otoczenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, bad intentions said:

 

Nie spotkałem się jeszcze nigdy z przypadkiem mężczyzny, który pomógłby kobiecie w jej problemach i potem odebrałby za to nagrodę.

 

Wiadomo o jaką nagrodę chodzi.

A ile znasz kobiet, które bez krępacji pójdą na deal pomoc wzamian za dupę? 

 

Ja żadnej. 

 

Pani da ci dupy, jeżeli będzie miała z tego dużą KORZYŚĆ, a nie rozwiązanie problemu. Problemy to one rozwiazują na piękne zapłakane oczy i uśmiech. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.