Skocz do zawartości

Raczej pokolenie ziarnka grochu


maroon

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem na paru grupach motocyklowych na fb. 

 

Wydawałoby się powinni siedzieć pasjonaci, wymieniać się radami, informacjami, dzielić doświadczeniami. 

 

Tymczasem od jakiegoś czasu, rok, dwa, jest zalew zapłakanych niedojebów. 

 

"Kupiłem motocykl, wieje jak jadę, co robić" 

"Mam tuystyka X, nie mogę jeździć po wydmach, bo ma za niski prześwit, co robić" 

"Nie mogłem na światłach zredukować z 4 biegu, co robić" 

"Kupiłem nakeda, całą kurtkę mam w muchach, co robić" 

"Przejechałem 500km i tyłek boli, co robić" 

"Kupiłem moto, ale dziewczyna nie pozwala mi jeździć, co robić"

 

Tego jest od metra. Codziennie paru-parunastu narzekaczy, którym ciągle coś przeszkadza. Do wyrzygania. 

 

To nie są płatki śniegu, tylko pierdolone księżniczki na ziarnku grochu. 

 

Nie wiem po co ludzie wchodzą w jakieś hobby, żeby potem obrzucać innych swoimi frustracjami. 

 

A nie, wiem już. Zobaczyli reklamę:

 

 "Kup moto, będziesz męski". 

 

A tu chuj i muchy lecą na twarz. 

 

 

  • Like 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co robić?" "Sprzedać moto, wrócić do auta" - mam wrażenie graniczące z poczuciem pewności, że ktoś tam tak odpowiada.

 

2 godziny temu, maroon napisał:

 "Kup moto, będziesz męski". 

 

Ale jak to się ma do promowania współczesnych idei? 😄

W sumie, sam tak myślałem kiedyś o moto, teraz to głównie fun, fun, fun, fun, no i czasem słyszę "czemu Pan jest taki fajny?" 😄

 

2 godziny temu, maroon napisał:

po co ludzie wchodzą w jakieś hobby

 

Może tu jest cały "problem"? Kiedyś wejście konkretnie w moto (ale i w inne trochę droższe hobby) to była poważna decyzja finansowa i czasowa - dziś są 125 bez prawa jazdy a i same maszyny są w nieco bardziej akceptowalnych cenach - nie trzeba już się namęczyć, trzy razy zastanowić, popytać po znajomych "jak to jest" - to i...

2 godziny temu, maroon napisał:

tyłek boli, co robić

😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Monsieur said:

 

Może tu jest cały "problem"? Kiedyś wejście konkretnie w moto (ale i w inne trochę droższe hobby) to była poważna decyzja finansowa i czasowa 

Całkiem możliwe. W sumie teraz prawie każda aktywność jest dostępna "dla wszystkich". Jakby się zastanowić, to takie jojczenie na grupach żeglarskich też jest. Jacht za mały, jacht za duży, wiatr za mocny, liny trzeba trzymać, itp. 

 

Może już za stary jestem? 🤔 Ale za młodych czasów to człowiek każdą aktywność chłoną i im większych wyzwań i niedogodności wymagała, tym był większy fun i emocje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu gości wychowywało się bez ojca?

Mama leci do lekarza z dorosłym chłopem, bo go komar ugryzł.

Owszem, dziś komary są bardziej niebezpieczne, bo chorób jest dużo więcej niż kiedyś.

Może to o to chodzi?

 

Kiedyś, dawno temu, mój syn pobił się w szkole.

Mama: "Idziemy natychmiast do dyrektora".

Ja: "Oddałeś gdy cię uderzył?"

---

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.10.2021 o 22:23, maroon napisał:

 

Nie wiem po co ludzie wchodzą w jakieś hobby, żeby potem obrzucać innych swoimi frustracjami. 

 

 

To dotyczy wielu gałęzi aktywności ludzkiej.

Gdzie kiedyś barierą wstępu była np. specjalizacja bądź spora kasa jako wejście.

 

Wszystko co się "umasawia" jednocześnie ciąży ku przeciętności.

Rzecz oczywista.

 

Przykładowo korzystałeś 25 lat temu z IRC?

Lub list dyskusyjnych?

Ludzie sami dbali by interakcja trzymała poziom.

Netykieta była powszechnie przestrzegana i wymagana.

 

A potem, bo umasowieniu netu?

Pisać chyba nie muszę.

 

Masa zawsze oznacza zaniżenie poziomu.

Choćby nie wiem jak antydemokratycznie i antyegalitarnie by to nie brzmiało.

 

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2021 o 02:23, maroon napisał:

W sumie teraz prawie każda aktywność jest dostępna "dla wszystkich"

Na raty czy w leasingu?

Ot i rozwiązana enigma.

 

Kiedyś moto(ogólnie) było dostępne dla wybranych.

Wymagało poświęcenia/zaangażowania.

...smar/brud/tarzanie się w łachach.

 

Dziś przyniosą Ci do domu, rozpakują, złożą, pokażą gdzie numer na serwis(wcisnąć).

Gdzie tu widzisz element zdobywcy/eksploaratora?

 

..O zdobywaniu/regeneracji części nie wspominam bo to jak "opowieści z krypty".

 

Podobnie w samochodach.

Składacze i laweciarze.

Mechaników ogólny brak.....klocki tłumiki.....itd.

W dniu 15.10.2021 o 02:23, maroon napisał:

Może już za stary jestem? 🤔

Wreszcie to szukałeś :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon przyszedłeś ponarzekać na forum że na innym forum narzekają 😂😂😂 co za kurwa hipokryta 😂😂

 

Ja za dzieciaka śniłem o motorynce. Dniami i nocami. Jak już ją miałem to skręcałem, rozkręcałem. Naprawiałem itp. Byłem jednym nielicznych którzy mieli taki sprzęt. Wyczekiwałem na niego jak na świętego Mikołaja. Wymieniłem tam chyba wszystko co tylko się dało bo jebał się niemiłosiernie xD 

Kiedyś było trochę inaczej bo do wyboru była albo książka, albo telewizor w którym filmy były tylko wieczorem. Więc jak trafiał się wyjazd, czy chociażby basen to cieszyłem się że w końcu coś się dzieje. Nie miałem ciekawszej  alternatywy zatem wskakiwal em do zimnej wody i był fun xD

Dziś alternatyw jest na pęczki. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2021 o 10:03, JoeBlue napisał:

Ilu gości wychowywało się bez ojca?

Mama leci do lekarza z dorosłym chłopem, bo go komar ugryzł.

Owszem, dziś komary są bardziej niebezpieczne, bo chorób jest dużo więcej niż kiedyś.

Może to o to chodzi?

 

Kiedyś, dawno temu, mój syn pobił się w szkole.

Mama: "Idziemy natychmiast do dyrektora".

Ja: "Oddałeś gdy cię uderzył?"

---

 

To umnie nie jest tak źle , moja się pyta Syna : Oddałeś ?

Ja się pytam: czy wygrałeś ? po czym mówię żeby nie przesadzała raz na miesiąc wystarczy ! jak zaznaczy kto w klasie rządzi !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.