Skocz do zawartości

Oddawanie krwi


ManOfGod

Rekomendowane odpowiedzi

Warto oddawać, skutków ubocznych nie ma, chyba, że dla picu każą Ci maseczkę założyć, ale możesz trzymać ją pod brodą. Otrzymujesz; satysfakcje, dwa dni wolnego, jak oddasz 6 l. to do tygodnia na NFZ muszą Cię przyjąć do specjalisty. @Marcin Szyszka niezły wynik, ja miałem kilka lat przerwy i przez to mam 12 150 ale Cię będę gonił.

 

Ps. Cytaty klasyków, niedoszły teść: "Trzeba być tępym c.ujem, żeby krew za darmo oddawać".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddawałam od ukończenia 18 lat, raz częściej, raz rzadziej, uzbierało się już kilkanaście litrów. Nigdy nie zdarzyły mi się jakieś zjazdy lub zasłabnięcia. Ciśnienie mam w normie. Jedyny skutek uboczny jaki miałem, to gdy po jednym z pierwszych oddań poszliśmy z kumplami na browara i dostałem po dwóch piwach taką banię jakbym co najmniej pół litra wódki wypił 😉

Od trzech lat nie oddaję bo miałem podejrzenie boreliozy i w sumie nie wiem czy już mogę oddawać czy nie. Muszę się kiedyś przejechać do RCK i zapytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oddaje od 2008 roku. Nie robię tego jakoś regularnie (2-3 razy w roku) i w latach 2013-16 miałem przerwę bo to po prostu zaniedbałem. Nie ma negatywnych skutków. Mało tego, masz za darmo zrobione badania krwii pod różnymi kątami i chorobami... 

Ja to robię dla czekolady kokosowej (nie widziałem tej konkretnie nigdzie w mojej okolicy w sklepach).

Edytowane przez Dassler89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oddaje już blisko 5 lat regularnie. Razem z osoczem oddałem 15 litrów. Teraz rzeczywiście przysługują 2 płatne dni wolne w pracy. Po oddaniu krwi czuję się dobrze. Wiem, że najgorzej było chyba 1 raz, jak oddawałem, mając 19 lat. Potem zrobiłem od 1 oddania przerwę 4 lata. Gdy zrobisz tatuaż lub kolczyk masz przerwę od oddawania 5 miesięcy. Raz nie mogłem oddać, z powodu niskiej bodajże hemoglobiny czy krwinek czerwonych. Zalecam uzupełnianie żelaza, gdy zdecydujesz się na oddawanie krwi. Mi  lekarz zalecił wątróbkę drobiową oraz sok z buraków( są w biedronce Dawtona, sok z buraka z jabłkiem 330ml). Jeśli chcesz oddać krew w szpitalu, to musisz umówić internetową wizytę na stronie swojego rckik. U mnie w szpitalu pielęgniarki są miłe i z reguły dobrze wszystkich krwiodawców traktują, więc co do tego, to nie mam żadnych zastrzeżeń.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już chyba całą książeczkę zapełnioną, nie pamiętam ile razy oddałem. 

Oddaję 2-3 razy w roku, mógłbym częściej i w sumie to dobre postanowienie noworoczne. 

Dlaczego? Świat jaki jest każdy widzi, zmianę świata zaczynam od siebie. Sam jeżdżę motocyklem w terenie i na szosie, uprawiam sporty, pływam, sam mogę potrzebować krwi. 

A zwrot kosztów, czekolada czy dzień wolny to dodatkowe profity które także są miłym akcentem. ABRH+. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, ManOfGod said:

Hej,czy macie doświadczanie z oddawaniem krwi? Chciałbym zacząć,ale nie wiem jakie są długofalowe skutki. Czy to jest bezpieczne i zdrowe?

Tak, oddaję w miarę regularnie od lat.

 

Długofalowych skutków brak, poza tym, że jak głosi miejska legenda ma się większe szanse na przeżycie po poważnych urazach połączonych z utratą krwi. Poza tym statystycznie dawcy krwi żyją dłużej, ale raczej nie ma to związku z oddawaniem krwi, tylko z tym, że wielokrotni dawcy krwi są zwykle osobami w ponadprzeciętnie dobrym stanie zdrowia.

 

Jest bezpieczne. Nie ma negatywnych skutków dla zdrowia, poza:

- niewielką szansą na krótkotrwałe zawroty głowy, z reguły spodowane obniżeniem ciśnienia. Jak wypijesz litr wody przed oddaniem krwi, to raczej ci to nie grozi

- niewielką szansą na lekkie omdlenie czy "osłabienie", zwykle chodzi o zestresowanych pierwszorazowych dawców, którym się robi słabo na widok własnej krwi w woreczku :)

- małym siniakiem, jak trafisz na świeżynkę przy wkłuciu; zwykle babki ze stacji krwiodawstwa są zajebiście dobre we wkłuwaniu się, więc nawet sie tego nie czuje, ale czasami trafi się na niedoświadczoną albo masz kiepską żyłę i przy wkłuciu może się zrobić mały krwiak, który schodzi po 1-2 dniach

- jeśli masz dietę z niedoborem żelaza, to ten niedobór ci się może pogłębić - ale przy dawcach wielokrotnych to od razu wychodzi, bo ci spada hematokryt i cię po prostu nie dopuszczają do donacji i dają ulotkę z informacją, czego masz więcej jeść, żeby nie mieć niedoborów żelaza

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, ManOfGod said:

Dlaczego nikt nie napisał najważniejszego? Czy dziewczyny lecą na tych co oddają krew?😂

Nie. Czemu miałyby lecieć?

Natomiast z moich obserwacji wynika, że dawcami są głównie kobiety w wieku 20-40 lat, w moim mieście głównie studentki, więc jest to jakaś okazja do nawiązania znajomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę pełną krew, bo jest szybciej (jakieś 10 minut) i prościej.

 

Oddawanie składników krwi zamiast krwi pełnej polega na tym, że musisz siedzieć dosyć długo przy separatorze, masz wbite dwie duże igły w rękę (czasem obie w jedną, czasem idzie na dwie ręce), maszyna zasysa krew jedną igłą, potem ją odwirowuje, a potem zwraca do żyły drugą igłą. Trwa to długo i jest śmiertelnie nudne. Osocze krócej (chyba jakieś 30-40 minut), płytki około godziny. No i nie każdy lubi sobie patrzeć jak jego krew sobie krąży rurkami między nim a maszyną. Poza tym trzeba mieć ładne, mocne, dobrze dostępne żyły, bo przy kiepskich żyłach założenie dwóch dojść w jednej ręce jest upierdliwe. Do tego czasami trzeba "pompować" ręką (zwykle ściskać piłeczkę) - i trzeba uważać, żeby to robić we właściwym momencie, bo jak zaczniesz pompować jak ci zwracają krew do żyły, to możesz sobie zafundować paskudnego krwiaka.

 

Plus jest taki, że o ile pamiętam przy oddawaniu odwirowanych składników krwi są krótsze przerwy między donacjami i można częściej oddawać krew.

 

Jak w stacji krwiodawstwa mają jakieś specjalne zapotrzebowanie na dany składnik krwi, to ci przy badaniu lekarskim mówią, że jest taka opcja i pytają się, czy masz czas i czy się zgadzasz na oddanie poszczególnych składników. Mnie parę razy proszono o płytki. Zawsze możesz odmówić i powiedzieć, że chcesz oddać krew pełną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Sundance Kid napisał:

Natomiast z moich obserwacji wynika, że dawcami są głównie kobiety w wieku 20-40 lat, w moim mieście głównie studentki, więc jest to jakaś okazja do nawiązania znajomości.

A tam, gdzie ja oddaje, w średniej wielkości mieście to 80-90% krwiodawców to właśnie mężczyźni. 

21 godzin temu, ManOfGod napisał:

Dlaczego nikt nie napisał najważniejszego? Czy dziewczyny lecą na tych co oddają krew?😂

Jakby poleciała na krew, to znaczy, że poleciała na legendarne ,,bogate wnętrze"(organizmu) 😆

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.